Widok

żenada

jak w tych czasach można tak traktowac ludzi, jak mozna tak pracować?,w prywatnej firmie te baby juz dawno zostałyby zwolnione.
siedzi taka jedna z drugą, 10 osób w kolejce, jedna sobie idzie na pogawędki , widac wszystko i slychac, a ludzie sobie stójcie. Listonosz nie roznosi listów bo sie zwolnił, i wszystko leży na poczcie, to nic ze polecone ważne jakieś, 4 tygodnie leżały aż poszłam sie zapytac czy cos nie lezy-a lezy, lezy-odpowiedziła babcia. po czym poszła na pogawedki. Za to na poczcie, gacie jakies, ksiazki, słodycze, ale zeby np faks nadac albo ksero zrobic to nie ma takiej usługi. Faktury wypisac nie potrafią, nip-u wpisac poprawnie tez nie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No niestety, taka prawda. Obsługa jest fatalna, nie zna się na rzeczy, ma w ... gdzieś klienta. A my jesteśmy KLIENTAMI a nie petentami. Jeśli już muszę skorzystać z usług PP, to wybieram placówkę na Placu Górnośląskim. Mała, ale panie uśmiechnięte i sprawnie działające. A w UP10 na szczęście listonosz jest w porządku :) Tylko te biurwy pozwalniać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry