Re: Dwadzieścia obietnic Prezydenta Dudy
@Chmurko:
"Będziesz z nimi dyskutował, czy uznasz to za stratę czasu? ;)"
przecież cały czas dyskutuje, NAWET z tymi - w mojej ocenie - głupimi ;)
"A co z jednostkami,...
rozwiń
@Chmurko:
"Będziesz z nimi dyskutował, czy uznasz to za stratę czasu? ;)"
przecież cały czas dyskutuje, NAWET z tymi - w mojej ocenie - głupimi ;)
"A co z jednostkami, które w Twojej ocenie nie mieszczą się w żadnej z powyższych kategorii? Może się okazać, że jednak coś pominąłeś i Twój rozmówca Ci to uświadomi. Nawet jeśli wie na dany temat dużo mniej niż Ty."
niezależnie od kategorii w jakiej w moim mniemaniu dana osoba się znajduje, nawet głupiec może wnieść świadomie lub nieświadomie coś nowego do przedmiotu sporu/dyskusji
napisałem, że MOŻE...
ale zazwyczaj tego nie robi...
tacy zazwyczaj tylko szczekają...
na przykład Skydiver :)
widzisz... to tak, jak by on był robotem, a w zasadzie mechaniczną ręką, którą zaprogramowano wyłącznie do trzepania dywanów (znaczy obrażanie PiS i PiS WYŁĄCZNIE)
a Ty byś chciała tą rękę przeprogramować, żeby przy okazji zrobiła obiad, wyprała, posprzątała i podała piwo...
no niestety nie da się tego zrobić... bo do ręki trzeba by było dołożyć tułów i nogi...
tak samo - o ile Skydiver tak bardzo fanatycznie wierzy w to co wypisuje - nie da się rozmawiać z osobami jak on
---
Mimo, że w paru nieistotnych miejscach zdarzało mu się mieć rację, i nawet sporadycznie i punktowo jego wypowiedzi miały minimalny sens, to cała reszta, manipulacje, kłamstwa i strzelanie cyferkami z pupy dyskredytuje taką osobę z jakiejkolwiek polemiki ;)
znasz określenie lamer? dawno temu wyszło z mody.. a dziwne, bo chwytliwe ;)
lamer to gracz, który na lewo i prawo chwali się co to on nie umie zrobić w grze
a faktycznie jest cienkim bolkiem, który ledwo potrafi cokolwiek ugrać na 'easy' :)
takim właśnie lamerem jest Skydiver, bo jakakolwiek próba dyskusji, lub argumentacji spotyka się z pionową, betonową ścianą ;)
są cztery opcje:
-albo mu płacą - nie wiem... wątpię ;)
-albo jest fanatycznym przeciwnikiem partii o której się wypowiada... jego posty dotyczą wyłącznie tego politycznego ugrupowania i jego członków... jego zachowanie można porównać do krucjat lub polowań na czarownice i kapłanów grzmiących z ambony jakie to herezje biedna chora (opętana!) dziewczyna głosiła ;)
-albo jest trollem
-albo jest głupi...
osobiście obstawiam opcję 2 albo 3 albo jednocześnie... bynajmniej nie dlatego, że używa trudnych skomplikowanych słów i złożonych zdań ;) 2 i 3 drogą eliminacji... po prostu zakładam, że opcją 4 obdarzony jest każdy poza mną :P :D a nie wyobrażam sobie jakim zerem trzeba było by być, żeby płacić komuś (albo brać kasę) za oczernianie kogoś w mediach... (tak, internet to też media... jest ogólnodostępny dla ogromnej ilości osób) a mam za mało informacji, żeby aż tak posądzać Skydivera o taką rzecz ;)
Nikt chyba nie zaprzecza, że jakiś tam x, z, macierewski czy inny szmuda jest idiotą, coś tam nakradł, czy obiecał i nie dotrzymał słowa ;) wystarczy zajrzeć na googla wpisując "niespełnione obietnice partii X" ;)
de facto Skydiver robi mi zarąbistą robotę... bo mimo, że ignoruje wszystkie inne ugrupowania polityczne, to jednak udowadniając jak ZŁY jest obecny rząd udowadnia jednocześnie, że większość ludzi (WYBORCÓW) jest głupia... tępa jak cepy... bo:
-albo nie sprawdzili na kogo głosują i znają tylko nazwę i nazwisko prezesa (jednego lub drugiego)
-albo glosowali na X żeby nie wygrało Y lub odwrotnie...
-albo wiedzieli że głosują na zdrajców i złodziei + to co tam Skydiver pisze... i im (wyborcom) to nie przeszkadzało ;)
-albo głosowali na (ich zdaniem) 'mniejsze zło' ;)
każde z powyższych zachowań jest oznaką tęgiej GŁUPOTY... (* jeśli komuś trzeba wyjaśniać "DLACZEGO jest oznaką głupoty" - to odsyłam na początek na kanał 'podziemna TV' na youtube, przejrzyjta cały i wtedy możemy rozmawiać :D )
- - -
w każdym razie...
jeśli mu płacą, to współczuję braku umiejętności robienia czegokolwiek innego ;)
jeśli jest fanatykiem, to wyjaśnia czemu nie dostrzega niemalże lustrzanych podobieństw między bandą czworga ;)
jeśli jest trollem to dyskusja ma najmniejszy sens ;)
jeśli jest głupi, i jeśli już to stwierdzimy wykluczając powyższe, to dyskusja również nie będzie miała sensu...
- - -
jeśli natomiast mówimy - tak jak napisałem wyżej - o jakichś PRZYPADKOWYCH rozmówcach...
to tak, jest sens dyskutować...
co prawda nikt (mało kto) nie przyzna się do porażki w tłumie, lub publicznie na forum...
ale mimo wszystko może zrozumieć swój błąd...
tak więc - jak pisałem wyżej - często i gęsto dyskutuje z ludźmi mającymi odmienne zdanie - przynajmniej do momentu w którym okazuje się, że gadam z mechaniczną ręką ;)
przykład...
wejdź na dział kobiet, czy tam moda i uroda (nie wiem czy zaglądasz)
co parę dni-tygodni jest temat "pomocy chce schudnąć" ;)
albo "mąż/żona mnie zdradza co robić"
albo "mam depresję cośtam cośtam nikt mnie nie kocha"
to wszystko są słabe i smutne próby żałosnego naśladowania tematu, który pojawił się z 10 lat temu na forum CHYBA cosmopolitan (nie wiem jak się to pisze) o tym, jak to państwo użyli wazeliny technicznej jako nawilżacza w wiadomym celu, lub jak to podczas sprawiania oralnie przyjemności dziewczynie zdarzyło jej się puścić purozaura ;) do dziś pamiętam, że komentarze były nie z tej ziemi ;) zapewne tak jak bączur ;)
w każdym razie... wystarczy wejść do tego działu i poczytać tego typu tematy, żeby zobaczyć z czym mamy do czynienia:
temat: pomocy
rozmówca1: zrób A
rozmówca2: B
rozmówca1: AAAA
rozmówca2: BBbbBBB111!!!! (zapętlić z powyższym, na końcu bluzgi)
rozmówca3: ja to kiedyś miałem A....
rozmówca4: ja też, ale B tez miałem i B lepsze...
;)
zobacz wątek
