Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *24*

~Dżina
Twoja relacja to miód na serce moje, mam wielką nadzieję, że będę równie dzielna i odporna na ból jak Ty. Wszyscy dookoła tylko straszą, że ktoś tam to miał CC i cierpiał męki, oraz... rozwiń

~Dżina
Twoja relacja to miód na serce moje, mam wielką nadzieję, że będę równie dzielna i odporna na ból jak Ty. Wszyscy dookoła tylko straszą, że ktoś tam to miał CC i cierpiał męki, oraz katusze, nie miał pokarmu itp. a tu proszę ... jasno i na temat. Pozdrawiam Cię serdecznie i ... ściskam :)
A tak na marginesie to w Redłowie po CC wypuszczają najwcześniej po 4 dobie (Ciebie wypuścili już po 3) i chyba trochę gorzej sytuacja wygląda z tym kontaktem "skóra do skóry", ale mam nadzieję, że można chociaż o to zawalczyć

"Ubrałyśmy" z mamą wózek i łóżeczko, zrobiłyśmy ostatnie prasowanie i na zakończenie zaliczyłyśmy jeszcze wizytę w Klifie - od kilku dni chodził za mną shake waniliowy z Mc Donaldsa więc ... nie było rady. A niech tam ... grubsza już chyba nie będę ;) Poza tym doznałam olśnienia, że praktycznie nie mam żadnych ubrań, które nadawałyby się na czas "po ciąży". Mam albo takie "do pracy" albo typowo sportowe, więc bez wyrzutów sumienia zakupiłam całkiem przyzwoite dwa wdzianka i to na "sale".
Teraz czekam na męża i jedziemy na wycieczkę po porodówce. Ale to brzmi :)

~polapola
czyli znowu się miniemy. No chyba, że jak przyjdziesz w czw. to ja już będę tam leżała. Zawsze warto marzyć :)

zobacz wątek
14 lat temu
Monia Er

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry