Odpowiadasz na:

Re: rozszerzenie wspólnoty małżeńskiej

Połowa mieszkania mężowi się należy! Powinnaś o tym pomyśleć przed małżeństwem. Teraz pomyśl: nie chcesz mu przepisać połowy mieszkania, w które on wkłada swoje zarobione pieniądze (to tak, jakby... rozwiń

Połowa mieszkania mężowi się należy! Powinnaś o tym pomyśleć przed małżeństwem. Teraz pomyśl: nie chcesz mu przepisać połowy mieszkania, w które on wkłada swoje zarobione pieniądze (to tak, jakby je swoją pracą spłacał!), ponieważ boisz się o zdradę lub że odejdzie.
Ale czy TY nie będziesz chciała od niego ALIMENTÓW?
Oczywiście, że tak! Tylko dlaczego? Bo takie jest prawo? Znów powiesz: "Tak, bo takie jest prawo!"
I wice versa... Mąż ma prawo do połowy majątku, więc nie odbieraj mu tego prawa!
Rzeczywistość jest taka, że kobiety chcą i cały majątek i alimenty - jest to niesprawiedliwe.
Z drugiej strony, żona również może opuścić męża. I co wtedy?
On zostaje bez niczego!

Ja powiem tak, jeśli jesteś uczciwa, to traktuj mieszkanie, jako rzecz wspólną - WASZĄ! A nie swoją - MOJĄ!
W małżeństwie nie ma moje, twoje - powinno być wszystko wspólne.
Więc dla mnie jako męża, jest wszystko oczywiste.
Z mojej pensji utrzymuje się rodzina, i żona o tym wie doskonale.
I mówi mi, że to mój obowiązek. A jej mówię, że jeśli moje pieniądze są wspólne, to jej mieszkanie także.
Moim samochodem ona też jeździ, bo jej dałem w prezencie :)
Teraz czas, żeby żona zrobiła prezent i dała połowę swojego mieszkania :)

zobacz wątek
12 lat temu
~miód malina

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry