Re: z Matarni do Matemblewa-zniszczono
to nie ja, to kolega zza biurka. tak sie sklada ze jego zona jezdzi tamtedy czasem do pracy i z dzieciakami.
tak wiec istenienie tej drogi w obecnej formie jest jak najbardziej uzasadnione...
rozwiń
to nie ja, to kolega zza biurka. tak sie sklada ze jego zona jezdzi tamtedy czasem do pracy i z dzieciakami.
tak wiec istenienie tej drogi w obecnej formie jest jak najbardziej uzasadnione jako alternatywa do smierdzacej i niebezpiecznej Slowackiego.
zobacz wątek