Odpowiadasz na:

Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?

Oj Sonia przykro mi, ale jednocześnie podniosłaś mnie na duchu, że nie jestem jedyna w takiej sytuacji. Powiedz, jak sobie z tym poradziłaś? Ja najbardziej boję się, że będę miała długo żal do... rozwiń

Oj Sonia przykro mi, ale jednocześnie podniosłaś mnie na duchu, że nie jestem jedyna w takiej sytuacji. Powiedz, jak sobie z tym poradziłaś? Ja najbardziej boję się, że będę miała długo żal do mojego męża (zawsze inaczej wyobrażałam sobie te piękne chwile w życiu).Chyba nic nie jest warte, żeby być osobno w takich momentach :( Poza tym wiem, że niektóre osoby z otoczenia mogą mi dać w kość, bo już nie raz musiałam się nasłuchać od kogoś "o jejku, ja bym tak nie mogła". Mi też bardzo ciężko się pogodzić z jego pracą i takie teksty mnie dobijają :(

zobacz wątek
13 lat temu
Kejt_

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry