Widok

Babskie ploty, czemu nie :)

Witam wszystkie Panie :) Mam 35 lat i jestem od niedawna tzw. singielką. Jestem kobietą niezależną, otwartą,z poczuciem humoru, miłą z lekkim pazurkiem ;) Lubię przebywać wśród ludzi i z ochotą pozostawiłabym codzienność aby spotkać się w miłym towarzystwie aby: porozmawiać, pośmiać się, pobawić lub zjeść coś pysznego na mieście :) Większość znajomych ma już swoje rodziny, dzieci. I mimo, że są cudowi, fajnie byłoby się spotkać z osobami w podobnej sytuacji czyli bez zobowiązań, które chcą czerpać radość z życia. Kobietki, jeżeli nie macie ochoty na randki w ciemno, a może macie ochotę w babskim gronie spotkać się w letni sobotni wieczór, założyć szpilki i letnią sukienką i po prostu spotkać aby zjeść coś dobrego i zobaczyć co przyniesie wieczór i poplotkować zapraszam do kontaktu :) Alice. :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Warto ustalić z góry kto stawia żeby ta znajomość nie zakończyła się szybciej niż zaczęła ;P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
technicznie nie jest to możliwe :p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale technika szybko gna do przodu więc w każdej chwili może to zacząć być możliwe... :P
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ok ok
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
> chcą czerpać radość z życia

A Ty chcesz?
Czy po postu odreagowujesz świeżo zakończony związek?

Kawa i rozmowy o butach... jako plaster ;]
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6
Dlaczego ludzie chcą czerpać radość z życia dopiero po rozpadzie związku, a nie w jego trakcie? Bycie w parze to więzienie? czy jak?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo jak próbują w trakcie to im się wypomina że są żonaci ? :P
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Się wypomina tylko wtedy, kiedy ktoś sex pozamałżeński myli z czerpaniem z życia :-D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Bo jak próbują w trakcie to im się wypomina że są żonaci ? :P"

Teraz już wiemy co - poza wrodzoną nieśmiałością - jest powodem tego że Woder nie był na żadnym ognisku. ;-)))
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
Brawo...!
Ktoś normalny odpowiedział na wszystkie zadane pytania.
Jeszcze raz Brawo..!!
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
>Dlaczego ludzie chcą czerpać radość z życia dopiero po rozpadzie związku, a nie w jego trakcie?

Bo ludzie zabijają radość życia oczekiwaniami.

> Bycie w parze to więzienie? czy jak?

Ludzie w związku w sensie metaforycznym powinni być związani.
Dla jednych oznacza to rozszerzenie siebie o dodatkową osobę, dla innych więzienie. Wszystko sprowadza się do tego, czy związek jest efektem ubocznym miłości czy jest związkiem partnerskim (maksymalizacją zysku przy minimalnym wkładzie własnym).
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale po co się więzić? I to na własne życzenie? Związki chyba właśnie temu służą żeby życie urozmaicić i korzystać zeń?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
>Ale po co się więzić? I to na własne życzenie?

Bo bycie samemu dla wielu jest jeszcze bardziej nieznośne.

>Związki chyba właśnie temu służą żeby życie urozmaicić i korzystać zeń?

Zależy, jaką formę przyjmują.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No mam na myśli, że jak forma jest 'nie tego', to trzeba ją naprawić. Albo powiedzieć sobie 'zostańmy przyjaciółmi' ;-) zanim zacznie się wzajemne zabijanie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale ludzie wciąż kultywują dawne tradycje, gdzie nie istniały pośrednie formy, więc wszystko albo nic, związek/małżeństwo albo obca osoba. I żadnego seksu z przyjaciółką:p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ha ha ha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wyjaśnij mi po co? Abstrahując od sexu z przyjaciółką :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie ma po co, jest dlaczego - dlatego, ze ich tak wychowano, że to jedyny znany im model życia, że ludzie wolą znane od nieznanego.

Przykład z seksem z przyjaciółką był może nietrafiony, bo dawny model życia jak najbardziej promuje seks z przyjaciółką... przyjaciółką żony:d
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To mnie w jakimś innym świecie chowano :-D ja wychodzę z założenia, że dostaję to, czego chcę, a jak nie - to nie chcę niczego ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Owszem, to nowy trend, najsilniej widziany u osób poniżej 40.
Tyle, że w gruncie rzeczy nic się nie zmieniło. Ludzie wybierają taką drogę, bo wszyscy wokół wybierają taką drogę. Brak w tym samodzielności.
Nie mam wiele wiedzy jak to jest z mężczyznami, ale kobiety mają nierealistyczne oczekiwania i niewiele chcą zaoferować, więc właściwie jest to życie nastawione na "nie dostaję czego chcę, więc jestem sama".
To druga strona skrajności w jaką wpadały ich matki, które wyznawały zasadę "nie ważne jak jest źle, ślub jest na zawsze".
Nie widzę w obecnych ludziach ciągotki do poszukiwania nowych dróg życia, do poszukiwania własnego, indywidualnego szczęścia, do łamania kulturowych definicji miłości, związku, bycia razem.
Czyż to nie smutne?
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Źle zrozumiałeś. Mam na myśli, że nie pozwolę się uwięzić. Jeśli widzę, że nie damy rady zbudować dobrego związku (to czego chcę), bo jesteśmy zbyt różni, to się w to nie pcham (nie chcę niczego). Nie mam parcia na 'białą sukienkę' , ale to nie oznacza, że chcę być sama.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to, co, kto i ile daje, to inna bajka. Ja bardzo dużo oczekuję, ale też oferuję wiele. Nie jestem w stanie spędzić życia w nudzie i zakłamaniu. I na uwięzi :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
>Ja bardzo dużo oczekuję, ale też oferuję wiele.

Dokładnie tak samo mówi większość kobiet które znam - no te bardziej szczere (te mniej, twierdzą tylko, że wiele oferują a chcą tylko odrobinkę... dopóki ich się za język nie pociągnie:d).

Tyle, że odbiorcy widzą, że dużo oczekują i mało oferują:d

>Mam na myśli, że nie pozwolę się uwięzić.

>I na uwięzi :-D

Zdefiniuj!:)
Bo brzmi to, jakbyś chciała być wolna w związku.
Ale pewnie nie chciałabyś wolnego związku?
Chciałabyś, by jego obejmowały zasady, które dla Ciebie, w adekwatnych sytuacjach, byłyby formą więzienia?

>Jeśli widzę, że nie damy rady zbudować dobrego związku

Zdefiniuj "dobry związek".

>Nie mam parcia na 'białą sukienkę' , ale to nie oznacza, że chcę być sama.

W praktyce wiele kobiet jest samych, bo widzą tylko dwie drogi. Tyle, że chcą zjeść ciastko i mieć ciastko.
Pewnie faceci mają podobnie. I tak wychodzi to, co napisałaś, czyli główny powód rozstań: "bo jesteśmy zbyt różni".

A większość wcale nie jest różna, ich problemem jest to, że są zbyt podobni!
Tak jak napisałem na początku, myślą na zasadzie "maksymalizacja zysków, przy minimalizacji wkładu własnego" - typowe myślenie nowoczesnego związku opartego na partnerstwie (a stworzonego przez samotne feministki, nie w oparciu o relacje miłosne, ale życie biznesowe).
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
>Ja bardzo dużo oczekuję, ale też oferuję wiele.

Może problemem jest błędna ocena. To co ofiarowujemy oceniamy wyżej niż to co otrzymujemy. Nie umiemy docenić, co dostajemy, bo uznajemy to za błahostki. Druga strona zaś traktuje tak samo to, co my odbieramy jako "oferuję wiele".
Tylko z czego to wynika? Z pewnością, ktoś łakomy na szybką i łagodną odpowiedź powie, że to kwestia płci. Mi zaś się zdaje, że to raczej brak szczerości wobec siebie.
Stąd też i moja negacja dla powielania ciągle tych samych błędów w obrębie otoczenia oraz potrzeba szukania indywidualnej drogi.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~.k.a. ......Wieczna inspiracjo racz mi dac radość z zycia z moim Misiaczkem, ale nie oczekuj ode mnie za wiele bo, moge Ci dac w zamian tyle ile chce dac, czyli nic. Pochwal sie co takiego możesz dac i co znaczy w Twoim wydaniu "wiele"....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miłego dnia dlaczego miałabym się czymkolwiek chwalić? I to przed tobą? Nie rozmawiamy personalnie o mnie, tylko ogólnie o życiu. Przedstawiam tu moje poglądy, a nie wynurzenia. P.s. od ciebie akurat nie chcę niczego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anty za bardzo upraszczasz. Sprowadzasz związek do relacji damsko- męskich. Ja mówię o relacji człowiek - człowiek. Więzienie w związku jest kiedy nie możesz być sobą tylko coś udajesz, nie spełniasz się. Inaczej mówiąc, po rozejściu piszesz na forum, że szukasz znajomych, bo w końcu czas zacząć czerpać z życia. Pogadamy o tym jak wrócę :-) ciężko mi rozpisywać się korzystając z tel.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Typowa kobieta która sie zali publicznie , nie ma nic do zaoferowania , jedynie roszczenia , roszczenia, Co do chcieć i dawania ja nic ci nie dam ba nic Ci nie obiecałem.. Z grzeczności powinnas odpowiedzieć na zadane pytanie nie zaleznie od tego czy piszemy personalnie czy ogolnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miłego dnia, czy ty jesteś normalny? Przeczytaj jeszcze raz to co napisałam i przeanalizuj to, co ty piszesz. Pobiłeś Łowcę, ha ha masz rekord! ;-) :-D p.s. się nie żalę, bo jestem spełniona, mogę o sobie powiedzieć, że jestem szczęśliwym człowiekiem - to tyle wycieczek osobistych :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~.k.a.... wiesz co , już widze to twoje spełnienie (98% super spełnionych tu sie udziela ) ! > Pobiłeś Łowcę, ha ha masz rekord! < co do do " lowcy" , kurna gdzie ja tego kogos polubiłem w którym to miejscu napisałem ze lubie "lowce" no i ten rekord to tak żeby lepiej zdanie sie prezentowalo ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miłego dnia - brawo! :-D :-D :-D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
k.a. jak sie już nie ma nic sensownego do napisania to pisze sie "brawo"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gdybyś umiał czytać, wiedziałbyś, że w tym 'brawo' jest dużo sensu :-D rozweselasz mnie miłego dnia, z każdym wpisem coraz bardziej :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
>Więzienie w związku jest kiedy nie możesz być sobą tylko coś udajesz, nie spełniasz się.

Zatem, nie jesteś w pełni sobą, kiedy odpowiadasz na czyjeś oczekiwania, prawda?
A skoro piszesz o dużych oczekiwaniach, to muszą to być oczekiwania spełnione w momencie poznania mężczyzny? No i takie, które nie zniknął z czasem?
Ale czy to co ktoś oferuje, też musi takie być?

I co z takimi rzeczami jak uczciwość, szczerość czy wierność? Czy w ich przypadku pojęcie "wolność" (bycie sobą, spełnianie się etc) nie kłóci się z pojęciem "związek". Czy ogólnie, bycie z kimś nie jest jednoznaczne z podzieleniem swojej wolności na dwoje?

>Pogadamy o tym jak wrócę :-) ciężko mi rozpisywać się korzystając z tel.

Ja wcale bym się nie podjął pisania na forum z telefonu:d
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ha ha ha, to jestem silniejsza od Ciebie, ja się podjęłam ;-) :-D uczciwość, szczerość, wierność, zaufanie, chęć działania na korzyść i dla dobra partnera i dużo by jeszcze tego wymieniać są oczekiwaniami i jednocześnie nie przeszkadzają mi być sobą, wpływają też na moje szczęście. Tylko to musi działać w dwie strony. Na początku zwhązku nie wiesz co Cię czeka, bo fascynacja ogarnia cię tak, że dostajesz zadkozaćmienia :-D dopiero w trakcie ochłaniania zaczynasz coś zauważać. Dlatego istotne jest, żeby trafić na kogoś podobnego sobie, o podobnym myśleniu, potrzebach, postrzeganiu ważności spraw. Tak bym to ujęła w skrócie :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
>chęć działania na korzyść i dla dobra partnera i dużo by jeszcze tego wymieniać są oczekiwaniami i jednocześnie nie przeszkadzają mi być sobą

O to właśnie chodzi! Więc poczucie bycia więźniem nie wynika z formy związku czy zachowania partnera lecz interpretacji.
Wiążąc się z kimś, jesteśmy z nim związani, a jeśli pewne aspekty tego stanu nie wydają się nam oczywistością, to czujemy się więźniami i sami podkopujemy uczucie tworzące związek.

> Na początku zwhązku nie wiesz co Cię czeka, bo fascynacja ogarnia cię tak, że dostajesz zadkozaćmienia :-D

Zadek ma u Ciebie aż tak duży wpływ na ocenę związku?:D

>dopiero w trakcie ochłaniania zaczynasz coś zauważać.

Zwykle widzę wszystko w ciągu pierwszej godziny znajomości. Także to, czy się zakocham, a potem mi przejdzie i w pół roku będę miał dość tej osoby.
To zwykle jest oczywiste, tylko chemia jest przyjemna, więc człowiek brnie w to dalej.
Głupi są tylko ci, którzy po wszystkim żałują.

>Dlatego istotne jest, żeby trafić na kogoś podobnego sobie, o podobnym myśleniu, potrzebach, postrzeganiu ważności spraw.

Istotna jest świadomość samego siebie, mądrość, rozsądek...
I rozmawianie ze sobą, bez przerwy i o wszystkim.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tą godziną, to poszalałeś :-D Zadkozaćmienie (sex jest ważnym elementem związku), a nie zadek sam w sobie :-) chociaż to fajne jak facet ma ładną pupę ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ach no normalnie mnie powalilas , leze już na deskach a Ty nadal mnie kopiesz..... Cieszy mnie ze Cie rozweselam bo Ty mnie smucisz .

Co do "brawo" to nawet nie będę probowal zgadywać co to znaczy. Jedyna wlasciwa Ci odpowiedz znasz ty . Czuje ze sie spełniasz w kalamburach.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jeszcze raz przeczytaj wszystko to, co napisałam wcześniej. Tylko powoli, dokładnie i pokolei. I zastanów się nad swoimi odpowiedziami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiem, godzina to dużo, ale w końcu nie chodzi o to, czy się kogoś polubi czy jest chemia i nić porozumienia - do tego starczy 5 minut rozmowy - ale by wywnioskować przyszłość na rok znajomości do przodu, to godzina jest niezbędna:)

Z seksem mam prościej, bo mogę go uprawiać nawet bez miłości czy związku, więc zadkozaćmienie na mnie nie działa. Wręcz przeciwnie, mam w tej kwestii dużą jasność umysłu i mówię o tym.

W kwestii ładnej pupy u mężczyzn się nie wypowiem, bo o ile umiem docenić ładną męską buzię, klatkę, brzuch czy bicka, to nigdy nie widziałem pupy, która zrobiłaby na mnie jakiekolwiek wrażenie.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anty godzina to mało :-) sex ja też mogę uprawiać bez miłości - w tym sęk, tylko uprawiać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
> sex ja też mogę uprawiać bez miłości - w tym sęk, tylko uprawiać.

Niczym szczególnym nie różni się to od gimnastyki.
Podobno (nie sprawdzałem..od strony fittnesowo/sportowo/gimnastycznej) po dużej dawce jest zbliżony poziom endorfin.

Frajda z seksu to bliskość a nie pobudzenie nerwów.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Godzina to aż nadto, czasem starcza jedno zdanie, by wiedzieć o człowieku wszystko, co chciałoby się wiedzieć;)

A skoro możesz uprawiać seks bez miłości, to jakim cudem możesz dostać zadkozaćmienia? Powinnaś umieć to oddzielić, więc wiedzieć, że dobry seks nie oznacza dobrych i przyszłościowych relacji. Nie jesteś przecież osobą, która namiętność identyfikuje jako miłość.

Sadyl, każdy czerpie z seksu tyle, ile potrafi:p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, dobry sex nie oznacza dobrych relacji, ale kiepski sex gwarantuje brak relacji :-D sex w miłości, to inna jakość.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Trudno mi się do tego odnieść - nie wiem, co to kiepski seks;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale w ogóle.. to wiesz, co to seks, czy teoryzujesz? ;>
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Coś tam wiem;)
Prócz tego, co to "teoryzowanie":p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
> co to "teoryzowanie"

μ ostatnio o to samo się przyczepiła.
Nie miałem okazji Jej wyjaśnić..a teraz Jej chwilowo nie ma.

"Nie teoryzuj, docent!".
Nie wiem skąd.. na pewno sprzed wieeeelu lat.
Czy to z jakiegoś filmu, czy kabaretu.. Synapsy Kobuszewskiego mi podsuwają.. ale głowy nie dam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Tu masz odpowiedź, w radio usłyszałeś :)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fachowcy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~sayl to nie ten etap w życiu aby płakać nad rozlanym mlekiem. Śmieszne są takie porównania. Po prostu, może mam ochotę poznać nowe osoby, i może są podobnie jak ja Kobiety, które nie płaczą nad swoim życiem ale idą do przodu. Trudne do zrozumienia?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Droga Alicjo...musze tym razem przyznać racje Sadylowi. Piszesz ze masz takich wspanialych "przyjaciol"... tu sa twoje słowa z pierwszego postu, ">Większość znajomych ma już swoje rodziny, dzieci. I mimo, że są cudowi, fajnie byłoby się spotkać z osobami w podobnej sytuacji czyli bez zobowiązań< co to za przyjaciele z którymi nie chcesz sie spotkać w Twojej niedoli ??? Dziwni Ci twoi przyjaciele , jak tobie dzieje sie krzywda to oni nagle nie sprawdzają sie i szukasz nowych przyjaciol przy tym zalac sie publicznie jak ci to jest zle. Podejzewam ze Ty Alicjo częściej zmieniasz facetow niż ja rękawiczki na rower i tu może jest przyczyna tego ze, twoi przyjaciele już nie wyrabiają tych ciągłych wzlotow i upadkow jakie im fundujesz.
Nowe koleżanki nie rozwiaza problemow......Sadyl sie o tym dosadnie wypowiedział.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Grubo sie mylisz. Ale po co tu dyskutowac o stereotypac. Forum to nie jest odopwiednie miejsce na nieufolna psychoanalize. Hejtowanie dzis na topie co chłopaki?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie mnie Cie Alicjo oceniac, ja tylko napisałem........
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie napisałeś jakie znasz stereotypy, i to jest przykre że widzisz tylko jedna strone.... nie zakładasz innej możliwosci. Ale mylic kazdy sie moze. Swoja droga post jest do kobiet a jak koguciki najwiecej pieja faceci... miłego dnia! :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pieją koguciki ino fałszywie ;-)...nie przejmuj się dziewczyno i rób swoje, ciesz się życiem, śpiewaj , tańcz i upij się czasem :-)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
~inka-inka,, a jak to jest ze starymi kwokami??? może opowiesz na swoim przykładzie .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zapytaj się starych kwok wyleniały kogucie :-D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Dzieki inka inka za wsparcie :). Miłego
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie za ma co Alice ;-)...miłego :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
no wlasnie sie zapytałem Ciebie , inne stare kwaki sie tu na razie nie udziela .

>Piejo kury, piejo!
Ni mają koguta;
Piejo kury, piejo!
Ni mają koguta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Miłego dnia....jakiż ty jesteś zakompleksiony...aż mi ciebie żal wyleniały kogucie :-D
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
ale macie teksty,padłam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie to mi w tym wątku nie pasuje. Jak napisałam w innym, nowym wątku, ja się pośród moich znajomych czuję samotna. Kiedyś były "przyjaźnie". Teraz jak mam zły humor, myślę sobie, że już nie mam żadnego przyjaciela. Smuci mnie też to, że ludzie przychodzą i odchodzą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja Droga, nic w tym wątku takiego nie było. No chyba, że wzięłaś do siebie teksty autorstwa "miłego dnia". Szczerze kolega ma problem sam ze sobą, bo hejtuje połowę postów i wszędzie się udziela. Jak ma tyle do powiedzenia to radzę politykę, tam wszystkie głupoty znajdą swoich adoratorów. Jedna osoba trafnie spostrzegła, że szukanie nowej znajomości to nie negowanie starych znajomych. Ja na swoich mogę zawsze liczyć. Tylko każdy ma w swoim życiu inne priorytety, rodzina, dzieci - i ja to szanuję. Przykro, że nie masz przyjaciół którzy Ci pomogą w złym nastroju.. każdy chce się wygadać tak po prostu :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Swoją drogą forum jest wystarczająco anonimowe, dlaczego ludzie nie wpisują jakichś normalnych ników, czy sowich imion :) które wskazują z kim się pisze. Rodzaj nijaki rządzi! ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Posiedzisz troszkę na Forum to będziesz wiedziała, who is who ;)

"miłego dnia" to Brajanek. Taki wioskowy, tzn.. forumowy nieco przygłup ;)
Traktuj jak powietrze w tramwaju ze Stogów, po południu, bez klimy z zamkniętymi oknami ;D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
THX Sadyl:) no to wszystko tłumaczy ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sadyl większego przygłupa od ciebie na tym forum to już nie ma.

Sadyl widze ze wciąż przywołujesz mój jednorazowy nick Brajanwek , mam wrazenie ze ty to jestes homos , jestem tego pewny ze jestej homos.
Sadyl niestety ale nie uszczesliwie cie , handlarz ubezpieczeń nie jest w moim typie :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dla mnie Sadyl, to przede wszystkim przedsiębiorca, biznesmen! Prowadzący Multi Agencję a nie jakąś tam ubezpieczalnię a jeśli już to prowadzący Agencję Ubezpieczeniową.

Branża ubezpieczeniowa i bankowa są jedne z najbogatszych branż w Polsce. Poza tym osoby pracujące w takich branżach są zazwyczaj postrzegane jako osoby o dużym stopniu zaufania społecznego oraz zazwyczaj podlegają weryfikacji przez Towarzystwa Ubezpieczeniowe, które reprezentuje.

Nie znam Sadyla! Kocham Kobiety;-)))))))))

P.S.
Niczego nie chcę ubezpieczać;-)))))))))) i nie potrzebuję doradcy Sam sobie z tym radzę.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
@Alice;

Cyt. "Większość znajomych ma już swoje rodziny, dzieci. I mimo, że są cudowi, fajnie byłoby się spotkać z osobami w podobnej sytuacji czyli bez zobowiązań, które chcą czerpać radość z życia."

Jesteś otwartą osobą. Zdaję sobie sprawę, że gdy się ma znajomych/przyjaciół, którzy są w stałych związkach a na dodatek tworzą rodzinę w której są dzieci to coraz trudniej im i tobie jest się umówić na spotkanie, imprezę, coś szalonego, gdzie ramy czasowe w małym stopniu ogrywają pierwszoplanową rolę.

Nie podlega dyskusji jednak to, że nadal dla Ciebie są bliskimi osobami. Doskonale rozumiem Cię, że chcesz spotykać się z innymi osobami.

Myślę, że tutaj na forum z niejedną Kobietką się umówisz;-) Miłego dnia Ci życzę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miło, że w końcu ktoś prawidłowo odebrał post. Miłego dnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Alicjo ja wiem co mowie ....pozyjesz- zobaczysz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tjaaaa:D powiedział co wiedział. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
życie to przygoda jasne sa tak bliscy jak Alicja ma przy sobie faceta, ten stan bliskości zmienia sie w momencie jak Alicje facet pusci wolno .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@miłego dnia;

Może masz rację a może NIE. Jakie to ma znaczenie? Imię Alicja zawsze podobało mi się;-))) tak jak zresztą inne.

Życzmy ludziom dobrze. Niech będą szczęśliwi a my nie starajmy się innym przeszkadzać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Życie to przygota szkoda energii na goscia. Sam baby od dawna nie widział albo ma z tym problem bo sie dogadac z nim nie potrafia i sie nie dziwie. Miłego dnia zluzuj troche. Nie masz nic do powiedzenia to sie nie udzielaj. Aluzje nie dochodza w prost- zniknij z wątku.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panowie, wydaje mi się, że błędnie odebraliście intencje Alicji... Co do starych znajomych, nigdzie nie pisze, że nie ma z nimi kontaktu. Naturalnym dla mnie jest, że jeżeli znajomi mają rodziny, dzieci, a Alicja jest sama, to trochę różne mają podejście do życia. Tez mam znajomych - takich singli i mimo całej mojej sympatii do nich, nie mogę z nimi co tydzień chodzić na imprezy, wychodzić do knajp. A oni mogą, niech korzystają. I takich znajomych szuka Alicja.
I chyba tylko przez Wasze "męskie ego" uważacie, że kobieta szuka nowych znajomych, bo rozstała się z facetem :P
Alicjo powodzenia i nie słuchaj tych marud ;-)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rodzina to zobowiazanie, ale tez masz z tego pewnie duzo radosci :). Mam nadzieje ze napisza w koncu jakies fajne babki i dołączysz do nas jak Ci czas pozwoli :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale tutaj same fajne babki piszą :-P dołącz do nas kiedyś Alice :-) spotykamy się poza forum na ognisku, na piwie, na imprezie - i te dzietne, i te bezdzietne, a nawet single ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to moje początki, może częsciej będe sie udzielać. Tylko k.a. ja to bardzie jednak real wole. Ale miło przeczytać że są tu ludzie ktorzy doba radą się udzielają:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Alice, my do reala to nie, my bardziej nad morze ;-) w trójmieście to już oszony z reala porobili ;-) :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Achhh te korporacje zagramaniczne;) No fakt, plaża tym bardziej że daleko nie jest..;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Rodzina to zobowiazanie, ale tez masz z tego pewnie duzo radosci :)"

Mam :-) A także sporo zmartwień, trosk i kłopotów, ale na tym polega życie :-) Nawet, jak mi się nie chce, to muszę, ale to często wychodzi na plus ;-) Różne są etapy w życiu. Jeszcze chwilę i dziecko będzie na tyle samodzielne, że też będę mogła szaleć co tydzień ;-) A póki co zajmuję się wychowywaniem dziecka, a i udaje mi się wygospodarować trochę czasu na spotkania ze znajomymi :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z kocich przemysleń:
Mam ochotę wyjechać np. do Egiptu/ czy innego Cypru na tydzień.
Wakacje

Jako singiel koszt 2 000zł. Niedrogo...
Jak z rodziną , koszt 8 000zł. Robi się drogo, prawda?

Uwielbiam nurkowanie, stać mnie na takie wakacje. Tylko co z młodymi gekonami? Same w hotelu nie mogą zostać a nurkować nie mogą....I lipa:/
opiekunka z łapanki odpada, zakładamy ze lubimy swoje gekony.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Getony do przechowalni u Babci😊
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy gekony nie zasługują na wyjazd?
Dzieci narobić, sprzedać babciom, a rodzice sami w balet?
Tak trochę niefajnie :/
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie o to chodzi. Każdy musi mieć czas dla siebie, a wakacje są długie raz można z dziećmi a raz bez i dziadki się nacieszą. Moi znajomi tak robią i ani oni ani dzieci nie czują się pokrzywdzeni. :) Ale to zawsze kwestia indywidualna jaką macie relacje z dziećmi i rodziną.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ich wakacje tak, nasze już nie są takie długie, a jeszcze obcinać ten krotki czas bycia razem na samodzielny wyjazd....A do babć mogą jechać kiedykolwiek...ech, nie ma "letko"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nie ma.. ja dzieci nie mam, więc trudno mi się wypowiedzieć co najlepsze. Jak będę miała to głowę dla nich na pewno stracę. Jak tylko zaczną raczkować to im nartki przyczepię, co by tego problemu nie mieć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kocio w takich miejscach w hotelach są animatorzy i opiekunowie do przychówku ;-) można bezpiecznie zostawić :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
@K.A. może i są ale zazwyczaj po polsku nie gadają :(
Te punkty nie są czynne przez cały dzień, animatorzy mają przerwy a zastępstwa nie mają, no i sami to prawie dzieci.
Może jak idziesz na godzinę lub dwie i to niezbyt daleko to tak, na dłużej nie zaryzykowałabym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może wspólny lot ,spotkanie na jakiejś wyspie greckiej :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sądząc po bzdetach, jakie wypisujesz od miesięcy na Forum, to raczej wspólny odlot, w którym Srebrzysko weźmiesz za Santorini
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja z przyjemnością..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

Dyskrecja (4 odpowiedzi)

Miła gotowa na wszystko ;*

pan szuka pana (12 odpowiedzi)

poznam faceta bi dzis

Swinger party lub podobne (28 odpowiedzi)

Gdzie w Trojmiescie bądź okolicach można się wybrać na jakieś kameralne swinger party ? Moze ktoś...

do góry