home sweet home
kupiłem własny okręt. 950 kilometrów żeby go przywieźć zrobione. bo po co sprawdzać gdzie znajduje się licytowany na allegro przedmiot? dwie refleksje:. dobrze, że gaz jest tani. lubuskie jest...
rozwiń
kupiłem własny okręt. 950 kilometrów żeby go przywieźć zrobione. bo po co sprawdzać gdzie znajduje się licytowany na allegro przedmiot? dwie refleksje:. dobrze, że gaz jest tani. lubuskie jest piękne
a czy można ochrzcić używany sprzęt? i jakie imię mu nadać?
padam na cyce. czołem towarzystwu
zobacz wątek