Widok
znalazłem fajną stronę rowerową
niee to nie kolejna reklama aukcji popularnego spamera multiforumowego :-)
http://winterbiketoworkday.org
uprzedzam, że w zimie ten anons powtórzę, bo to niemożliwe, że nas tu po 3M jeździ zimą o tyle mniej niż po Fairbanks, Anchorage, Whitehorse, Oulu, Lulea, itp. egzotycznych miejscach, choć faktycznie wierzę, że po Zagrzebiu owszem jeździ więcej.
http://winterbiketoworkday.org
uprzedzam, że w zimie ten anons powtórzę, bo to niemożliwe, że nas tu po 3M jeździ zimą o tyle mniej niż po Fairbanks, Anchorage, Whitehorse, Oulu, Lulea, itp. egzotycznych miejscach, choć faktycznie wierzę, że po Zagrzebiu owszem jeździ więcej.
A ja jestem przeciwny:
- chodowi sportowemu (jak ktoś chce się szybciej poruszać, to biegnie),
- wyścigom kłusaków,
- rowerom na śniegu,
- nartom na trawie.
I na zimę stawiam rower w trenażer, a wyciągam biegówki. Choć w tym roku, w lipcu, spotkałem parę osób na rolkonartach, to jednak w TPK na biegówkach nikogo.
I dlatego wczoraj zrobiłem sobie ostatnią szosową wycieczkę, teraz jesienią pojeżdżę po lesie, lubię szum suchych liści pod kołami. A błotem się brzydzę, w deszczu jadę, gdy muszę, a nie dla przyjemności, po śniegu świetnie się biega.
- chodowi sportowemu (jak ktoś chce się szybciej poruszać, to biegnie),
- wyścigom kłusaków,
- rowerom na śniegu,
- nartom na trawie.
I na zimę stawiam rower w trenażer, a wyciągam biegówki. Choć w tym roku, w lipcu, spotkałem parę osób na rolkonartach, to jednak w TPK na biegówkach nikogo.
I dlatego wczoraj zrobiłem sobie ostatnią szosową wycieczkę, teraz jesienią pojeżdżę po lesie, lubię szum suchych liści pod kołami. A błotem się brzydzę, w deszczu jadę, gdy muszę, a nie dla przyjemności, po śniegu świetnie się biega.
erm... ich intencją nie jest promocja zabawek i sportu
tylko TRANsportu do pracy, do szkoły, na zakupy
frajda jest przy okazji, a nie głównym/jedynym celem, jak dla Emeryta+
dokąd/po co jedziesz biegówkami?
mi się incydentalnie zdarza do pracy, ale chyba jestem wyjątkiem
czy to ciebie widziałem wczoraj przed sklepem w Oliwie? brodaty gość na treku z kierą z obciętego baranka i z dziiiwną przerzutką?
tylko TRANsportu do pracy, do szkoły, na zakupy
frajda jest przy okazji, a nie głównym/jedynym celem, jak dla Emeryta+
dokąd/po co jedziesz biegówkami?
mi się incydentalnie zdarza do pracy, ale chyba jestem wyjątkiem
czy to ciebie widziałem wczoraj przed sklepem w Oliwie? brodaty gość na treku z kierą z obciętego baranka i z dziiiwną przerzutką?
Rower zimą jest OK do transportu i do sportu:)
Od paru lat śniegu, jak na lekarstwo, więc spokojnie można jeździć. W tym roku temperatury styczniowe i z lutego nie wiele różniły się od tych z marca i kwietnia, więc to nie pora roku, a pogoda jest ważna.
Chętnie dojeżdżałbym do pracy na biegówkach, tylko co z tym śniegiem??
Od paru lat śniegu, jak na lekarstwo, więc spokojnie można jeździć. W tym roku temperatury styczniowe i z lutego nie wiele różniły się od tych z marca i kwietnia, więc to nie pora roku, a pogoda jest ważna.
Chętnie dojeżdżałbym do pracy na biegówkach, tylko co z tym śniegiem??
Piecuchy z was. Rower do pracy zimą jest ok, jak się ma fajną trasę (bez jezdni), jako ja miałem i ostatnie 10 lat przed emeryturą lato zima (do -20) dojeżdżałem prawie codziennie. Roboty trzeba sobie szukać pod kątem dojazdu rowerem. Nie za daleko, ale i nie za blisko :))))))))))))))))
Ale największa zimowa frajda na rowerze to jest las i jeziora (zalesione, bo pi...i). Szczególnie polecam Mazury i jazdę po zamarznietych jeziorach (ale nie Wielkich, bo pi...i). Przy minus 5-7 jest ciepło jak cholera. Już się nie mogę doczekać.
Ale największa zimowa frajda na rowerze to jest las i jeziora (zalesione, bo pi...i). Szczególnie polecam Mazury i jazdę po zamarznietych jeziorach (ale nie Wielkich, bo pi...i). Przy minus 5-7 jest ciepło jak cholera. Już się nie mogę doczekać.
Póki trzyma lekki mróz jak spadnie śnieg to jest spoko - wystarczy się dobrze ubrać i mieć ciepłe rękawiczki. Problemy się robią gdy śnieg zaczyna się topić i robi się breja w której się jedzie gorzej jak biega we śnie. A i przy dużych mrozach się spoko jeżdzi - przy -16°C jeżdziłem i było ok - tylko mi łatwo marzną palce i wiecej jak godzinę nie daje rady.
A co do biegówek to już chciałem kupować zeszłej zimy, ale nie kupiłem i w sumie dobrze, bo śniegu było raptem kilka dni.
A co do biegówek to już chciałem kupować zeszłej zimy, ale nie kupiłem i w sumie dobrze, bo śniegu było raptem kilka dni.