Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Espiacja - to bardzo, bardzo przykre:( Ale z dzieckiem lepiej? To prawda, lepiej mieć "przewrażliwionego" pediatrę niż "luzaka"... Niby rodzic wtedy trochę się martwi, że ciągle coś, ale to dla... rozwiń

Espiacja - to bardzo, bardzo przykre:( Ale z dzieckiem lepiej? To prawda, lepiej mieć "przewrażliwionego" pediatrę niż "luzaka"... Niby rodzic wtedy trochę się martwi, że ciągle coś, ale to dla dobra i zdrowia dziecka a nie naszego samopoczucia. We mnie luzacy jakoś zaufania nie wzbudzają. I to też jest oburzające jak lekarze lekceważą nopy - choć rodzic, dokładnie, mówi, że po szczepionce dziecko jest - zero komentarza z ich strony...
A propos usg 3D i 4D - słyszałam, że jest bardziej szkodliwe niż zwykłe, bo bardziej się tkanki nagrzewają i w ogóle im lepszy agarat, tym gorzej... Nie wiem czy to do końca tak jest, ale jak szukałam info skąd mogła się wziąć przedłużająca się żółtaczka u synka, to natknęłam się na to, że mogły mieć na to wpływ częste USG. Dlatego teraz chyba nie zrobię połówkowego 3D, tylko już to w 32 tygodniu na pamiątkę. Synka mamy uwiecznionego i w 20 i w 32 tygodniu, no i w sumie te fotki nieco straszą;) A w ogóle jak wasze dzieci reagują na wieść o rodzeństwie w brzuchu mamy? Mój trzylatek też twierdzi, że ma dzidzię w brzuszku i jak się urodzi, to zobaczymy jak kopie :D Oglądamy też książeczkę o dzidzi w brzuuchu (trochę za mały jest, bo mówi - o dzidzia zamieniała się paprykę! - a to chodzi o wielkość w danym momencie;)

zobacz wątek
7 lat temu
~mamasia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry