Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
A ja jestem żoną marynarza i nie jeden kontrakt już za nami. Narazie jeszcze mam go przy sobie ale niedługo wypływa. No i to będzie pierwszy kontrakt jak jest Marysia z nami. Mam nadzieje że jakoś...
rozwiń
A ja jestem żoną marynarza i nie jeden kontrakt już za nami. Narazie jeszcze mam go przy sobie ale niedługo wypływa. No i to będzie pierwszy kontrakt jak jest Marysia z nami. Mam nadzieje że jakoś dam radę sama ze sobą i z dzieckiem ;-). Pozdrawiam i trzymaj się czasami są gorsze dni.
zobacz wątek