Odpowiadasz na:

Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?

żona marynarza..., nic tylko Ci współczuć...

mój wyjechał 2 tyg. temu no i trzymam się dosyć dobrze-póki co, ale ten I tydzień od wyjazdu był straszny!

żona marynarza..., nic tylko Ci współczuć...

mój wyjechał 2 tyg. temu no i trzymam się dosyć dobrze-póki co, ale ten I tydzień od wyjazdu był straszny!

zobacz wątek
14 lat temu
asior

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry