Widok
zasr*ne osiedle
Witam
poruszam temat który jest chyba powszechny. Z racji tego, że mieszkam na witominie w otoczeniu parku, codziennie napotykam właścicieli psów którzy luzem puszczają swoje kundle. Nikt nie zwraca uwagi, że te psy załatwiają się wszędzie, z placem zabaw dla dzieci włącznie albo głównie. Jest to żenujące jak dorosłe osoby patrzą i nie reagują jak ich pies sr*, pod piaskownicą dla maluchów.
Jakie macie pomysły na takie saperskie trawniki , a może Wam to nie przeszkadza ?
poruszam temat który jest chyba powszechny. Z racji tego, że mieszkam na witominie w otoczeniu parku, codziennie napotykam właścicieli psów którzy luzem puszczają swoje kundle. Nikt nie zwraca uwagi, że te psy załatwiają się wszędzie, z placem zabaw dla dzieci włącznie albo głównie. Jest to żenujące jak dorosłe osoby patrzą i nie reagują jak ich pies sr*, pod piaskownicą dla maluchów.
Jakie macie pomysły na takie saperskie trawniki , a może Wam to nie przeszkadza ?
Niestety obawiam się, że zanim ludzie masowo zaczną sprzątać po swoich pupilach minie sporo czasu. To nie jest kwestia "bo mi się nie chce" lecz "nie będę tego robił, bo inni też nie robią". Na szczęście jednak coraz więcej jest osób, które bez skrępowania sprzątają po swoim czworonogu, ale, to należy w dalszym ciągu do rzadkości.
A mi przeszkadzają sr*jące dzieci. Latem tam się schodzi całe osiedle. Nie można nawet przejść w spokoju wszędzie rowerki wózki, a jak się zwróci komuś uwagę to młode mamuśki z browarkiem i papierosem drą ryja jakby co najmniej ze skóry je obdzierano. Gdy dziecku zachce się kupę to po co iść z nim do domu lepiej się wysr... komuś pod oknami bo ploty ważniejsze.