Odpowiadasz na:

Re: Mamusie listopadowo-grudniowe 2016 (3)

Nie bylam na pikniku. Ta pogada mnie wykańcza:( tylko zaliczylam 10minutowy spacer z psami. Zawsze w taka duchote ratowalam sie wiatrakiem w domu. W tym roku to nie wypali ze wzgledu na mojego... rozwiń

Nie bylam na pikniku. Ta pogada mnie wykańcza:( tylko zaliczylam 10minutowy spacer z psami. Zawsze w taka duchote ratowalam sie wiatrakiem w domu. W tym roku to nie wypali ze wzgledu na mojego roczniaka.

Mam na cos ochotę ale nie wiem na co. Zjadlam loda ale to nie bylo to. Zjadlam snickersa ale to tez okazalo sie ze to nie to. Mam ochote na kopytka leniwe ale brak ziemniAków w domu.

Dzis ze mnie taki flaczek. Na nic siły nie mam. Gdyby nie synus to przelezalabym caly dzionek na kanapie z nogami u gory

Zaskoczona to mialas wczoraj niezłego powera :)

zobacz wątek
7 lat temu
kruszynka82

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry