Re: zginął rower
kolega realista poddał fajny pomysł, muszę pogadać ze znajomymi i obmyśleć prowokacje kradzieży w Gdańsku, dzięki za pomysł. Pozdrawiam forumowiczów, a koleżanką łączę się w bólu po stracie roweru....
rozwiń
kolega realista poddał fajny pomysł, muszę pogadać ze znajomymi i obmyśleć prowokacje kradzieży w Gdańsku, dzięki za pomysł. Pozdrawiam forumowiczów, a koleżanką łączę się w bólu po stracie roweru. I powiem jedno, złodzieje nie są tacy bezkarni, jak by sie mogło wydawać...
zobacz wątek