Komu przeszkadzają dzieci na sankach pod kościołem?

Niech drą mordę, ale u ciebie w domu. Zostańcie w domu z tymi swoimi przeklętymi bachorami! Nie umiecie ich wychować, to nie zmuszajcie innych do wysłuchiwania tego wiecznego pie****enia, wrzasków, płaczów, zgrywów, popisów. Nikomu w naszym kraju nie udało się nauczyć dziecka bycia cicho w miejscach publicznych. Gdzie nie pójdę - kino na filmie dla dorosłych, park, plaża, teatr, sklep, supermarket, autobus, pociąg .... nawet wykłady i warsztaty (też dla dorosłych) czy joga - są wszędzie!!! i wszędzie muszą ludziom "umilać czas". WON!

Bez przesady, nikomu korona z głowy nie spadnie, że dzieci pozjeżdżają z górki, a nawet jeśli trochę pohałasują. Rozumiem, że Ty nigdy nie byłeś dzieckiem. Czym innym jest roszczeniowa postawa mam z dziećmi (wszystko mi wolno, wszystko mi się należy, a reszta niech się dostosuje) czym innym normalne funkcjonowanie społeczne.

Smutne to, że masz tak zrytą banię. Jeśli dla ciebie zabawa dziecięca oznacza brak wychowania, to chyba się wychowywałeś w obozie koncentracyjnym.

W tym Bojanie dużo prostactwa wyłazi tu na forum. Chciałem się tu przeprowadzić ale zaczynam się bać o swoje dzieci. Co to za ludzie piszą takie rzeczy ? Nastolatki czy dorośli tubylcy ? Namierzycie go po IP ? Chciałbym poznać tą osobę...

najbardziej to pewnie przeszkadza życzliwemu właścicielowi terenu... bo nikt inny nie ma nic do gadania

proponuje zapytać się dyrekcji szkoły kto zabronil dzieciom zjerzdzania na sankach z tej górki zapewniam ze właścicielowi na pewno to nie przeszkadza

Proboszczowi przeszkadza !

Jedyna górka w Bojanie, jedyne zimowe miejsce rozrywki dla dzieci i masz ci. Ciekawe komu i z jakiego powodu?
Niestety gmina nie zapewnia zimowej rozrywki na świeżym powietrzu, a koszt wcale nie jest kosmiczny ok. 300 tyś.. Na Orlikach można takie lodowisko wybudować tak jak np. w Redzie. Troszkę drożej wyjdzie syntetyczne, za to będzie całoroczne. Nie dość, że gmina słabo inwestuje w dzieciaki (owszem jest strongmen, piłka mundurowych, koszykówka ligowa, ale dzieci nie chcą tego oglądać), to jeszcze ktoś się znalazł komu przeszkadza mini górka.
Chociaż sorry, mamy lodowiska. Wystarczy z rańca iść z buta do głównej drogi. Gmina funduje każdemu darmową ślizgawkę bez względu na wiek, umiejętności i chęci.

Skoro szkoła się w to włączyła to może przeszkadza księdzu? To byłby skandal. Moje dzieci jeszcze częściej będą tam chodzić, poczekam, aż ANONIM będzie miał odwagę cywilną i podejdzie. Tchórzostwo zawsze anonimowo hejtuje .

Usłyszane od dziecka w szkole, że to droga, którą starsi ludzie uczęszczają do kościoła i żeby nie było tam zbyt ślisko.

Ksiądz chodzi górka na kolede czasem na pieszo widziałam parę razy i nic nikomu nie mówił. Pani dyrektor nadała zakaz właśnie bo starsze osoby nie mogą podejść do kościoła bo jest za slizgo ale teraz to już za późnojak juz wyjeźdzone jest.

Nie ma piękniejszych obrazów niż radość dziecka. Zjeżdżają na sankach i cieszą się i to komuś może przeszkadzać? To chyba potrzebny jest mu psychiatra.
Ważne aby dzieciaki był bezpieczne i niech rozrabiają ile wlezie.
Nie dajcie się, dzieciaki zgredom

Starsze osoby dadzą radę pod górkę? Nie łatwiej drogą? Cisza, a i łagodniejsze podejście. Gdzież to się pchać na taką górkę, to ja młody idę drogą. Drodzy staruszkowie kochaj bliźniego swego jak siebie samego

w glowe sie walnij mnie dzieciaki nie przeszkadzaja, sam pamietam jak w ich wieku sie tam latalo z workiem, kiedys bylo wiecej takich i wiekszych miejsc, niestety przyprowadzki nowych ludzi swoje zrobily, wiec sie nie czepiaj, a swoje dzeci to pewnie na smyczy i z kagancem wyprowadzasz, co?

Nie dotyczy to wszystkich starszych ludzi, ale tych, którym przeszkadzają dzieci i skarżą na nich księdzu. Wiem, że są też fantastyczni ludzie którym nie przeszkadza śmiech dziecka.

droga do kościoła jest nieco inna ta wyasfaltowana a nie ta co dzieci zjerzdzaja na sankach jeśli komus jest slisko to można pojsc tamtędy

a ksiadz to kto? jakis lokalny pan i wladca swoich katolickich poddanych? niech te mochery ida oglada tvp i tvn bo coraz bardziej maja mozgi przeorane... paranoja

Dziś byłam w biedronce i widziałam tę smętną górkę. To skandal, że komukolwiek przeszkadzała dzieciarnia zjeżdżająca w bezpiecznym miejscu. Rodzice powinni zareagować.

Też dziś obserwowałam i widziałam starszego pana schodzącego z tej górki wierzcie mi omal nie upadł, ale pchał się na śliską powierzchnię. Bezpieczniej by mu było zejść od str. parkingu Biedronki, łagodniejszy spad,ale głupie ludziska pchają się tam gdzie nie trzeba. I później będą pretensje do dzieci.

Przepraszam bardzo... jeśli droga piesza jest śliska, to posypuje się j ą piaskiem bądź popiołem. Koniec problemu. Dzieciaki nie mają tutaj ŻADNYCH atrakcji i nie rozumiem problemu z krzyczącymi przy zabawie dziećmi. Nie jeżdżą po 22 chyba, co? Wszystkim, wszystko w tym nowobogackim Bojanie przeszkadza. Dzieci mają prawo do beztroskiej zabawy! Lepiej, jak popalają e-papieroski i popijają piwsko? Zastanówcie się. Trzeba było wykupić działkę w lesie z kawałem lasu i mielibyście spokój.

Górka jest na terenie nie należącym do kościoła ani do szkoły .
A właścicielowi to raczej nie przeszkadza .
Ślisko ,to droga do kościoła jest wyasfaltowana.
A P. Dyrektor powinna przemyśleć - jak można zakazać jedynej frajdy dzieciakom w zimie gdzie śniegu jak na lekarstwo.
Ciekawe jakie zaproponuje zimowisko na ferie.
Żal !

p. dyrektor niech walnie barana w sciane, jakim prawem mowi co dzieciakom wolno a czego nie bedac po za terenem szkoly po zajeciach

Niech starsi ludzie chodzą po chodniku, a nie pchają się pod górkę. Czy nie bezpieczniej jest używać chodnika? Jeśli jednak jest to tak często używana droga, to dlaczego nie ma tam chodnika? A co się stanie jeśli starsza osoba się tam przewróci? Kto będzie płacił odszkodowanie? Zakazać ruchu pieszego i pozwolić dzieciakom mieć trochę radości z zimy. Księdzu też powinno zależeć, żeby to Kościół dobrze się im kojarzył. Z drugiej strony, gdyby księdzu to przeszkadzało, to powiedziałby to na kazaniu. Może jeśli to przeszkadza Pani dyrektor, to powinna zastanowić się jak szkoła może umilić dzieciom zimę: może lodowisko albo coś innego. Jeśli nie ma jednak propozycji, to niech pozwoli dzieciom mieć zabawę, a nie na siłę tworzy jakieś problemy.

Skończy się tak jak z drogą w Karczemkach. Ktoś poniesie uszczerbek na zdrowiu na tej górce, poda do sądu najpierw proboszcza, potem szkołę. Okaże się, że to nie ich teren. Wiec poda właściciela działki. Właściciel ją ogrodzi nie chcąc mieć więcej problemów. Koniec ślizgania w zimie. #kurtyna

A ludzie wtedy zaczną chodzić chodnikami i asfaltową ulicą Wawelską tak jak powinni to robić dzisiaj. Jedyni przegrani? DZIECI.

Żadna władza nie jest wieczna, dyrektora szkoły też, Jeżeli dyrektor zna tylko nakazy i zakazy to nie ma kwalifikacji pedagoga i może wylecieć.To może być "dobra zmiana", a redukcje maja być.
No to p. dyrektor do roboty, są ferie i zima, proszę z radnymi i wójtem opracować plan i miejsce zabaw dla dzieci.
Dzieciaki nie dajcie się terrorystom.

Najpierw przeszkadzały halloweenowe zabawy dzieciaków, teraz zwykła górka. Któryś już rok z kolei moje dzieci mają wbijane w głowę co jest niby dobre a co niby złe -na lekcjach religi-i przez Panią, która nawet swoich dzieci nie ma, nie wspomnę już o mężu. Do tego uczy dzieciaki przystosowania do życia w rodzinie, jeśli nie ma o tym zielonego pojęcia!!

Ksiądz niema z tym zamieszanie nic wspólnego to babcie skarżyły się pani dyrektor wiec ona by mieć spokój zakazala poprostu

Jeszcze niech tam światła postawią... albo drogę naokoło wytyczą, co by do Kościoła był swobodny dostęp...

a ja sądze, że jakiś matoł anonim prowokuje. nie karmić trola

Moja córka powiedziała, że pani od religii mówiła aby dzieci nie zjeżdżały z górki i nie wolno bo tamtędy ludzie chodzą kpina ? Więc nikt nie prowokuje.

trzeba powiedziec pani od religi by zaczela uczyc o judaizmie islamie hinduizmie etc etc niech nie indoktrynuje szczylom lbow pitolami z nowego testamentu, swoja droga kiedy oni odrzucili stary testament?

akurat Pani od religii mówiła dzieciom w klasie , babciom przeszkadz i ksiądz będzie się gniewał tak mówiła mi córka a wiem, że nie kłamie. Bo się przejęła tym, że nie wolno zjeżdżać

Idzie odwilż, śnieg zginie a wy będziecie się dalej produkować. Chodnika tam nie ma a ścieżkę wydeptać mogą sobie ludzie w innym miejscu, jak ślisko posypać piaskiem