Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowe 2014 *31*

Witam sie po dluzszej przerwie. Dzialo sie u nas dzialo.

Wyjazd do Pl jakos przezylismy, nawet trasa znosna byla, ale to pewnie dzieki temu, ze Mikolaj jechal w gondoli przystosowanej... rozwiń

Witam sie po dluzszej przerwie. Dzialo sie u nas dzialo.

Wyjazd do Pl jakos przezylismy, nawet trasa znosna byla, ale to pewnie dzieki temu, ze Mikolaj jechal w gondoli przystosowanej do przewozenia autem, wiec na plasko sobie lezal.
W Polsce chrzciny tez fajnie, chociaz mojemu dziecku w kosciele wogole spac sie nie chcialo i mielismy juz momenty kryzysowe, pol mszy na rekach spedzil, az w koncu na koniec usnal. Stracha juz mialam, ze bedzie ostra syrena.

Po powrocie pakowanie i przeprowadzka, ogolnie masakra! Jestem niewyspana i przemeczona. Przy dzieciakach ciezko bylo mi cokolwiek zrobic, wiec z robata na dobre ruszalam jak szly spac czyli okolo 22.00 i wtedy do 2.00 -3.00 w nocy sprzatalam i ukladalam wszystko. Jeszcze zreszta mam pelno kartonow i worow, ale to tez dlatego, ze czesci starych mebli nie chcielismy zabierac ze starego mieszkania, zeby szybciej zmobilizowac sie do zakupu nowych, no ale teraz nie mam w co pakowac rzeczy. No i nie wiem kiedy uda mi sie z tym wszystkim ogarnac? Okna nie umyte w nowym domu jeszcze po malowaniu!!!

zobacz wątek
9 lat temu
enjoy

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry