Odpowiadasz na:

Re: Chamskie zachowanie starszych ludzi wobec innych osób jadących komunikacją miejską - PONIŻAJĄCE!

Scenki rodzajowe z życia wzięte (nie związane z komunikacją miejską).

Scenka nr 1
Kiedy leży śnieg mimo że jest to wykroczenie biegam po ścieżkach rowerowych (są zwykle... rozwiń

Scenki rodzajowe z życia wzięte (nie związane z komunikacją miejską).

Scenka nr 1
Kiedy leży śnieg mimo że jest to wykroczenie biegam po ścieżkach rowerowych (są zwykle odśnieżone a rowerzystów jest bardzo niewielu).
Z reguły nikomu to nie przeszkadza. Aż pewnego dnia w przeciwnym kierunku jedzie pan dziadek na rowerze i wali ze mną na czołowe. W końcu stanęliśmy naprzeciwko siebie i pan dziadek na mnie z mordą że biegam po ścieżce. Jego zdaniem powinienem pewnie brnąć obok odśnieżonej ścieżki w głębokim śniegu. Skończyło się na tym że zagroziłem że mu piiiiiiii w piiiiii łeb. Gdyby był młodszy to może posunąłbym się jeszcze dalej

Scenka nr 2
Idę chodnikiem szerokości ok 2 m w towarzystwie trójki dzieci. Jadący za nami na rowerze po chodniku w tym samym kierunku pan dziadek aby nas wyprzedzić przejeżdża przez krawężnik na trawnik, tam traci równowagę i zeskakuje z roweru obijając sobie klejnoty o górną rurę zbyt wysokiej ramy. I dalej opieprzać nas za chodzenie całą szerokością chodnika. Ze względu na obecność dzieci tylko zaproponowałem mu lekturę kodeksu drogowego.

Scenka nr 3
Jadę samochodem boczną ulicą na Dolnym Mieście. Po lewej zaparkowane samochody, po prawej wysoki krawężnik a na środku biała furgonetka z rejestracją GKA. Zatrzymałem się za furgonetką, zatrąbiłem, wysiadłem z auta i czekam. Po kilku minutach ze sklepu dostojnym krokiem wychodzi pani lat ok 55 i wdaje się ze mną w mniej więcej taką rozmowę:
ja - to pani auto?
ona - moje
ja - to może je pani zabierze z drogi
ona - trzeba było jechać główną, ma pan abonament żeby tędy jeździć?
(ulica nie należy do strefy ograniczonego ruchu)
ja - jaki k..wa (wymknęło mi się, mea culpa ;) ) abonament, to droga publiczna
ona zbulwersowana - proszę nie używać wobec mnie słów ordynarnych bo wezwę Policję
ja wku...ony - to od razu poproszę wezwać drogówkę, ocenią przy okazji pani sposób parkowania.
Kiedy pani w końcu raczyła wsiąść do auta nie oparłem się pokusie i dodałem że takim postępowaniem potwierdza stereotyp tępego, nieumiejącego jeździć buraka z Kartuz robiącego w mieście wiochę. Pani jeszcze trochę powrzeszczała że wieśniaki to są w Gdańsku itd i pojechała.

Morał z mojej pisaniny: To czy ktoś jest chamem nie jest zależne ani od wieku ani od płci.

zobacz wątek
11 lat temu
Cross

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry