Gdzie SANEPID?
Jedzenie całkiem w porządku, smakowało.
Ale....
Mąż musiał gonić za kelnerką, żebym mogła złożyć zamówienie.
A w toalecie... zapchany śmietnik i brudny kibel.
Jedzenie całkiem w porządku, smakowało.
Ale....
Mąż musiał gonić za kelnerką, żebym mogła złożyć zamówienie.
A w toalecie... zapchany śmietnik i brudny kibel.
Niestety więcej się tam nie pojawię
zobacz wątek