Domki drewniane ciasne i ciemne zaniedbane,teren ładny zaniedbany i niewykorzystany,miejsce na ognisko nie przygotowane na przyjęcie tylu osób i barak organizacji,stołówka widać ubrana po weselu ładnie ,ale stołówka nie sprzątana na bieżąco,obrusy rzadko zmieniane,obsługa hm młode dziewczyny w sumie ok,wyżywienie śniadanie szwedzki bufet mało urozmaicony ,ale idze pojeść,ale obiado-kolacja masakra nazwa tylko dlatego że o godz.16,00-18.00,obiad serwowany do stolika zupa w wazie,i drugie hmi koniec ,a gdzie kolacja -nie ma ,więc dwa posiłki dzienne i koniec ludzie dokupywali w Biedronce pierogi i bułki-no nie byłam zadowolona nie polecam,a mogło być fajnie BRAK GOSPODARZA