Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
haha i zaraz się rozwinie dyskusja na temat przyjaciela domu :)))
A mój mąż pływał jak go poznałam... jak się zaręczyliśmy to przestał:) miał dobre stanowisko, dobrą kase a teraz...
rozwiń
haha i zaraz się rozwinie dyskusja na temat przyjaciela domu :)))
A mój mąż pływał jak go poznałam... jak się zaręczyliśmy to przestał:) miał dobre stanowisko, dobrą kase a teraz pracuje na lądzie i jest nam finansowo znacznie trudniej, ale widzimy się codziennie, a dziecko będzie niebawem miało oboje rodziców na pelen etat bo kasa nie jest najważniejsza :)))
zobacz wątek