Odpowiadasz na:

Re: Lhasa Apso - piesek z Tybetu

zupełnie się nie rozumiemy ! nie nazywam psa produktem a pseudohodowców nazywam producentami bo te ich "hodowle" to fabryki szczeniąt

po co rozmnażać kolejne pokolenia kundelków... rozwiń

zupełnie się nie rozumiemy ! nie nazywam psa produktem a pseudohodowców nazywam producentami bo te ich "hodowle" to fabryki szczeniąt

po co rozmnażać kolejne pokolenia kundelków skoro jest tyle psów w schroniskach ??? jeśli ktoś nie jest zainteresowany hodowlą, wystawami itd to czy nie lepiej by zabrał psa ze schroniska ??? zaraz usłysze argument o charakterze czy wyglądzie danej rasy... niestety kupując psa/kota bez rodowodu nie mamy gwarancji że będzie miał taki charakter czy wygląd jakiego oczekujemy... tylko wiesz ludzie lubią się pochwalić sąsiadom "mam rasowego, żadkiej rasy psa ble ble ble bez rodowodu bo po co mi papier"...

dzisiaj niedziela, może nie ciepło ale słoneczko świeci, przejdź się na spacer do schroniska... na 400 psów jak znajdziesz 1 psa z tatuażem rodowodowego to będzie super, takie psy nawet jeśli trafiają do schroniska zaraz znajdują nowe domy... a reszta to psy podobne do owczarków, huskych, goldenów, lub totalne mixy których nikt nie chce... więc po co ? jaki jest sens ? nie spodziewam się rozsądnej odpowiedzi

zapraszam na strony :
http://www.stoppseudohodowcom.org/
http://rodowod.republika.pl/
http://www.rasowy-rodowodowy.info/

jeśli po ich lekturze nie zmienisz zdania to dalsza dyskusja nie ma sensu a ja się "poddaje"

zobacz wątek
15 lat temu
~Anna Dzidt

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry