Odpowiadasz na:

Re: Gdzie rodzić

na Kliniczniej kontakt skóra do skóry też jest, ja miałam 2h, ale z tego co słyszałam zalezy na jakie polożne trafisz... ale zawsze jest, czasem jednak 30min (tyle najmniej miały koleżanki z... rozwiń

na Kliniczniej kontakt skóra do skóry też jest, ja miałam 2h, ale z tego co słyszałam zalezy na jakie polożne trafisz... ale zawsze jest, czasem jednak 30min (tyle najmniej miały koleżanki z sali). Łożysko rodziłam z małą przy piersi, mierzyli i ważyli w pokoju obok z tatą, pepowina przecięta przez tate po ukończeniu pulsowania, ochrona krocza była, choć ja miałam nacięte (ale o wszystkim mi mówili), mogłam ciągle korzystać z prysznica - co robiłam (mega długi poród kilkanaście godzin), lekarz tylko raz na jakiś czas zapraszał na ktg, jak prosiłam odłączali od ktg i mogłam wstać, potem trafiliśmy z partnerem i dzieckiem na jakieś półtorej godz do pokoiku obok porodówki, tam przystawiałam malą do piersi, mogliśmy być razem, potem trafiłam na sale dla położnic i tam już niewiele mi się podobało :)

a i znieczulenie bez problemu, najpierw sami proponowali, odmówiłam, potem już sama poprosiłam i moment było mi podane.

zobacz wątek
7 lat temu
~kalka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry