Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
Dziewczyny odchodząc trochę od tematu...Nie zazdroszczę Wam, naprawdę. Wiem ile wysiłku i pracy kosztuje Was samotne (przez większość czasu ) wychowywanie dzieci połączone z pracami domowymi,...
rozwiń
Dziewczyny odchodząc trochę od tematu...Nie zazdroszczę Wam, naprawdę. Wiem ile wysiłku i pracy kosztuje Was samotne (przez większość czasu ) wychowywanie dzieci połączone z pracami domowymi, załatwianiem spraw związanych z opłatami, jak się coś w domu zepsuje itp. Podziwiam takie kobiety, które mają mężów daleko na morzu i radzą sobie same. Szacun dla Was Dziewczyny.
zobacz wątek