Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
marynarzowa, u nas to raczej ja sie mniej odzywam niż kiedyś, ale jak wracam z pracy i polożę dziecko spac to juz po prostu nie mam siły na siedzenie przed komputerem i rozmowy na gg
...
rozwiń
marynarzowa, u nas to raczej ja sie mniej odzywam niż kiedyś, ale jak wracam z pracy i polożę dziecko spac to juz po prostu nie mam siły na siedzenie przed komputerem i rozmowy na gg
do ja: na emeryture trzeba sobie samemu odłożyć, ale na pewno nie w zusie, bo tam trzeba by płacic ogromnie pieniądze a potem wypłacają grosze, najlepiej wybierzecie sie do doradcy finansowego, my planujemy zainwestowac w nieruchomosci bo to wydaje sie nam pewniejsze
u nas w razie wypadku tez chyba armator daje urlop i normalnie w tym czasie placi (jeszcze nie korzystalismy i mam nadzieje nie bedziemy)
zobacz wątek