Wyrobiłam się jeszcze przed południem. Przerwa na papieroska i kawę. Tylko, że ja nie palę i nie piję kawy ha ha :]
Nie ma co za bardzo przeżywać bredni tego świata. Toż to "marność nad...
                        rozwiń                    
                    
                        Wyrobiłam się jeszcze przed południem. Przerwa na papieroska i kawę. Tylko, że ja nie palę i nie piję kawy ha ha :]
Nie ma co za bardzo przeżywać bredni tego świata. Toż to "marność nad marnościami".
Trzeba wznieść się ponad to i transformować co się da, ku lepszemu.
http://www.youtube.com/watch?v=ftjEcrrf7r0
                    
                    zobacz wątek