Widok
Dom Przyjęć Okolicznościowych "Na wzgórzu" OPINIE ???
Ja bede miala tam wesele 12 grudnia. Kobitka, z ktora ustalalam wszystkie szczegoly i menu jest bardzo konkretna, mozna sie fajnie dogadac w sprawie menu ... jak dotychczas jestem bardzo zadowolona. Ponadto opinie na temat tego lokalu na ich stronie sa bardzo pozytywne :)
Sala sama w sobie jest ladna, nie trzeba dodatkowo dekorowac.
My mamy menu za 170zl/os + poprawiny za 23zl/os.
Jesli interesuja Cie jakies szczegoly to pytaj smialo :)
Pozdrawiam
Sala sama w sobie jest ladna, nie trzeba dodatkowo dekorowac.
My mamy menu za 170zl/os + poprawiny za 23zl/os.
Jesli interesuja Cie jakies szczegoly to pytaj smialo :)
Pozdrawiam
Jak mieszkałam w Polsce to było to dosłownie 2 minutki od mojego domku, więc często zaglądało się, aby tam zjeść, gdy nie chciało się gotować ;) Jedzonko mają dobre, i nie dawno zmienili swój lokal typowo pod takie uroczystości jak ślub. Z tego co wiem budynku nie rozbudowali, więc sala jest raczej na mniejszą liczbę osób, ale widziałam, że jest zrobiona ze smakiem i wygląda bardzo ładnie. Niestety nie podoba mi się dojście do tego. Na zewnątrz wygląda dosyć brzydko, bo jest położone w miejscu gdzie kończy się osiedle, wiec wszystko tam jest zaniedbane.
Byłam tam wczoraj, zarezerwowaliśmy termin na październik. Widziałam kalendarz z rezerwacjami, mamy szczęście, bo nasz termin akurat się zwolnił. Do końca roku zostało im kilka piątków. Mają nowe okna, drzwi, wg. mnie budynek wygląda dobrze, jest dużo zieleni, przy wejściu ogromne sosny. Taras, zadbany ogród, sporo kwiatów a pośrodku stoi w oczku wodnym fontanna. Sala piękna, w ciepłym kolorze pomarańczy. Parking wystarczający, no i pokoje dla gości. Byłam tam w zeszłym roku zimą na weselu i teraz robię własne. Jedzenia podaja dużo, smaczne i ładnie podane. To wiem.
Piwonia, przecież nikt Ci nie karze tam wyprawiac wesela. Jest wiele innych miejsc do wyboru. Że agencja była? Kilka lat temu podobno była, to żadna tajemnica, szefowa sama nam o tym mówiła. Była też podobno pizzeria, dyskoteka, restauracja włoska czy jakaś inna. Co za różnica? Mam to w głębokim poważaniu co tam wcześniej było, ważne co jest teraz. Mnie osobiście pasuje:) Pozdrawiam
Zmieniliśmy termin na czerwiec 2010r. Wiecie co wymyśliłam? I mój przyszły mąż od razu się na to zgodził ! Tam jest taki piękny ogród, weźmiemy ślub w stylu angielskim. W ogrodzie. Teraz szukamy urzędnika państwowego aby nam go udzielił w plenerze. W październiku mogłoby by za zimno, dlatego czerwiec. Szefowa nie robiła problemów, podobno już taki ślub się tam odbył. Super!
Bylam tam ostatnio na weselu ktore liczylo 30 os.
bylo pieknie super muzyka i tort i wogole.
Ale ogolnie miesa zabraklo na stolikach ,surowki podane praktycznie po zjedzeniu obiadu,a Pani z obslugi co chwile sie pytala czy ktos je bo jak nie to zabierala talezyki na szwedzki stol i trzeba bylo sobie po nie chodzic;/;/
nie wiem dlaczego tak bylo moze mialy słaby dzien;)
bylo pieknie super muzyka i tort i wogole.
Ale ogolnie miesa zabraklo na stolikach ,surowki podane praktycznie po zjedzeniu obiadu,a Pani z obslugi co chwile sie pytala czy ktos je bo jak nie to zabierala talezyki na szwedzki stol i trzeba bylo sobie po nie chodzic;/;/
nie wiem dlaczego tak bylo moze mialy słaby dzien;)
No witam ja juz po weselu:)) bardzo pozytwne wrazenia jesli chodzi o lokal i obsluge.Panie kelnerki przesympatyczne jedzenie wysmienite.Niemal wszyscy goscie po wrazeniem ze taki lokal z tak swietnym "ogrodkiem" w srodku miasta.jedyny minus i na to zwroccie uwage u nas mieso do obiadu zostalo podane troche za pozno w porownaniu z surokami i ziemniakami:(Goscie jak wiadomo glodni wiec jedli same ziemniaki z surowkami.Poza tym wszystko oki.Jedyna uwaga to uwazam ze kierownictwo powinno na samym poczatku(a nie na 3 tyg przed weselem gdzie wiadomo ze juz nic sie nie znajdzie innego) informowac ze wesele trwa 11godzin kazda nastepna godzina platna 250zl.Co prawda te 11 godzin w naszym przypadku wystarczylo wesele zaczelismy o 15.30 i 0 3 skonczylismy ale mysle ze jeszcze znalazlo by sie paru gosci ktorzy bawili by sie dluzej.A no i ja mialam wesele na 32 osoy dorosle plus 4 dzieci uwazam ze sala max na 40-45 osob.Nie mam pojecia gdzie chca pomiescic 60!:)Poza tym wszystlo oki i z czystym sumieniem moge polecic ten lokal.Jak macie jeszcze jakies pytania to piszcie bo nie wiem co jeszcze napisac
Hmm, wg. mnie 11,5 godz. na wesele to bardzo dużo czasu. Asiulinka, ustalałaś szczegóły i czytałas umowę zanim ją podpisałaś? Trzeba było wtedy ponegocjowac:) W mojej umowie także jest ściśle okreslony czas i wcale mnie nie dziwi że za przekroczenie ustalonego czasu trzeba dopłacac. Wszędzie tak jest. Zaczynamy o 17.00 a kończymy o 4.00. Dyskoteki zaczynają sie od 20.00 - 22.00 a konczą o 4.00 i nikogo nie obchodzi czy sie ludzie wybawili czy nie. Wypraszają i tyle. Cieszę się że Twoje wesele było udane. Oby nasze kolejne także były super:))
Meggi oczywiscie, ze tyle godzin na wesele to w zupelnosci wystarczy ... nie twierdze, ze, ale jesli ktos przychodzi do lokalu, by dowiedziec sie czy dana oferta mu odpowiada, to oczekuje dokladnych inoformacji i nie zatajania niczego ... bo tak jak asiulinka napisala, ze podstawienie komus pod nos umowy na 3 tyg. przed weselem (gdzie wiadomo, ze czlowiek raczej nie bedzie niczego nowego poszukiwal) to takie dziwne zachowanie ???
Jednak mam nadzieje, ze tak jak napisalas, zebyy i nasze wesela byly bardzo udane :)))
Jednak mam nadzieje, ze tak jak napisalas, zebyy i nasze wesela byly bardzo udane :)))
oczywiscie ze 11.5 godziny nam wystarczylo ale takie sprawy mowi sie na poczatku a jak chcialam umowe podpisywac w marcu to pani mi odradzala ze jeszcze czas ze nie wiadomo ile gosci itd ale nic nie wspomniala o tym e trzeba doplacac.Szczerze mowiac to pierwsze slysze zeby gdzies trzeba bylo doplacac za wesele jesli trwa dluzej niz 11 godzin.Poza tym nie ma takiego dylematy jesli wesele zaczyna sie o 17 czy 18 wiadomo ze do 7 nik nie bedzie sie bawil ale moje wesele zaczelo sie o 15 i to jest juz istotne.Zapomnialam jeszcze wspomniec co dla mnie tez jest troche dziwne i zadko praktykowane ze cala kwote za wesele nalezy zaplacic na tydzien przed uroczystoscia.Bo przeciez jak cos by mi nie odpowiadalo (roznie bywa)to nie mam zadnej mozliwosci aby nie zaplacic jakiejs czesci.Pani tlumaczy ze ona tak robi bo roznie bywa czasami do slubu nie dochodzi wiec ona sie zabezpiecza ale jakie jest w takim razie moje zabezpieczenie????Nie mniej jednak polecam ten lokal a tak na marginesie to na dyskotece placisz 20zl za wjazd a ja za wesele placilam ponad 5 tys to jest roznica!!!!!!!!!!
Asiulinka, nie gorączkuj się tak:)) Ja za swoje zapłacę zdecydowanie więcej. Miałam brac slub w październiku tego roku, zmieniłam na czerwiec 2010. Chciałam umowe wcześniej niż miesiąc przed i ją mam. Przy mnie ją czytała zanim wydrukowała, potem dała czas na sprawdzenie czy się wszystko zgadza z naszymi ustaleniami. Na wszystkie moje pytania udzielała jasnej odpowiedzi. Sądzę, że po prostu nie zwróciłaś uwagi na ten istotny szczegół. Nie sądzę aby to było celowe działanie po to aby wyrzucic gosci jak najprędzej. Co do płatności - inne lokale (nie twierdzę że wszystkie) tez tak robią. Nie dziwię się takiej praktyce, bo gdyby nagle mi się odwidziało przy ołtarzu a miałabym dopłacic połowę za wesele które z mojej winy by się nie odbyło to zwyczajnie bym im nie zapłaciła i już. To dla nich raczej były by spore straty. Inny powód płacenia całosci przed imprezą to też pewnie taki, że sporo osób praktykuje tzw.czepialstwo. Dla zasady udają niezadowolenie albo wymyślają bzdury żeby cos urwac z dopłacanej kwoty, to akurat znam baaaardzo dobrze ze swojej pracy. Niestety, wszyscy musimy zabezpieczac się umowami, aneksami itd., a do tego trzeba jeszcze odrobiny zaufania. Cieszę się, że mimo wszystko nadal polecasz mój upatrzony dom weselny. A tak na marginesie - to jaki procent z całosci kwoty chciałas zachowac na rozliczenie po imprezie?
Pozdrawiam:))
Pozdrawiam:))
Meggi ja tez dostane umowe na miesiac przed planowana uroczystoscia ... Wlascicielka lokalu wydaje sie bys osoba konkretna i raczej nie szukajaca powodow do tego by zniechecic klientow. Rozmawialo sie nam bardzo przyjemnie.
Masz racje, ze wiele lokali pobiera calkowita oplate na jakis czas przed uroczystoscia. Sama pracowalam w hotelu i rowniez tak bylo i wcale sie temu nie dziwie. Te pieniadze przeznaczone byly m.in. na produkty, z ktorych kucharze przygotowywali wesele, a tak jak napisalas rozne pomysly ludziom przychodza do glowy, wiec lokale sie musze jakos zabezpieczyc.
Jak tylko bede po wszystkich ustaleniach i spisaniu umowy, to dam znac jak poszlo :)))
Masz racje, ze wiele lokali pobiera calkowita oplate na jakis czas przed uroczystoscia. Sama pracowalam w hotelu i rowniez tak bylo i wcale sie temu nie dziwie. Te pieniadze przeznaczone byly m.in. na produkty, z ktorych kucharze przygotowywali wesele, a tak jak napisalas rozne pomysly ludziom przychodza do glowy, wiec lokale sie musze jakos zabezpieczyc.
Jak tylko bede po wszystkich ustaleniach i spisaniu umowy, to dam znac jak poszlo :)))
No ja też jestem umówiona na miesiąc przed weselem na spisanie umowy
Ale powiem Wam, że jakoś nie mam obaw co do tego miejsca. Właścicielka wygląda na w porządku kobietę. I skoro jest od niedawna na rynku to na pewno nie zrobiliby jakiegoś numeru bo straciliby potencjalnych klientów a poźniej to już trudno o dobrą renomę.
Pozdrawiam
Ale powiem Wam, że jakoś nie mam obaw co do tego miejsca. Właścicielka wygląda na w porządku kobietę. I skoro jest od niedawna na rynku to na pewno nie zrobiliby jakiegoś numeru bo straciliby potencjalnych klientów a poźniej to już trudno o dobrą renomę.
Pozdrawiam
No nie ma juz tego menue za 170zl.Teraz sa tylko dwa i male zmiany w nich ale my mielismy za 150zl bylo wszystkiego az natto.Polecam szczegolnie salatke brokulowa u nas zrobila furrore:) chcialam zostawic sobie 10% po negocjacji jakas koncowke wkoncu zostawila!!!Ja nie mowie ze oni nie sa konkretni czy cos barfzo mili ludzie ale ja juz troche przezylam i zawsze wole miec jakies zabezpieczenie!!!Co do owocow rewelacjnie przygotowany koszyk z arbuza.U nas owoce w sumie zeszly szczegolnie arbuz bo bylo upalnie ale pewnie decydujac sie na menue dzis te bym chyba wziela to za 130zl.I podkreslam ja nie chce jakos oczerniac tego lokalu bo nadal go polecam mowie tylko o tym jak u nas bylo i co moim zdaniem mi nie odpowiadalo!!!Przeciez chyba chodzi o to aby wyrazic swoja opinie ktos pytal jak jest to napisalam jak to wyglada z mojego punktu widzenia i to co mi sie nie podibalo!!!Bardzo dobrze ze wam te rzecczy ni przeszkadzaja to napewno bedzie w 100% zadowolone
asiulinka ja rowniez dziekuje za opinie :))) fajno, ze byliscie zadowoleni i mam nadzieje, ze i w naszych relacjach roniez pozytywnie opiszemy nasze wesela. My zdecydowalismy sie na to menu za 170 zl, poniewaz moj tata sie uparl na tego pieczonego prosiaka faszerowanego indykiem i kurczakiem :) Ciekawe, czy teraz jak nie ma juz tego menu, to bedziemy musieli zmienic na to za 150 zl ???
Mam jeszcze jedno pytanko: Czy ktoras z Was bedzie miala lub juz miala tam poprawiny ? A jesli tak, to jakie menu wybraliscie ?
Mam jeszcze jedno pytanko: Czy ktoras z Was bedzie miala lub juz miala tam poprawiny ? A jesli tak, to jakie menu wybraliscie ?