Kieliszek jak kieliszek.
Kiedyś to się w stoczni piło z żarówek, po uprzednim zmrożeniu flaszki gaśnicą. Ale to gorzałę, a nie wino.
Coś tam o winach wiem, znaczy wiedziałem kiedyś i...
rozwiń
Kieliszek jak kieliszek.
Kiedyś to się w stoczni piło z żarówek, po uprzednim zmrożeniu flaszki gaśnicą. Ale to gorzałę, a nie wino.
Coś tam o winach wiem, znaczy wiedziałem kiedyś i im dalej szedłem winną drogą, tym było coraz mniej sztywnych reguł dotyczących konsumpcji oraz otoczki tejże cieczy, coraz więcej zaś ducha, do którego francuskie szerokie pojęcie terrior to tylko blady wstęp.
Konkretne gatunki mięs do konkretnego szczepu, gatunku, rodzaju.
Toż to ściema.
Raven napisz Cioci, że dobre maniery przy stole zostały wynalezione przez mężczyzn, którzy nigdy nie byli głodni.
Hahahaha, aleeee nieee panie tego lawendowe talerze fiu fiu
Lawenda na ceramice to kicz.
Ściema właśnie hahahah
zobacz wątek