Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
jeszcze nie mąż - póki co narzeczony wraca pod koniec marca. a jakoś tak na sentymenty mnie wzięło :( poza tym w Trójmieście nie mam żadnej rodziny, więc nie mam kogo odwiedzić na np. niedzielny...
rozwiń
jeszcze nie mąż - póki co narzeczony wraca pod koniec marca. a jakoś tak na sentymenty mnie wzięło :( poza tym w Trójmieście nie mam żadnej rodziny, więc nie mam kogo odwiedzić na np. niedzielny obiadek. znajomym też nie chcę się zbytnio narzucać...jakoś takoś smutno mi w tym Nowym Roku...
zobacz wątek