Widok
-co to jest kobieta?
-złośliwa narośl wokół cycków ;)
a co do pytania zawartego w temacie wątku, książek Waszmość Pan nie czytasz!
pozwolę sobie zacytować fragment jednej z moich ulubionych ;)))))
"Nie uczynił jej nic nadto, co zwykły chłop czyni żonie w sobotę wieczorem, wracając z oberży - ot, zwyczajnie skopał, w papę strzelił kilka razy - i więcej nic."
ps. oczywiście żartuje...
-złośliwa narośl wokół cycków ;)
a co do pytania zawartego w temacie wątku, książek Waszmość Pan nie czytasz!
pozwolę sobie zacytować fragment jednej z moich ulubionych ;)))))
"Nie uczynił jej nic nadto, co zwykły chłop czyni żonie w sobotę wieczorem, wracając z oberży - ot, zwyczajnie skopał, w papę strzelił kilka razy - i więcej nic."
ps. oczywiście żartuje...
porzuć "powściągliwość"... krótko i konkretnie
Kiedy mam do czynienia z "babą" (kobieta czy facet) to po prostu "nie pier...ę się"
Ja juz dawno zamieniłam podręczny słój wazeliny na naparstek szarej maści... szkoda mi czasu i energi na pierdoły.
Jesli trafiam na Człowieka to rozumiemy się bez słow, jeśli na "głupiocwaniaka" to jadę z gróbej rury.
Kiedy mam do czynienia z "babą" (kobieta czy facet) to po prostu "nie pier...ę się"
Ja juz dawno zamieniłam podręczny słój wazeliny na naparstek szarej maści... szkoda mi czasu i energi na pierdoły.
Jesli trafiam na Człowieka to rozumiemy się bez słow, jeśli na "głupiocwaniaka" to jadę z gróbej rury.
powściągliwy a jakim ty tramwajem jeżdzisz ,taki czarnulek jesteś -dziś jeden amant rozmawiał z kobietą przez telefon w tramwaju -w tym oto pieknym środku lokomocji wyzywał ją że z nim zerwała i wróciła do byłego itd.... dluga i głośna to była rozmowa aż się słuchać nie chciało .
Kiedy wejdzie w życie ta ustawa telefoniczna ?
Kiedy wejdzie w życie ta ustawa telefoniczna ?
Czarny jestem ale tramwajami się nie poruszam. Dobrze zrobił. Powinien jeszcze z bani wyczesać chociaż nie bo poszedł by siedzieć jak za człowieka. Sytuacja podobna od kumpla. Laska się rozstała z facetem po chyba 10 latach. Po miesiącu od rozstania poszła już do innego zamieszkała z nim ( a niby taka zakochana w poprzednim). No i pomieszkali sobie z pół roku były wrócił z Anglii a ona spakowała walizki i bez słowa wróciła do niego. I co ma powiedzieć ten koleś którego zostawiła? Kochanie ok wracaj do byłego. Cieszę się Twoim szczęściem? Nie. Powinien dać kopa na rozpęd i kazać spier...ć. Nie to ,że kobiet nie lubię:) To samo tyczy się i facetów też są h*je niektórzy.
nie wiem o czym gadacie ale jestem tego samego zdania..... jak gadac z kobietami ? normalnie - wystarczy ze ona jest z poza polski , kraju istnych cudów i niezmiernej milosci .......tylko kobiety same nie wiedza do czego... za gora 2lata otworza sie granice z ukrainą, przyjada babki z kartą polaka
PRACOWITE, z poszanowaniem czlowieka wartosci i pojeciem o zyciu nie z mtv...... a wy drogie panie dalej bedziecie dawac .... arabusom i ciapatym potem leczac sie dziesiatkami na weneryki- to akurat wzrost o 40000% odkad otworzyli granice z uk.
PRACOWITE, z poszanowaniem czlowieka wartosci i pojeciem o zyciu nie z mtv...... a wy drogie panie dalej bedziecie dawac .... arabusom i ciapatym potem leczac sie dziesiatkami na weneryki- to akurat wzrost o 40000% odkad otworzyli granice z uk.
>masz siostrę czy wiele kobiet wokół siebie? ;)
Nie - na oba pytania.
>tak właśnie należy postępować z kobietami :)
Tak należy postępować z każdym:)
~pontianac
>Eh Ci mężczyźni..... jak to jest, wiecie a tego nie robicie, to na co Wam ta wiedza?
Ja tak postępuje, za innych nie odpowiadam.
Choć oczywiście bez tego 7 punktu od Powściągliwego - on by się kłócił z innymi.
Nie - na oba pytania.
>tak właśnie należy postępować z kobietami :)
Tak należy postępować z każdym:)
~pontianac
>Eh Ci mężczyźni..... jak to jest, wiecie a tego nie robicie, to na co Wam ta wiedza?
Ja tak postępuje, za innych nie odpowiadam.
Choć oczywiście bez tego 7 punktu od Powściągliwego - on by się kłócił z innymi.
"Polki są uważane za najbardziej puszczalskie w Europie;)"
To jakaś oficjalna statystyka czy właśnie przyszło Ci to do głowy?
"Ostatnio było w tv nawet o tym:)"
Nie wierz we wszystko co zobaczysz w telewizji. ;)
To jakaś oficjalna statystyka czy właśnie przyszło Ci to do głowy?
"Ostatnio było w tv nawet o tym:)"
Nie wierz we wszystko co zobaczysz w telewizji. ;)
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Ok. Rozumiem , że w Polsce nie ma kryzysu. Jesteśmy w czołówce najbardziej rozwijających się państw świata a tak na prawdę średnia krajowa to nie te 3700 tylko 8700:) Bo przecież wszyscy kłamią w tv. Aaaa i pendolino tak na poważnie to z Gdyni do Wawy jedzie 1,5 h. Tylko specjalnie podają 3,5 żebyśmy nie wzbudzali zazdrości w świecie;) Ludzie jeśli się o tym mówi to coś jest na rzeczy. Nie mówię ,że każda panna co jedzie do ciepłych krajów puszcza się z jakimś mulatem czy hu.. wie kim. Ale też z niczego takie tematy się nie biorą. Bo równie dobrze mogli by mówić ,że Polki są uważane za najbardziej niedostępne w Europie. Też ciekawy temat a jednak...;)
No poznaje zwykle w klubach. Musi mieć głowę 2 ręce i 2 nogi więcej nie wymagam. Was nie można szanować w 100%. Bo wtedy słyszy się tekst "wiesz co jesteś dla mnie za dobry, nie jestem ciebie warta";] Gdyby wszyscy byli tacy jak ja to na świecie nie było by wojen a ludzie kochali by się jak bracia i siostry;) Ale niestety jestem tylko jeden:( A Ty mikronezja nie denerwuj się. Przecież Ciebie się dotyczą moje teksty więc skąd te nerwy? Złościsz się ,że obrażam puszczalskie panie? No wybacz:)
rozstania , powroty , zdrady ,kłótnie , godzenie się...miłość i nienawiść...taka jest kolej rzeczy nim d*psko przy tym JEDYNYM czy JEDYNEJ posadzisz...nie Ty pierwszy i nie ostatni przeżywasz zawód miłosny , tak się pooprostu dzieje! wierz mi , ze gdyby tak każdy napisał ile razy sie zawiódł czy został zraniony to byś stwierdził , że w sumie to szczęściarz z Ciebie. Także głowa do góry i do przodu bo jeszcze wiele kopniaków od zycia Cie czeka. Oczywiście życzę Ci ich jak najmniej.
Zawsze tak samo. Oczywiście zależy mi na raz tylko na jednej ale spotykam się z innymi skoro widzę, że i tak d*pa z tego będzie. Przerwy hmmm zależy jak się kończy z tą poprzednią. Jeśli miło to dłuższe bo dłużej myślę. Jeśli zaś z hukiem pale most to szybciej. Wtedy czuję błogi stan na duszy. Wiem ,że nici nie dla tego że byłem za dobry tylko ,że okazałem się złamanym ujem. Od razu wtedy łatwiej zapomnieć. W końcu wtedy mam wytłumaczenie dlaczego olała- bo byłem ujem. A wychodzi zawsze to samo. Ma największa miłość z którą byłem kopę lat zaczynała się spokojnie od znajomości koleżeństwa potem przyjaźni. I tak chciałbym zacząć następną. Nie od wskakiwania do łóżka. Ale nie robiąc tego spisuję się na straty. Jak to w innym wątku pisaliście szufladkuję się jak kolega. Tak to właśnie wygląda. Sypiam oczywiście z dziewczynami ale tylko tymi , które nie mają "tego czegoś". Na których już od 1 spotkania wiem że nie będzie mi nigdy zależało bardziej jak na koleżance do bzykania.
Jeśli poznaje dziewczynę. Spotykam się 2 raz jest fajnie miło się rozmawia. Zarówno z mojej strony jak i z jej. Po spotkaniu jakieś smsy od niej, że dziękuje za super spędzony czas. Później podobnie jakieś uśmiechy puszczanie oczek zaczepki. Oczywiście nadal jestem miły jak za 1 razem. Nie oglądamy serialu przed tv tylko miło spędzamy czas na czymś ciekawym. No i mijają spotkania i ewidentnie widzę, że dziewczyna przestaje się odzywać. Na 1 rzut oka widać iż zachowuje się już inaczej niż na samym początku. To co mam wtedy myśleć? Bycie miłym nie popłaca ot co. Pomimo, że podobno nie lubicie chamstwa. Dlatego w takim wypadku poznaję kolejną i tyle. A ta niech szuka takiego co ją przeleci 1 dnia i ze łzami w oczach będzie zdziwiona czemu przestał się nagle odzywać.
Powściagliwy
Jak wystarczy Ci , ze ma głowę , dwie nogi i dwie ręce , to co się dziwisz , ze ciągle coś nie tak ? A interesuje Cie co dana dziewczyna ma w głowie ? A może ważne jest poznanie charakteru dziewczyny ? Jak wkurzają Cie puszczalskie panie , to powiedz to tym , które sie puszczają , a nie bez przerwy wywlekasz jakieś żale, tu do nas , jakby nie patrzeć kobiet jakie to złe jesteśmy .
Jak wystarczy Ci , ze ma głowę , dwie nogi i dwie ręce , to co się dziwisz , ze ciągle coś nie tak ? A interesuje Cie co dana dziewczyna ma w głowie ? A może ważne jest poznanie charakteru dziewczyny ? Jak wkurzają Cie puszczalskie panie , to powiedz to tym , które sie puszczają , a nie bez przerwy wywlekasz jakieś żale, tu do nas , jakby nie patrzeć kobiet jakie to złe jesteśmy .
1. Robisz wszystko na odwrót.
2. Rozrzedzasz swoje działanie przez kontakt z innymi.
3. Nie wierzysz, że ktoś może Cię pokochać, więc niszczysz swoje szanse.
4. Tworzysz samosprawdzającą się przepowiednię.
5. Nie chcesz związku, bo ograniczałby Ci życie seksualne.
Ogarnij swoje życie i dopiero zacznij szukać kobiety.
Bądź kilka lat sam, poznaj siebie.
2. Rozrzedzasz swoje działanie przez kontakt z innymi.
3. Nie wierzysz, że ktoś może Cię pokochać, więc niszczysz swoje szanse.
4. Tworzysz samosprawdzającą się przepowiednię.
5. Nie chcesz związku, bo ograniczałby Ci życie seksualne.
Ogarnij swoje życie i dopiero zacznij szukać kobiety.
Bądź kilka lat sam, poznaj siebie.
Nie byłeś w związku, ale nie byłeś także sam.
Chodzisz po klubach, uganiasz się za kobietami - nie masz czasu pomyśleć o tym co istotne.
Skup się na sobie, przeanalizuj swoje zachowania, poszukaj błędów.
Pomyśl jakie chciałbyś mieć życie, jak można takie życie osiągnąć, co trzeba zrobić...
A później zastanów się, czy wolisz trwać przy swoich zasadach i powtarzać obecny rok przed kolejne dekady, czy lepiej się zmienić i dostosować do świata w którym żyjesz.
Możesz też zmienić świat - są mniej dostępne rejony Azji, Afryki i Ameryki południowej, gdzie ludzie mają całkiem inne mniemanie o życiu.
Może tam odnajdziesz swoje szczęście.
Chodzisz po klubach, uganiasz się za kobietami - nie masz czasu pomyśleć o tym co istotne.
Skup się na sobie, przeanalizuj swoje zachowania, poszukaj błędów.
Pomyśl jakie chciałbyś mieć życie, jak można takie życie osiągnąć, co trzeba zrobić...
A później zastanów się, czy wolisz trwać przy swoich zasadach i powtarzać obecny rok przed kolejne dekady, czy lepiej się zmienić i dostosować do świata w którym żyjesz.
Możesz też zmienić świat - są mniej dostępne rejony Azji, Afryki i Ameryki południowej, gdzie ludzie mają całkiem inne mniemanie o życiu.
Może tam odnajdziesz swoje szczęście.
Są tylko dwa sposoby jak zrozumieć kobietę :
1 -nie działa
2- nie istnieje :)
wyluzuj emocje opadną ,zakochanie pójdzie zakochać się w nowe serce i frustracja minie tak będzie na 100% ale przed drugim zakochaniem odpocznij ,popatrz aby miała więcej niż 2 nogi i rece ok :)
I nie obrażaj innych kobiet ,ta była także szuka tego jedynego a ty jej po prostu nie pasowałes i tak lepiej że się skończyło ech tyle pieknych przeżyć przed tobą ,zazdroszczę :)
1 -nie działa
2- nie istnieje :)
wyluzuj emocje opadną ,zakochanie pójdzie zakochać się w nowe serce i frustracja minie tak będzie na 100% ale przed drugim zakochaniem odpocznij ,popatrz aby miała więcej niż 2 nogi i rece ok :)
I nie obrażaj innych kobiet ,ta była także szuka tego jedynego a ty jej po prostu nie pasowałes i tak lepiej że się skończyło ech tyle pieknych przeżyć przed tobą ,zazdroszczę :)
Mikronezja , dlatego właśnie pytam , bo z jedną nie wyszło nic , ponoć z " szacunku" , ale ten sam "szacunek" pozwolił na bzykanie wszystkiego co się nasunęło... I jeszcze okazuje się , ze wszystkie kobiety są puszczalskie. Wobec tego , nie rozumiem na co narzeka , skoro wszystkie się puszczają to chyba dobrze dla niego ? Bo jest pewność , że zawsze znajdzie się chętna... Brak słów :/
Nic nie rozumiecie;/ Chciałbym mieć jedno i drugie. Ale się nie da. Bo żadna nie potrafi wytrzymać. I nie wyobrażają sobie spotkań bez tego. Że jak to tak mam się z nim spotykać bez całowania itp? Choćby kur*a był najzajebistszy z zarąbistych. Zawsze się znudzi. W tym sęk. Dam sobie rękę uciąć ,że z tą ostatnią gdybym jej okazywał więcej czułości to by skończyło się inaczej. Ale nie chcę. Wolę powoli na spokojnie.
inka, ja też nie - robi podchody do jednej, bez sexu i nawet całowania, ale swoje potrzeby "załatwia" z inną. Coś tu jest nie tak, bo ona ma cierpliwie czekać, aż za pół roku zechce dać jej buzi, bo przecież jest "najzajebistszy z zarąbistych", a on sobie używa między spotkaniami z innymi. Ciekawe podejście do związku, Powściągliwy. Sam stwierdziłeś, że "żadna nie wytrzymuje", ciekawe dlaczego? ;)))
Dlaczego? Bo nie mają cierpliwości. Tylko seks im w głowie i inne takie. Ja nie muszę się bzykać z inną w tym czasie. Mogę spotykać się tylko i wyłącznie z tą jedną. Wystarczy mi ,że widzę że jej zależy tak jak i mi na spotkaniach. A jeśli widzę ,że z tego powodu mnie olewa bo jej nie zaciągam do łóżka. No to wybacz do czego mi taka?
Przecież wspólnego seksu w pierwszej fazie się nie planuje on wychodzi sam ,chodzi tylko o tych dwojga ludzi aby się w nim spełniły i ze sobą były.Jak spotykasz się z panna jedną i jej nie tykasz 3 miesiące a z innymi sypiasz od razu to ty taka k...a jesteś ,nie chciałabym z tobą spać ty idż chłopie się przebadaj co?
Będąc tą panna czekającą 3 miesiące też bym cię zostawiła żaden z ciebie amant rozumiesz ?Amantem byś był jak byś czekał także na nią .Dla mnie ten tekst jest wymyślony :)
Ile masz lat?
Będąc tą panna czekającą 3 miesiące też bym cię zostawiła żaden z ciebie amant rozumiesz ?Amantem byś był jak byś czekał także na nią .Dla mnie ten tekst jest wymyślony :)
Ile masz lat?
>Wierzysz w takie cuda, że dziewczyna która wpuszcza na drugim spotkaniu chłopaka do łóżka pości 3 miesiące?
Po pierwsze sam napisałeś, że się do Ciebie "wypięła" i do niczego nie doszło. Najwyraźniej Ci zaufała i nie proponowała przecież niczego poza wspólnym snem, żebyś biedaku nie musiał spać na twardej podłodze.
Po drugie - pisałeś o niej na początku tak, że wydawać by się mogło, że jesteś w niej zakochany, a teraz jeździsz po niej, ile wlezie. Szczęście dla niej, że nic z tego nie wyszło, bo sam chyba nie wiesz, czego tak naprawdę chcesz.
Po pierwsze sam napisałeś, że się do Ciebie "wypięła" i do niczego nie doszło. Najwyraźniej Ci zaufała i nie proponowała przecież niczego poza wspólnym snem, żebyś biedaku nie musiał spać na twardej podłodze.
Po drugie - pisałeś o niej na początku tak, że wydawać by się mogło, że jesteś w niej zakochany, a teraz jeździsz po niej, ile wlezie. Szczęście dla niej, że nic z tego nie wyszło, bo sam chyba nie wiesz, czego tak naprawdę chcesz.
ja na drugim spotkaniu wpuscilam faceta do łóżka bo mi już dym z uszu leciał z braku...sexu! i jak papugi nierązłączki 9 lat strzeliło od kiedy razem jesteśmy...jakoś nie pomyślał , że jestem puszczalska a na domiar wszystkiego wziął i sie zakochał, oczywiście z wzajemnością...po co miałam zgrywać niedostępną skoro podobał mi się a ja jako dorosła kobieta i wolna robiłam to na co miałam ochotę...
Ja kulturalnie na wigilii a wy jeździcie po mnie jak po łysej kobyle. Nie znając jej ani mnie. Spotykała się ze mną 3 miesiące. Ale na spotkaniach opowiadała " kolega x zaprosił mnie do Turcji na tydzien. Za 3 dni lecę do Angli bo kolega Y mnie zaprosił. Słuchaj idę na 5 wesele. Nie chce mi się bo on się do mnie dobiera ale obiecałam mu... Ona miała więcej kolegów jak jest postów na tym forum mam takie wrażenie. A wiecie co jest w tym najbardziej przykre? Że sama idąc na wesele musiała się ogłaszać na czacie... bo takich miała kumpli:) Także nie róbcie ze mnie jakiegoś chama. To tak jak jechać po pijaku autem i jednocześnie pieprzyć że nienawidzisz pijaków za kólkiem. Tu było to samo słowa sobie czyny sobie. Graszka tak jest dlatego wolałem się błaźnić z innymi w tym czasie;) I nie narzekam akurat na to;) Kłapouchy nawet jeśli tak uważam to co? Jeden za złe uważa seks drugi za dobre uważa odciąć komuś łeb bo taki ma kaprys. Nie wiem co gorsze:)
Nie miała siły, a Ty ją ciągle wyciągałeś w nowe miejsca?
Cóż, mogę odpowiedzieć tylko jednym:
"Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu"
I jest jeszcze jedno powiedzonko, które może Ci pomóc w kontaktach z kobietami:
"Zagłaskany kot potrafi czasem u**********"
Choć to wszystko i tak nic nie zmieni, przy Twoim podejściu do seksu.
PS: Zrozumiałeś aluzję o ślubie i poszedłeś z nią?
Cóż, mogę odpowiedzieć tylko jednym:
"Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu"
I jest jeszcze jedno powiedzonko, które może Ci pomóc w kontaktach z kobietami:
"Zagłaskany kot potrafi czasem u**********"
Choć to wszystko i tak nic nie zmieni, przy Twoim podejściu do seksu.
PS: Zrozumiałeś aluzję o ślubie i poszedłeś z nią?
wtracam sie tylko dlatego, ze cytujesz piosenke, ktora bardzo lubie (M.Bajora uwielbiam) i ktora... jak wiele innych, cudownych utworow przywoluje sie PRZED burza a nie PO niej...
Nie szukaj "gotowego produktu" i na litosc boska nie puszczaj sie :)
Milosc, pasja, namietnosc to jest niesamowite cholerstwo i ciezka proba ognia. Spalisz sie na zimny popiol, ktory wiatr rozwieje albo juz zawsze bedziesz zapalal sie od tej jednej iskry.
Kiedy poznalam Meza, po raz pierwszy w zyciu chcialam kochac sie z Mezczyzna. On "pomyslal, ze jestem kobieta, z ktora warto przejsc wspolnie przez zycie" ;)
Kochalam Go tamtego lata strasznie, i 10 lat temu i 5 lat temu... i dzis Nie musze szeptac niesmialo...
Poznalam ludzi, ktorzy zyja jedynie wizjami i upajaja sie swoimi projekcjami na temat drugiego czlowieka ale w rzeczywistosci nigdy nie pozwola Ci byc soba i nie sa zainteresowani kim jestes, jakie masz potrzeby...
Badz zawsze soba i "czekaj na wiatr, zjawi sie sam"
Nie szukaj "gotowego produktu" i na litosc boska nie puszczaj sie :)
Milosc, pasja, namietnosc to jest niesamowite cholerstwo i ciezka proba ognia. Spalisz sie na zimny popiol, ktory wiatr rozwieje albo juz zawsze bedziesz zapalal sie od tej jednej iskry.
Kiedy poznalam Meza, po raz pierwszy w zyciu chcialam kochac sie z Mezczyzna. On "pomyslal, ze jestem kobieta, z ktora warto przejsc wspolnie przez zycie" ;)
Kochalam Go tamtego lata strasznie, i 10 lat temu i 5 lat temu... i dzis Nie musze szeptac niesmialo...
Poznalam ludzi, ktorzy zyja jedynie wizjami i upajaja sie swoimi projekcjami na temat drugiego czlowieka ale w rzeczywistosci nigdy nie pozwola Ci byc soba i nie sa zainteresowani kim jestes, jakie masz potrzeby...
Badz zawsze soba i "czekaj na wiatr, zjawi sie sam"
Przeczytałem ten wątek i doszedłem do wniosku,że Powściągliwy jest albo erotomanem gawędziarzem, albo ma p******e w głowie. Pościągliwy to jak to było spotykałeś się z fajną,inteligentną laską, której nawet kijem nie chciałeś dotknąć,a wieczorami udawałeś sie w różne miejsca żeby pobzykać to co Ci nie ucieknie, Sorry ale zaciąga mi to psychopatią
@Powściągliwy co Ty pierd...lisz? Teraz piszesz fajna ,młoda nie zderzyła się z szara rzeczywistością. Posłuchaj chłopie dobrej rady. Co to kogo tu obchodzi? Ciebie powinni sprzedawać jako środek anty bo po tym co piszesz to się nic już nie chce a na pewno o bzykaniu mowy nie ma. Ty jednak masz coś z głową. A najdziwniejsze jest to ,że takie teksty to Cię dobiero nakręcają
Mi się przypomniał św Grall Monty Pythona, którego fragment dzisiaj widziałem.
"Jeśli twój pan nie pokaże nam Grala,weźmiemy zamek siłą.
- Nie uda się wam, angielskie obszczaj-kundle! Idźcie ugotować wasze dupska, synowie idiotów! Smarkam na ciebie, ty tak zwany Arturze królu! i na twoich durnych, angielskich... "fajęsiarzy".
- Co za dziwaczna postać. Słuchaj no dobry człowieku... Nie mam dłużej ochoty z tobą gadać...
- ...ty pustogłowy pomywaczu świńskich koryt! Pierdzę ogólnie w twoim kierunku. Twoja matka była chomikiem... a twój ojciec smierdział skisłymi jagodami!"
"Jeśli twój pan nie pokaże nam Grala,weźmiemy zamek siłą.
- Nie uda się wam, angielskie obszczaj-kundle! Idźcie ugotować wasze dupska, synowie idiotów! Smarkam na ciebie, ty tak zwany Arturze królu! i na twoich durnych, angielskich... "fajęsiarzy".
- Co za dziwaczna postać. Słuchaj no dobry człowieku... Nie mam dłużej ochoty z tobą gadać...
- ...ty pustogłowy pomywaczu świńskich koryt! Pierdzę ogólnie w twoim kierunku. Twoja matka była chomikiem... a twój ojciec smierdział skisłymi jagodami!"
...Idzie drogą kurczę blade, wygląd ma mizerny...ledwo nogami powłóczy,sam wyszedł z tawerny.Tam za dużo dziobał,piał i pił spirytus ruski.Zaraz blade kurczę padnie i połamie nóżki......... Chciałby zdążyć na autobus nasz blady kurczaczek, szuka kasy po kieszeniach starczyło na znaczek.Zapakował się w kopertę wrzucił się do skrzynki jak zabierze go listonosz -wróci do rodzinki. INKA-INKA for you " takie cuś"
węglowodany=cukry
" Otóż pod pojęciem "cukry" nasi producenci rozumieją: wszystkie cukry proste (glukoza, fruktoza) i dwucukry (sacharoza, laktoza) obecne w danym produkcie. Dla naszego zdrowia, a już szczególnie dla cukrzyków lepsze są jednak węglowodany złożone.W związku z tym - im mniejsza wartość po słowach "w tym cukry", tym lepiej dla nas. Czasem zdarza się, że na opakowaniu wyodrębnia się też skrobię lub tzw. cukry dodane (wszystkie, które nie występowały naturalnie w pożywieniu i zostały dodane podczas obróbki żywności).
Jak widać łatwo się w tym wszystkim pogubić, warto jednak czytać etykiety ze zrozumieniem. "
" Otóż pod pojęciem "cukry" nasi producenci rozumieją: wszystkie cukry proste (glukoza, fruktoza) i dwucukry (sacharoza, laktoza) obecne w danym produkcie. Dla naszego zdrowia, a już szczególnie dla cukrzyków lepsze są jednak węglowodany złożone.W związku z tym - im mniejsza wartość po słowach "w tym cukry", tym lepiej dla nas. Czasem zdarza się, że na opakowaniu wyodrębnia się też skrobię lub tzw. cukry dodane (wszystkie, które nie występowały naturalnie w pożywieniu i zostały dodane podczas obróbki żywności).
Jak widać łatwo się w tym wszystkim pogubić, warto jednak czytać etykiety ze zrozumieniem. "
Powściągliwy-Odpowiadam na Twoje pytanie >>dlaczego na produktach masz opis "węglowodany w tym cukry">>Na każdym z tych produktów jest napisane drobnym druczkiem "Opis stworzony specjalnie dla Powściągliwego Lwa,co by miał nad czym się zastanawiać na forum" Ooo. Inka-Inka nazwała mnie "kurczaczkiem'' bo tworzę dla niej dzieło być może w postaci poematu ( byc może, bo jeszcze nie wiem kiedy mnie opuści wena) Pamiętaj ,że ja mam z Ciebie większą bekę, boś Ty taki Powściągliwy jak z koziej d...y tamburyno. @ Graszka zdecydowałem się na anonim K
Powsciągliwy przed chwilą miałeś bekę jak nazwałem się kurczaczkiem, a teraz zachciało Ci się piersi kurczaka. Zaczynam się Ciebie bać he,he. Zamiast jeść 100gram ryzu albo zamiennie 100 gram cukru możesz lecieć do Japoni kupić flaszkę Sake (Sake to słodka wódka na ryżu-napisałem Ci bo pewnie nie wiesz co to jest) Możesz lecieć samolotem ( samolot- to taki duży jakby metalowy kurczak) Nie dziękuj mi za rady, staram się być po prostu lepszym człowiekiem przed świętami
Witam Kumpelki ( może nie z jednego miasta,ale z jednego Powiatu). Inka z przykrościa stwierdzam,że narazie komponowanie poematu dla Ciebie odstawiłem na bok, bo zająłem sie nateżoną korespondencją z tym oto tu "Powściągliwym Lwem" z którego mam taką bekę,że aż mi się laptop ze śmiechu trzęsie,ale pamiętam o zobowiązaniu i wywiążę się z niego. Powściągliwy Ty poszedłeś na basen,czy musiałeś sobie kupić basen do użytku domowego? Juz Ci wyjaśniam różnice między tymi basenami: Basenu w którym się pływa nie można podnieść, Basen w którym się nie pływa można a nawet powinno się podnieść i wylać zawartość. Nie będę już pisał o torach pływania,bo jak zaczniesz ich szukac w niewłaściwym basenie to masakra.
RudaWredna, Inka-Inka, dzięki za motywowanie mnie, na pewno napiszę-ale na razie nie mogę, same widzicie,że wspieram chłopaka jak mogę he,he,tłumacząc mu z dokładnością Encyklopedii co to jest samolot,basen,okno a kto wie co będzie dalej...Nie wytłumaczyłem mu co to jest gitara i cholera wie z czym on wylezie przed bloki.
..Idzie drogą kurczę blade, wygląd ma mizerny...ledwo nogami powłóczy,sam wyszedł z tawerny.Tam za dużo dziobał,piał i pił spirytus ruski.Zaraz blade kurczę padnie i połamie nóżki......... Chciałby zdążyć na autobus nasz blady kurczaczek, szuka kasy po kieszeniach starczyło na znaczek.Zapakował się w kopertę wrzucił się do skrzynki jak zabierze go listonosz -wróci do rodzinki. .......................Leży blade kurczę w skrzynce i się nudzi, na piechote chciał już wrócić do ziomali, do swych ludzi- a, że pech go nie opuszcza idąc na piechote całą swoją bladość piórek uchlapał se błotem.żeby było jeszcze gorzej to deszcz zaczął padać a więc nawet na ławeczce kurczak nie mógł siadać aż zobaczył ----drzwi otwarte, wewnątrz nich sala obszerna, wszedł do środka a tam co? A tam jest Tawerna.
Ów poemat dedykuję Ince-Ince, która zainspirowała mnie do stworzenia tego dzieła. Dedykuję go również Graszce i RudejWrednej, które również motywowały mnie do ukończenia w/w twórczości. Dziękuję również Powściągliwemu, a co!!!!
Ów poemat dedykuję Ince-Ince, która zainspirowała mnie do stworzenia tego dzieła. Dedykuję go również Graszce i RudejWrednej, które również motywowały mnie do ukończenia w/w twórczości. Dziękuję również Powściągliwemu, a co!!!!
Pijanym ze szczęścia to wiem, że można być, ze śmiechu to jeszcze nie byłam, wszystko przede mną ;) A propos gitary, obejrzyjcie sobie to, gitary są niezniszczalne ;)
http://www.youtube.com/watch?v=SI5lZBU0M04
http://www.youtube.com/watch?v=SI5lZBU0M04
Ja pier*ole jacy wy zboczeni na maxa aż mi przykro. Pisałem tam coś o bzykanku? Nie ale widzę głodnemu chleb na myśli no ale nie mój to problem:) Chodziło mi że może jej postawie kina a nawet nie będzie o czym pogadać bo się trafi jakaś nie nadająca na tych samych falach. No ale wam tylko seks w głowie. Widać tak chodziłyście swego czasu do kin:)
Niby tak. Tylko ja myślę w ten sposób. Człowiek mając 20 chce się wyszaleć. A mając 28 pracując itp nie zawsze się ma czas na szaleństwa;) I tak ciężko to pogodzić. No chyba ,że jest pełne zaufanie "kochanie no idź na te otrzęsiny z kumplami wypijecie poszalejecie w końcu młoda jesteś a wiesz ,że ja nie mogę bo o 5 pobudka";)
>zazdroszczę wam prostoty myślenia według utartych schematów
Powściągliwy, my Ci próbujemy uświadomić, że to Ty tak myślisz. W całym wątku wielokrotnie uogólniałeś, pisałeś, że wszystkie jesteśmy takie i śmakie, założyłeś, że 20-latki muszą się wyszaleć - wszystkie... etc. Żartujemy sobie, a ty to łykasz ;)))
Powściągliwy, my Ci próbujemy uświadomić, że to Ty tak myślisz. W całym wątku wielokrotnie uogólniałeś, pisałeś, że wszystkie jesteśmy takie i śmakie, założyłeś, że 20-latki muszą się wyszaleć - wszystkie... etc. Żartujemy sobie, a ty to łykasz ;)))
Nie:) Wg waszego założenia na 1 spotkanie trzeba zabrać kwiaty. Ewentualnie czekoladki. Trzeba koniecznie postawić wypad bo tak zakłada schemat. Doradźcie mi jeszcze czy mam zacząć od "cześć" czy od " hej" bo pewnie na to też macie zasady. Na obiad zapraszacie na równo 4 spotkaniu? Skoro 1 u mnie to będzie kino to na drugim co ma być? Bo pewnie macie jakiąś teorię i na to ,że po kinie ma byc teatr albo spacer. Wiecie , żebym przypadkiem się nie pomylił i po kinie nie zabrał jej na kręgle bo wszytsko hu* strzeli. Bo przecież całe nasze życie musi być poukładane i zaplanowane od A do Z:)
A kto to? Jakiś starszy forumowy oberfuhrer? Ja tam idę z marszu. Poćwiczyłem zapach potu i feromonów unosi się w powietrzu. Żyć nie umierać. Golić też się nie golę bo po co. To tylko film dla zabicia czasu. A samemu po kinach chodzić mi się nie chce. No a z drugiej strony cały dzień w chacie siedzieć też mi się nie chce. Więc z dwojga złego pójdę na ten film. Oby był dobry
nie gol się:) zarost jest ok, ale wykąp się, bo dziewczynie film zepsujesz ;) jak jest frywolna to Twoje feromony spowodują, że przez cały film będzie myślała gdzie Cie wciągnac i zbałamucić, a jak jest powściągliwa to Twój pot będzie jej mocno przeszkadzał i spędzi czas na myśleniu kiedy film się skończy żeby mogła odetchnąć ;):D
Kłapouchy, może są.
Mnie nigdy nie zakłuło, bo nie skorzystałam. :)
Przez niego tylko długo tkwił mi pod powiekami obraz odpicowanego sadyla w zielonych rurkach i fioletowym obcisłym sweterku. ;)
Wiadomo, ze Ciebie czyta się zupełnie inaczej, ale Hal nie chciał źle.
On po prostu musiał.
Tyle, że dużo humoru było w tym, co pisał a nie każdy go dostrzegał.
I trochę za mało dystansu do siebie. Co spowodowało, że zanikł.
Cieszę się, że jesteś tutaj.
:)
Mnie nigdy nie zakłuło, bo nie skorzystałam. :)
Przez niego tylko długo tkwił mi pod powiekami obraz odpicowanego sadyla w zielonych rurkach i fioletowym obcisłym sweterku. ;)
Wiadomo, ze Ciebie czyta się zupełnie inaczej, ale Hal nie chciał źle.
On po prostu musiał.
Tyle, że dużo humoru było w tym, co pisał a nie każdy go dostrzegał.
I trochę za mało dystansu do siebie. Co spowodowało, że zanikł.
Cieszę się, że jesteś tutaj.
:)
Powściągliwy Lwie-Masz rację Chłopie nie kąp się, nie gol się. Powiedz dziewczynie,że pracujesz w Usługach Asenizacyjnych-Jeśli zostanie przy Tobie pomimo fetoru to złapałeś "Kobietę swych marzeń" nie będzie się kąpać więc przyoszczędzicie na wodzie,i w autobusie więcej miejsca,że o kinie już nie wspomnę. Ale ja mam z Ciebie Bekę
>chyba przesadzasz i to grubo,kotek świetnie się bawi:D....prawda Powściągliwy?;)
Tak zwykle mówią ci, którzy się nad kimś znęcają.
UT, Hal to taki typ księżniczki, czy rozpieszczonej córeczki bogacza, co z pogardą traktuje tych co mają mniej, a siebie jako uosobienie wszystkich możliwych cnót, byt wyższy, najdoskonalszy i nieomylny, któremu wszystko się należy, bo jest kim jest.
>Hal nie chciał źle.
To samo mówią o Hitlerze;)
>Cieszę się, że jesteś tutaj.
Nie podlizuj się:p
Gdyby Rut nie sypnęła, to byś nawet mnie nie zauważyła:d
Tak zwykle mówią ci, którzy się nad kimś znęcają.
UT, Hal to taki typ księżniczki, czy rozpieszczonej córeczki bogacza, co z pogardą traktuje tych co mają mniej, a siebie jako uosobienie wszystkich możliwych cnót, byt wyższy, najdoskonalszy i nieomylny, któremu wszystko się należy, bo jest kim jest.
>Hal nie chciał źle.
To samo mówią o Hitlerze;)
>Cieszę się, że jesteś tutaj.
Nie podlizuj się:p
Gdyby Rut nie sypnęła, to byś nawet mnie nie zauważyła:d
Kłapi, zauważyłam, kiedy ukłułeś mnie wierszykiem.
I wtedy byłam przez moment nawet zła na Ciebie.
Potem ex mówił, żeś fajny.
A ja miałam inne sprawy na głowie i czytałam nadal przelotnie.
Nie domyśliłam się.
Ale tęskniłam. I Ty wiesz.
Za Antym.
Co mnie obchodził jakiś Kłapouchy?
Teraz jest inaczej.
Bo już wiem. :)))
Co do Hala.
Może i ma więcej kasy niż Ty, ja i wielu innych.
Mi to nie przeszkadza. Ludzi kręcą różne rzeczy.
On lubi mieć wszystko, co ponoć najlepsze i niechaj mu się dalej tak wiedzie. Zazdrościsz mu czegoś? Chyba nie. Większość mu nie zazdrości, bo są to zazwyczaj sprawy i rzeczy, których nigdy nie mieli ani nie doświadczyli, więc nie są świadomi co ich omija. Poza tym Hal sam gotuje widać, że lubi to robić. Dzielił się z dziewczynami przepisami. W pogardzie chyba nie ma, ale mówi jak wiele włożył wysiłku w swój obecny dobrobyt i chce z tego korzystać. Nie doszukałam się czegoś negatywnego, chociaż czasem mówi tak, jakby naprawdę się przechwalał.
Moja znajoma psychiatra cały czas powtarza, że zdrowie jest ważne, ale najważniejsze w życiu to szczęście.
I tego zawsze wszystkim życzę.
:)
I wtedy byłam przez moment nawet zła na Ciebie.
Potem ex mówił, żeś fajny.
A ja miałam inne sprawy na głowie i czytałam nadal przelotnie.
Nie domyśliłam się.
Ale tęskniłam. I Ty wiesz.
Za Antym.
Co mnie obchodził jakiś Kłapouchy?
Teraz jest inaczej.
Bo już wiem. :)))
Co do Hala.
Może i ma więcej kasy niż Ty, ja i wielu innych.
Mi to nie przeszkadza. Ludzi kręcą różne rzeczy.
On lubi mieć wszystko, co ponoć najlepsze i niechaj mu się dalej tak wiedzie. Zazdrościsz mu czegoś? Chyba nie. Większość mu nie zazdrości, bo są to zazwyczaj sprawy i rzeczy, których nigdy nie mieli ani nie doświadczyli, więc nie są świadomi co ich omija. Poza tym Hal sam gotuje widać, że lubi to robić. Dzielił się z dziewczynami przepisami. W pogardzie chyba nie ma, ale mówi jak wiele włożył wysiłku w swój obecny dobrobyt i chce z tego korzystać. Nie doszukałam się czegoś negatywnego, chociaż czasem mówi tak, jakby naprawdę się przechwalał.
Moja znajoma psychiatra cały czas powtarza, że zdrowie jest ważne, ale najważniejsze w życiu to szczęście.
I tego zawsze wszystkim życzę.
:)
Halewicz to dobry facet.Niejednokrotnie organizował pomoc dla uboższych na forum, wewnątrz jest człowiekiem o bardzo wrażliwym sercu.
Może się przechwalał, lubiał być w centrum uwagi i popisywać się swoją wiedzą, oraz tym, co posiadał, czasem uszczypliwy, ale mimo tego, uważam, że zbyt surowo był odbierany przez niektórych.
Może się przechwalał, lubiał być w centrum uwagi i popisywać się swoją wiedzą, oraz tym, co posiadał, czasem uszczypliwy, ale mimo tego, uważam, że zbyt surowo był odbierany przez niektórych.
A czy to poniżanie czasem nie było wynikiem wcześniej przeprowadzonych dyskusji ? Bo przecież samo z siebie nic się nie bierze i nie sądzę aby podczas rozmowy prowadzonej na jakimś tam poziomie, nagle ot tak druga strona stwierdziła, że jest taki sr*ki czy owaki. Oczywiście, wiem że poniżyć można w zupełnie inny sposób, trochę to uprościłam ale tak to rozumuje
>ale pewne globalne tezy jakie stawiał, chociażby w tym temacie o ludziach zwyczajnych i niezwyczajnych.
No właśnie, tezy globalne. Oprócz jednego, no może dwóch incydentów, nie doszukałam sie tam bóg wie jakiej złośliwości i poniżeń. Raczej wyszłam z założenia, że każdy inaczej postrzega świat. No ale ja chyba go postrzegam podobnie, stąd moje zrozumienie dla słów Hala w jego wątku ;)
No właśnie, tezy globalne. Oprócz jednego, no może dwóch incydentów, nie doszukałam sie tam bóg wie jakiej złośliwości i poniżeń. Raczej wyszłam z założenia, że każdy inaczej postrzega świat. No ale ja chyba go postrzegam podobnie, stąd moje zrozumienie dla słów Hala w jego wątku ;)
Kurczaczku , nie ma za co :)) A swoja drogą , nie przeszkadza Ci , że zostałeś dla mnie Kurczaczkiem ? Bo jeśli miałbyś z tym jakiś kłopot , to ja mogę przestać :)-------------RudaWredna nie przeszkadza mi ,że nazywasz mnie Kurczaczkiem, gdyż znam doskonale znaczenie słowa Kurczaczek:bogaty, młody,przystojny,energiczny mężczyzna o nieskazitelnej sylwetce,zajmujący wysokie stanowiska w międzynarodowych korporacjach. A więc sama prawda o mnie,he,he
Generalnie to powinienem już się położyć ale z drugiej strony ciekaw jestem nad czym tym razem będzie się żalić nasz Pożal się Boże Playboy, a jeżeli do tego np.zmókł, przewiało go, wydał kasę na bilet autobusowy to może byc ciekawa lektura na następny tydzień. Ten wątek rozwija się tak dynamicznie iż sledzić go trzeba codziennie
Jak było hmmm... Jak zawsze:P Pogadało się pośmiało itp. Ja ogólnie należe do wygadanych ludzi także takie spotkania jakiegoś problemu mi nie sprawiają. Ale dzieci z tego nie będzie. Filmu nie polecam:D Trup się ściele za bardzo. Aż nienaturalnie jak bym oglądał połączenie supermena z robocopem. Widzę ,że wątek się serio rozwinął:D Co do niektórych wpisów spokojnie nie płaczę tu w poduszkę bo ktoś napisał to czy tamto;)
Racjonalne myślenie jest ważne , no ale gdzie miejsce na romantyczne uniesienia? :/ Motylki w brzuchu także powinny być , no ale skoro Ciebie do tej panny nie ciągnie , to nic na siłę .. Ale musisz liczyć się z tym , że z każdą jedną , nawet na zwykły wypad do kina , trochę kasy stracisz :) Tak jak raz napisałam , kto nie ryzykuje , ten nie ma ..Ale może jednak warto troszkę sypnąć groszem ? Korzyści będą z tego z pewnością , kiedy już trafisz tę jedyną . Będziesz miał kogoś , kto przytuli , wysłucha i zwyczajnie Cię pokocha ze wszystkimi Twoimi wadami i zaletami :)))