Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
Cześć dziewczyny, jak to wszystko czytam, to trochę mi lżej, że nie jestem sama. Mój mąż co prawda nie jest marynarzem, ale pracuje w Szwecji. Do tego mamy malutką córeczkę, 10-miesięczną i tak...
rozwiń
Cześć dziewczyny, jak to wszystko czytam, to trochę mi lżej, że nie jestem sama. Mój mąż co prawda nie jest marynarzem, ale pracuje w Szwecji. Do tego mamy malutką córeczkę, 10-miesięczną i tak same bidule siedzimy w domu. Na domiar złego nie mamy rodziny w Trójmieście, więc musimy same sobie radzić w każdej sytuacji. Teraz szczególnie mi źle, bo malutka złapała paskudnego wirusa, więc praktycznie dzień i noc wisi mi na rękach, a ja w chwili wytchnienia muszę się komuś po prostu wyżalić:(
zobacz wątek