Widok
rozliczenie ogrzewania sm Baltyk
witam wszystkich, mam pytanie: Czy dostaliscie juz rozliczenie za sezon grzewczy? Ciekawa jestem jak bedzie wygladalo moje, mieszkam tu niedlugo, to bedzie moje pierwsze rozliczenie. Zima staralam sie oszczedzac, nie rozkrecalam grzejnikow na max. Jesli moge zapytac to mniej wiecej jaka wartosc jednostek pamietaja wasze podzielniki? mieszkam na Narcyzowej
Mieszkam na Leśniczówce na osiedlu III, rozliczenie kosztów ogrzewania również jeszcze nie dotarło, mimo iż odczyt odbył się pod koniec maja. Warto zaznaczyć, że przy okazji odczytu wymieniono nam podzielniki na radiowe, dzięki czemu kolejne odczyty będą się odbywały bez konieczności wchodzenia do mieszkań. Wszystko zostanie odczytane z jednego, niewielkiego urządzenia znajdującego się na pierwszym piętrze klatki schodowej co uważam za wyjątkowo dogodne rozwiązanie. Podzielniki są typu METRONA TELMETRIC Star.
Witam mieszkam 1 rok i dostałem 1 rozliczenie i już niedopłata 1400 zł co mnie bardzo zdziwiło mam ponad 3000 jednostek i chciałbym się zapytać jak to jest u was mam mieszkanie 3 pokojowe 49,10 m w sumie najwięcej mamy w pokoju gdzie jest TV około 1800 jednostek jakaś masakra jakie wy macie opłaty żeby porównać bo o mały włos zawału nie dostałem jak otrzymałem te rozliczenie...
hej, u mnie wlasnie tez jest niedoplata tylko ze 600zl.. rzadko tu bywalem, grzejnjki nigdy na maxa nie byly odkrecane:) czuje ze sponsoruje sasiadow,ktorzy pewnie kombinowali z grzejnikami;) w necie jest duzo sposobow jak oszukac te "podzielniki", w ktorych podobno bledne odczyty niewystepuja;) na podzielnikach mam po okolo 1200jednostek a mieszkanie 37m. niestety rozliczenia nie widzialem na oczy bo wyslali wlascicielowi mieszkania, ktore wynajmuje:/
Zgadza się, ja też przy każdym rozliczeniu mam niedopłatę i mega mnie to wkurza, bo odkręcam tylko w pokoju dziennym, i to nie na maxa i na cały dzień, tylko po południu na kilka godzinek. Na palcach jednej ręki mogłabym policzyć ile razy odkręcałam grzejnik w sypialni. Nie wiem skąd ta niedopłata, chociaż pani ze Zgody twierdzi, że nie ma mowy o pomyłce.
Lucjan, zawsze się znajdzie jakiś prowodyl. Boli go to że ja nie grzeje, mam ciepło to nie grzeje przecież to logiczne. Nie wyobrażam sobie siedzieć przy 25 st.C , ale jeżeli ktoś tak lubi to musi za to zapłacić. Czy to tak trudno zrozumieć ???, nie lepiej jest wyzwać kogoś takiego jak ja od złodziei. Zurzyłem zimą około 100 jednostek i musze za nie zapłacić przeszło 200 zl czy to jest waszym zdaniem normalne ???. Nie grzeje a i tak musze płacić , śmiech na sali...
Z tym rozliczaniem ciepła to jest jakaś lipa i prowadzi do konfliktów. Bo w sumie i jeden i drugi ma racje - jeden ma mieszkanie wewnętrzne wszystkie ściany z sąsiadami - to (o ile sąsiad grzeje) może w ogóle nie grzać i ma cieplutko. A drugi co ma mieszkanie zewnętrzne to nie dość że ogrzewa zimną ścianę to jeszcze sąsiada obok dogrzewa :) Trochę to niesprawiedliwe. Uważam że powinno być jakość tak: wyliczana jest ilość ciepła która potrzebna jest do ogrzania budynku do powiedzmy 17 stopni . Może do 15 może do 18 - do ustalenia. Ta ilość ciepła dzielona jest na wszystkich mieszkańców po równo - i za to muszą płacić wszyscy. Reszta rozliczania jest z liczników na kaloryferach, z tym że - tutaj też zastosowałbym reguły żywcem wzięte z handlu - im więcej ciepła kupujesz tym jednostka kosztuje mniej. Im mniej zużywasz tym cena jednostkowa wyższa - coś jakby hurt i detal. Tak sobie myślę że może to by było sprawiedliwsze - tylko pewnie rozliczenie by było trudne :) I na koniec muszę dodać że zdanie przedmówcy "nie grzeje a i tak muszę płacić" zawiera błąd logiczny. Gdyby ciepło całkowicie nie było doprowadzane do Twojego mieszkania kolego - to przy -20 stopni na zewnątrz w domku miał byś -20. Więc nawet wyłączając kaloryfer Twoje mieszkanie jest ogrzewane - tylko za pieniądze sąsiadów. Przeprowadź się w styczniu na tydzień do wolnostojącego domu i wyłącz ogrzewanie. Przekonasz się szybko że musisz doprowadzić ciepło do domu w którym mieszkasz. I będziesz musiał za to zapłacić bo nie będzie sąsiada za ścianą.
Uważam że to skandal żeby płacić za coś z czego się ni korzysta.To po co założono nam podzielniki ciepła skoro i tak mamy dopłać do czegoś czego nie zużyliśmy.Zimy w tym roku prawie nie było mam mało jednostek naciągniętego ciepła i co znów mam ogrzewać powietrze za oknem? Muszę mieć minimum 150 jednostek.Jak mam to zrobić skoro w mieszkaniu jest 22 stopnie.
Oszczędzacze! urządzenie na grzejniku nie liczy przepływu wody, tylko temperaturę - jeśli przy grzejniku stawiacie telewizor, który napie**ala przez cały dzień, czyli oprócz emisji badziewia emituje ciepło, nie dziwcie się, że dopłacacie...
ustawcie odpowiednio sprzęty i meble - na co rozgrzewać kanapę czy fotel?. zapewnijcie przewiew - powietrze szybciej się nagrzeje. zainwestujcie w programatory czasowe - w mieszkaniu będzie ciepło gdy w nim będziecie i chłodniej, gdy będziecie w pracy lub będziecie spać. po pierwszym roku inwestycja się zwraca. jedno urządzenie kosztuje ok 40-50zł.
ustawcie odpowiednio sprzęty i meble - na co rozgrzewać kanapę czy fotel?. zapewnijcie przewiew - powietrze szybciej się nagrzeje. zainwestujcie w programatory czasowe - w mieszkaniu będzie ciepło gdy w nim będziecie i chłodniej, gdy będziecie w pracy lub będziecie spać. po pierwszym roku inwestycja się zwraca. jedno urządzenie kosztuje ok 40-50zł.