Widok
rozdawanie map przed Harpem
Witam wszystkich,
Od kilku edycji Harpagana nosiłem się już z zamiarem poruszenia tego tematu na forum ale sami rozumiecie - skleroza ;-) A teraz mniej masełka i się przypomniało...
Wydawanie map jest zawsze podzielone na sektory. Gdy już się rozpocznie to za nic nie widać gdzie jest właściwy sektor bo informacja o tym jest zawsze na wysokości rozporka. Czy nie lepiej by było przyczepić te tabliczki na zwykłych patykach aby były widoczne nad głowami? To pytanie do orgów ale napiszcie czy się ze mną zgadzacie.
Pozdrowery i do zobaczenia na starcie,
BoB
Od kilku edycji Harpagana nosiłem się już z zamiarem poruszenia tego tematu na forum ale sami rozumiecie - skleroza ;-) A teraz mniej masełka i się przypomniało...
Wydawanie map jest zawsze podzielone na sektory. Gdy już się rozpocznie to za nic nie widać gdzie jest właściwy sektor bo informacja o tym jest zawsze na wysokości rozporka. Czy nie lepiej by było przyczepić te tabliczki na zwykłych patykach aby były widoczne nad głowami? To pytanie do orgów ale napiszcie czy się ze mną zgadzacie.
Pozdrowery i do zobaczenia na starcie,
BoB
To ja jeszcze dorzucę postulat co to rozdawania nr startowych i innych gadżetów. Chodzi o to żeby było na tyle dużo miejsca aby do poszczególnych stanowisk mogły się utworzyć osobne kolejki, a nie jak to było np w Przodkowie, gdzie wąskim gardłem były drzwi wejściowe do sali lekcyjnej. Utworzyła się jedna kolejka i dopiero po niepotrzebnym odstaniu okazywało się że przy poszczególnych stanowiskach nie ma chętnych do pobraniania numerów.
pl napisał(a):
> A trzeba było go zrobić w głównym holu zaraz w wejściu.
> Było tam dużo miejsca, tylko było zawalone jakimś stołami.
> Chociaż może nie pamiętam dokładnie bo to już dawno było. W
> Kościerzynie było super. Szerokie dojście, prezydialny stół i
> zero kolejek.
w przodkowie byl ten minus ze glowny hol byl zaraz na przeciwko glownego wejscia co oznaczalo ze bylo tam zimno :)
> A trzeba było go zrobić w głównym holu zaraz w wejściu.
> Było tam dużo miejsca, tylko było zawalone jakimś stołami.
> Chociaż może nie pamiętam dokładnie bo to już dawno było. W
> Kościerzynie było super. Szerokie dojście, prezydialny stół i
> zero kolejek.
w przodkowie byl ten minus ze glowny hol byl zaraz na przeciwko glownego wejscia co oznaczalo ze bylo tam zimno :)