Widok
MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz.27
***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie albo na Klinicznej
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Swissmed
15.07 malaniunia- synek Kubuś, szpital na Klinicznej
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettka - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
stary wątek : http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=171687&c=1&k=16
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie albo na Klinicznej
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Swissmed
15.07 malaniunia- synek Kubuś, szpital na Klinicznej
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettka - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
stary wątek : http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=171687&c=1&k=16
Rany, obleciał mnie strach :)
Wracam właśnie z badania.
Od dwóch dni wydawało mi się, że odchodzi mi czop, ale był w tak maleńkich ilościach, że nie byłam pewna (aczkolwiek, miał faktycznie konsystencję galaretki/kurzego jajka).
No i dzisiaj podczas badania okazało się, że to faktycznie czop, którego mi zresztą gin. wyjęła sporo. Poza tym rozwarcie na 1,5 palca, pomasowała mi szyjkę (podobno ostatnia dziewczyna której zrobiła masaż urodziła kilka godz później) i stwierdziła, że generalnie powinnam urodzić lada chwila. Wg niej może być nawet jutro, a najpóźniej w niedzielę.
No i teraz do mnie dotarło, że "zaraz" rodzę i obleciał mnie strach :D nawet nie przed samym porodem, ale przed tym, że ten mały człowieczek będzie zaraz z nami. Odpowiedzialność, to czy będę umiała się nim zająć, znane już "czy go pokocham" od pierwszego wejrzenia ;) itp itd ...
Od razu też poleciałam do sklepu kupiłam sobie czereśni, jakieś rzeczy których później nie będę mogła jeść i wcinam :)
Ale mam stracha :D
Wracam właśnie z badania.
Od dwóch dni wydawało mi się, że odchodzi mi czop, ale był w tak maleńkich ilościach, że nie byłam pewna (aczkolwiek, miał faktycznie konsystencję galaretki/kurzego jajka).
No i dzisiaj podczas badania okazało się, że to faktycznie czop, którego mi zresztą gin. wyjęła sporo. Poza tym rozwarcie na 1,5 palca, pomasowała mi szyjkę (podobno ostatnia dziewczyna której zrobiła masaż urodziła kilka godz później) i stwierdziła, że generalnie powinnam urodzić lada chwila. Wg niej może być nawet jutro, a najpóźniej w niedzielę.
No i teraz do mnie dotarło, że "zaraz" rodzę i obleciał mnie strach :D nawet nie przed samym porodem, ale przed tym, że ten mały człowieczek będzie zaraz z nami. Odpowiedzialność, to czy będę umiała się nim zająć, znane już "czy go pokocham" od pierwszego wejrzenia ;) itp itd ...
Od razu też poleciałam do sklepu kupiłam sobie czereśni, jakieś rzeczy których później nie będę mogła jeść i wcinam :)
Ale mam stracha :D
Super wieści :):) Trzymam kciuki i czekam na smsa, że już jesteście PO! :)
Aśku, a Ty podzieliłaś się z kimś swoim numerem?
Co do czereśni- to ja się zajadam cały czas truskawkami, czereśniami, jadłam pomidorówkę z czosnkiem i różniaste inne cuda- Mały cały czas kocha cycki, pije mleczko i nie ma żadnych uczuleń :):)
Aśku, a Ty podzieliłaś się z kimś swoim numerem?
Co do czereśni- to ja się zajadam cały czas truskawkami, czereśniami, jadłam pomidorówkę z czosnkiem i różniaste inne cuda- Mały cały czas kocha cycki, pije mleczko i nie ma żadnych uczuleń :):)
No to lada chwila będzie kolejna mamusia :)
Ja właśnie wróciłam od lekarza, byłam zrobić echo serca, bo sama mam wadę, a do tego są dni, że serducho boli mnie niemiłosiernie :( ale lekarka była mega dziwna, bo stwierdziła, że w tak młodym wieku serce nie może boleć no i że przecież jestem już po operacji, to co ja w ogóle chce ... wkurzyła mnie babka, grrrr ....
Ja właśnie wróciłam od lekarza, byłam zrobić echo serca, bo sama mam wadę, a do tego są dni, że serducho boli mnie niemiłosiernie :( ale lekarka była mega dziwna, bo stwierdziła, że w tak młodym wieku serce nie może boleć no i że przecież jestem już po operacji, to co ja w ogóle chce ... wkurzyła mnie babka, grrrr ....
Dzięki za wsparcie :)) w sumie pomimo strachu mam nadzieję, że faktycznie niedługo coś się zacznie konkretnie dziać.
Aśku, skurcze mam jak spaceruję ;) nie wiem czemu akurat wtedy, ale tak mam, aż muszę przystawać. A tak żeby w domu to od wczoraj mam lekkie bóle podbrzusza, takie jak miałam w czasie okresu, ale to raczej nie skurcze.
Może lekko odpuśćmy z tymi czereśniami bo zacznie nas brzuch boleć od nich, a nie w ramach porodu ;))
Modern_lady, ja tak miałam ale z przerwami jakieś 2tyg temu i jak to opisałam gin, to potwierdziła że to skurcze :)
Manka, może zmień lekarza bo jej podejście dość niepoważne :/
Aśku, skurcze mam jak spaceruję ;) nie wiem czemu akurat wtedy, ale tak mam, aż muszę przystawać. A tak żeby w domu to od wczoraj mam lekkie bóle podbrzusza, takie jak miałam w czasie okresu, ale to raczej nie skurcze.
Może lekko odpuśćmy z tymi czereśniami bo zacznie nas brzuch boleć od nich, a nie w ramach porodu ;))
Modern_lady, ja tak miałam ale z przerwami jakieś 2tyg temu i jak to opisałam gin, to potwierdziła że to skurcze :)
Manka, może zmień lekarza bo jej podejście dość niepoważne :/
Hej Dziewczyny,
Czy mogę do Was dołączyć? :)
Jestem z Gdańska, termin porodu za 9 dni! :) I zaczynam troszkę panikować ;)
W brzuszku noszę Córeczkę (podobno hihihi), małą Matyldę :) i chcę rodzić na klinicznej.
Z jednej strony bardzo się boję jak to będzie mieć przy sobie takie totalnie bezbronne Stworzonko, poświęcić się bez reszty, czy sobie poradzę, czy będę miała dosyć cierpliwości, czy będę dobrą mamą i tak dalej.. z drugiej strony jestem bardzo ciekawa jak wygląda nasze Maleństwo, jaka będzie i w ogóle.. :)
Podczytuję Was i widzę, że macie podobne przemyślenia, wiec się ujawniam :)
Serdecznie Was pozdrawiam i mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do siebie :)
I narobiłyście mi strasznego smaka na czereśnie!!! :))
Czy mogę do Was dołączyć? :)
Jestem z Gdańska, termin porodu za 9 dni! :) I zaczynam troszkę panikować ;)
W brzuszku noszę Córeczkę (podobno hihihi), małą Matyldę :) i chcę rodzić na klinicznej.
Z jednej strony bardzo się boję jak to będzie mieć przy sobie takie totalnie bezbronne Stworzonko, poświęcić się bez reszty, czy sobie poradzę, czy będę miała dosyć cierpliwości, czy będę dobrą mamą i tak dalej.. z drugiej strony jestem bardzo ciekawa jak wygląda nasze Maleństwo, jaka będzie i w ogóle.. :)
Podczytuję Was i widzę, że macie podobne przemyślenia, wiec się ujawniam :)
Serdecznie Was pozdrawiam i mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do siebie :)
I narobiłyście mi strasznego smaka na czereśnie!!! :))
***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Swissmed
15.07 malaniunia- synek Kubuś, szpital na Klinicznej
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital na Zaspie
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettka - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Swissmed
15.07 malaniunia- synek Kubuś, szpital na Klinicznej
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital na Zaspie
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettka - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
Ajcia witamy!!! Sprawdź czy dobrze Cię wpisałam na listę:)
Ja też już się nie mogę młodej doczekać. Jestem taka ciekawa jak wygląda!!!! I jakoś szczególnie się nie boję czy sobie z nią poradzę. Mąż bierze miesiąc wolnego, mam na miejscu mamę która jest chętna do pomocy a do tego zawsze mogę poprosić położną środowiskową o pomoc. Tak więc o opiekę jestem spokojna. Niech tylko mała w końcu wyjdzie:))
Mam czereśnie. Pyszne!!!!
Ja też już się nie mogę młodej doczekać. Jestem taka ciekawa jak wygląda!!!! I jakoś szczególnie się nie boję czy sobie z nią poradzę. Mąż bierze miesiąc wolnego, mam na miejscu mamę która jest chętna do pomocy a do tego zawsze mogę poprosić położną środowiskową o pomoc. Tak więc o opiekę jestem spokojna. Niech tylko mała w końcu wyjdzie:))
Mam czereśnie. Pyszne!!!!
Dzięki nyzosiu! Popraw tylko proszę szpital, bo planuję rodzic na klinicznej :)
No my niby tez mamy mamy blisko, ale totalnie nie umiem się obsługiwać maluszkami ! :)))
Ja objawów żadnych nie mam. Czasem delikatne ukłucie, ale nic poza tyn. Brzuszek nadal wysoko i - co gorsza - do terminu nie mam już zaplanowanej żadnej wizyty ani ktg.. I jestem bardzo ciekawa co tam w brzuszku..
Ale z dobrych wiadomości, to to, że nareszcie pogoda znośna.. Chociaż stopy mam takie opuchnięte, że szok.. ;)
No my niby tez mamy mamy blisko, ale totalnie nie umiem się obsługiwać maluszkami ! :)))
Ja objawów żadnych nie mam. Czasem delikatne ukłucie, ale nic poza tyn. Brzuszek nadal wysoko i - co gorsza - do terminu nie mam już zaplanowanej żadnej wizyty ani ktg.. I jestem bardzo ciekawa co tam w brzuszku..
Ale z dobrych wiadomości, to to, że nareszcie pogoda znośna.. Chociaż stopy mam takie opuchnięte, że szok.. ;)
hej ajcia :) witamy witamy :)
ja się trochę położyłam, bo mysłałam, że ból przejdzie, ale nic z tego :( mała się kotłuje i mam wrażenie, że zaraz rozerwie mi skórę i boli oj boli...
aż nie chcę myśleć co to będzie jak się poród faktycznie zacznie?
a zawsze mi się wydawało, że jestem odporna na ból...
ja się trochę położyłam, bo mysłałam, że ból przejdzie, ale nic z tego :( mała się kotłuje i mam wrażenie, że zaraz rozerwie mi skórę i boli oj boli...
aż nie chcę myśleć co to będzie jak się poród faktycznie zacznie?
a zawsze mi się wydawało, że jestem odporna na ból...
A ja pisalam w porzednim watku bo nie zauwazylam ze nowy:P
Bylam na spacerku w gdyni i pomoczylam stupki super woda :) Bylismy rowniez w Hossie i jestesmy na drugim miejscu w rezerwacji mieszkania mam nadzieje ze pierwsza osoba zrezygnuje. Mieszkanie do odbioru za 1.5 roku to bedzie mogl sie pluskac w upalne dni w baseniku bo na parterze z ogrodkiem jest:) Ale zobaczymy czy sie uda nam
Ten rok to zapamietam do konca zycia napewno:) najpierw ciaza moja obrona zaraz porod zalatwianie kredytu i mieszkania potem slub i chrzest:):):) juz chce byc po wszystkim i odetchnac:)
czy wasi tez juz tak bardzo chca zebyscie rodzily? Moj jest zawiedziony jak kolejny dzien musi isc do pracy:P moze tez dlatego hehe ja tez juz bym chciala ale czym wiecej on mi mowi tym bardziej sie boje serce mi staje i goraco az sie robi
Bylam na spacerku w gdyni i pomoczylam stupki super woda :) Bylismy rowniez w Hossie i jestesmy na drugim miejscu w rezerwacji mieszkania mam nadzieje ze pierwsza osoba zrezygnuje. Mieszkanie do odbioru za 1.5 roku to bedzie mogl sie pluskac w upalne dni w baseniku bo na parterze z ogrodkiem jest:) Ale zobaczymy czy sie uda nam
Ten rok to zapamietam do konca zycia napewno:) najpierw ciaza moja obrona zaraz porod zalatwianie kredytu i mieszkania potem slub i chrzest:):):) juz chce byc po wszystkim i odetchnac:)
czy wasi tez juz tak bardzo chca zebyscie rodzily? Moj jest zawiedziony jak kolejny dzien musi isc do pracy:P moze tez dlatego hehe ja tez juz bym chciala ale czym wiecej on mi mowi tym bardziej sie boje serce mi staje i goraco az sie robi

***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Swissmed
15.07 malaniunia- synek Kubuś, szpital na Klinicznej
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettka - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Swissmed
15.07 malaniunia- synek Kubuś, szpital na Klinicznej
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettka - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
Kochane,Wy tu o jedzonku a ja od 18 jestem na czczo:P
Ale dzisiaj i wczoraj jadłam jak szalona czeresnie,bob,lody,czekolady,pierogi i takie tam,a nastepny posilek....w piatek rano hehehe nie wiem jak dam rade mały tak fika ze mnie boli a wiem ze jakbym zjadła to by przestał:P
Widze ze nie jestem sama i tez moge sie przyznac ze boje sie czy podołam tym obowiazkom i czy 'pokocham go od pierwszego wejrzenia'ale jestem dobrej mysli;)
Trzymajcie za mnie kciuki bo sie panicznie boje:(
A widze ze coraz wiecej ma objawy ze porod tuz ,tuz i dobrze!Zmienia Nam sie tematy ciazowe na Maluszkowe:D
Ale dzisiaj i wczoraj jadłam jak szalona czeresnie,bob,lody,czekolady,pierogi i takie tam,a nastepny posilek....w piatek rano hehehe nie wiem jak dam rade mały tak fika ze mnie boli a wiem ze jakbym zjadła to by przestał:P
Widze ze nie jestem sama i tez moge sie przyznac ze boje sie czy podołam tym obowiazkom i czy 'pokocham go od pierwszego wejrzenia'ale jestem dobrej mysli;)
Trzymajcie za mnie kciuki bo sie panicznie boje:(
A widze ze coraz wiecej ma objawy ze porod tuz ,tuz i dobrze!Zmienia Nam sie tematy ciazowe na Maluszkowe:D
No masz racje stopkotka korzystaj poki mozesz ;) a o reszte sie nie martw na pewno wszystko przyjdzie w swoim czasie :)
Ajcia witamy :)
Mialam dzis miec wizyte u gin, zajechalam a tam pradu nie ma :( Ech no i nic z tego, a tak sie cieszylam na podgladanie malenstwa... No i przez awarie musze czekac do piatku...
Ajcia witamy :)
Mialam dzis miec wizyte u gin, zajechalam a tam pradu nie ma :( Ech no i nic z tego, a tak sie cieszylam na podgladanie malenstwa... No i przez awarie musze czekac do piatku...
Pierwsza:)))
Coś spać mi się nie chce. Mąż wstał do pracy a ja razem z nim.
Idę na 9 do lekarza i chyba dlatego spać nie mogę - z ciekawości co mi powie.
Ciekawa jestem co jutro będzie pokazywał mój suwaczek?:)
Pozostało "-1" dzień do narodzin naszej niuni:)))
A nasza niunia ma wszystkich w nosie i się cały czas kręci:)
Coś spać mi się nie chce. Mąż wstał do pracy a ja razem z nim.
Idę na 9 do lekarza i chyba dlatego spać nie mogę - z ciekawości co mi powie.
Ciekawa jestem co jutro będzie pokazywał mój suwaczek?:)
Pozostało "-1" dzień do narodzin naszej niuni:)))
A nasza niunia ma wszystkich w nosie i się cały czas kręci:)
Hej kochane,
My sie zbieramy do szpitala,jedziemy...rodzic (aaaaa jak to brzmi;)),zaczyna dopadac mnie panika,ale nic musze dac rade:)
Nyzoia dziekuje,maz napisze smska do Ciebie jak bedzie po wszystkim ale jak On to powiedzial 'Da znac o ile nie bedzie w takim szoku ze zapomni jak sie tel.obsługuje' ,ale predzej czy poniej sie odezwe:)
Milego dnia dziewczyn,do usłyszenia!
My sie zbieramy do szpitala,jedziemy...rodzic (aaaaa jak to brzmi;)),zaczyna dopadac mnie panika,ale nic musze dac rade:)
Nyzoia dziekuje,maz napisze smska do Ciebie jak bedzie po wszystkim ale jak On to powiedzial 'Da znac o ile nie bedzie w takim szoku ze zapomni jak sie tel.obsługuje' ,ale predzej czy poniej sie odezwe:)
Milego dnia dziewczyn,do usłyszenia!
Czekamy na wieści:)) Ale Ci zazdroszczę że juz dzisiaj poznasz swoją dzidzię:))
Właśnie dzwonił mój mąż i mówi że pomylił autobusy - zamiast jechać takim do Sopotu to wsiadł do takiego co jedzie do Redłowa do szpitala:))) Mówi że to znak:)))
Mnie takie skurcze przepowiadające czasami łapią jak wchodzę po schodach do domu. Ale to pewnie nic nie znaczy.
Właśnie dzwonił mój mąż i mówi że pomylił autobusy - zamiast jechać takim do Sopotu to wsiadł do takiego co jedzie do Redłowa do szpitala:))) Mówi że to znak:)))
Mnie takie skurcze przepowiadające czasami łapią jak wchodzę po schodach do domu. Ale to pewnie nic nie znaczy.
nyzosia widzisz jak nasi sie martwia:) chyba tez nie moze sie doczekac malenstwa:)
Ja wstalam i wcinam sniadanko umylam sie juz i zaraz smigam z mama pozalatwiac jakies sprawy czas mi chociaz zleci:)
Milego popoludnia:) bo pewnie popoludniu sie odezwe:)
ojej dzis zaczyna sie w sumie 40 tydzien i oficjalnie 39zakonczony jak to bliskoooooooooooooo
Ja wstalam i wcinam sniadanko umylam sie juz i zaraz smigam z mama pozalatwiac jakies sprawy czas mi chociaz zleci:)
Milego popoludnia:) bo pewnie popoludniu sie odezwe:)
ojej dzis zaczyna sie w sumie 40 tydzien i oficjalnie 39zakonczony jak to bliskoooooooooooooo

Malaniunia trzymam kciuki.
A do dziewczyn, które chcą rodzić na zaspie. Chodzę tam do szkoły rodzenia i położna podawała nam co jest potrzebne do szpitala. Dla dziecka oni dają kaftaniki, a na oddziale jest gorąco. Jedyne co kazała przywieść swojego to pieluchy dla dziecka, rękawiczki niedrapki, rożek, skarpetki (jakbyście karmiły bez rożka) no i jak ktoś chce to mały ręczniczek, żeby po porodzie położyć dziecko na brzuchu na ręczniczku a nie na tych ich papierowych ręcznikach. Na oddzizle dają kaftaniki (no chyba, że jest bardzo dużo dzieci to położne uprzedzają, żeby mąż dowiózł), a dzieci leżą w kaftaniku i pieluszce, żeby nie przegrzewać. Jak ktoś jest zainteresowany to mogę wieczorkiem wrzucić całą listę rzeczy potrzebnych do szpitala.
Dodam, że to dotyczy ZASPY!! W każdym szpitalu jest nieco inaczej więc w innych szpitalach trzeba się dowiedzieć.
A do dziewczyn, które chcą rodzić na zaspie. Chodzę tam do szkoły rodzenia i położna podawała nam co jest potrzebne do szpitala. Dla dziecka oni dają kaftaniki, a na oddziale jest gorąco. Jedyne co kazała przywieść swojego to pieluchy dla dziecka, rękawiczki niedrapki, rożek, skarpetki (jakbyście karmiły bez rożka) no i jak ktoś chce to mały ręczniczek, żeby po porodzie położyć dziecko na brzuchu na ręczniczku a nie na tych ich papierowych ręcznikach. Na oddzizle dają kaftaniki (no chyba, że jest bardzo dużo dzieci to położne uprzedzają, żeby mąż dowiózł), a dzieci leżą w kaftaniku i pieluszce, żeby nie przegrzewać. Jak ktoś jest zainteresowany to mogę wieczorkiem wrzucić całą listę rzeczy potrzebnych do szpitala.
Dodam, że to dotyczy ZASPY!! W każdym szpitalu jest nieco inaczej więc w innych szpitalach trzeba się dowiedzieć.
malaniunia jak fajnie:) czekamy na info:ppp
ja dziś w nocy myślałam ze wyjde s siebie i stane obok...ten ból co był w dzień to mały pikuś...normalnie nawet skurcze sie pojawiły...a od 3 mnie na wc pogoniło...i juz myslalam ze zaraz bede wstawac meza budzić i jedziemy rodzic taki ból...ale wyobrazcie sobie że chyba przeszło bo zasnełam...:) taki ból i bez finiszu buuuuu rozczarowana jestem...i padnieta chyba cały dzień bede odsypiać:PP
nyzosia ciekawe co Ci powie gin:)
ja dziś w nocy myślałam ze wyjde s siebie i stane obok...ten ból co był w dzień to mały pikuś...normalnie nawet skurcze sie pojawiły...a od 3 mnie na wc pogoniło...i juz myslalam ze zaraz bede wstawac meza budzić i jedziemy rodzic taki ból...ale wyobrazcie sobie że chyba przeszło bo zasnełam...:) taki ból i bez finiszu buuuuu rozczarowana jestem...i padnieta chyba cały dzień bede odsypiać:PP
nyzosia ciekawe co Ci powie gin:)
Kk tak może być że jak mąż wyjedzie to się coś zacznie. Taka złośliwość natury:)) No ale w sumie to nie byłoby najgorzej - ważne żeby coś się zaczęło choć wiadomo że wolałabyś żeby mąż był na miejscu.
A ja korzystając z tego że dzisiaj jakieś słabe słońce jest o 8 rano wymyłam okna!!! Wariatka:)))
Zbieram się do lekarza:)
A ja korzystając z tego że dzisiaj jakieś słabe słońce jest o 8 rano wymyłam okna!!! Wariatka:)))
Zbieram się do lekarza:)
hejka ;) dziewczyny normalnie blogo mi taka pogoda fajna!!! można oddychać :)))
wczoraj mezol mial obrone i mu potowarzyszylam, pozniej pochodzilismy po sklepach obiadek i na szkole rodzenia uczelismy sie przewijania i chwytania - i o dziwo moj maz byl bardzoooo aktywny :D
malaniunia jak fajnie dzis bedziesz miec dzidzie przy sobie :))
nyzosia - daj znac co lekarz powie
yecath dzis termin porodu a Wojtuś ma 15 dni :)
wczoraj mezol mial obrone i mu potowarzyszylam, pozniej pochodzilismy po sklepach obiadek i na szkole rodzenia uczelismy sie przewijania i chwytania - i o dziwo moj maz byl bardzoooo aktywny :D
malaniunia jak fajnie dzis bedziesz miec dzidzie przy sobie :))
nyzosia - daj znac co lekarz powie
yecath dzis termin porodu a Wojtuś ma 15 dni :)
anettkaboss To co mówią położne na SR na Zaspie a rzeczywistośc to dwie różne rzeczy. Gadałam z 2 kumpelami które rodziły na Zaspie obie 2 dzieci i mówiły że najlepiej mieć włąsne ciuszki bo potem położne krzywo patrzą i nie chętnie dają ubranka. A tak jest sie niezależnym. A to bez rożka nie da się karmić ??
Ja jakoś dzisiaj nie za ciekawie się czuję nie dość że dół brzucha mnie pobolewa jak by na @ to jeszcze żołądek masakra jakaś. A na 15 musze doczłapać się do lekarza.
Ja jakoś dzisiaj nie za ciekawie się czuję nie dość że dół brzucha mnie pobolewa jak by na @ to jeszcze żołądek masakra jakaś. A na 15 musze doczłapać się do lekarza.
ja sobie nie wyobrażam karmić w rożku w tym upale...Dzidziuś by się ugotował! I tak ssanie piersi to spory wysiłek... :)
Ja karmiłam w szpitalu na szpitalnej poduszce, a w domu na poduszce do karmienia- nie wyobrażam sobie teraz karmienia bez niej, ogromna wygoda :) A mam porównanie, bo Tośkę karmiłam 9 m-cy bez takiej poduchy...
Ja karmiłam w szpitalu na szpitalnej poduszce, a w domu na poduszce do karmienia- nie wyobrażam sobie teraz karmienia bez niej, ogromna wygoda :) A mam porównanie, bo Tośkę karmiłam 9 m-cy bez takiej poduchy...
i jeszcze takie małe spostrzeżenie co do mnie samej po porodzie- strasznie mnie wkurza to, że stałam się rozkojarzona i jakaś taka... "głupsza" :) Często coś opowiadam i w trakcie opowiadania nagle zapominam, co chcę dalej powiedzieć, mylę słowa, no masakra!
Kilka dni temu kazałam mężowi przynieść mi pranie z lodówki.. I nawet dwa razy to powtórzyłam, zanim się skapnęłam, co za bzdury gadam :)
Chciałabym już powrócić do normalnego stanu umysłu z tego całego zaćmienia ;)
Kilka dni temu kazałam mężowi przynieść mi pranie z lodówki.. I nawet dwa razy to powtórzyłam, zanim się skapnęłam, co za bzdury gadam :)
Chciałabym już powrócić do normalnego stanu umysłu z tego całego zaćmienia ;)
Hej :)
ale miałam ciężką noc ;( te bóle jak na @ są już nie do wytrzymania !:(( to już 5 dzień u mnie trwa, w nocy miałam skurcze jak zwykle 4 w ciągu h i czułam parcie a tu dalej nic !:(( dziewczyny które już urodziły miałyście tak wcześniej ? tj przed samym porodem ?
a teraz muszę Wam się wyżalić jeżeli chodzi o szpitale - wczoraj byłam na Zaspie zobaczyć porodówkę i pogadać z położną i MASAKRA jakaś ! położna bardzo mila oddział położniczy zostawia wiele do życzenia jak dla mnie ale to sprawa powiedzmy 2 rzędna bo podobno szpital dobry, przeraziły mnie te zasłony które odgradzają rodzące ;/
teraz najważniejsze - czy słyszałyście ze na Zaspie nie dają znieczulenia !!! cały czas byłam przekonana ze dają!! a położna ze tylko Kliniczna ma te "najlepsze" a na Zaspie dają znieczulenie dla " złagodzenia " bólu w kroplówce i doodbytnicze ( nie słyszałam o nim wcześniej ) potwierdziła również znaczne obłożenie na porodówkach ze względu na jak to określiła - panie z wakacji ;)
będę się zapierać rękoma i nogami by mnie nie odesłali z klinicznej :(( nie wyobrażam sobie rodzic gdzie indziej :((
ale miałam ciężką noc ;( te bóle jak na @ są już nie do wytrzymania !:(( to już 5 dzień u mnie trwa, w nocy miałam skurcze jak zwykle 4 w ciągu h i czułam parcie a tu dalej nic !:(( dziewczyny które już urodziły miałyście tak wcześniej ? tj przed samym porodem ?
a teraz muszę Wam się wyżalić jeżeli chodzi o szpitale - wczoraj byłam na Zaspie zobaczyć porodówkę i pogadać z położną i MASAKRA jakaś ! położna bardzo mila oddział położniczy zostawia wiele do życzenia jak dla mnie ale to sprawa powiedzmy 2 rzędna bo podobno szpital dobry, przeraziły mnie te zasłony które odgradzają rodzące ;/
teraz najważniejsze - czy słyszałyście ze na Zaspie nie dają znieczulenia !!! cały czas byłam przekonana ze dają!! a położna ze tylko Kliniczna ma te "najlepsze" a na Zaspie dają znieczulenie dla " złagodzenia " bólu w kroplówce i doodbytnicze ( nie słyszałam o nim wcześniej ) potwierdziła również znaczne obłożenie na porodówkach ze względu na jak to określiła - panie z wakacji ;)
będę się zapierać rękoma i nogami by mnie nie odesłali z klinicznej :(( nie wyobrażam sobie rodzic gdzie indziej :((
przyszla mamo...nie wiem czy czytałas mojego posta z rana...ale ja miałam taką samą noc od 3 się meczyłam i miałam nadzieje ze to juz ze zarz bedziemy jechac...ale nad ranem jakos zasnełam...teraz sie uspokoiło jak na złość...i szukam wszedzie info jak długo taki stan moze trwac....te twoje 5 dni mnie mega przeraża...bo mnie tak od paru dni pobolewa ale ta noc normalnie na długo zapisze sie w mej pamieci:/
aśku - czytałam, wiesz ja mam już tego dość, wczoraj jak wspomniałam o tym położnej na zaspie, gdy się zapytała w którym tyg ciąży jestem, to powiedziała tylko że organizm się już szykuje i powinno to nastąpić lada chwila...mam tylko czekać na prawdziwe skurcze dodała ze bardzo bolesne ;) co 4 min jakoś mnie nie pocieszyła ;) bo mam serdecznie dość tego wyczekiwania,
aśku tez tak bolą Cie pachwiny w nocy przy tych bólach?
aśku tez tak bolą Cie pachwiny w nocy przy tych bólach?
heheh wiem o co chodzi:) sama szukam sprzymierzeńców...nikt nie powie nam nic konkretnego...nawiet w necie rózne opinie ze takie bóle to już, a zaraz czytam ze moze to i byc 2 tygodnie buuu:/
najgorsze ze to mnie tak męczy...ja sie nawet w nocy zastanawiałam taka nie wyspana i obolała czy starczy mi sił na poród:p
najgorsze ze to mnie tak męczy...ja sie nawet w nocy zastanawiałam taka nie wyspana i obolała czy starczy mi sił na poród:p
ja 26 lipca zwiedzam trakt porodowy na zaspie - ale slyszalam ze sa to boksy - no coz trudno - nie jade tam na wakacje ;) juz jakis czas temu pisalysmy - chyba z nyzosia ze zastanawiamy sie nad kliniczna bo tylko tam jest znieczulenie, a na zaspie nie ma - sa tylko takie ktore lagodza bol - przezyjemy ;)))
ja nas wyprowadzam z pokoju hihi zeby ciuszki malej zmiescic
rano myslalam ze nie bedzie upalu - takie bylo niebo w chmurach a tu dupa skwar jak codzien ;/
ja nas wyprowadzam z pokoju hihi zeby ciuszki malej zmiescic
rano myslalam ze nie bedzie upalu - takie bylo niebo w chmurach a tu dupa skwar jak codzien ;/
przprzyszła mama to gdzie ty byłaś na tej porodówce...?? Jeśli chodzi o zaspę to to co odgradza rodzące to ścianki z kartongipsu, a kotary są na wejściu i jak jest pacjentka to się je zasłania. Są zrobione mini pokoiki. Jeśli chodzi o znieczulenie to nie ma tylko zewnątrzoponowego. Jest znieczulenie ogólne i podpajęczynówkowe no i oczywiście miejscowe. Do tego dostajesz środki przeciwbólowe. Jeśli chodzi o szpital na klinicznej. Mam tam znajomego lekarza i to co on opowiadał spowodowało, że kliniczną zostawiam sobie jako ewentualną ewentualność. Nie chce oczywiście nikogo straszyć, bo to gdzie będziecie rodzić to wasz wybór. Kliniczna ma status "do wyburzenia" co 2 pacjentka zostaje zarażona gronkowcem (albo pacjentka albo dziecko) gronkowiec jest w ścianach i to w tak zaawansowanym stopniu, że już nie da się go wytępić!! Oczywiście nikt oficjalnie Wam tego nie powie i wszyscy będą go chwalić, ale jak się przestraszyłam nie na żarty.
Widze dziewczyny, ze u Was juz sie zaczyna cos dziac, u mnie cisza, no ale tak tez byc powinno...
Wczoraj porobilam porzadki w szafkach i szufladach, hmm strasznie dlugo sie do tego przybieralam, ale wreszcie mam za soba. Teraz wstawilam do prania ubranka maluszka... Kurzcze calkiem sporo sie tego nazbieralo. Uff strasznie mi gorąco...
Wczoraj porobilam porzadki w szafkach i szufladach, hmm strasznie dlugo sie do tego przybieralam, ale wreszcie mam za soba. Teraz wstawilam do prania ubranka maluszka... Kurzcze calkiem sporo sie tego nazbieralo. Uff strasznie mi gorąco...
aśku tez myślę przy bólach nocnych jak dam rade podczas porodu, ciekawe która pierwsza się rozpakuje ;)
napisałam tylko moje zdanie na temat Zaspy jak dla mnie zdecydowanie to ostatni szpital, jeżeli chodzi o komfort to fakt nie jadę tam na wakacje ale chciałabym by było "czysto i schludnie" skoro mam się męczyć w takim pomieszczeniu X godzin, ściany są odgrodzone ale sama położna wczoraj potwierdziła że przez te zasłony na korytarzyku głównym słychać czasami jęki i krzyki a nigdy nie wiadomo na jaka sąsiadkę trafisz, jeżeli chodzi o gronkowca itp bakterie na klinicznej to wydaje mi się ze jest to GRUBO przesadzone, po pierwsze na pewno sanepid by zamkną taki szpital po drugie nie miałby on takiego obłożenia a po trzecie prawie wszystkie moje koleżanki tam rodziły i sn i cc i nic nikomu się nie stało, ja tez spędziłam tam parę dni co prawda na patologii ale wspominam to bardzo dobrze pod każdym względem :)
napisałam tylko moje zdanie na temat Zaspy jak dla mnie zdecydowanie to ostatni szpital, jeżeli chodzi o komfort to fakt nie jadę tam na wakacje ale chciałabym by było "czysto i schludnie" skoro mam się męczyć w takim pomieszczeniu X godzin, ściany są odgrodzone ale sama położna wczoraj potwierdziła że przez te zasłony na korytarzyku głównym słychać czasami jęki i krzyki a nigdy nie wiadomo na jaka sąsiadkę trafisz, jeżeli chodzi o gronkowca itp bakterie na klinicznej to wydaje mi się ze jest to GRUBO przesadzone, po pierwsze na pewno sanepid by zamkną taki szpital po drugie nie miałby on takiego obłożenia a po trzecie prawie wszystkie moje koleżanki tam rodziły i sn i cc i nic nikomu się nie stało, ja tez spędziłam tam parę dni co prawda na patologii ale wspominam to bardzo dobrze pod każdym względem :)
ja na zaspie rodziłam 3 lata temu i kazda rodzaca byla odgrodzona wlasnie sciankami a nie firankami miedzy łozkami byl korytarzyk a z ostatnie lozka dostep na sale operacyjna wiec jakos nei wieze by az tle moglo sie zmienic. O tym gronkowcu na klinicznej slyszalam od osoby tam pracujacej, moja kolezanka ktora ma 3,5 letnia corcie przez to ma dziecko inwalide bo jest karmiona pozajelitowo i wlasnie tam zarazila sie tym paskudztwem, ale co kto woli ;) wole zdrowe dziecko i bez znieczulenia.
moim zdaniem nie ma co sie nakrecac - wiekszosc z tych opowiesci na pewno jest mocno przesadzonych, zreszta prawda jest taka ze w kazdym szpitalu mozna sie zarazic gronkowcem od personelu i nic na to sie nie da poradzic. ja tez uwazam, ze gdyby faktycznie "bakterie wylazily ze scian" to sanepid by zamknal taka placowke, bo z tego co wiem szpitale sie regularnie kontroluje.
a ja chcę już urodzić!!!!!!!!!!
każda z nas musi wybrac szpital tak zeby czuć sie komfortowo...ja np. zawsze myślałam ze bede rodzic w gdyni, ale zraziłam sie po przypadku mojej przyjaciółki...i mimo ze redłowo ma teraz super opinie...to ja pamietam tamta sytuacje i boje sie tam rodzić...dlatego jade do wejherowa mimo ze dalej...i daje mi to "jakieś tam poczucie bezpieczeństwa"
każda z nas musi wybrac szpital tak zeby czuć sie komfortowo...ja np. zawsze myślałam ze bede rodzic w gdyni, ale zraziłam sie po przypadku mojej przyjaciółki...i mimo ze redłowo ma teraz super opinie...to ja pamietam tamta sytuacje i boje sie tam rodzić...dlatego jade do wejherowa mimo ze dalej...i daje mi to "jakieś tam poczucie bezpieczeństwa"
wiecie co, nie sądzę że każde dziecko które rodzi się na klinicznej jest chore...to co piszecie dziewczyny zostawia wiele do życzenia, chodzi mi o to ze pisząc rzeczy typu "moja koleżanka urodziła na klinicznej dziecko zostało zarażone i jest inwalida" nie postępujecie w porządku do Nas rodzących wybierających ten właśnie szpital. Każdy ma prawo do własnego wyboru i własnego zdania ale w pewnych sytuacjach i wypowiedziach powinno się mieć trochę kultury...żadna z Nas tak naprawdę nie wie co ja czeka, dziecko czy matka może być narażona na cokolwiek w każdym szpitalu a takie straszenie chorobami jest dla mnie na tym etapie ciąży NIENORMALNE, napisałam tylko moje zdanie na temat odniesionych wrażeń bardziej w sumie wizualnych i miłej Pani położnej szpitala na Zaspie, wiec po co straszenie chorobami które są w każdym szpitalu ?! to czy i gdzie ktoś rodzi to jego decyzja i tak jak napisała Aśku wybór przez nas daje nam "jakieś tam poczucie bezpieczeństwa", dodam tylko ze tak wszyscy straszą Wojewódzkim a dziewczyny z naszego wątku są mega zadowolone z tego co piszą...wiec rożnie to bywa, ja chce mieć poczucie bezpieczeństwa i przyzwoite warunki a jeżeli chodzi o "sprzęt" to kliniczna również takim dysponuje jak i wojewódzki, zaspa ma dobry oddział do ratowania wcześniaków i z tym chyba każda się zgodzi.
ufff skończyłam temat :))
ufff skończyłam temat :))
przyszła mamo. Nikogo nie straszę i napisałam to co wiem apropo szpitala na zaspie i szpitala na klinicznej. Jakbyś uważnie przeczytał mój post, to zauważyłabyś, że napisałam, że to wybór każdej z nas gdzie chce rodzić, że nie każda wychodzi zarażona. Moja koleżanka też rodziła na klinicznej i była zachwycona.
Miałam wiedzę co do szpitala na klinicznej i się nią podzieliłam, ale nikt nie musi od razu zmieniać zdania co do szpitala. I nie denerwuj się słoneczko, w naszym stanie to nie dobrze. A w każdym szpitalu może być "coś" i wiadomo, że i tak wszystkim się nie dogodzi i każdy ma swoje zdanie.
Miałam wiedzę co do szpitala na klinicznej i się nią podzieliłam, ale nikt nie musi od razu zmieniać zdania co do szpitala. I nie denerwuj się słoneczko, w naszym stanie to nie dobrze. A w każdym szpitalu może być "coś" i wiadomo, że i tak wszystkim się nie dogodzi i każdy ma swoje zdanie.
spokojnie dziewczyny :) w kazdym spzitalu jest "coś" na klinicznej jest znieczulenie, na zaspie nie ma itepe
Jeśli chodzi o mnie to ja rodze na zaspie i nie portzebuje nie wiadomo jakich warunkow. moja szwagierka rodzila na zaspie i sobie chwali, znowu koleżanka pare dni temu urodzila na klinicznej i tez sobie chwali. Natomaist do wojewodzkiego mnie sila nie zaciagna to juz predzej do wejherowa pojade :D
A moja mala reaguje jak wlaczam wiatrak ciekawe czy go lubi czy nie hehehe
Posprzatalam cale mieszkanie ufff ale sie zmachalam to nie ta kondycja co pare tygodni wczesniej :D
Jeśli chodzi o mnie to ja rodze na zaspie i nie portzebuje nie wiadomo jakich warunkow. moja szwagierka rodzila na zaspie i sobie chwali, znowu koleżanka pare dni temu urodzila na klinicznej i tez sobie chwali. Natomaist do wojewodzkiego mnie sila nie zaciagna to juz predzej do wejherowa pojade :D
A moja mala reaguje jak wlaczam wiatrak ciekawe czy go lubi czy nie hehehe
Posprzatalam cale mieszkanie ufff ale sie zmachalam to nie ta kondycja co pare tygodni wczesniej :D
moja tez reaguje na wiatrak jak wieje prosto w brzuch, ale myślę że jej się to nie podoba ;) jak tylko przestaje to się uspokaja a tak kopie jak szalona ;)) zauważyłam tez że lubi chyba słońce, jak chodzę z odkrytym brzuchem to "siedzi" spokojnie jak tylko zasłonie to silnie kopie ;)) ciekawe co one tam czuja ;))
Koniec ze szpitalami, bo ten temat nie wróży nic dobrego.
A jak dziewczynki znosicie upału? Ja mogę się bawić z moimi kostaki w chowanego i przyznam, że by wygrały, bo ciężko je znaleść. Poza tym moja mała uwielbia wiatrak. Jest wtedy taka spokojna :)
Ciekawe co u nyzosi? Może od lekarza pojechała prosto na porodówę i będziemy miały kolejną szczęśliwą mamusię??
A jak dziewczynki znosicie upału? Ja mogę się bawić z moimi kostaki w chowanego i przyznam, że by wygrały, bo ciężko je znaleść. Poza tym moja mała uwielbia wiatrak. Jest wtedy taka spokojna :)
Ciekawe co u nyzosi? Może od lekarza pojechała prosto na porodówę i będziemy miały kolejną szczęśliwą mamusię??
wiem madziulka:) jajca se robię:ppp
ooo no to przyszla mamo jestes etap do przodu...bo mi na krzyż jeszcze sie nie rzuciło...ale dzis robie co moge, odkurzanko, podłoga na kolanach, spacer, schody, łyczunio winka na rozluznienie i sex:) nie no co za duzooo to....bla bla bla:)) moze jeszcze cos polecacie????
ooo no to przyszla mamo jestes etap do przodu...bo mi na krzyż jeszcze sie nie rzuciło...ale dzis robie co moge, odkurzanko, podłoga na kolanach, spacer, schody, łyczunio winka na rozluznienie i sex:) nie no co za duzooo to....bla bla bla:)) moze jeszcze cos polecacie????
Rozczaruje Was dziewczyny!! Ciągle jestem w dwupaku!! Ale dzięki za taką troskę o mnie:))
No ale zanim napiszę co u mnie przekazuję informację od Malejniuni bo dostałam pod niej smsa o 12.25:
Kubuś jest już nami, 54 cm, waży 3090:)
Tak więc jest kolejna mamusia.
A co do mnie to u mnie cisza!!! Nic kompletnie się nie dzieje. Wszystko pozamykane, główka wysoko:(((
Dostałam skierowanie do szpitala - głównie związku z cukrzycą. Mój gin powiedział że on z dniem dzisiejszym kończy prowadzenie mojej ciąży i teraz szpital ma decydować co ze mną robić. Jutro rano mam jechać na IP i tam zapadnie decyzja. Mówi że albo mnie zostawią na patologii albo każą się pokazać za kilka dni. Tak więc może jutro będę wiedziała coś więcej.
Masakra dziewczyny!!!!
Z tego wszystkiego pojechałam do kosmetyczki się wywoskować skoro jutro mam się pokazywać w szpitalu i nie wiadomo co będzie się działo:)))
No ale zanim napiszę co u mnie przekazuję informację od Malejniuni bo dostałam pod niej smsa o 12.25:
Kubuś jest już nami, 54 cm, waży 3090:)
Tak więc jest kolejna mamusia.
A co do mnie to u mnie cisza!!! Nic kompletnie się nie dzieje. Wszystko pozamykane, główka wysoko:(((
Dostałam skierowanie do szpitala - głównie związku z cukrzycą. Mój gin powiedział że on z dniem dzisiejszym kończy prowadzenie mojej ciąży i teraz szpital ma decydować co ze mną robić. Jutro rano mam jechać na IP i tam zapadnie decyzja. Mówi że albo mnie zostawią na patologii albo każą się pokazać za kilka dni. Tak więc może jutro będę wiedziała coś więcej.
Masakra dziewczyny!!!!
Z tego wszystkiego pojechałam do kosmetyczki się wywoskować skoro jutro mam się pokazywać w szpitalu i nie wiadomo co będzie się działo:)))
Aktualizuje listę:
***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Swissmed
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Swissmed
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
Ja też szukałam relacji nyzosi - jeśli pojechała rodzić, to będę się z niej nabijać jeszcze parę miesięcy - tak narzekała na Helenkę, że jej żadnych sygnałów nie daje, a może się okazać, że czekała dokładnie do terminu :)
Ja po wizycie, szyjka króciutka - pół centymetra. To jeszcze nic nie znaczy - rozwarcia nie ma, lekarka dosyć dokładnie mi to zbadała (ała...) ;)
Ale od rana mam mdłości i za przeproszeniem parcie na kupę a ani wymiotów ani wspomnianej kupy brak. Młody mnie gdzieś naciska widocznie.
Lekarka mi powiedziała, że nie doczekam do terminu, ciekawe, czy będę lipcówką ;)
W Redłowie też nie ma ZZO jakby co...
Ja po wizycie, szyjka króciutka - pół centymetra. To jeszcze nic nie znaczy - rozwarcia nie ma, lekarka dosyć dokładnie mi to zbadała (ała...) ;)
Ale od rana mam mdłości i za przeproszeniem parcie na kupę a ani wymiotów ani wspomnianej kupy brak. Młody mnie gdzieś naciska widocznie.
Lekarka mi powiedziała, że nie doczekam do terminu, ciekawe, czy będę lipcówką ;)
W Redłowie też nie ma ZZO jakby co...
ja to chyba mialam dzis jeden skurcz:P taki od krzyza do brzuszka na dole ciagnelo mocno ale po jakims czasie przeszlo i cisza ............. maly dopiero zaczal sie ruszac tak bardziej jak wrocilam kolo 15 do domku wiedzial ze szykuje obiadek :)
Znajoma urodzila w poniedzialek wczoraj wyszla ze szpotala a dzis z wozkiem zakupy robila i siatki targala ciekawe czy tez bede sie tak czuc po
Znajoma urodzila w poniedzialek wczoraj wyszla ze szpotala a dzis z wozkiem zakupy robila i siatki targala ciekawe czy tez bede sie tak czuc po

Weźcie mnie nie wkurzajcie z tymi Waszymi skurczami i krótkimi szyjkami!!!!
Jejku u mnie na prawdę nic się nie dzieje:((( Masaż chyba by nic nie dał skoro wszystko pozamykane, szyjka długa a młoda ma główkę wysoko:(((( A najgorsze jest to ze Helka koło 4 kg waży. I ja ciągle tyje a mówią że w 9 miesiącu się już nie tyje!!!
Ja mam normalnie jakaś bezobjawową ciążę - jak na początku nic się nie działo tak na koniec też nic nie chce się dziać!!! Dobrze ze teraz robią usg bo by jeszcze wyszło że ta moja ciąża to jakaś urojona jest:)))
Jejku u mnie na prawdę nic się nie dzieje:((( Masaż chyba by nic nie dał skoro wszystko pozamykane, szyjka długa a młoda ma główkę wysoko:(((( A najgorsze jest to ze Helka koło 4 kg waży. I ja ciągle tyje a mówią że w 9 miesiącu się już nie tyje!!!
Ja mam normalnie jakaś bezobjawową ciążę - jak na początku nic się nie działo tak na koniec też nic nie chce się dziać!!! Dobrze ze teraz robią usg bo by jeszcze wyszło że ta moja ciąża to jakaś urojona jest:)))
nie dziwie sie Wam że nie chcecie na patologie...jak miałam w nocy te bóle to powiedziałam sama do siebie :"jak to dobrze ze jestem w domku, mam swoj kibelek, moge jeczec do woli i chodzic itp. a jak bym juz była na patologii( bo taki pomysł gin tez miał) to byłabym sama i jeszcze sie napatrzyła i nasłuchała" nie dziekuje...
realizuje mój plan...odkurzanie zakończone, zaraz padam na kolana myc podłoge...a potem zobaczymy:)
realizuje mój plan...odkurzanie zakończone, zaraz padam na kolana myc podłoge...a potem zobaczymy:)
nyzosia Ja ogólnie zakręcona dzisiaj na wizycie byłam i lekarz móił tak że 23 piątek mam rano stawić się w szpitalu i tam mnie dokłądnie przebada jak nic się nie będzie działo to na weekend do domu i wtedy już w poniedziałek napewno mnie położy albo we wtorek no chyba że coś pokręciłam.
Mi jakoś sprzątanie, spacery itp rzeczy jakoś nie pomagają :(
Mi jakoś sprzątanie, spacery itp rzeczy jakoś nie pomagają :(
Nyzosia, u mnie też mówili, że dopiero 10 dni po terminie kładą. Nie daj się na patologię położyć ;) !! poza tym coś mi się wydaje, że u Ciebie to się pewnie jednego dnia zacznie i tego samego skończy :) taka super szybka akcja z zaskoczenia :))
Dzisiaj byłam na ktg i coś tam nawet pokazało, tylko że ja nic nie czuję :/ jak chodzę - ok, skurcze są, ale jak leżę/siedzę - nic ... na pocieszenie z rana odszedł mi cd czopu ;) (ależ to śmierdzi !)
A tutaj tak na poprawę humoru :) może znane, ale ja dopiero dziś usłyszałam :) http://www.youtube.com/watch?v=Uo7ePfyZQD0
Dzisiaj byłam na ktg i coś tam nawet pokazało, tylko że ja nic nie czuję :/ jak chodzę - ok, skurcze są, ale jak leżę/siedzę - nic ... na pocieszenie z rana odszedł mi cd czopu ;) (ależ to śmierdzi !)
A tutaj tak na poprawę humoru :) może znane, ale ja dopiero dziś usłyszałam :) http://www.youtube.com/watch?v=Uo7ePfyZQD0
Dał mi skierowanie do szpitala bo boi się w związku z cukrzycą - nawet coś tam nabazgrał na tym skierowaniu. Ale powiedział że nie koniecznie mnie położną na patologii tylko chce żeby oni mnie zobaczyli i zadecydowali czy mogę spokojnie jeszcze chodzić czy już nie. Jak mnie nie położą to może chociaż zrobią wszystkie badanie - w tym ktg.
Przy cukrzycy boją się żeby dziecko nie było za duże. A ta moja jak dzisiaj już prawie 4 kg waży to za 10 dni może ważyć koło 5:)))
Trochę pocieszające jest że Wy też macie na dzisiaj terminy i u Was też cisza:)))
Przy cukrzycy boją się żeby dziecko nie było za duże. A ta moja jak dzisiaj już prawie 4 kg waży to za 10 dni może ważyć koło 5:)))
Trochę pocieszające jest że Wy też macie na dzisiaj terminy i u Was też cisza:)))
Mjakmama na to liczę że sobie po szpitalnemu zrobią badania i zadecydują:))) I chyba na to też liczył mój gin kiedy wypisywał mi skierowanie - że zbadają i odeślą mnie do domu i każą się pokazać za kilka dni.
Przyszła mama ja nie starałam się jakoś specjalnie przyspieszyć poród. Stwierdziłam że jak młoda będzie gotowa to da znać:))
Generalnie ja się czuje super, młoda się kręci cały czas więc może po prostu jeszcze nie jej pora. Ale jutro nie zaszkodzi do szpitala się przejść i zobaczyć co oni powiedzą.
Przyszła mama ja nie starałam się jakoś specjalnie przyspieszyć poród. Stwierdziłam że jak młoda będzie gotowa to da znać:))
Generalnie ja się czuje super, młoda się kręci cały czas więc może po prostu jeszcze nie jej pora. Ale jutro nie zaszkodzi do szpitala się przejść i zobaczyć co oni powiedzą.
malaniunia gratulacje :)
Hehe nyzosiu masz racje z tym USG, bo u mnie tez niemal zero objawow ciazowych przez caly czas, no ale ze mam fotki malego, to wiem, ze to zadna urojona ciaza ;)
My dzis nad morzem na rybce bylismy z tesciami, pozniej na dluugim spacerku, a teraz sie chlodze na balkonie, jutro czeka na mnie gora prasowania no i wizyta u gin, mam nadzieje, ze tym razem prad bedzie...
Hehe nyzosiu masz racje z tym USG, bo u mnie tez niemal zero objawow ciazowych przez caly czas, no ale ze mam fotki malego, to wiem, ze to zadna urojona ciaza ;)
My dzis nad morzem na rybce bylismy z tesciami, pozniej na dluugim spacerku, a teraz sie chlodze na balkonie, jutro czeka na mnie gora prasowania no i wizyta u gin, mam nadzieje, ze tym razem prad bedzie...
Hhaha nie no chyba tak źle nie jest że światło będzie musiało być zgaszone:))) Trzeba sprawdzić czy jest jakiś odcień światła w którym rozstępy są niewidoczne:))) Może światło burdelowe będzie odpowiednie:)))
Pewnie że dam znać jutro. Jak mnie puszczą do domu to napiszę na forum a jak nie to napiszę smsa:) Mam nadzieje że jednak na weekend nikt nie będzie mnie chciał tam trzymać.
A najlepsze w tym wszystkim jest to że równo rok temu (17.07 - rok temu to był piątek) byłam przyjmowana do szpitala w Redłowie na oddział ginekologiczny na operację:) Tak więc w rocznicę idę znowu na IP ale tym razem z innym problemem:)))
Pewnie że dam znać jutro. Jak mnie puszczą do domu to napiszę na forum a jak nie to napiszę smsa:) Mam nadzieje że jednak na weekend nikt nie będzie mnie chciał tam trzymać.
A najlepsze w tym wszystkim jest to że równo rok temu (17.07 - rok temu to był piątek) byłam przyjmowana do szpitala w Redłowie na oddział ginekologiczny na operację:) Tak więc w rocznicę idę znowu na IP ale tym razem z innym problemem:)))
Ja po kapieli i masazu przez mojego brodawek:) i nie wiem czy to cos dalo ale czuje od 4 do 6 minut takie 20sekundowe napiecie w dole brzucha ktore promieniuje do krzyza po czym przestaje trwa to juz z 45minut chyba. Czy to jest wlasnie takie uczucie? czy moze to cos innego wydaje mi sie ze to za lekko chyba ze te ,moje herbatki dzialaja na lekki porod hehe:P

No i ja tez nie mam dobrych wieści- spacerek, wertepy, opalanie, kręcenie biodrami, herbatki nie wywołuja u mnie zadnych objawów.No dobrze moze wczoraj ze 3 razy zabolał mnie brzuszek jak na okres i to by było na tyle...
Co do szpitala to ja się juz chyba przestałam jakos konkretnie nastawiać i pojadę tam, gdzie mnie przyjmą, bo rzeczywiście wszystkie mają zalety, ale tez i wady.Poza tym troche mnie nastraszyłyście tym nalotem turystek na porodówki ;-)
Co do szpitala to ja się juz chyba przestałam jakos konkretnie nastawiać i pojadę tam, gdzie mnie przyjmą, bo rzeczywiście wszystkie mają zalety, ale tez i wady.Poza tym troche mnie nastraszyłyście tym nalotem turystek na porodówki ;-)
W ogóle jeśli skurcze bolą tak jak na okres, to ja współczuję kobietom, które mają bolesne miesiączki :/ Mnie nigdy nie bolało podczas okresu (a ostatni miałam hohohoh, najstarsi górale nie pamiętają kiedy to było :D) i bałam się, że nie rozpoznam skurczów, bo wszyscy wokoło trąbią, że bolą jak na @ :)
Znalazłam fajną stronkę http://www.rodzinko.pl/porod/4780-pozycje-podczas-porodu.html - mądre rzeczy piszą :)
Znalazłam fajną stronkę http://www.rodzinko.pl/porod/4780-pozycje-podczas-porodu.html - mądre rzeczy piszą :)
Aśku, nie no co Ty, miałam zaje... bolesne :/ W dodatku krzyżowe. Tylko na szczęście krótko mnie męczyły, bo szybko urodziłam.
Za to nigdy nie miałam bólów miesiączkowych.
A Wojtuś w upały po prostu często cyckuje, bo pić mu się chce. A tak to śpi i śpi i śpi. Tośka gorzej- bo przez ten upał przesunęła jej się drzemka dzienna (ma problem z zasypianiem) i budzi się już po ok. 40 minutach, a normalnie śpi w dzień ok. 1,5-2 godzinki.
Dzisiaj idę do przychodni zaszczepić Tosię i zważyć Wojtaska. Ciekawe, ile przybrał na wadze przez te dwa tygodnie :)
W ogóle dzieci tak szybko się zmieniają! Po Małym już widać zmiany- coraz dłuższe okresy aktywności, inne ruchy rączek, nóżek, coraz bardziej "świadomy" wzrok, jeszcze trochę a będą się z Tośką bawić :)
Na razie Młoda ma manię całowania Wojtka. A raz mu z główki "przyłożyła" w ramach "zabawy"... Ale już wie, że nie wolno, że z dzidzią trzeba delikatnie.
Za to nigdy nie miałam bólów miesiączkowych.
A Wojtuś w upały po prostu często cyckuje, bo pić mu się chce. A tak to śpi i śpi i śpi. Tośka gorzej- bo przez ten upał przesunęła jej się drzemka dzienna (ma problem z zasypianiem) i budzi się już po ok. 40 minutach, a normalnie śpi w dzień ok. 1,5-2 godzinki.
Dzisiaj idę do przychodni zaszczepić Tosię i zważyć Wojtaska. Ciekawe, ile przybrał na wadze przez te dwa tygodnie :)
W ogóle dzieci tak szybko się zmieniają! Po Małym już widać zmiany- coraz dłuższe okresy aktywności, inne ruchy rączek, nóżek, coraz bardziej "świadomy" wzrok, jeszcze trochę a będą się z Tośką bawić :)
Na razie Młoda ma manię całowania Wojtka. A raz mu z główki "przyłożyła" w ramach "zabawy"... Ale już wie, że nie wolno, że z dzidzią trzeba delikatnie.
czesc dziweczynki :)
ja wczoraj zrobilam maraton po sklepach i juz myslalam, ze od tego łażenia coś się zacznie- a tu nic :(
chcociaz moze i dobrze bo wyjezdzamy na weekend- co prawda niedaleko, ale zawsze :))
nie chce krakac, ale znajac moje szczescie to pewnie na domku zlapia mnie skurcze :)) no, ale torba bedzie w bagazniku, do gdanska blisko, wiec jakby co bede i na to przygotowana...
a dzis znowu upał, a rano się nie zapowiadało...
ja wczoraj zrobilam maraton po sklepach i juz myslalam, ze od tego łażenia coś się zacznie- a tu nic :(
chcociaz moze i dobrze bo wyjezdzamy na weekend- co prawda niedaleko, ale zawsze :))
nie chce krakac, ale znajac moje szczescie to pewnie na domku zlapia mnie skurcze :)) no, ale torba bedzie w bagazniku, do gdanska blisko, wiec jakby co bede i na to przygotowana...
a dzis znowu upał, a rano się nie zapowiadało...
hej niestraszcie mnie jak sobie przypomne lata szkolne jak mnie okres bolala to mialam 1 dzien wyciagniety z zyciorysu. Bol okropny ale ostatnio od kilku juz lat jest znacznie zdecydowanie lepiej wiec mam nadzieje ze te bole niepowroca sprzed lat jak juz wroci okres. Oj bol przy porodzie niestety bedzie ale co zrobic jak juz zobaczymy maluszka to to nam wynagrodzi. Mnie tez zaczely pobolewac pachwiny i ciezko mi z wyra wstac. Staram sie niedrapac brzucha choc swedzi troche. Mam wrazenie ze jakbym to zrobila to moze by rozstep by sie pojawil niewiem. ciekway ten artykul. Napewnoz niego skorzystam.

Mnie to rano ostatnio ciągle boli brzuch chyba przez to że w nocy rzadko zmieniam pozycję spania.. Już mnie wszystko powoli męczy... Wczoraj w końcu spakowałam torbę mam nadzieję że po poniedziałkowej wizycie mała ruszy do boju i we wtorek urodzę... Co do objawów porodu to czasem mnie boli podbrzusze i podczas chodzenia wydaje mi się że czop powoli odchodzi ale nie jestem pewna...
Hej dziewczyny :)
Aśku widzę że obydwie mamy ta samą powtórkę z rozrywki ;) a nie mówiłam że te nasze wczorajsze maratony powodujące przyspieszenie nic nie dadzą ;)) wczoraj gdzieś wyczytałam że takie nasze objawy mogą być do 2 tyg przed porodem...
a tak poważnie to wymiękam po nieprzespanej całej nocy czuje się jak wrak, czego ja to wczoraj nie robiłam aby ja wykurzyć i co...i nic !! dziś czuje skutki, cholernie boli mnie krzyż, kolejne nieprzerwane bóle jak na @ z tym ze coraz mocniejsze mam wrażenie i standardowo 4 skurcze i koniec :(( znów mam bóle a to już 6 dzień :((( pocieszam się ze może poród minie szybko (heh nadzieja matka głupich;))
ciekawe czemu te Nasze maluchy nie chcą wychodzić, taka ładna pogoda ;))
powiem Wam szczerze że po tej nocy zmieniają się moje priorytety co do porodu ;) wisi mi gdzie, z kim, czy będą studenci itp - ja chce JUŻ urodzić :((
Aśku widzę że obydwie mamy ta samą powtórkę z rozrywki ;) a nie mówiłam że te nasze wczorajsze maratony powodujące przyspieszenie nic nie dadzą ;)) wczoraj gdzieś wyczytałam że takie nasze objawy mogą być do 2 tyg przed porodem...
a tak poważnie to wymiękam po nieprzespanej całej nocy czuje się jak wrak, czego ja to wczoraj nie robiłam aby ja wykurzyć i co...i nic !! dziś czuje skutki, cholernie boli mnie krzyż, kolejne nieprzerwane bóle jak na @ z tym ze coraz mocniejsze mam wrażenie i standardowo 4 skurcze i koniec :(( znów mam bóle a to już 6 dzień :((( pocieszam się ze może poród minie szybko (heh nadzieja matka głupich;))
ciekawe czemu te Nasze maluchy nie chcą wychodzić, taka ładna pogoda ;))
powiem Wam szczerze że po tej nocy zmieniają się moje priorytety co do porodu ;) wisi mi gdzie, z kim, czy będą studenci itp - ja chce JUŻ urodzić :((
dokładnie pięknie to ujełaś!!! ja tez mam głeboko...gdzie, jak, czy bedzie bolało i ile trwało...kurde byleby sie zaczeło...nie wiem juz co dzis mam robić...powoli dochodze do wniosku ze na te uparciuchy to nic nie zadziała...jesli same nie zechca wyjść...a mój to jeszcze rano sie tak przesłodko przeciągał...a ja :" Ty sie tu nie przeciągaj tylko ruszaj!" nie moge sie z tym maluchem dogadać:)))
a najdziwniejsze ze rano już czuje sie ciut lepiej...wszystko zaczyna sie wieczorem i nasila na noc..:/
a najdziwniejsze ze rano już czuje sie ciut lepiej...wszystko zaczyna sie wieczorem i nasila na noc..:/
przyszla mamo twoja dzidzia jeszcze ma troszke czasu, ale mogę sobie wyobrazic że już bys chciala byc po. Ja tak szczerze to nie jestem na to gotowa, ale od 2 dni sni mi sie porod hmm moze nie sam porod co wyciagaja dziecko i klada mi na brzuch a tam jedna wielka zwisajaca oponka, w ktora dziecko sie zanurza hahahaha
Ciekawe jak to jest po porodzie, czy czuje sie taka pustke w srodku w koncu przez pol roku czulo sie ruchy dziecka. No ale obok jest dzidzia ktora sie trzeba zajac wiec pewnie sie o tym nie mysli.
Ciekawe jak to jest po porodzie, czy czuje sie taka pustke w srodku w koncu przez pol roku czulo sie ruchy dziecka. No ale obok jest dzidzia ktora sie trzeba zajac wiec pewnie sie o tym nie mysli.
mój Marcel prawie wogóle sie nie rusza....czasem tak delikatnie...ale to już nie kopy..tylko właśnie takie prostowanie/przeciąganie sie...
też ostatnio madziulka myślałam ze bedzie mi brakowąc tych ruchów...ale właściwie juz od dłuzszego czasu mi ich brakuje, wiec chyba przywyknę...
a wogole moja skóra jest juz na maksa napięta i stad te rozstepy sie pojawiły...normalnie mam "gorący brzuch"
też ostatnio madziulka myślałam ze bedzie mi brakowąc tych ruchów...ale właściwie juz od dłuzszego czasu mi ich brakuje, wiec chyba przywyknę...
a wogole moja skóra jest juz na maksa napięta i stad te rozstepy sie pojawiły...normalnie mam "gorący brzuch"
Haha mina rewelacyjna :)))
U mnie dziś wahania nastrojów, od - w sumie to nie jest źle i mogę chodzić w tej ciąży i chodzić, po - mały wychodź !!
A on jak na złość się dziś wybitnie kręci (wczoraj lekarz stwierdził, że jeśli dziecko się rusza tzn że ma jeszcze dużo tlenu i jest mu bardzo dobrze).
No i pojawiły się na brzuchu rozstępy, sztuk 3.
U mnie dziś wahania nastrojów, od - w sumie to nie jest źle i mogę chodzić w tej ciąży i chodzić, po - mały wychodź !!
A on jak na złość się dziś wybitnie kręci (wczoraj lekarz stwierdził, że jeśli dziecko się rusza tzn że ma jeszcze dużo tlenu i jest mu bardzo dobrze).
No i pojawiły się na brzuchu rozstępy, sztuk 3.
Yecath, superowy ten Twoj Wojtus :)
Kurcze dziewczyny nie strtaszcie tymi rozstepami, u mnie poki co brak, no ale jeszcze troche czasu mi zostalo, wiec wszystko mozliwe, modle sie by nic sie nie pojawilo... bo jakos rozstepy bardziej mnie przerazaja niz dodatkowe kilogramy
Wlasnie skonczylam prasowanie, kolejna partia sie jeszcze suszy. Moj pedantyczny maz wyslal mnie z deska i zelazkiem na balkon, zeby sie w domu nie nakurzylo od tego prasowania... Ech czasami juz nie mam sily na te jego zamilowanie do czystosci, chociaz z drugiej strony, to juz od kilku lat nie mialam odkurzacza w rekach, kiedy ostatnio sprzatalam tez nie pamietam... wiec chyba nie ma tego zlego... Ciekawa tylko jestem co bedzie jak Maluszek zacznie wszedzie odbijac swoje lapki ;)
Kurcze dziewczyny nie strtaszcie tymi rozstepami, u mnie poki co brak, no ale jeszcze troche czasu mi zostalo, wiec wszystko mozliwe, modle sie by nic sie nie pojawilo... bo jakos rozstepy bardziej mnie przerazaja niz dodatkowe kilogramy
Wlasnie skonczylam prasowanie, kolejna partia sie jeszcze suszy. Moj pedantyczny maz wyslal mnie z deska i zelazkiem na balkon, zeby sie w domu nie nakurzylo od tego prasowania... Ech czasami juz nie mam sily na te jego zamilowanie do czystosci, chociaz z drugiej strony, to juz od kilku lat nie mialam odkurzacza w rekach, kiedy ostatnio sprzatalam tez nie pamietam... wiec chyba nie ma tego zlego... Ciekawa tylko jestem co bedzie jak Maluszek zacznie wszedzie odbijac swoje lapki ;)
Yecath ale cudny ten Twój Wojtuś ;)
Morela w sumie nie wiem czy zazdrościć czy nie, ale miło by było jakbym nie musiała sprzątać :))) w sumie jak pracowalam to sprzatal a teraz jak jestem na zwolnieniu w domu to juz nie pamietam by coś zrobił leniuch jeden!!! :)))
Ja z prasowaniem poczekam na chłodniejsze dni, ktore mam nadzieje nadejda!! przegladalam pogode i niby jutro tropiki a od niedzieli 21st i deszcze, burze oby oby ;)
Morela w sumie nie wiem czy zazdrościć czy nie, ale miło by było jakbym nie musiała sprzątać :))) w sumie jak pracowalam to sprzatal a teraz jak jestem na zwolnieniu w domu to juz nie pamietam by coś zrobił leniuch jeden!!! :)))
Ja z prasowaniem poczekam na chłodniejsze dni, ktore mam nadzieje nadejda!! przegladalam pogode i niby jutro tropiki a od niedzieli 21st i deszcze, burze oby oby ;)
aśku ja też mam dość - ale i tak jest lepiej bo noce chłodniejsze i mozna normalnie spac bo jak pare dni mialam w domu w nocy jakies 30 stopni to byla masakra
siedze jak w bunkrze hehe bo jak wyjde tylko na dwor to mi niedobrze, slabo i ogolnie bleee, wychodze dopiero popoludniami - nie tak wyobrazam sobie to moje zwolnienie!!!! myslalam ze bede sobie na spacery chodzic, tu gdzies pojade tam cos zrobie wrrrr!!!! :)
siedze jak w bunkrze hehe bo jak wyjde tylko na dwor to mi niedobrze, slabo i ogolnie bleee, wychodze dopiero popoludniami - nie tak wyobrazam sobie to moje zwolnienie!!!! myslalam ze bede sobie na spacery chodzic, tu gdzies pojade tam cos zrobie wrrrr!!!! :)
yecath - niezły facet z niego, na tym drugim zdjęciu to tylko zdjąć pieluchę i postawić przy nim dopitą flaszkę piwa i wyglądałby jak rasowy student po sesji :)))) Ślicznie się uśmiecha :) A myślałam, że tylko dziewczynki mogą być słodkie ;)
mam wieści od nyzosi - zostawili ją, niestety, na patologii. Na IP nie podobał się lekarce zapis tętna Heleny. Wieczorem ma mieć net, więc coś więcej napisze. Ja ją pocieszam, że przynajmniej mała jest pod dobrą opieką i myślę, że wcale nie musi się skończyć na wywoływaniu, którego tak się boi, no - ale zobaczymy, co napisze.
aśku, przyszła mama - współczuję tych bóli, nie dość, że upał rozbraja, to jeszcze te trwające od kilku dni bóle... Ech, trzymajcie się.
mam wieści od nyzosi - zostawili ją, niestety, na patologii. Na IP nie podobał się lekarce zapis tętna Heleny. Wieczorem ma mieć net, więc coś więcej napisze. Ja ją pocieszam, że przynajmniej mała jest pod dobrą opieką i myślę, że wcale nie musi się skończyć na wywoływaniu, którego tak się boi, no - ale zobaczymy, co napisze.
aśku, przyszła mama - współczuję tych bóli, nie dość, że upał rozbraja, to jeszcze te trwające od kilku dni bóle... Ech, trzymajcie się.
pomyśleć że jeszcze 3 tyg temu byłam pełna energii itp ;) wszystko w sumie przyszło niespodziewanie ale trzyma już 6 dni grrrr, myślę że podziwiać nie ma co ;) jak boli i masz już dość to chcesz by było po, chwytasz się wszystkiego co pozwala zapomnieć albo wykurzyć maleństwo :)) chociaż mój kochany mąż pociesza mnie słowami że najgorsze to dopiero będzie po porodzie jak będę spala 2h dziennie ;)))
nie wiem jak Ty Aśku ale mi pomaga ruch tzn nie czuje tak tych bóli, przynajmniej pachwiny nie bolą bo jak leżę to ojjj ciężko
nie wiem jak Ty Aśku ale mi pomaga ruch tzn nie czuje tak tych bóli, przynajmniej pachwiny nie bolą bo jak leżę to ojjj ciężko
chyba w tym ruchu coś jest...wieczorem jak juz na maxa sie rozkreca...to drepce wkółko, robie koci grzbiet, krece biodrami, robie przysiady i inne cuda na kiju- śmieje sie ze szukam jaka pozycja daje mi ulge...
dziewczyny jak u Was z apetytem? ja miałam taki czas ze jak pusta studnia...a teraz nie czuje az tak głodu...moze to przez ból podbrzusza...
dziewczyny jak u Was z apetytem? ja miałam taki czas ze jak pusta studnia...a teraz nie czuje az tak głodu...moze to przez ból podbrzusza...
Sa jakies wiesci od nyzosi? Mam nadzieje ze u niej i Helenki wszytsko ok...
A dziewczynom ktore maja termin dopiero za 2-3 tygodnie, troche sie Wam dziwie ze jestescie takie niecierpliwe i koniecznie chcecie maluchy juz wykurzyc:) Przeciez jak beda gotowe to wyjscia na swiat to wyjda, zwlaszcza ze zostalo Wam jeszcze troche czasu do terminu:) Rozumiem ze ciaza meczy a juz w ogole w te upaly, bo sama ledwo zyje a jestem dalej do porodu, ale mysle ze nie warto przesadzac z tymi sposobami na wywolanie porodu, nie bez powodu ciaza trwa 40 tygodni.
A dziewczynom ktore maja termin dopiero za 2-3 tygodnie, troche sie Wam dziwie ze jestescie takie niecierpliwe i koniecznie chcecie maluchy juz wykurzyc:) Przeciez jak beda gotowe to wyjscia na swiat to wyjda, zwlaszcza ze zostalo Wam jeszcze troche czasu do terminu:) Rozumiem ze ciaza meczy a juz w ogole w te upaly, bo sama ledwo zyje a jestem dalej do porodu, ale mysle ze nie warto przesadzac z tymi sposobami na wywolanie porodu, nie bez powodu ciaza trwa 40 tygodni.
Mam kolejną dawkę informacji od nyzosi - nie będzie miała jednak netu, więc donoszę: robią jej ktg, obserwują a z nowości dostała czopki na przyspieszenie, więc może coś się ruszy :)
Przekażę jej, że się pytacie o nią i pozdrawiacie :)
Ja dziś zrobiłam sobie mały wieczorny spacerek z ukochanym - uciekliśmy z Bulwaru i wspięliśmy się na Kamienną, gdzie pod krzyżem akurat jakis chłopak się oświadczał :)))
Na spacery tylko wieczorkiem :)
Aniaa - dawno Cię nie widziałam na forum (albo mi gdzieś umknęło).
Przekażę jej, że się pytacie o nią i pozdrawiacie :)
Ja dziś zrobiłam sobie mały wieczorny spacerek z ukochanym - uciekliśmy z Bulwaru i wspięliśmy się na Kamienną, gdzie pod krzyżem akurat jakis chłopak się oświadczał :)))
Na spacery tylko wieczorkiem :)
Aniaa - dawno Cię nie widziałam na forum (albo mi gdzieś umknęło).
Ech tak naprawde te nasze Maleństwa i tak wyjdą wtedy, kiedy to one będą chciały...
My już po wizycie, Mati rozwija się dobrze, waży już 2800g i jakoś mnie to przeraża, bo dzieci, które się rodziły u mnie w rodzinie miały coś koło 2500g, max. 3000g i tak mi się utarło, że to norma, mam nadzieję, że już dużo nie będzie rósł, bo jak ja go urodzę... Ech chyba jakąś zdrową dietę muszę zastosować i duuużo ruchu...
My już po wizycie, Mati rozwija się dobrze, waży już 2800g i jakoś mnie to przeraża, bo dzieci, które się rodziły u mnie w rodzinie miały coś koło 2500g, max. 3000g i tak mi się utarło, że to norma, mam nadzieję, że już dużo nie będzie rósł, bo jak ja go urodzę... Ech chyba jakąś zdrową dietę muszę zastosować i duuużo ruchu...
witam Was dziewuchy :)
ale cieplo co nie... od niedzieli ma byc ciutek chlodniej..podobno...
Wojtus jest bombowy, sliczny z niego maluch :)
ja dzis bylam na ktg i wszystko okej, malemu tez sie za bardzo nie spieszy hihih :) przed chwilka wrocilam od fryzjera i od razu lepiej sie czuje, choc dopiero tam w lustrze zobaczylam jak wygladam szoookk!!! jednak te 17kg widac...
Aniaa po 37 tygodniu dziecko jest donoszone wiec nie ma duzej roznicy czy to bedzie 40 tc czy 38.. tak mi mowil moj pan doktor i termin cc bede miala o 10 dni szybciej niz w karcie ciazy..
ale cieplo co nie... od niedzieli ma byc ciutek chlodniej..podobno...
Wojtus jest bombowy, sliczny z niego maluch :)
ja dzis bylam na ktg i wszystko okej, malemu tez sie za bardzo nie spieszy hihih :) przed chwilka wrocilam od fryzjera i od razu lepiej sie czuje, choc dopiero tam w lustrze zobaczylam jak wygladam szoookk!!! jednak te 17kg widac...
Aniaa po 37 tygodniu dziecko jest donoszone wiec nie ma duzej roznicy czy to bedzie 40 tc czy 38.. tak mi mowil moj pan doktor i termin cc bede miala o 10 dni szybciej niz w karcie ciazy..
mylisz sie nawet niewiesz jak bardzo aniu...
ja mam termin za 10 dni a nie tak jak na liście...a od 3 tygodni mam 3 cm rozwarcie...co dzień czuje ból...więc jesli nie czujesz tego co my to nie pisz ze na siłe i ze nam sie spieszy...
gdyby wszystko nie było gotowe a ja czułabym sie świetnie to nie szalałabym...poza tym moje łożysko tez juz sie starzej...i jesli do nastepnego wtorku nic sie nie ruszy to mi wywołają poród...a tego nie chce...wiec to nie sa jakies widzi misie...
ja mam termin za 10 dni a nie tak jak na liście...a od 3 tygodni mam 3 cm rozwarcie...co dzień czuje ból...więc jesli nie czujesz tego co my to nie pisz ze na siłe i ze nam sie spieszy...
gdyby wszystko nie było gotowe a ja czułabym sie świetnie to nie szalałabym...poza tym moje łożysko tez juz sie starzej...i jesli do nastepnego wtorku nic sie nie ruszy to mi wywołają poród...a tego nie chce...wiec to nie sa jakies widzi misie...
a jeśli chodzi o przeciwciała, to przecież od razu po porodzie maluszek dostaje je w mleku mamy :)
pochwalę się, jak przybrał na wadze mój facecik na mleku mamy- 600 g w 8 dni :D a pani doktor zalecała dokarmianie modyfikowanym, szkoda, że dzisiaj była inna doktor, bo bym chciała zobaczyć minę tamtej :P
pochwalę się, jak przybrał na wadze mój facecik na mleku mamy- 600 g w 8 dni :D a pani doktor zalecała dokarmianie modyfikowanym, szkoda, że dzisiaj była inna doktor, bo bym chciała zobaczyć minę tamtej :P
W zleciła dokarmianie, bo Wojtek dużo stracił na wadze w szpitalu, potem przybrał 200 g chyba w 3 dni, ale nie dobił jeszcze do wagi urodzeniowej i to był dla niej powód do dokarmiania...
Jednak mamuśkowe mleko najlepsze :)
Aśku, a z tą mamuśką to taka trochę ironia ;)? Bo ja tu w sumie zawsze piszę co i jak i może robię z siebie doświadczoną mamuśkę :D Ale tak naprawdę każdy maluch jest inny i w sumie na drugim dziecku trzeba się wielu rzeczy od nowa uczyć... :)
Jednak mamuśkowe mleko najlepsze :)
Aśku, a z tą mamuśką to taka trochę ironia ;)? Bo ja tu w sumie zawsze piszę co i jak i może robię z siebie doświadczoną mamuśkę :D Ale tak naprawdę każdy maluch jest inny i w sumie na drugim dziecku trzeba się wielu rzeczy od nowa uczyć... :)
Aniu pogadamy jak za parę tyg Ty tez będziesz w 37 tc i dostaniesz (czego naprawdę Ci nie życzę) boli które trwają 6 dni, mam skróconą szyjkę od 2 tyg, ból jest nieziemski, dziecko donoszone, sam lekarz "kazał" mi rodzic w 37 tc najlepiej, wiesz naprawdę gorzej jest rodzic przez wywołanie porodu, naoglądałam się tego na patologii jak dziewczyny w 40 tc dostawały po 4-5 kroplówek (bolesnych) i nic, dopiero jak im przebili wody płodowe...
poza tym, z doświadczenia wiem a raczej z zawodu i studiów z tym związanych ze lepiej urodzić dziecko przed 40 tc, później jest bardzo duże ryzyko ze maluch połknie smółkę a komplikacje sa przerażające
poza tym, z doświadczenia wiem a raczej z zawodu i studiów z tym związanych ze lepiej urodzić dziecko przed 40 tc, później jest bardzo duże ryzyko ze maluch połknie smółkę a komplikacje sa przerażające
Ja to rozumiem i nie widze w tym nic złego jesli cos sie juz rzeczywiscie dzieje i jesli Was boli, chodzi mi o sytuacje kiedy wszytsko pozamykane na cztery spusty i zaczynaja sie akcje latania po schodach, picia magicznych ziolek itp... Nikomu nie zycze zadnego bolu, i zgadzam sie ze jesli zle sie czujecie to dobrze urodzic szybciej, ale zauwazylam ze tutaj jest jakas straszna nagonka na te ziolka, mycie okien i łazenie po schodach zeby tylko sie juz cos zaczelo dziac. Rozumiem niecierpliwosc jak juz jest pare dni do terminu, no ale nie np 3 tygodnie:) Nie mam tu na mysli nikogo konkretnego po prostu zauwazylam ze dziewczyny juz z gory planuja ze w 37 tygodniu zaczna pic ziolka, myc podloge na kolanach itp:) Jesli wszystko przebiega prawidlowo, bez boli itp(czego wszytskim zycze) to uwazam ze mozna juz sie przemeczyc te pare tygodni dla dobra Maluszka:)
co do dyskusji o przyspieszaniu porodu, może jestem egoistką, ale naprawdę nie dałabym rady dłużej chodzić w ciąży, zajmować się Tosią, zresztą, gdybym urodziła w terminie, to nawet nie miałabym co z nią zrobić, bo teściowa do Londynu wyleciała kilka dni temu... I nie czuję się gorszą mamą, która nie dba o swojego maluszka, bo wykurzyła go wcześniej z brzucha. Gdyby moja ginekolog nie powiedziała, że synek jest zdrowy, ma odpowiednią do porodu wagę (zresztą całkiem słuszną, gdyby dotrwał do terminu to miałby ponad 4 kilo), to bym nie działała :)
A magiczne ziółka podobno nie przyspieszają porodu, ale przygotowują szyjkę macicy do niego i poród później ułatwiają. Nie wiem, czy to one sprawiły czy coś innego, ale ja miałam łatwy, szybki poród, bez nacinania, pękania itp- także może herbatka z liści malin też coś podziałała :) :)
A magiczne ziółka podobno nie przyspieszają porodu, ale przygotowują szyjkę macicy do niego i poród później ułatwiają. Nie wiem, czy to one sprawiły czy coś innego, ale ja miałam łatwy, szybki poród, bez nacinania, pękania itp- także może herbatka z liści malin też coś podziałała :) :)
Czesc wam wszystkim :) Ja niedawno wstalam dopiero:) wczoraj mialam zalatany dzien co chwile cos a potem z gdyni do pruszcza po pieska jechalismy z siostra mama wyprawiala urodzinki niezle poblakalismy ale wkoncu trafilismy i jej przywiezlismy:)
Jest przeuroczy :) zakochalam sie Filipek bedzie mial przyjaciela hehe:) Jutro juz ide na KTG ciekawa jestem co u mnaluszka:) Wczoraj jego dziadek a moj tata za glosno wlaczal muzyke biedny musialam uciekac do innego pokoju
Jest przeuroczy :) zakochalam sie Filipek bedzie mial przyjaciela hehe:) Jutro juz ide na KTG ciekawa jestem co u mnaluszka:) Wczoraj jego dziadek a moj tata za glosno wlaczal muzyke biedny musialam uciekac do innego pokoju

no co Ty yecath ani troszku nie było w tym ironii! no moze tak zabrzmiałao...chodziło mi o to że ja Ci tu o tyle rzeczy ,marudziłam związanym ze szpitalem, porodem itepe, a wydaje mi sie ze jak maluszek sie urodzi to pytań bedzie jeszcze wiecej...i nie chce Cie straszyć ale pewnie bede je kierować właśnie do Ciebie:)))
dziś skwar sie z nieba leje nieziemski:/
dziś skwar sie z nieba leje nieziemski:/
te maratony nocne mnie troszku przerazaja...a czy Wojtuś spi przy zgaszonym świetle? kurcze nie wiem ale coś mi sie o uszy obiło ze w szpitalach po poprodzie nie wyłączają świateł na noc bo niby cośtam...ale niewiem:)
może Nyzosia- ta która miała zostać grudniowa mama- niedługo dołączy do listy rozpakowanych juz mamuś z dzieciaczkami:)
może Nyzosia- ta która miała zostać grudniowa mama- niedługo dołączy do listy rozpakowanych juz mamuś z dzieciaczkami:)
Tak, przy zgaszonym śpi. Dzieciaki śpią w swoim pokoiku, w swoich wyrkach. Jeszcze kilka dni temu Wojtek spal w gondoli od wózka przy naszym łóżku, ale już się tak o niego nie boję i w sumie jestem bardzo czujna, wszystko słyszę, każde jego westchnienie nawet :) także przenieśliśmy go do jego wyrka :)
ooo mam podaje linka dla wszystkich co nie mają pomysłu na dzisiejszy dzień...a wiejskie imprezki są fajne przecież:p
http://www.kosakowo.pl/strona/
http://www.kosakowo.pl/strona/
i jeszcze program http://www.kosakowo.pl/gokis/
Ja dzis sie pobawialam troszke pieskiem :) jejku jak male dziecko on jest:) i jeszcze bardziej nie moge doczekac sie synka:) Ja sie dzis wybieram do gdyni na walke piratow:P statkow czy co to tam jest:P dopiero o 22 zaczyna sie ale moze to juz byc ostatnie takie pozne wyjscie w najblizszym czasie wiec wyskocze:)
Ja teraz siedze na necie mocze stopy w lodowatej wodzie przy wiatraku i o wiele lepiej:)
Ja teraz siedze na necie mocze stopy w lodowatej wodzie przy wiatraku i o wiele lepiej:)

Ssabinka zazdroszczę Ci zabawy z takim psiakiem :))
Ja miałam iść na dłuższy spacer, ale odpuściłam bo coś mnie dzisiaj brzuch i krzyż pobolewa :)) mąż się ze mnie śmiał, że cieszę się z bólu ;) wprawdzie są to nieregularne skurcze i w dłuższych okresach czasu, ale SĄ! :)
Morela, zapomniałam kiedyś Ci napisać, że jeśli nie masz jeszcze rozstępów, to bardzo dobrze, bo to podobno świadczy o dobrej elastyczności tkanek. Konkretniej - możliwe, że ominie Cię nacinanie :)
Ja miałam iść na dłuższy spacer, ale odpuściłam bo coś mnie dzisiaj brzuch i krzyż pobolewa :)) mąż się ze mnie śmiał, że cieszę się z bólu ;) wprawdzie są to nieregularne skurcze i w dłuższych okresach czasu, ale SĄ! :)
Morela, zapomniałam kiedyś Ci napisać, że jeśli nie masz jeszcze rozstępów, to bardzo dobrze, bo to podobno świadczy o dobrej elastyczności tkanek. Konkretniej - możliwe, że ominie Cię nacinanie :)
Witajcie:)
Gratulacje fasolek i coniektórym moze juz urodzin :)
Mam do oddania paczkę- 26szt Huggiesów Newbornów z bawełną :) Moj szkrab juz wyrósł ;/ Oddam za paczkę chustecz Huggies Puure lub za 2 paczki chusteczek Dada Sensitive:)
Moj e-mail w profilu :)
Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania:)
Gratulacje fasolek i coniektórym moze juz urodzin :)
Mam do oddania paczkę- 26szt Huggiesów Newbornów z bawełną :) Moj szkrab juz wyrósł ;/ Oddam za paczkę chustecz Huggies Puure lub za 2 paczki chusteczek Dada Sensitive:)
Moj e-mail w profilu :)
Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania:)
No co, dziewczyny, żadna nie potrzebuje pieluch? :) Dzięki Mimii za miły gest, mam nadzieję, że znajdzie się potrzebująca na pieluszki. Ja już mam zapas, więc dziękuję.
pozdrawiamy doświadczoną mamusię :)
Wieści od nyzosi z rana - poranne ktg coś pokazało i chcieli już się brać za poważne wywoływanie, ale drugie ich uspokoiło. Jak coś się zmieni i da mi znać, to przekaże :)) Może na zmianę pogody Helka będzie chciała wyjść?:)
pozdrawiamy doświadczoną mamusię :)
Wieści od nyzosi z rana - poranne ktg coś pokazało i chcieli już się brać za poważne wywoływanie, ale drugie ich uspokoiło. Jak coś się zmieni i da mi znać, to przekaże :)) Może na zmianę pogody Helka będzie chciała wyjść?:)
Ja rowniez trzymam kciuki:) super pogoda na porod:)
My wczoraj bylismy w gdyni zmoklismy ale obejrzelismy sobie walke statkow a potem super fajerwerki:)
Niedlugo odwiedzi mnie mala psina:) spacerek obiadek i wypad na KTG:) ciekawe co tam u mnie, ale pewnie nic :( wszyscy chca zebym juz urodzila gadaja i gadaja jakbym mogla cos z tym zrobic
My wczoraj bylismy w gdyni zmoklismy ale obejrzelismy sobie walke statkow a potem super fajerwerki:)
Niedlugo odwiedzi mnie mala psina:) spacerek obiadek i wypad na KTG:) ciekawe co tam u mnie, ale pewnie nic :( wszyscy chca zebym juz urodzila gadaja i gadaja jakbym mogla cos z tym zrobic

Ostatnio też usłyszałam tekst o bliźniakach od zupełnie obcego faceta. Normalnie, niektórzy aż się proszą o kopnięcie w kostkę, a obolałej kobiecie daleko do grzecznej anielicy :)
Może właśnie zmiana pogody coś da i te skurcze przerodzą się w ładną akcję :)
Ja też miałam wczoraj skurcze, ale nieregularne i mało. Widocznie ćwiczę :))
Może właśnie zmiana pogody coś da i te skurcze przerodzą się w ładną akcję :)
Ja też miałam wczoraj skurcze, ale nieregularne i mało. Widocznie ćwiczę :))
Hej dziewczyny!!!
W końcu mam net:))) Ubłagałam męża żeby jakoś wymyślił mi podłączenie i wczoraj się nade mną zlitował:)))
Urodziła jakaś dzisiaj?? Coś się u którejś dzieje na poważnie??
U mnie nudy!!! Tak jak przekazywała Wam Panna z mokrą głową zatrzymali mnie na patologii bo pani dr nie podobało się ktg młodej - teraz już wiem że im się podoba ktg jak maluch się dużo rusza. A moja ma tendencje do spania podczas ktg:)) No i tak też było wczoraj rano. Robią ktg a ta śpi - próbowali ją obudzić ale nic to nie dało. Wezwali lekarza i zabronili mi jeść śniadanie i kzali iść pod prysznic:) Powiedzieli że zrobią jeszcze jedno ktg i jak będzie słabe to jadę na porodówkę. Ale na szczęście było ok i do dzisiaj nic się nie dzieje. Może jutro coś ciekawego mi powiedzą - co chcą ze mną zrobić.
Na patologii jest ciekawie....Lepiej nie słuchać historii innych bo się człowiek tylko może zrazić.
No i czasami lepiej nie chodzić po korytarzu na porodówce bo niektóre laski tak się drą że nie wiem!!! Masakra.
Miałam na sali już 2 dziewczyny którym odeszły wody i wywieźli je na porodówkę. Słabo jest jak tak zaczyna się poród bo można wiele godzin czekać na jakieś skurcze. Te laski rodziły ponad 10 godzin!!
Ssabinka poznałam Twojego dr i powiem Ci szczerze że jestem trochę zawiedziona. Pierwszego dnia był na obchodzie i był beznadziejny - powiedział tylko dzień dobry. Dzisiaj rano też był ale też nie wiele gadał. Jakiś taki niemrawy. Daj znać co Ci dzisiaj wyszło na ktg.
No to tyle co u mnie:))) Jak chcecie wiedzieć coś na temat patologii to pytajcie:)))
W końcu mam net:))) Ubłagałam męża żeby jakoś wymyślił mi podłączenie i wczoraj się nade mną zlitował:)))
Urodziła jakaś dzisiaj?? Coś się u którejś dzieje na poważnie??
U mnie nudy!!! Tak jak przekazywała Wam Panna z mokrą głową zatrzymali mnie na patologii bo pani dr nie podobało się ktg młodej - teraz już wiem że im się podoba ktg jak maluch się dużo rusza. A moja ma tendencje do spania podczas ktg:)) No i tak też było wczoraj rano. Robią ktg a ta śpi - próbowali ją obudzić ale nic to nie dało. Wezwali lekarza i zabronili mi jeść śniadanie i kzali iść pod prysznic:) Powiedzieli że zrobią jeszcze jedno ktg i jak będzie słabe to jadę na porodówkę. Ale na szczęście było ok i do dzisiaj nic się nie dzieje. Może jutro coś ciekawego mi powiedzą - co chcą ze mną zrobić.
Na patologii jest ciekawie....Lepiej nie słuchać historii innych bo się człowiek tylko może zrazić.
No i czasami lepiej nie chodzić po korytarzu na porodówce bo niektóre laski tak się drą że nie wiem!!! Masakra.
Miałam na sali już 2 dziewczyny którym odeszły wody i wywieźli je na porodówkę. Słabo jest jak tak zaczyna się poród bo można wiele godzin czekać na jakieś skurcze. Te laski rodziły ponad 10 godzin!!
Ssabinka poznałam Twojego dr i powiem Ci szczerze że jestem trochę zawiedziona. Pierwszego dnia był na obchodzie i był beznadziejny - powiedział tylko dzień dobry. Dzisiaj rano też był ale też nie wiele gadał. Jakiś taki niemrawy. Daj znać co Ci dzisiaj wyszło na ktg.
No to tyle co u mnie:))) Jak chcecie wiedzieć coś na temat patologii to pytajcie:)))
Stopkrotka, dzieki za info odnosnie rozstepow :) Mam nadzieje, ze Twoja przepowiednia sie sprawdzi i nie tylko rozstepy, ale i nacinanie tez mnie ominie :)
mjakmama, przyszla mama, aśku_85 i Ssabinka trzymam kciuki, zebyscie sie jak najszybciej rozpakowały
Nyzosiu,Tobie tez wszystkiego dobrego, zeby Helenka szybko wyszla i zebys nie musiala sie meczyc w szpitalu, bo nie ma jak to w domku...
Hmm, jaka przyjemna dzis pogoda, az sama nie wierze, ze sie ciesze z takiego pochmurnego dnia, ale po tych upalach, to jak zbawienie ;)
mjakmama, przyszla mama, aśku_85 i Ssabinka trzymam kciuki, zebyscie sie jak najszybciej rozpakowały
Nyzosiu,Tobie tez wszystkiego dobrego, zeby Helenka szybko wyszla i zebys nie musiala sie meczyc w szpitalu, bo nie ma jak to w domku...
Hmm, jaka przyjemna dzis pogoda, az sama nie wierze, ze sie ciesze z takiego pochmurnego dnia, ale po tych upalach, to jak zbawienie ;)
kurcze dziewczyny wymiękam ;( mija 11h i dalej nie mam regularnych skurczy :( za to są coraz silniejsze i trochę częstsze, ból jak na @ promieniuje do krzyża, pęcherz mnie już strasznie boli, jak mała się rusza sporadycznie to tez czuje dziwny ból wzięłam kąpiel ale nie pomaga ;(
wiedziałam ze tak będzie u mnie, pewnie w nocy się rozkręci, idę na spacer bo tylko chodzenie cokolwiek mi daje :(
wiedziałam ze tak będzie u mnie, pewnie w nocy się rozkręci, idę na spacer bo tylko chodzenie cokolwiek mi daje :(
przyszla mama - powodzenia, życzę, żeby spacer coś dał. Podobno dobrze jest chodzić po plaży, bo to pomaga "wkręcić" dziecko w kanał, tak, żeby przyjęło odpowiednią pozycję. Ale n ine pamiętam, gdzie to słyszałam, więc piszę "podobno" :)
nyzosia - fajnie, że się odezwałaś. Bałam się już męczyć Cię pytaniami o to, jak idzie, bo pewnie masz dosyć pytań w stylu "czy to już"??
stopkropka - gratuluję i zazdroszczę ekspresowego tempa :))) N iech się Wiktorek zdrowo chowa!
nyzosia - fajnie, że się odezwałaś. Bałam się już męczyć Cię pytaniami o to, jak idzie, bo pewnie masz dosyć pytań w stylu "czy to już"??
stopkropka - gratuluję i zazdroszczę ekspresowego tempa :))) N iech się Wiktorek zdrowo chowa!
Aktualizuje listę:
***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Swissmed
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
08.07.2010 przyszedł na świat synek Mateusz w Szpitalu na Zaspie:):)
***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
7.07 gwiazda - synek Mateuszek :) Szpital na Zaspie
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
15.07 stopkrotka - synek Wiktor, Swissmed
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
08.07.2010 przyszedł na świat synek Mateusz w Szpitalu na Zaspie:):)
Stopkrotka gratulacje!! Ale ekspresowe tempo. No i prawie wszystko terminowo. Super!!
Jedne mają dobrze - wszystko mają terminowo a drugie tak jak ja wylądują na jakieś patologi! Masakra.
Przyszła mama jak się denerwujesz i męczysz to może jedz do szpitala? Zrobią Ci przynajmniej ktg i może coś mądrego powiedzą:)))
Taa wszyscy dzwonią i smsuja ale raczej pytają się "I co". A tu nic:( Ciekawa jestem jutrzejszego dnia.....
Jedne mają dobrze - wszystko mają terminowo a drugie tak jak ja wylądują na jakieś patologi! Masakra.
Przyszła mama jak się denerwujesz i męczysz to może jedz do szpitala? Zrobią Ci przynajmniej ktg i może coś mądrego powiedzą:)))
Taa wszyscy dzwonią i smsuja ale raczej pytają się "I co". A tu nic:( Ciekawa jestem jutrzejszego dnia.....
To jeszcze ja zaktualizuję listę-mam dużo wolnego czasu:):
***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
18.07 (termin na 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
18.07 (termin na 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
hej hej :)
Gratuluje mamusia:) ale super:)
Ja bylam na KTG hm.... i umnie narazie maly nie wychodzi yyyy skurczyki wyszly na KTG ale ja ich nie czuje:P jakies musza byc slaniutkie ale czeste dosyc. U szkraba wszystko ok. Teraz we wtorek ide na wizyte do gin. A i wazy 3400 wiec nie jest zle narazie:P
Co do mojego gin to ja go tam lubie jak jest ok to co ma mowic:P ja zawsze pytam to dostaje odpowiedzi na roznego typu pytania:)
Moj za to na KTG szalal strasznie chyba tez dzwiek na niegop dzialal:P wkoncu slyszal siebie hehe
Gratuluje mamusia:) ale super:)
Ja bylam na KTG hm.... i umnie narazie maly nie wychodzi yyyy skurczyki wyszly na KTG ale ja ich nie czuje:P jakies musza byc slaniutkie ale czeste dosyc. U szkraba wszystko ok. Teraz we wtorek ide na wizyte do gin. A i wazy 3400 wiec nie jest zle narazie:P
Co do mojego gin to ja go tam lubie jak jest ok to co ma mowic:P ja zawsze pytam to dostaje odpowiedzi na roznego typu pytania:)
Moj za to na KTG szalal strasznie chyba tez dzwiek na niegop dzialal:P wkoncu slyszal siebie hehe

nyzosiu to sie bidulko nasłuchasz pewnie, ale głowa do góry, u ciebie na pewno juz niebawem bedzie po wszystkim.Najwazniejsze, ze z Helcia wszystko dobrze.A jestes na kKinicznej czy w Redłowie?
Ja bylam nad jeziorkiem caly weekend i tez plywalam.Nie mogłam wytrzymac w ten upał i było tak fajnie....
Poza tym tez sie boje przeterminowac i codziennie czekam na jakies powazne skurcze.
Ja bylam nad jeziorkiem caly weekend i tez plywalam.Nie mogłam wytrzymac w ten upał i było tak fajnie....
Poza tym tez sie boje przeterminowac i codziennie czekam na jakies powazne skurcze.
bosz...moze ktoś mi powiedziec jak sie czuje te skurcze?
jakas massakra...czyzby seks faktycznie dawał takiego kopa?? boli mnie tak na dole brzucha co jakis czas jakby mnie rozrywało od środka..mam ochote wyjsc i stanąć obok...nospa nie pomaga...ale nie sa regularne... najgorsze ze nie wiem czy to skurcze nic poczekam jeszcze jak co to jadziemy:)
ile nowych mamuś gratuluje:)
jakas massakra...czyzby seks faktycznie dawał takiego kopa?? boli mnie tak na dole brzucha co jakis czas jakby mnie rozrywało od środka..mam ochote wyjsc i stanąć obok...nospa nie pomaga...ale nie sa regularne... najgorsze ze nie wiem czy to skurcze nic poczekam jeszcze jak co to jadziemy:)
ile nowych mamuś gratuluje:)
gratulacje dla nowych mamuś ;))
gwiazduś rodziłaś na Zaspie - jak znajdziesz chiwle to napisz co i jak
Dziś pogoda super, wykorzystalam ja na maxa i nie musialam się w końcu chować w cieniu :)))))
asku ja też mam ten problem ze ja nie wiem co to skurcze - ale u mnie to jeszcze troszke czasu jest ;) jaaaa za 7 tygodni mala bedzie z nami
gwiazduś rodziłaś na Zaspie - jak znajdziesz chiwle to napisz co i jak
Dziś pogoda super, wykorzystalam ja na maxa i nie musialam się w końcu chować w cieniu :)))))
asku ja też mam ten problem ze ja nie wiem co to skurcze - ale u mnie to jeszcze troszke czasu jest ;) jaaaa za 7 tygodni mala bedzie z nami
stopkrotka a mialas na mnie poczekac hihihihihih.... to sie miniemy...Ty bedziesz wychodzic pewnie w srode a ja bede wchodzic , moze sie gdzies miniemy w drzwiach:) :) Wszystkiego dobrego dla Was no i gratuluje z calego serducha :)
najlepsze jest to, ze do mnie nie dociera, ze w srode bedzie juz z nami maly krzyczacy robalek :):) nie moge tego jakos ogarnac...no jak to?..kto?..co?..jak?...kosmos.....i od srody juz zawsze bedzie z nami, nie bedzie mozna go na chwilke wylaczyc...wyjac baterii... szok... bojem siemm...ale skoro tyle ludzi daje rade to i chyba ja dam...co nie? a jak nie? nie no nie ma takiej opcji... dam rade! :)
najlepsze jest to, ze do mnie nie dociera, ze w srode bedzie juz z nami maly krzyczacy robalek :):) nie moge tego jakos ogarnac...no jak to?..kto?..co?..jak?...kosmos.....i od srody juz zawsze bedzie z nami, nie bedzie mozna go na chwilke wylaczyc...wyjac baterii... szok... bojem siemm...ale skoro tyle ludzi daje rade to i chyba ja dam...co nie? a jak nie? nie no nie ma takiej opcji... dam rade! :)
Madziulka teoretycznie za 7 tygodni mała powinna być z Wami:))) Widzisz jak to czasem wygląda.
Gosiaro jestem w Redłowie. Generalnie nie jest źle - tylko żarcie ohydne:) Dieta że aż się patrzy. No i póki co lekarz nic nie mówią i to trochę wkurzające. Ale może w poniedziałek coś powiedzą. A jak nie to zacznę się ich pytać:)
Karolla właśnie ciekawe w umówionych cesarkach jest to że tak człowiek może się nastawić:) Albo i nie może się nastawić ale wie co go czeka:))
Gosiaro jestem w Redłowie. Generalnie nie jest źle - tylko żarcie ohydne:) Dieta że aż się patrzy. No i póki co lekarz nic nie mówią i to trochę wkurzające. Ale może w poniedziałek coś powiedzą. A jak nie to zacznę się ich pytać:)
Karolla właśnie ciekawe w umówionych cesarkach jest to że tak człowiek może się nastawić:) Albo i nie może się nastawić ale wie co go czeka:))
nyzosia - możesz zawsze skasować suwaczek, albo zrobić sobie nowy z jakąś odleglejszą datą :) A co do lekarzy - chyba w każdym szpitalu tak jest, jak pożaliłam się swego czasu pielęgniarce, że podczas obchodu lekarze nic nie mowią, ona mi powiedziała: "No to się pytajcie. Jak się nie pytacie, to nic wam nie powiedzą, a obchód to jest właśnie wasze 5 minut i wtedy musicie pytać." następnego dnia spytałam i zostałam oświecona ;)
Gratuluję gwiazduś!
Gratuluję gwiazduś!
***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127 - synek Kamil Szpital na Zaspie
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
18.07 (termin na 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
11.07 mjakmama - córeczka Emilka Szpital na Zaspie
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127 - synek Kamil Szpital na Zaspie
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
18.07 (termin na 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
Uwaga uwaga kolejna rozpakowana!!
Mjakmama napisała sms o 2.30:
19 lipca o godzinie 1.30 przyszła na świat Emilka. Waga 3300 g, 55 cm, 10 pkt:)
Ta szalona kobieta piała tego smsa godzinę po porodzie!!!! I jeszcze mmsa z młodą dostała - wygląda super ma fajne czarne włoski:))))
Tak więc te wczorajsze jej skurcze to było to:)))
Zaktualizuje listę jak mi się uda.
Mjakmama napisała sms o 2.30:
19 lipca o godzinie 1.30 przyszła na świat Emilka. Waga 3300 g, 55 cm, 10 pkt:)
Ta szalona kobieta piała tego smsa godzinę po porodzie!!!! I jeszcze mmsa z młodą dostała - wygląda super ma fajne czarne włoski:))))
Tak więc te wczorajsze jej skurcze to było to:)))
Zaktualizuje listę jak mi się uda.
***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127 - synek Kamil Szpital na Zaspie
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
Zapomniałam jeszcze dodać że tym razem Mjakmama urodziła sn:)))
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
8.07 zielonakoniczynka
11.07 kk - synek :)
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127 - synek Kamil Szpital na Zaspie
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
Zapomniałam jeszcze dodać że tym razem Mjakmama urodziła sn:)))
Ehhh rozumiem cie nyzosiu doskonale.Ja jeszcze nie płacze, ale ogolnie mam humor nieciekawy, chodze i warcze na wszystkich cały czas. Jeszce mi wszyscy mowia, że to potrwa bo mi sie brzuch nie obnizył.Nie moge tego słuchac.
Ja wyszłam w 38 tygodniu, moj brat też,a nasza mała za nic się wykurzyc nie daje.Nie wiem, o co jej chodzi.Tez chyba jej to kiedys "wygarne" hehe
Ja wyszłam w 38 tygodniu, moj brat też,a nasza mała za nic się wykurzyc nie daje.Nie wiem, o co jej chodzi.Tez chyba jej to kiedys "wygarne" hehe
ja słuchajcie...doczekałam sie wkońcu skurczy...były mega nieprzyjemne, ale do przezycia...wkońcu co 10 minut...i tak własciwie mielismy jechac do szpitala jak beda co 10 minut, ale ja stwierdziłam że wole w swoim własnym łóżku:p jeszcze chwile poczekac...bo jak mnie o 2 położą to mąża wypędzą....i taką jazde do 4...ciuchy gotowe...i uwagaaa...nagle przeszło...ot tak sobie i zasnełam...jaaaaa co za rozczarowanie...teraz jestem nieprzytomna...chyba bede odsypiac:))) może to była próba generalna:))
co raz więcej szcześliwych mamuś:))) jestem ciekawa opisów porodu ,a moze jednak nie:ppp
co raz więcej szcześliwych mamuś:))) jestem ciekawa opisów porodu ,a moze jednak nie:ppp
Super Aśku_85. Może na dniach skurcze rozkręcą się na dobre. Do szpitala lepiej nie jechać za wcześnie bo jak Ci w szpitalu skurcze przejdą to Cie jeszcze zostawią na patologi:(
A a propo opisów porodów to przed chwilą rozmawiałam jeszcze raz z tą moją koleżanką która dzisiaj urodziła i mówi że w szpitalu była o 3.30 a urodziła już o 5:))) I mówi że przypomniała sobie jak to boli - to jej drugi poród - i że końcówka była słaba. Ale gadałam z nią koło 8 i już całkiem spoko gadała więc da się przeżyć:)))
A a propo opisów porodów to przed chwilą rozmawiałam jeszcze raz z tą moją koleżanką która dzisiaj urodziła i mówi że w szpitalu była o 3.30 a urodziła już o 5:))) I mówi że przypomniała sobie jak to boli - to jej drugi poród - i że końcówka była słaba. Ale gadałam z nią koło 8 i już całkiem spoko gadała więc da się przeżyć:)))
aaa to co innego hihi ale swoją drogą dziś się obudziłam o 5,30 miałam taki koszmar - że zaczełam stukać do malej by się obudziła - na szczscie to takie ruchliwe dziecko że nie musiałam długo czekać i przywitała mnie solidnymi kopniakami :D Zaliczyłam 1,5h spacerek - pogoda cudna akurat dla mnie :) badania i zakupy. Dziś chyba poprasuje i w końcu jakiś obiad ugotuje bo przez te upaly omijalam kuchenke z daleka :P
No kochane w tamtym tygodniu mały wysyp był, zobaczymy jak będzie w tym.Napewno w tym tygodniu Nozosia się już rozpakujesz. U mnie jeszcze trochę. Zero akcji porodowej, brak skurczy, aż się powoli zaczynam martwić mimo, że jeszcze dwa tygodnie.Zobaczymy.
Dziewczyny jak ja się cieszę, że dziś nie ma upałów. Tak dobrze spałam w nocy, ze nie pamiętam kiedy miałam taką noc.
Dziewczyny jak ja się cieszę, że dziś nie ma upałów. Tak dobrze spałam w nocy, ze nie pamiętam kiedy miałam taką noc.
http://deser.pl/deser/1,97052,8151710,_Ciaza_1_na_5_mln___Jedno_dziecko_jest_starsze_o_tydzien.html
jak się dokładnie wczytać to się okaże, że ciąża trwa ok. 25 tygodni i my wszystkie tu jesteśmy mocno przeterminowane :)))
Czasami w necie można znaleźć niezłe bzdury ;)
jak się dokładnie wczytać to się okaże, że ciąża trwa ok. 25 tygodni i my wszystkie tu jesteśmy mocno przeterminowane :)))
Czasami w necie można znaleźć niezłe bzdury ;)
Kochane jestem po obchodzie:) W końcu pojawił się jakiś normalny lekarz - chyba ordynator bo jakiś ważny był:) I chyba wcześniej był na urlopie bo dziewczyny które tu dłużej leżą nie kojarzą go. I w końcu zapadły jakieś decyzje.
No więc ja mam jutro test oct:) Koleżanka z łózka obok też ma:) Dalej martwi ich mój zapis ktg i waga dziecka która jest - 4100 g:))) Ja mówię do tego lekarza że jak jeszcze poleżę tydzień to na będzie ważyła 5 kg a on że mam rodzić. A ja mówię że jak mam ją do tego namówić żeby chciała wyjść a on że kobiety mają swoje sposoby....no nie wiem. Ja się widać nie mogę dogadać z córką:))
Tak więc może jutro się rozpakuje. Albo się nie rozpakuje ale przynajmniej będziemy wiedzieli jak maluch reaguje na skurcze. No i będę wiedziała co to znaczy skurcze:)
No więc ja mam jutro test oct:) Koleżanka z łózka obok też ma:) Dalej martwi ich mój zapis ktg i waga dziecka która jest - 4100 g:))) Ja mówię do tego lekarza że jak jeszcze poleżę tydzień to na będzie ważyła 5 kg a on że mam rodzić. A ja mówię że jak mam ją do tego namówić żeby chciała wyjść a on że kobiety mają swoje sposoby....no nie wiem. Ja się widać nie mogę dogadać z córką:))
Tak więc może jutro się rozpakuje. Albo się nie rozpakuje ale przynajmniej będziemy wiedzieli jak maluch reaguje na skurcze. No i będę wiedziała co to znaczy skurcze:)
nyzosia - no, to się zaczyna :) Ciekawe, jak pójdzie :) Nie martw się - nie Ty jedna nie możesz wymóc na młodej wyjścia, pogadaj chociażby z aśku :) Nie jest to wszystko takie proste, jakby się chciało...niestety. Ja już powoli przygotowuję się do myśli, że za trzy dni już mogę rodzić bez żadnego ryzyka dla synka. Pewnie jak już będzie skończony ten 38 tc to on przekornie będzie chciał siedzieć do 42... :)
Mjakmama Gratulacje :)))
Nyzosiu trzymam kciuki, obys jutro juz tulila Helenke... No niech ona wreszcie sie nad Toba zlituje i wychodzi...
Moj maz chyba powoli cos zaczyna przezywac porod, dzis w nocy cos mowil przez sen o dzidziusiu, pytal gdzie jest, a jak ja mu mowie, ze jeszcze w brzuszku, to w lekkim szoku byl ;) Hihi, mialam z niego niezly ubaw...
Nyzosiu trzymam kciuki, obys jutro juz tulila Helenke... No niech ona wreszcie sie nad Toba zlituje i wychodzi...
Moj maz chyba powoli cos zaczyna przezywac porod, dzis w nocy cos mowil przez sen o dzidziusiu, pytal gdzie jest, a jak ja mu mowie, ze jeszcze w brzuszku, to w lekkim szoku byl ;) Hihi, mialam z niego niezly ubaw...
no to wkońcu jakieś konkretne decyzje zapadły...test z oxy moze wkurzy Helke i ją wykurzy:)
no właśnie mi najgorzej jest podjąć decyzje czy jechac czy nie...dziś wiem ze jakbym wczoraj pojechała to pewnie bym zamiast w domku to tam u nich sie skrecała, ale wczoraj niewiedziałam ze te skurcze przejdą...i ryzykowałam porodem domowym:pppp chyba nie da rady przespac własnego porodu co???
a co do daty to ja 22.06 oświadczyłam ze podoba mi sie data 20.07. bo u nas wszyscy prawie rodza sie 20-tego ...ostatnio ktoś tez rzucił że chyba 20 urodzisz...a ja w nocy" dzis 19...to jeszcze nie mój dzień:)"
no właśnie mi najgorzej jest podjąć decyzje czy jechac czy nie...dziś wiem ze jakbym wczoraj pojechała to pewnie bym zamiast w domku to tam u nich sie skrecała, ale wczoraj niewiedziałam ze te skurcze przejdą...i ryzykowałam porodem domowym:pppp chyba nie da rady przespac własnego porodu co???
a co do daty to ja 22.06 oświadczyłam ze podoba mi sie data 20.07. bo u nas wszyscy prawie rodza sie 20-tego ...ostatnio ktoś tez rzucił że chyba 20 urodzisz...a ja w nocy" dzis 19...to jeszcze nie mój dzień:)"
Hej
Nyzosiu trzymam kciuki za szybki i bezpieczny poród ! uparta ta Twoja Helenka :))
ja po bólach które trwały prawie równo 18h, i skurczach regularnych co 20min przez 3 h dalej nic :( już mam dość, wczoraj robiłam wszystko, długi spacer, jazda samochodem po dziurach Gdańskich ;) Liwii chyba się tak spodobało kołysanie że zasnęła ok 23 i postanowiła sobie posiedzieć jeszcze w brzuchu...
dziś czuję że będę miała powtórkę z rozrywki ;(
Nyzosiu trzymam kciuki za szybki i bezpieczny poród ! uparta ta Twoja Helenka :))
ja po bólach które trwały prawie równo 18h, i skurczach regularnych co 20min przez 3 h dalej nic :( już mam dość, wczoraj robiłam wszystko, długi spacer, jazda samochodem po dziurach Gdańskich ;) Liwii chyba się tak spodobało kołysanie że zasnęła ok 23 i postanowiła sobie posiedzieć jeszcze w brzuchu...
dziś czuję że będę miała powtórkę z rozrywki ;(
Helence tak dobrze u mamusi, że ani jej się sni wyjść. Ale już niedługo, może nawet dziś czy juto. I będzie kolejna szczęśliwa mamuśka :) Ja jeszcze 2 miesiące i mam nadzieję, że już nie będzie takich koszmarnych upałów.
Dzisiaj w nocy budziłam się kilka razy. Mam w nocy straszne skurcze łydek. Może macie na to jakiś dobry sposób??
Dzisiaj w nocy budziłam się kilka razy. Mam w nocy straszne skurcze łydek. Może macie na to jakiś dobry sposób??
jej miałam tak jak Ty przyszła mamo od 18 do 3 rano skurcze...co 15 a pozniej co 10 minut...a pozniej zasnełam:))))
na 20.07. 2010 jest extra datą...więc dzis znowu sie postaram aby cos z tego wyszło...:)
wogóle wydaje mi sie dziewczyny...końcówka lipca juz jest wiec w tym tygodniu na bank pare mamus nam przybedzie:)
na 20.07. 2010 jest extra datą...więc dzis znowu sie postaram aby cos z tego wyszło...:)
wogóle wydaje mi sie dziewczyny...końcówka lipca juz jest wiec w tym tygodniu na bank pare mamus nam przybedzie:)
Mówicie że 20.07 fajna data. No to może ja się na nią załapie:) Boję się jak nie wiem ale z drugiej strony ciesze się że coś się będzie działo bo takie siedzenie bezczynne i wyczekiwanie jest masakryczne.
I na prawdę nie ma co się pchać za szybko do szpitala...szczególnie jak się jest po terminie - nawet 1 dzień. Bo jak już w 41 tyg położą to już do domu nie wypuszczą - nawet jak się nic nie dzieje.
I na prawdę nie ma co się pchać za szybko do szpitala...szczególnie jak się jest po terminie - nawet 1 dzień. Bo jak już w 41 tyg położą to już do domu nie wypuszczą - nawet jak się nic nie dzieje.
dzien dobry dziewczęta w to piękne poniedziałkowe południe :)
gratulacje dla nowych mam- jak ja Wam zazdroszczeeeeeeeeeeee
ja tez obstawialam, ze fajnie byloby urodzic 20.07, ale jak zwykle nic u mnie nie wskazuje porodu, wiec chyba pozostaje mi uzbroic sie w cierpliwosc!
My weekend spedzilismy poza gdanskiem, ale fajnie bylo- jeziorko te sprawy- no moze pogoda taka sobie, ale przydała nam się taka chwila oderwania :) ja najpierw zastanawialam sie czy w ogole jechac- bo w sumie do porodu to juz wiele czasu nie zostalao- ale raz, ze to nie było jakos daleko, a dwa, że torba awaryjnie w bagażniku. ciesze sie, ze się zdecydowałam :)
gratulacje dla nowych mam- jak ja Wam zazdroszczeeeeeeeeeeee
ja tez obstawialam, ze fajnie byloby urodzic 20.07, ale jak zwykle nic u mnie nie wskazuje porodu, wiec chyba pozostaje mi uzbroic sie w cierpliwosc!
My weekend spedzilismy poza gdanskiem, ale fajnie bylo- jeziorko te sprawy- no moze pogoda taka sobie, ale przydała nam się taka chwila oderwania :) ja najpierw zastanawialam sie czy w ogole jechac- bo w sumie do porodu to juz wiele czasu nie zostalao- ale raz, ze to nie było jakos daleko, a dwa, że torba awaryjnie w bagażniku. ciesze sie, ze się zdecydowałam :)
w naszej paczce znajomych prawie wszystkie dziewczyny są świeżoupieczonymi mamusiami, albo właśnie są w ciązy, także tematy faktycznie krążą wokół jednego :)) fajnie,że jest z kim wymieniac doswiadczenia czy kogo prosić o rady :))
musimy tylko się pilnować w szerszym gronie, bo nie dla wszystkich ciążowe tematy są az tak absorbujące jak dla nas :)
musimy tylko się pilnować w szerszym gronie, bo nie dla wszystkich ciążowe tematy są az tak absorbujące jak dla nas :)
hej :) Ja dzis zrobilam sobie mega spacer i nawet tak sie nie zmeczylam tyle co stopy mnie bola zaraz trzeba zabierac sie za obiadek :P
Nie wiem juz sama czy gratulowalam nowej mamusi czy nie tak wiec gratuluje wrazie co o jeszcze raz:) Bo ja to mam niezla skleroze teraz.
A slyszeliscie zeby wypic mocna czarna kawe by rozpocely sie skurcze??????? zastanawiam sie czy nie sprobowac dzis.... wiecie co zaluje ze sie wczoraj poddalam moj masowal mi brodawki ale przez 30 min to tak mnie zaczal bolec krzyz nie dobrze mi bylo serce mi dygotalo twardnial brzuch odrazu na kibelek szlam az jestem w szoku ze tak to na mnie dziala przestraszylam sie i przestalismy moze dzis bede twarda i cos sie rozpocznie przy masazyku :P
Nie wiem juz sama czy gratulowalam nowej mamusi czy nie tak wiec gratuluje wrazie co o jeszcze raz:) Bo ja to mam niezla skleroze teraz.
A slyszeliscie zeby wypic mocna czarna kawe by rozpocely sie skurcze??????? zastanawiam sie czy nie sprobowac dzis.... wiecie co zaluje ze sie wczoraj poddalam moj masowal mi brodawki ale przez 30 min to tak mnie zaczal bolec krzyz nie dobrze mi bylo serce mi dygotalo twardnial brzuch odrazu na kibelek szlam az jestem w szoku ze tak to na mnie dziala przestraszylam sie i przestalismy moze dzis bede twarda i cos sie rozpocznie przy masazyku :P

A nam dzisiaj położna opowiedziała wszystko o teście więc już wiem jakie mają procedury. Wychodzi na to że jak jutro zaczną mnie gonić to będą tak robić co dwa dni. Zobaczymy.
Poczytałam też sobie jak działał test na inne dziewczyny i jest bardzo różnie więc nie ma co się na cokolwiek nastawiać bo może się taki test skończyć po 15 min może skończyć się porodem.
Tak więc jutro się coś okaże.
Poczytałam też sobie jak działał test na inne dziewczyny i jest bardzo różnie więc nie ma co się na cokolwiek nastawiać bo może się taki test skończyć po 15 min może skończyć się porodem.
Tak więc jutro się coś okaże.
Rano biorą na porodówkę, podłączają ktg i dają oksy. Maksymalnie do 9ml. Ale zaczynają od mniejszej dawki i położna stopniowo zwiększa dawkę jak się nic nie dzieje.
Generalnie chodzi o to żeby zobaczyć jak będzie reagowało tętno dziecka w czasie i po skurczu - powinno wzrastać. Nie może spadać. Dlatego wywołują skurcz żeby mogli to zbadać.
Jak tylko to zbadają to test się kończy. Maksymalni trwa około 2 godzin - zależy jak zajęte są położne.
I jak już wiedzą co i jak odsyłają na porodówkę. Często po takich testach zaczyna się akcja ale nie koniecznie od razu po bo może zacząć się po 24 godzinach.
No i teraz nie wiem czy jak od razu wyjdzie im coś z tego testu to czy będą go powtarzać co 2 dzień czy będą czekać aż się na dobre przeterminuje - czyli do poniedziałku.
Generalnie chodzi o to żeby zobaczyć jak będzie reagowało tętno dziecka w czasie i po skurczu - powinno wzrastać. Nie może spadać. Dlatego wywołują skurcz żeby mogli to zbadać.
Jak tylko to zbadają to test się kończy. Maksymalni trwa około 2 godzin - zależy jak zajęte są położne.
I jak już wiedzą co i jak odsyłają na porodówkę. Często po takich testach zaczyna się akcja ale nie koniecznie od razu po bo może zacząć się po 24 godzinach.
No i teraz nie wiem czy jak od razu wyjdzie im coś z tego testu to czy będą go powtarzać co 2 dzień czy będą czekać aż się na dobre przeterminuje - czyli do poniedziałku.
a ja po spacerku i po wizycie u położnej bo wystraszyłam się że Młoda się nie rusza ale wszystko super, serce jej bije jak szalone ;) jak tylko poczuła ktg to kopała strasznie ;)) po zbadaniu czop mi odszedł, hurra !!:)) ale to może potrwać parę dni może parę godzin nie wiadomo ;/ jutro mam wizytę u mojego doktorka, mam nadzieje ze ostatnia bo kasy coś za dużo idzie na niego ;))
Nyzosia - a ja Ci zazdroszczę ! niczego się nie boj, pomysł ze za parę godzin zobaczysz Helenkę :)))
co do zakładu...hmmm...pewnie przegram ;))
Nyzosia - a ja Ci zazdroszczę ! niczego się nie boj, pomysł ze za parę godzin zobaczysz Helenkę :)))
co do zakładu...hmmm...pewnie przegram ;))
aśku_85, przyszła mamo a moze to cisza przed... godzina 0 :)
Ech, a ja dzis nie moglam spac, chyba jakos moj rytm dnia sie rozregulowal, bo jak chodzilam do pracy i wstawalam o 4.15 to o 22 zasypialam jak dziecko, a teraz wieczorem zasnac nie moge, a rano to moge spac i spac i spac... i juz przestalam reagowac na budzik.
Dzis wreszcie panowie montuja szafe dla naszego Maluszka, wiec po poludniu czeka mnie ponowne przegladanie, segregowanie i ukladanie ciuszkow... Hm, pewnie znowu sie przy tym rozczule... :)
Ech, a ja dzis nie moglam spac, chyba jakos moj rytm dnia sie rozregulowal, bo jak chodzilam do pracy i wstawalam o 4.15 to o 22 zasypialam jak dziecko, a teraz wieczorem zasnac nie moge, a rano to moge spac i spac i spac... i juz przestalam reagowac na budzik.
Dzis wreszcie panowie montuja szafe dla naszego Maluszka, wiec po poludniu czeka mnie ponowne przegladanie, segregowanie i ukladanie ciuszkow... Hm, pewnie znowu sie przy tym rozczule... :)
karolla wszystko bedzie dobrze. Moja mama, ktora urodzila 2 dzieci sn i jedno przez cc, wciaz powtarza, ze cc to porod bez bolu i w ogole sobie bardzo chwalila, ze duzo lepiej dochodzi sie do siebie po cc niz sn, wiec glowa do gory... Ech fajnie masz, ze juz jutro bedziesz miala swoje Malenstwo po drugiej stronie brzuszka :)
jesli zareagujesz mdlosciami na epi to i tak bedziesz miala torsje czy w zoladku cos jest czy nie i tak beda musieli Ci podac zastrzyk przeciw mdlosciom... wiec czy bedziesz poscic czy nie nie mawiekszego znaczenia.
Najbardziej w perspektywie cc boje sie zakladania i zdejmowania cewnika... Brrrrrr..........
Najbardziej w perspektywie cc boje sie zakladania i zdejmowania cewnika... Brrrrrr..........
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
Byłam wczoraj u lekarza malutkiej u mamusi w brzusiu dobrze jest i nie spieszy się jej na świat tj. termin 20.07 nie wchodzi w grę ;)
Następna wizyta 30.07 i do wtedy mam zwolnienie także mam nadzieję że urodzę do tego 30...
A co do daty każda data jest fajna i dla kogoś coś znaczy a nawet jak nie znaczy jeszcze to po porodzie zacznie ;D
Karolla trzymam kciuki ;D
Następna wizyta 30.07 i do wtedy mam zwolnienie także mam nadzieję że urodzę do tego 30...
A co do daty każda data jest fajna i dla kogoś coś znaczy a nawet jak nie znaczy jeszcze to po porodzie zacznie ;D
Karolla trzymam kciuki ;D
morela...masz tak cudowne zdjątko swojego maleństwa że nie moge sie na nie napatrzeć!!! tak wyraźne i wogóle...rozczulam się:p
karolla jesteśmy z Tobą...myśle ze przy takiej ekscytacji brak żarcia nie bedzie wielkim problemem dla Ciebie:) nie dziwie się ze sie boisz...ale chwila moment...zero bólu i maluszek bedzie z Tobą kochana:)
karolla jesteśmy z Tobą...myśle ze przy takiej ekscytacji brak żarcia nie bedzie wielkim problemem dla Ciebie:) nie dziwie się ze sie boisz...ale chwila moment...zero bólu i maluszek bedzie z Tobą kochana:)
hej dziewczyny nie mam czasu nadrabiac watku, ale pewnie ktoregos wolniejszego dnia doczytam co sie dzialo kiedy mnie nie bylo.
urodzilam synka 16.07, maz mial napisac na forum ale byl abrdzo zabiegany i chyba zaponmial :) od 6 rano zaczely mi sie regularne skurcze co 2 min i o 13 maluch byl juz z nami. rodzilam na klinicznej i BARDZO BARDZO polecam ten szpital. personel jest naprawde nieziemsko sympatyczny i pomocny i mimo iz dla mnie osobiscie sam pobyt w szpitalu to ciezkie przezycie, nie bylo nawet tak zle. jest tylko straszny problem z miejscami, ale to pewnie tak jak wszedzie w te dni. mnie przyjeli tego dnia tylko dlatego, ze zaspa i wojewodzki byly pelne a mialam szybkie postepy porodu i nie mogli mnie odeslac.
porod to jednak ciezkie przezycie, i chociaz maluszek wszystko wynagradza to myslalam, ze bedzie latwiej, ale ja jestem ogolnie bardzo niecierpliwa i malo odporna na bol.
zycze powodzenia wszystkim jeszcze nierozpakowanym, wiem doskonale jakie to czekanie pod koniec jest ciezkie, zwlaszcza jak mija termin, ale wierzcie mi jak zaczely mi sie konkretne bole to zastanawialam sie czemu tak bardzo spieszylo mi sie do rodzenia:p
urodzilam synka 16.07, maz mial napisac na forum ale byl abrdzo zabiegany i chyba zaponmial :) od 6 rano zaczely mi sie regularne skurcze co 2 min i o 13 maluch byl juz z nami. rodzilam na klinicznej i BARDZO BARDZO polecam ten szpital. personel jest naprawde nieziemsko sympatyczny i pomocny i mimo iz dla mnie osobiscie sam pobyt w szpitalu to ciezkie przezycie, nie bylo nawet tak zle. jest tylko straszny problem z miejscami, ale to pewnie tak jak wszedzie w te dni. mnie przyjeli tego dnia tylko dlatego, ze zaspa i wojewodzki byly pelne a mialam szybkie postepy porodu i nie mogli mnie odeslac.
porod to jednak ciezkie przezycie, i chociaz maluszek wszystko wynagradza to myslalam, ze bedzie latwiej, ale ja jestem ogolnie bardzo niecierpliwa i malo odporna na bol.
zycze powodzenia wszystkim jeszcze nierozpakowanym, wiem doskonale jakie to czekanie pod koniec jest ciezkie, zwlaszcza jak mija termin, ale wierzcie mi jak zaczely mi sie konkretne bole to zastanawialam sie czemu tak bardzo spieszylo mi sie do rodzenia:p
kk - napisz proszę czy chcieli cie odesłać do innego szpitala to sprawdzali sami czy są wolne miejsca czy się pytali Ciebie ?
karola - Powodzenia, zazdroszczę ze będziesz już ze swoim Maleństwem, na pewno szybko minie ;) a można wiedzieć jaki lekarz będzie robił Ci cc ?
ja tez mam dziś wizytę i ciekawa jestem co mi powie, od 5 znów mam skurcze, a raczej miałam co 15 min tym razem i jak dla mnie mega silne, poza tym czuje się fatalnie, ehh zobaczymy
dziewczyny które już urodziły - czy przy skurczach tez czułyście takie parcie na pęcherz i dziwny ból tj jakby pęcherz tez miał "wylecieć" ?
karola - Powodzenia, zazdroszczę ze będziesz już ze swoim Maleństwem, na pewno szybko minie ;) a można wiedzieć jaki lekarz będzie robił Ci cc ?
ja tez mam dziś wizytę i ciekawa jestem co mi powie, od 5 znów mam skurcze, a raczej miałam co 15 min tym razem i jak dla mnie mega silne, poza tym czuje się fatalnie, ehh zobaczymy
dziewczyny które już urodziły - czy przy skurczach tez czułyście takie parcie na pęcherz i dziwny ból tj jakby pęcherz tez miał "wylecieć" ?
o, kk - gratulacje!! Teraz czekają Cię te wszystkie miłe obowiązki, które my sobie na razie tylko wyobrażamy (choć yecath ma do tych obowiązków zdrowe podejście mamy-już-po-porodzie, jeśli pisze o jęczydłach wiszących u piersi ;). Super być z maluszkiem w domku i się poznawać :))))))
karolla - powodzenia jutro, zazdroszczę Ci bardzo tego, że wiesz dokładnie kiedy i jak przywitasz swojego Maluszka. Możesz odliczać godziny, chyba tej nocy nie pośpisz ;)
aśku, przyszla mama - przykro mi, że się tak męczycie. Macie sygnały, a po chwli wszystko wraca do normy... Musi to być dołujące, nie mówiąc już, że bardzo bolesne..
Może to, że nyzosia się nie odzywa oznacza, że ma coś lepszego do roboty niż gadanie z nami? :) Może ona wygra konkurs na 20.07? :)
Mam problemy z netem, więc wszystko nadrabiam w jednym wpisie, nie wiem w ogóle, czy uda mi się go wysłać. Miłego dnia i rozpakowań dla gotowtch mam :)
karolla - powodzenia jutro, zazdroszczę Ci bardzo tego, że wiesz dokładnie kiedy i jak przywitasz swojego Maluszka. Możesz odliczać godziny, chyba tej nocy nie pośpisz ;)
aśku, przyszla mama - przykro mi, że się tak męczycie. Macie sygnały, a po chwli wszystko wraca do normy... Musi to być dołujące, nie mówiąc już, że bardzo bolesne..
Może to, że nyzosia się nie odzywa oznacza, że ma coś lepszego do roboty niż gadanie z nami? :) Może ona wygra konkurs na 20.07? :)
Mam problemy z netem, więc wszystko nadrabiam w jednym wpisie, nie wiem w ogóle, czy uda mi się go wysłać. Miłego dnia i rozpakowań dla gotowtch mam :)
***LIPIEC***
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
8.07 zielonakoniczynka
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127 - synek Kamil Szpital na Zaspie
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
dopisałam kk do listy rozpakowanych mamuś
3.07 marta - synek, Szpital Wojewodzki
4.07 Ania22
8.07 zielonakoniczynka
14.07 Milenium - córcia :)
15.07 nyzosia - córcia Helena, Szpital w Redlowie
17.07 Madziuska - synek Dawid, szpital na Zaspie:)
20.07 gosiaro - córeczka Dominika, szpital na Zaspie
20.07 Taśka - synek :)
20.07 kama
21.07 aszka79 - córeczka Lenka Szpital na Zaspie
21.07 sylwiir - córeczka :)
22.07 Moniczka.P - synek ;)
23.07 ssabinka - synek Filipek :) Szpital w Redłowie
23.07 ajcia - córeczka Matylda, szpital Kliniczna
27.07 Modern_Lady- córeczka Wiktoria, szpital Kliniczna
29.07 gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
30.07 weronika-co-ma-bzika córeczka ;) szpital Kartuzy
30.07 karollla-synek Konrad :) Swissmed Gdańsk
***SIERPIEŃ***
1.08 Kasiaka - córeczka Dorotka :)
2.08 Kiciuchna - synek Nikoś, Zaspa
2.08 Basia - córeczka Zuza, Zaspa
3.08 aśku_85 - synek Marcelek:) szpital w Wejherowie
4.08 antcia - synek :)
5.08 Asiek1
7.08 gusiula
7.08 Nika1982
9.08 przyszłamama -córeczka Liwia, szpital Kliniczna
10.08 Gabi - synek Mikołaj :)
12.08 Manka - córeczka Maja, szpital na Zaspie
13.08 panna z mokrą głową - synek! Redłowo
16.08 Weronikka - synek :) szpital Wojewódzki albo Kartuzy
18.08 Morela - synek Mateuszek, Szpital na Klinicznej
20.08 majki500 - córeczka Lilianna, Szpital Gdynia Redłowo
22.08 caril - córka Antonina
28.08 karolka - synek
30.08 morena
***WRZESIEŃ***
03.09 Monika81 - córeczka Martynka, Szpital Zaspa
05.09 Madziulka - córeczka Patrycja, Szpital na Zaspie
08.09 AniaMorena
09.09 Ostola - corka , Cork University maternity Hospital
10.09 Aniaa - córeczka, Szpital na Zaspie
16.09 Sylwia781122 - chłopczyk Szymon
17.09 Sylwia127 - synek Kamil Szpital na Zaspie
20.09 AlexGDY - córeczka Marysia Szpital w Wejherowie
23.09 Zuzko - córa Antosia, Szpital na Klinicznej
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek
MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:
25.04 (termin:17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
dopisałam kk do listy rozpakowanych mamuś
Haj dziewczyny!
Ja dzisiaj czuję się dziwnie. W nocy bardzo bolał brzuszek, teraz zabolii od czasu do czasu, jakby się kurczył, ale nie jest to jakiś straszny ból, a raczej dyskomfort.
Jest mięciutki u góry, za to bardzo twardy niżej i ból jakby na okres.
Ciekawe ciekawe..
Widzę, ze coraz więcej szczęśliwych Mamuś w"naszym" wątku :) Serdeczne gratulacje!!! :))
Ja mam termin na piątek, ale chciałabym się rozdwoić zanim wrócą upały..
Pozdrawiam!
Ja dzisiaj czuję się dziwnie. W nocy bardzo bolał brzuszek, teraz zabolii od czasu do czasu, jakby się kurczył, ale nie jest to jakiś straszny ból, a raczej dyskomfort.
Jest mięciutki u góry, za to bardzo twardy niżej i ból jakby na okres.
Ciekawe ciekawe..
Widzę, ze coraz więcej szczęśliwych Mamuś w"naszym" wątku :) Serdeczne gratulacje!!! :))
Ja mam termin na piątek, ale chciałabym się rozdwoić zanim wrócą upały..
Pozdrawiam!
oglądałam właśnie licealne ciąże na mtv i żałuje, ale cóż głupota moja nie zna granic, boje się ze tez będę rodzic 24h i z wielkimi bólami przez to ze u mnie to tak długo trwa ;/
śmiałam się że jak lekarz mi wsadzi dziś rękę to może pójdzie szybko ;))
kk to mnie nastraszyłaś teraz boje się ze jak pojadę z bólami co 10 min jak kazał mi gin to mnie odeślą "bo akcja się zatrzyma", ja nie chce rodzic gdzie indziej :(( a z reszta nie wyobrażam sobie jazdy samochodem przy takich bólach nie wspominając o jeździe do szpitala np 30 km!!
śmiałam się że jak lekarz mi wsadzi dziś rękę to może pójdzie szybko ;))
kk to mnie nastraszyłaś teraz boje się ze jak pojadę z bólami co 10 min jak kazał mi gin to mnie odeślą "bo akcja się zatrzyma", ja nie chce rodzic gdzie indziej :(( a z reszta nie wyobrażam sobie jazdy samochodem przy takich bólach nie wspominając o jeździe do szpitala np 30 km!!
tylko mi lekarz kazał jechać jak będę miała skurcze co 10 min bo mam już akcje porodowa w toku jak to nazwał, mój gin pracuje na klinicznej wiec dziś z nim o tym porozmawiam, zresztą jak leżałam na patologii to przy wypisie pytali się mnie czy będę rodzic u nich, powiedziałam ze tak i dali mi już wszystkie dokumenty dla mnie i dla dziecka łącznie z opaskami na raczki i nóżki o kazali się z nimi stawić wiec nie wiem już sama ;/
kk gratuluje :)
Karolla super ze jutro juz bedziesz miala malenstwo:)\
Ale wam zazdroszcze ......... chcialabym juz na spacerki z malym chodzic przytulac calowac kolysac ahhhhhh
Zaraz jak moj wroci to zjemy sobie obiadek i bedzie trzeba jechac do lekarza zobaczymy co powie i jak z moim zwolmnieniem bedzie... cos mi sie jednak zdaje ze Filipkowi nie jest spieszno do wyjscia chyba mu sie podoba w brzuszku :P
Karolla super ze jutro juz bedziesz miala malenstwo:)\
Ale wam zazdroszcze ......... chcialabym juz na spacerki z malym chodzic przytulac calowac kolysac ahhhhhh
Zaraz jak moj wroci to zjemy sobie obiadek i bedzie trzeba jechac do lekarza zobaczymy co powie i jak z moim zwolmnieniem bedzie... cos mi sie jednak zdaje ze Filipkowi nie jest spieszno do wyjscia chyba mu sie podoba w brzuszku :P

Hej Kobietki, my dopiero wczoraj wróciłyśmy do domu ze szpitala. Gaja miała infekcję, podwyższone crp leczyli ja antybiotykami. Było duzo nerwów, bo nie chciała jeść przez tą chorobę i szybko spadała jej waga. Jak antybiotyk zaczął działać, to wszystko się powoli poprawiało. Gaja zrobiła sie spokojniejsza, no i przede wszystkim zaczęła jeść!
Teraz uczymy się żyć w czerto osobowej rodzinie:)
Później zdam relację z błyskawicznego porodu i jak nam się udało wykurzyć niunie z brzucha;)))))
Gratulki dla wszystkich rozpakowanych mam!!!
Teraz uczymy się żyć w czerto osobowej rodzinie:)
Później zdam relację z błyskawicznego porodu i jak nam się udało wykurzyć niunie z brzucha;)))))
Gratulki dla wszystkich rozpakowanych mam!!!
Hej, przyłączam się do pytania Karolli :)
Gratulacje dla nowych mamusiek i powodzenia dla tych, które wkrótce się rozpakują :) szczególnie dla Ciebie Karolla jutro. Trzymaj się :)))))))
Ja też odliczam dni i czekam na sygnały ale póki co niewiele się dzieje. W czwartek idę do lekarza to się dowiem.
Jestem ciekawa relacji Mjakmamy z porodu SN na Zaspie...
Gratulacje dla nowych mamusiek i powodzenia dla tych, które wkrótce się rozpakują :) szczególnie dla Ciebie Karolla jutro. Trzymaj się :)))))))
Ja też odliczam dni i czekam na sygnały ale póki co niewiele się dzieje. W czwartek idę do lekarza to się dowiem.
Jestem ciekawa relacji Mjakmamy z porodu SN na Zaspie...
http://forum.trojmiasto.pl/formalnosci-po-urodzeniu-dziecka-t150933,1,130.html
ja znalazłam coś takiego, może się przyda :)
ja znalazłam coś takiego, może się przyda :)
i jeszcze tu jest troche
http://forum.trojmiasto.pl/Formalnosci-po-porodzie-t157250,1,16.html?hl=formalności po porodzie#hl
http://forum.trojmiasto.pl/Formalnosci-po-porodzie-t157250,1,16.html?hl=formalności po porodzie#hl
a ja mam to:
1. zgłoszenie faktu urodzenia dziecka w USC (aby otrzymać odpisy aktu urodzenia) + zameldowanie i wniosek o pesel
2. zgłoszenie faktu urodzenia dziecka w zakładzie pracy u matki (przejście na urlop macierzyński)
3. złożenie wniosku o becikowe
4. zgłoszenie urodzenia dziecka w zakładzie pracy ojca
1. zgłoszenie faktu urodzenia dziecka w USC (aby otrzymać odpisy aktu urodzenia) + zameldowanie i wniosek o pesel
2. zgłoszenie faktu urodzenia dziecka w zakładzie pracy u matki (przejście na urlop macierzyński)
3. złożenie wniosku o becikowe
4. zgłoszenie urodzenia dziecka w zakładzie pracy ojca
My juz po lekarzu:) Wszystko mam w srodku ladnie przygotowane jak do gin powiedzial tylko brak tych skurczy a rozwarcie tylko na palec:P
Jak do soboty nie urodze to jade do szpitala i bedziemy moze rodzic:P gin powiedzial jak dobrze pojdzie do w sobote lub w niedziele bede miala malego:P a zwolnienie wrazie co mam wypisane do 3 sierpnia
Jak do soboty nie urodze to jade do szpitala i bedziemy moze rodzic:P gin powiedzial jak dobrze pojdzie do w sobote lub w niedziele bede miala malego:P a zwolnienie wrazie co mam wypisane do 3 sierpnia

Hej dziewczyny,
my też już w domku :)
gratulacje dla wszystkich świeżych mam :D !!
trochę jestem zmęczona, więc opis też sobie zostawiam na później, ale dziękuję za gratulacje :)
ciekawe co tam u nyzosi... :))
karollla - powodzenia jutro !! :) szkoda, że się nie spotkałyśmy, ale (pomimo, że mi proponowali ze względu na jedno badanie maluszka) nie chciałam już siedzieć dłużej, wolałam wracać do domu. Tak czy siak - jestem pewna, że będziesz zadowolona z warunków :) jak dla mnie wszystko na duuuży plus, zero minusów :) warto było :)
my też już w domku :)
gratulacje dla wszystkich świeżych mam :D !!
trochę jestem zmęczona, więc opis też sobie zostawiam na później, ale dziękuję za gratulacje :)
ciekawe co tam u nyzosi... :))
karollla - powodzenia jutro !! :) szkoda, że się nie spotkałyśmy, ale (pomimo, że mi proponowali ze względu na jedno badanie maluszka) nie chciałam już siedzieć dłużej, wolałam wracać do domu. Tak czy siak - jestem pewna, że będziesz zadowolona z warunków :) jak dla mnie wszystko na duuuży plus, zero minusów :) warto było :)
Hej dziewczyny,
No więc jestem mądrzejsza o kilka nowych życiowych doświadczeń.
Przede wszystkim - test oksytocynowy - nic mnie nie bolało!!!! I nic mnie nie ruszyło. Skurcze faktycznie były ale nie bolesne. Teraz wiem jak one wyglądają bo wcześniej nie widziałam. Ale po skończonym teście poszły sobie w las...
Znowu był jakiś problem z tętnem małej do tego stopnia że położna w pewnym momencie zawołała lekarza. Ale lekarz jakoś specjalnie się nie przejął.
Teraz pod wieczór znowu słabe wyszło ktg i będą mi powtarzać.
Zbadał mnie też lekarz - rozwarcie na opuszek, szyjka 1,5 cm!!! Czyli nici z porodu.
Jutro pewnie dowiem się co dalej...Co z tym tętnem i jaki mają wobec mnie plan.
Drugie bardzo ciekawe doświadczenie - wsłuchiwanie się w porody innych babek!!!! Masakra!!!!! Wrzaski, piski i jęki!!! Musiałam zatykać uszy. Myślałam że tylko niektóre krzyczą ale okazało się że tutaj krzyczy każda!!!! Jedna laska zaczęła rodzić koło mnie - miała ze mną test - i rodziła na tej sali dalej - nie miała rodzinnego - no więc jak wszystko słyszałam. Szkoda gadać...a najlepsze jest to że jęczała, krzyczała postęp porodu miała a z jakiegoś powodu skończyło się cesarką.
Tak więc jednak to sztuczne wywoływanie porodu to nie jest najlepsze...
Ale za to poznałam położne - bardzo fajne babki! Lekarze też całkiem całkiem.
KK gratulacje - tak myślałam że skoro nie ma cię na forum to już rodzisz.
Karollla życzę Ci jutro powodzenia.
No więc jestem mądrzejsza o kilka nowych życiowych doświadczeń.
Przede wszystkim - test oksytocynowy - nic mnie nie bolało!!!! I nic mnie nie ruszyło. Skurcze faktycznie były ale nie bolesne. Teraz wiem jak one wyglądają bo wcześniej nie widziałam. Ale po skończonym teście poszły sobie w las...
Znowu był jakiś problem z tętnem małej do tego stopnia że położna w pewnym momencie zawołała lekarza. Ale lekarz jakoś specjalnie się nie przejął.
Teraz pod wieczór znowu słabe wyszło ktg i będą mi powtarzać.
Zbadał mnie też lekarz - rozwarcie na opuszek, szyjka 1,5 cm!!! Czyli nici z porodu.
Jutro pewnie dowiem się co dalej...Co z tym tętnem i jaki mają wobec mnie plan.
Drugie bardzo ciekawe doświadczenie - wsłuchiwanie się w porody innych babek!!!! Masakra!!!!! Wrzaski, piski i jęki!!! Musiałam zatykać uszy. Myślałam że tylko niektóre krzyczą ale okazało się że tutaj krzyczy każda!!!! Jedna laska zaczęła rodzić koło mnie - miała ze mną test - i rodziła na tej sali dalej - nie miała rodzinnego - no więc jak wszystko słyszałam. Szkoda gadać...a najlepsze jest to że jęczała, krzyczała postęp porodu miała a z jakiegoś powodu skończyło się cesarką.
Tak więc jednak to sztuczne wywoływanie porodu to nie jest najlepsze...
Ale za to poznałam położne - bardzo fajne babki! Lekarze też całkiem całkiem.
KK gratulacje - tak myślałam że skoro nie ma cię na forum to już rodzisz.
Karollla życzę Ci jutro powodzenia.
ja już po wizycie i nic ciekawego, szyjka miękka, skrócona rozwarcie na opuszek...powiedział ze powinnam urodzić w przeciągu tygodnia max...a skurcze maja a wręcz muszą być...Liwka chudziutka 2800, gin powiedział że po mamusi "laska" :))
uspokoił mnie miejscami na porodówce, potwierdził ze fakt jest duże obłożenie ale na klinicznej bardzo ale to bardzo rzadko się zdarza ze odsyłają do innego szpitala i żeby nie słuchać innych ;))
wiec dalej czekamy...
nyzosia - wiem co to znaczy opowieści z patologii i wrzaski z położnictwa ;) trzymaj się i dawaj znać !:)
wiec żadna nie urodziła dziś ?:))
uspokoił mnie miejscami na porodówce, potwierdził ze fakt jest duże obłożenie ale na klinicznej bardzo ale to bardzo rzadko się zdarza ze odsyłają do innego szpitala i żeby nie słuchać innych ;))
wiec dalej czekamy...
nyzosia - wiem co to znaczy opowieści z patologii i wrzaski z położnictwa ;) trzymaj się i dawaj znać !:)
wiec żadna nie urodziła dziś ?:))
Ale z dwojga złego lepsze czekanie w domu niż na patologii!!!
Mnie znowu nastraszyli bo znowu nie podobał im się zapis ktg...już sama nie wiem o co chodzi! Potarzali je jeszcze raz ale też nie jest idealne!
Teraz czekam na obchód jutro rano muszę się wypytać co się dzieje!!
Aż mnie głowa rozbolała i skurczy dostałam:) Strasznie się boję o malutką:(
Mnie znowu nastraszyli bo znowu nie podobał im się zapis ktg...już sama nie wiem o co chodzi! Potarzali je jeszcze raz ale też nie jest idealne!
Teraz czekam na obchód jutro rano muszę się wypytać co się dzieje!!
Aż mnie głowa rozbolała i skurczy dostałam:) Strasznie się boję o malutką:(
nyzosia spokojnie jesteś w szpitalu, jesteś pod opieką, czuwają nad młodą !!!!! domyslam się jakie to oczekiwanie jest okropne :((( ale trzymaj się jeszcze troszkę.
Ja dzis po ginku u mnie wszystko pozamykane na 4 spusty :D wiec juz nie musze tak polegiwać- chociaż i tak tego nie robiłam hahaha pewnie i ja w ciązy jak słoń 2 lata bede chodzić hihi serduszko pięknie pika, młoda tak daje do wiwatu że masakra, wszystkie flaki mi poprzenosila w inne miejsce chyba :D
10 sierpnia mam przyjsc na wymaz z szyjki macicy- też to robiłyście??
Ja dzis po ginku u mnie wszystko pozamykane na 4 spusty :D wiec juz nie musze tak polegiwać- chociaż i tak tego nie robiłam hahaha pewnie i ja w ciązy jak słoń 2 lata bede chodzić hihi serduszko pięknie pika, młoda tak daje do wiwatu że masakra, wszystkie flaki mi poprzenosila w inne miejsce chyba :D
10 sierpnia mam przyjsc na wymaz z szyjki macicy- też to robiłyście??
Ojj- Nyzosia - ja byłam pewna, że jak wrócę z urlopu to Ty już będziesz mamą :).
Dziś wszystkie dziewczyny z wtorkowych spotkań o Ciebie pytały :).
To bez sensu, że nie wytłumaczą co w ktg im się nie podoba - wg mnie powinni od razu wszystko wyjaśniać bo tak człowiek stresuje się jeszcze bardziej niż gdyby wiedział co i jak ...
A przecież stres to teraz nie jest wskazany :(
Dziś wszystkie dziewczyny z wtorkowych spotkań o Ciebie pytały :).
To bez sensu, że nie wytłumaczą co w ktg im się nie podoba - wg mnie powinni od razu wszystko wyjaśniać bo tak człowiek stresuje się jeszcze bardziej niż gdyby wiedział co i jak ...
A przecież stres to teraz nie jest wskazany :(
w takim wypadku tylko się cieszyć, że już mała jest pod opieką specjalistów ....
A dziewczyny wszystkie jeszcze w dwupaku. Karina ( o ile dobrze kojarzę imię - bo za pierwszym razem jak się wszyscy przedstawili to nie zapamiętałam :( - blondynka - dziś miała skurcze co 8 minut - ale na razie dość lekkie były.
No - ale jakby nie patrzeć to tam tylko ja sama zostanę :( , bo przecież wszystkie już w 39/40 tygodniu są.
A dziewczyny wszystkie jeszcze w dwupaku. Karina ( o ile dobrze kojarzę imię - bo za pierwszym razem jak się wszyscy przedstawili to nie zapamiętałam :( - blondynka - dziś miała skurcze co 8 minut - ale na razie dość lekkie były.
No - ale jakby nie patrzeć to tam tylko ja sama zostanę :( , bo przecież wszystkie już w 39/40 tygodniu są.
Ssabinka odważna jesteś:) Rozumiem że pan dr chce Ci wywołać poród naturalny tak?
Ja tam do tego testu podchodzę z dużym dystansem. Zdecydowanie wolałabym żeby młoda sama chciała wyjść a nie żeby ją gonili. Ale wychodzi na to że moja jakaś leniwa jest i już sama nie wiem jak to się skończy.
Teraz czekam na obchód - na nim można się czegoś dowiedzieć bo tak to cisza....
Czekamy na wieści od Karolli:)))
Ja tam do tego testu podchodzę z dużym dystansem. Zdecydowanie wolałabym żeby młoda sama chciała wyjść a nie żeby ją gonili. Ale wychodzi na to że moja jakaś leniwa jest i już sama nie wiem jak to się skończy.
Teraz czekam na obchód - na nim można się czegoś dowiedzieć bo tak to cisza....
Czekamy na wieści od Karolli:)))