Widok
Czy pozwalacie dzieciom na plaży chodzić bez majteczek?
Od razu zacznę, że to zupełnie luźny wątek:-)
Już któryś raz będąc na plaży widzę jak mali chłopcy latają po plaży bez majtek i mało tego wczoraj np. chłopczyk stawał i sikał gdzie popadnie. Wiem, że to tylko dziecko ale i tak nie jest to przyjemny widok. Rodzice widzieli i jeszcze bili brawo, że tak ładnie siusiu zrobił.
Nie lubię takich widoków i nie pozwalam córce latać na golasa.
Już któryś raz będąc na plaży widzę jak mali chłopcy latają po plaży bez majtek i mało tego wczoraj np. chłopczyk stawał i sikał gdzie popadnie. Wiem, że to tylko dziecko ale i tak nie jest to przyjemny widok. Rodzice widzieli i jeszcze bili brawo, że tak ładnie siusiu zrobił.
Nie lubię takich widoków i nie pozwalam córce latać na golasa.
mnie widok nie przeszkadza, bardziej myślę pod względem praktycznym. Piasek wszędzie wchodzi, może podrażnić okolice intymne.
Ale przypomniał mi się, że jak miałam jakieś 6-7 lat, byłam na wakacji u cioci i nie miałam stroju. Biegałam własnie na majtkach, ale wstyd mi było bez koszulki, mimo, że jeszcze dzieciaczek byłam.
Ale przypomniał mi się, że jak miałam jakieś 6-7 lat, byłam na wakacji u cioci i nie miałam stroju. Biegałam własnie na majtkach, ale wstyd mi było bez koszulki, mimo, że jeszcze dzieciaczek byłam.
Ja mam 4-latka i 2-latkę i nigdy im nie pozwalam biegać na golasa, przecież to niehigieniczne. Sama też bym nie chciała żeby mi piach właził w tyłek.
Za to moja sąsiadka ma 5-letnią córkę i ta dziewczynka kąpię się w baseniku ogrodowym bez stroju, uważam, że zwłaszcza tak duże dzieci nie powinny chodzić nago, zboczeńców nie brakuje.
Za to moja sąsiadka ma 5-letnią córkę i ta dziewczynka kąpię się w baseniku ogrodowym bez stroju, uważam, że zwłaszcza tak duże dzieci nie powinny chodzić nago, zboczeńców nie brakuje.
A to, że nieświadomie robicie ze swoich córek wspaniały obiekt seksualny dla takich zwyrodnialców. Naprawdę nie dostrzegacie związku? Nie mowie o dwuczęsciowym kostiumie dziecięcym, ale o takich wyciętych ma maksa na ksztalt skąpego bikini. Po co małej dziewczynce taki kostium? Jak będzie chciała to wlosy jej pofarbujesz i zrobisz makijaż, żeby byla jak mama?
Mój syn do 2,5 roku to za chiny ludowe nie chciał kąpać się w majtkach, uważał że na plaży jest tak jak w domu, że do wody rozbieramy się "do rosołu"i żadne tłumaczenia nic nie dały, wtedy jeszcze nie mówił więc trudno było się jeszcze dogadać, był krzyk w niebogłosy i zdejmowanie majtek. Jak miał 3,5 roku to też chciał beż majtek latać po plaży ale dało się mu już wytłumaczyć żeby ubierał majtki, teraz ma 4,5 roku i zdarza mu się czasem zapomnieć i próbuje zdjąć wszystko ale jedna uwaga wystarczy i jest ok.
Natomiast drugi synek ma rok i lata na waleta po plaży bo jak mu założyłam majteczki to piasek i tak się dostawał pod spód więc darowałam sobie, po prostu częściej przemywam mu pupę.
Natomiast drugi synek ma rok i lata na waleta po plaży bo jak mu założyłam majteczki to piasek i tak się dostawał pod spód więc darowałam sobie, po prostu częściej przemywam mu pupę.
Tez noe lubię i nie popieram. Skąd później takie latające wiecznie na golasa dziecko ma wiedzieć, ze jak podchodzi obcy pan ze sprzętem na wierzchu to jest cos nie ok.
A dziewczynki stylizowane na male k....ewki to juz masakra. Dziecko to dziecko i nie ma gadanie ze chce jak mama. Jak mama to można wybrac cos podobnego kolorystycznie.
A dziewczynki stylizowane na male k....ewki to juz masakra. Dziecko to dziecko i nie ma gadanie ze chce jak mama. Jak mama to można wybrac cos podobnego kolorystycznie.
Moj w pampersiaku :) Na golasa nie chodzi i chodzić nie będzie.
wydaje mi się, ze robicie z igly widly odnośnie dziewczynek w stroju... idac tym tokiem myslenia spodniczki, leginsy, falbanki, koronki, sandalki, dlugie wlosy czy inne rzeczy moga wzbudzac podziw zwyrodnialcow... wydaje mi sie ze jesli dziewczynka ma na sobie stroj, nawet dwuczęściowy, to nic sie nie stanie... w koncu to plaza, w czym ma chodzić jak nie w stroju...
wydaje mi się, ze robicie z igly widly odnośnie dziewczynek w stroju... idac tym tokiem myslenia spodniczki, leginsy, falbanki, koronki, sandalki, dlugie wlosy czy inne rzeczy moga wzbudzac podziw zwyrodnialcow... wydaje mi sie ze jesli dziewczynka ma na sobie stroj, nawet dwuczęściowy, to nic sie nie stanie... w koncu to plaza, w czym ma chodzić jak nie w stroju...
Nasunęło mi się stwierdzenie.
Czasem jak widzę takie głupio mądre mamuśki co to wszystkiego zabraniają (nawet ubrudzić się bo przecież wyjście na plac zabaw to rewia mody) albo uważające się za wszystko wiedzące to krew mnie zalewa, w konfrontacji (face to face) taka mamuśka niewiele ma do powiedzenia konkretnego.
Widzę, że tu na forum, ostatnio, wiele jest takich głupio mądrych mamusiek.
Jeszcze te mamy, które pamiętają zabawy na trzepaku, grę w klasy, skakanie w gumę czy granie w szkiełko, mają coś mądrego do powiedzenia (oczywiście jak ze wszystkim są wyjątki :) a nie te mamy tzw. dzieci internetu czy dzieci selfie.
Czasem jak widzę takie głupio mądre mamuśki co to wszystkiego zabraniają (nawet ubrudzić się bo przecież wyjście na plac zabaw to rewia mody) albo uważające się za wszystko wiedzące to krew mnie zalewa, w konfrontacji (face to face) taka mamuśka niewiele ma do powiedzenia konkretnego.
Widzę, że tu na forum, ostatnio, wiele jest takich głupio mądrych mamusiek.
Jeszcze te mamy, które pamiętają zabawy na trzepaku, grę w klasy, skakanie w gumę czy granie w szkiełko, mają coś mądrego do powiedzenia (oczywiście jak ze wszystkim są wyjątki :) a nie te mamy tzw. dzieci internetu czy dzieci selfie.
nasz zawsze w kąpielówkach, nie robię tylko scen i wielkiego zakrywania w momencie zmiany na suche majty, za to pamiętam do dziś jak w zeszłym roku dzieciaki ok 2 i 5 lat latały całkiem nagie po placu zabaw na plaży w Gdyni, to dopiero bezmyślność rodziców! o braku estetyki i higieny nie wspomnę :(
a pro po sikania gdzie popadnie to niedawno z kolei byłam świadkiem jak dziewczynka ok 5 lat wykopała nogą lekki dołek zaraz przy ręczniku mamy, a vis a vis mojego kucnęła wysikała się i przysypała nogą piach, ręce opadają...
a pro po sikania gdzie popadnie to niedawno z kolei byłam świadkiem jak dziewczynka ok 5 lat wykopała nogą lekki dołek zaraz przy ręczniku mamy, a vis a vis mojego kucnęła wysikała się i przysypała nogą piach, ręce opadają...