Re: zdrowie kolarza
zorro na rowerze napisał(a):
> Bravo! Jednak nie zgodze z paroma rzeczami. Po pierwsze bialko
> najlepej spozywac po wysilku w postaci miesa (piers z
> indyka!!!!!!!!)rozwiń
zorro na rowerze napisał(a):
> Bravo! Jednak nie zgodze z paroma rzeczami. Po pierwsze bialko
> najlepej spozywac po wysilku w postaci miesa (piers z
> indyka!!!!!!!!)
Oczywiście że mięso(szcególnie białe) jest świetnym źrodłem białka, byle by to nie był tłusty boczek czy coś pokrewnego.
> do picia po treningu moze byc coca cola bo
> zawiera wlasnie kofeine, a co za tym idze kawy mozna pic ile
> sie da (ale bez przesady ;) ). Dwa lata temu za wypicie zbyt
> duzej ilosci kawy przed wyscigiem grozila dyskfalifikacja.
> Kofeina dla organizmu to to samo co N.O.S. dla silnika! Tak
> wiec kawe pic z rana, w poludnie, przed snem, w momecie jak sie
> obudzisz w nocy ;)
Z kawą się nie zgodzę, gdyż przez jej działanie moczopędne, może ona spowodować (zwłaszcza podczas treningu długodystansowego) odwodnienie organizmu. O tym że kofeina "daje kopa" to wiadomo, tylko trzeba tu zauważyć iż taka kawa jest bardzo szybko wchłaniana przez organizm i mimo tego że faktycznie dodaje skrzydeł ,to działa ona bardzo krótko. Jeżeli mowa już o kofeinie to lepiej zainteresować się Guaraną, gdyż zawiera ona kofeinę, ale w takiej postaci iż jej wchłanianie trwa kilka godzin(choć co prawde zaczyna działać dopiero około pół godziny a w niektórych przypadkach do godziny po spożyciu). Przez co może nie daje tak wielkiego kopa jak kawa, ale za to ma działanie bardziej długodystansowe. Z tego co słyszałem od znajomego który w tym wszystkim siedzi(i naprawde sporo wie), to najlepiej stosować guaranę w połączeniu z tauryną(ma ona działanie bardziej krótkodystansowe) - no, ale tu już odchodzimy od tematu jedzenia a schodzi na temat suplemenacji.
Wracając do kawy, to można wypić sobie ją ale przed jakimś krótkim treningiem(np. siłowy), ewentualnie wyścigiem XC, gdyż wysiłek nie trwa wtedy aż tak długo żeby odwodnić organizm, a zapewne pomoże.
zobacz wątek