Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
sylwiaagnieszka..., ja też zawsze robię pyszne - ulubione jedzonko na powrót męża, ale On i tak nie ma zwykle apetytu..., tyle emocji i tyle spraw do obgadania przez 1 noc :)
sylwiaagnieszka..., ja też zawsze robię pyszne - ulubione jedzonko na powrót męża, ale On i tak nie ma zwykle apetytu..., tyle emocji i tyle spraw do obgadania przez 1 noc :)
zobacz wątek