Widok
bemka ale dziwisz się? choć w sumie na sprzątaczkę to rozumiem. Mi kiedyś w pracy sprzątaczka ukradła telefon który zostawiłam na noc. Jeśli jesteśmy dobrymi pracownikami to praca sama nas znajdzie. Taka prawda. Ludzie będą o nas pamiętać lub polecą nas innym. Dużo osób myli właśnie znajomości i polecenie z układami.
Nie dziwię się, rozumiem, że warto wziąć kogoś sprawdzonego, poleconego i oszczędzić sobie czasem żmudnego przesiewania cv i "ryzykowania" z osobą "z ulicy".
Ale z drugiej strony szlag mnie jasny trafia, bo szukam stałej pracy już od ładnych paru miesięcy i bez efektu. Dzisiaj z ciekawości podliczyłam, że w styczniu wysłałam ponad 50 odpowiedzi na ogłoszenia o pracę. I miałam AŻ jeden telefon - zaproponowano mi cały etat na pół roku 500 zł netto... Jestem wykształcona, mam doświadczenie, 2 ręce do pracy bynajmniej nie lewe i wizja stałego etatu powoli robi się dla mnie jakąś mrzonką. Znajomości odpowiednich nie mam, co prawda wszyscy naokoło (łącznie z poprzednimi pracodawcami) twierdzą, że "jakby coś.." ale jak na razie nici. nawet na tą sprzątaczkę bym teraz poszła. Dyplom studiów wyższych całkiem ładnie będzie na ścianie wyglądać.
Ale z drugiej strony szlag mnie jasny trafia, bo szukam stałej pracy już od ładnych paru miesięcy i bez efektu. Dzisiaj z ciekawości podliczyłam, że w styczniu wysłałam ponad 50 odpowiedzi na ogłoszenia o pracę. I miałam AŻ jeden telefon - zaproponowano mi cały etat na pół roku 500 zł netto... Jestem wykształcona, mam doświadczenie, 2 ręce do pracy bynajmniej nie lewe i wizja stałego etatu powoli robi się dla mnie jakąś mrzonką. Znajomości odpowiednich nie mam, co prawda wszyscy naokoło (łącznie z poprzednimi pracodawcami) twierdzą, że "jakby coś.." ale jak na razie nici. nawet na tą sprzątaczkę bym teraz poszła. Dyplom studiów wyższych całkiem ładnie będzie na ścianie wyglądać.
kazda prace zdobyłam poprzez casting, a nie kolagacje. nie mowie o urzedach bo tam wyslalam dla spokoju sumienia i ciekawosci jak wygladaja takie "etapy". Można znalezc, ale trzeba wysyłac cv, pisac rzeczywiste kwaifikacje i potrafic wytlumaczyc na rozmowe specyfiikę obowiazków w poprzednich miejscach pracy.
mam podobnie jak dd wyzej.. też wszystkie prace miałam z ogłoszeń, a nie po znajomości.. liczyło się podejscie na rozmowie i szczerość chyba też, bo w cv nie naciągałam nic tylk wszędzie pisałam zgodnie z prawdą zakres obowiązków i doświadczenie no i nie wybrzydzałam. Jak zaczynałam w eniro to najpierw jako konsultantka pracowałam, a teraz już prowadzę szkolenia dla nowych pracowników.. także liczy się troche też to jak się staramy i jakie mamy podejście.