Re: żony/narzeczone marynarzy jak sobie radzicie?
Hej Kasia :) odswiezylas stary fajny dla mnie watek :)
Ja wychodze z zalozenia ze jak nie mam wyjscia to radzic sobie trzeba :) teraz akurat ciezki czas bo jesien choroby dwu latek i...
rozwiń
Hej Kasia :) odswiezylas stary fajny dla mnie watek :)
Ja wychodze z zalozenia ze jak nie mam wyjscia to radzic sobie trzeba :) teraz akurat ciezki czas bo jesien choroby dwu latek i dwu miesieczniak w domu i czasami placze do poduszki ale wiem ze tak byc musi :) jeszcze 5 tygodni i maz bedzie w domu, odliczam dni :)
zobacz wątek