Lokal niewątpiwie malowniczo i atrakcyjnie położony. Piękny widok z tarasu, wnętrze urządzone gustownie i przytulnie. Jednak wraz z moją dziewczyną staliśmy sie ofiarami serowanego tam "menu". Dziś leżymy oboje cierpiąc na ostre objawy zatrucia pokarmowego. Dowodzi to faktu, że w restauracji nie dba się o higienę przygotowywania potraw. Zamówione przez nas dania były niesmaczne, nieświerze i w ilości nie pozwalającej zaspokoić apetytu. Niech dopełnieniem mojej opinii będzie obraz kelnera rozcinającego worki od śmieci na stole w sali restauracyjnej oraz zgrywającego filmy na laptopie w obecności gości. Czas oczekiwania na potrawy był żenująco długi. Herbatę miętową otzrymałem po kwadransie. Jestem rozżalony. Szkoda, że w tak uroczym miejscu nie zadbano o to co powinno byc istotą lokalu gastronomicznego. "Nie szata zdobi człowieka"
Gdańszczanin