Re: Czy są tu jakieś mamy które świadomie nie puściły swoich dzieci do przedszkola?
Ja od początku hartowałam moje dzieciaki, wychodziliśmy na dwór w zasadzie niezależnie od pogody i od maleńkości miały kontakt z innymi dziećmi. Poza kilkoma przeziębieniami to (odpukać) żadnych...
rozwiń
Ja od początku hartowałam moje dzieciaki, wychodziliśmy na dwór w zasadzie niezależnie od pogody i od maleńkości miały kontakt z innymi dziećmi. Poza kilkoma przeziębieniami to (odpukać) żadnych chorób, może poza ospą przyniesiona z przedszkola, ale tu starszy zaraził młodszego , także młodszy już uodporniony.
Ja, za przeproszeniem, nigdy jakoś nie trzęsłam się specjalnie na dziećmi, na dwór wychodzimy w każdą pogodę , to podnosi odporność dziecka. Oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, nie wyszłabym na długi spacer jak jest minus 15 ale na krótką chwilę czemu nie?
Nie wyobrażam sobie trzymać dziecka w domu, tzn nie puszczac do przedszkola, tak jak napisała jedna z forumek powyżej od listopada do kwietnia - dla mnie to głupota i bzdura, świadomie nigdy bym tego nie zrobiła, niech chodzi i sie uodparnia.
zobacz wątek