zgubiłem siodełko ze sztycą i torebką podsiodłową
Witam. 1 maja o godz. 9.30 wyjeżdżałem samochodem z Otomina w kierunku Szadółek i dalej na południe obwodnicą. Rower załadowałem na bagażnik dachowy a sztycę z siodłem i torbą położyłem na dachu...
rozwiń
Witam. 1 maja o godz. 9.30 wyjeżdżałem samochodem z Otomina w kierunku Szadółek i dalej na południe obwodnicą. Rower załadowałem na bagażnik dachowy a sztycę z siodłem i torbą położyłem na dachu zapominając o nich.Z Otomina wyjeżdżałem północną drogą tzn. asfaltem a nie kostką brukową. Myślę, że całość spadła jeszcze przed Szadółkami na którymś z zakrętów. Nie podaje detali zguby bo jest to znalezisko jedyne w swoim rodzaju. Po drodze widziałem sporo rowerzystów więc może ktoś z was natknął się na moją zgubę. Dla znalazcy nagroda.
zobacz wątek