Widok

zapomniana dzielnica przez wladze Gdańska

Hydepark Temat dostępny też na forum:
Gdańsk -Olszynka tak zwane zielone płuca Gdańska. Tereny położone przy starym korycie Motławy, od kilku lat chyba trzech objęte są programem inwestycji z funduszy Unii- europejskiej budowy wodociągów i kanalizacji.Wszystko było by piękne tylko budowa obejmuje treny należące do miasta tj.1/5 całej ulicy reszta to ludzie innej kategorii tej B i nie dość że nie ma żadnej komunikacji chcąc dojść do sklepu a najbliższy jest oddalony około 2 km. ul łanowa ma około 5km długości to dla polepszenia życia mieszkańcom tej zapomnianej dzielnicy zafundowano totalne bagno na drodze.DOTARCIE DO CENTRUM GRANICZY Z CUDEM. Niema możliwości przebrnąć przez rozkopane ulice nie topiąc się i uwaga bez przesady po KOSTKI w totalnym błocie nie wiem czy taka sytuacja która ciągnie się od kilku lat jest normą obowiązującą w Polsce
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety Olszynka jest spisana na straty podczas powodzi. Są to tereny zalewowe. Tereny najcenniejsze w przypadku takiej "awarii", dlatego Olszynka nie jest rozbudowywana. Sa tam ogródki i pola. Nic wiecej tam nie bedzie, chyba ze zamieszkasz na terenach bagiennych...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 9
No cóż, jakos podczas powodzi Olszynki nie zalewało, nie zalewa jej także podczas ulew, gdy zatkane studzienki powodują że ulice Śródmieścia czy Wrzeszcza zamieniają się w potok. Olszynce w/g prognostyków grożi powóź tylko w przypadku tzw. cofki od Bałtyku - to samo zreszta dotyczy Starego Miasta :) A póki co władze miasta rzeczywiście zapominaja o tej dzielnicy, co dziwi zważywszy na jej bliskie położenie od Starówki i centrum.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 1
Olszynki nie zalewa podczas ulew bo tu poprostu nie ma studzienek kanalizacjynych, nie ma kanalizacji deszczowej, sa zato rowy melioracyjne, które strasznie śmierdzą. Jest 1 autobus, który nie koniecznie jeździ zgodnie z rozkładem, jest błotko wilgoć itp.
Nie zalewa nas dzieki przepompowni na ulkicy Olszyńskiej, przypuszczam, że tylko dzięki bliskości Starówki, bo inaczej nikt by się nie przejmował dzielnica, w której jest tak mała gęstość zaludnienia.
Zapomniania dzielnica gdzie diabeł mówi dobranoc, a ptaki zawracają. Na niejednej wsi jest lepiej. Ciężko się wydostać, ćiężko się dostać. Czasami nie działa oświetlenie ulic, wyłączaja prąd, może miasto (Budyń) oszczędza na fajerwerki? Brawo a Wy go Ciągle wybieracie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
do góry