Widok
żona sama na imprezce
Hej, pozwalam mojej atrakcyjnej zonie wychodzic samej na imprezki do klubów i robic to na co mam ochote. Czesto wychodzi do Sopotu, do Gdyni, a ze ma dosc duzy temperament i to coś w oczach, to czasami ja ktos poderwie i laduja w łóżku niego badz w hotelu.. macie pomysł na jakiś klub?
"A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i wasz synek mały przechodził w przyszłości, którego jeszcze nie macie ?"
Tak, z całą pewnością. Nie jest niewolnikiem, ani nie potrzebuje pozwolenia, czy też zakazu, nakazu, etc. Samo pytanie sugeruje poddańczość oraz swoistą naiwność, chyba że ma jakiś ukryty, inny cel.
Zwracam uwagę, że problem nie występuje u mnie, a u ciebie. Pytanie mnie o reakcję w danej sytuacji jest opcją nietrafną. Jedynym rozwiązaniem problemu jest rozmowa którą powinieneś przeprowadzić z twoją żoną. Podjąć próbę wyjaśnienia wszelkich wątpliwości, uświadomienie sobie stanu w jakim jest związek i dopiero podjęcia kolejnych kroków.
Tak, z całą pewnością. Nie jest niewolnikiem, ani nie potrzebuje pozwolenia, czy też zakazu, nakazu, etc. Samo pytanie sugeruje poddańczość oraz swoistą naiwność, chyba że ma jakiś ukryty, inny cel.
Zwracam uwagę, że problem nie występuje u mnie, a u ciebie. Pytanie mnie o reakcję w danej sytuacji jest opcją nietrafną. Jedynym rozwiązaniem problemu jest rozmowa którą powinieneś przeprowadzić z twoją żoną. Podjąć próbę wyjaśnienia wszelkich wątpliwości, uświadomienie sobie stanu w jakim jest związek i dopiero podjęcia kolejnych kroków.