Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
magda ja tez jestem szczesliwa ze poznalam swojego meza ale niestety przy kazdym rozstaniu wyje jak bobr i tak bylo jest i bedzie:) po prostu taka jestem i juz :) choc z drugiej strony juz sie...
rozwiń
magda ja tez jestem szczesliwa ze poznalam swojego meza ale niestety przy kazdym rozstaniu wyje jak bobr i tak bylo jest i bedzie:) po prostu taka jestem i juz :) choc z drugiej strony juz sie przyzwyczailam do tych ciaglych powrotow i odjazdow ,kilka dni zawsze znow ta sama pustka ale potem juz w miare normalnie ...ech....choc szczerze mowiac ciezko jest i coraz gozej znosze ta rozlake
zobacz wątek