Odpowiadasz na:

Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?

najgorsze pierwsze dni rozłąki (u mnie już tydzień) a od poniedziałku wszystko w miarę się unormuje, skupię się na pracy ;) jutro spotykam się z koleżanką więc w końcu będę miała do kogo buzię...

najgorsze pierwsze dni rozłąki (u mnie już tydzień) a od poniedziałku wszystko w miarę się unormuje, skupię się na pracy ;) jutro spotykam się z koleżanką więc w końcu będę miała do kogo buzię otworzyć ;) dzięki dziewczyny za wsparcie :)

zobacz wątek
16 lat temu
~anecia310

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry