Odpowiadasz na:

Re: Bezdomni na klatkach schodowych na Zaspie - jak sobie radzicie z problemem ?

Tak się składa że mój znajomy pracuje w schronisku św.Brata Alberta i jak powiedział nie brakuje tam jedzenia i miejsc noclegowych.
A jeśli jesteś taki miłosierny to podaj swój numer telefonu... rozwiń

Tak się składa że mój znajomy pracuje w schronisku św.Brata Alberta i jak powiedział nie brakuje tam jedzenia i miejsc noclegowych.
A jeśli jesteś taki miłosierny to podaj swój numer telefonu jak zauważę potrzebującego bezdomnego to zadzwonię do ciebie i go zabierzesz do siebie pod drzwi lub do domu.Bo jeśli ja proponuję pomoc że zdzwonię po odpowiednie służby to spotykam się ze zdecydowaną odmową ze strony takiego śmiecia.
Tak więc jeśli jest taki samodzielny to niech wynajmie sobie mieszkanie albo pokój w hotelu a nie leży mi pod drzwiami,robi hałas bałagan i smród.
Dzieci się boją wyjść z mieszkania bo jakiś śmierdzący lump leży mi pod drzwiami.A należy jeszcze wsponieć o chorobach przenoszonych przez takich meneli.
Ja ze swojej strony zrobiłem wszystko.Teraz dbając o zdrowie własne i swoich dzieci nie pozwolę na robienie chlewu pod moimi drzwiami.
Jeśli prośba nie pomoże to argument w postaci kopa na nery zadziała zapewne dużo lepiej.

zobacz wątek
10 lat temu
~dexter

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry