Odpowiadasz na:

Re: Lhasa Apso - piesek z Tybetu

"po co rozmnażać kolejne pokolenia kundelków "
po co w ogole rozmnazac zwierzeta, skoro sa w schroniskach?

jestem za tym, zeby najpierw wziac wlasnie te ze schroniska
... rozwiń

"po co rozmnażać kolejne pokolenia kundelków "
po co w ogole rozmnazac zwierzeta, skoro sa w schroniskach?

jestem za tym, zeby najpierw wziac wlasnie te ze schroniska

"niestety kupując psa/kota bez rodowodu nie mamy gwarancji że będzie miał taki charakter"
a kupujac z rodowodem masz gwarancje charakteru?
prawodpodobienswto wieksze, moze, ale na pewno nie gwarancje
gwarancje mozesz miec na robota (nie tylko kuchennego)
ale nie na zwierze
tak podchodzac do zwierzeta, ciekawi mnie czy rowniez i ty jestes oceniania pod katem gwarancji :)

tak czy owak, pomijajac kwestie moralne
to hodowla sama w sobie jest czyms raczej odrazajacym
a trzymanie sie kurczowo pewnego genotypu jakby nie patrzec jest wbrew samej naturze

mielismy juz to u ludzi, krzyzowanie sie tylko w danej grupie etniczej, kascie czy rodzinach krolewskich
a to powodowalo rodzenie sie lokietkow, krzywoustych itp

jesli chcesz miec psa - przyjaciela, to nie bedziesz go hodowala
nie bedzie tez mial dla ciebie wiekszego znaczenia jego wyglad

nie dziwie sie, ze nie spodziewasz sie rozsadnej odpowiedzi wypisujac tak moralnie podle rzeczy
rozsadne argumenty, jakie przytoczy anty nie trafia do twojego rozumu
a serce to chyba ci juz dawno skamienialo

mam nadzieje, ze nie obrazisz sie za moje slowa
pisze o tym co mysle, a jak jest wiesz tylko ty
chcialbym sie jednak mylic

pozdrawiam
jurek

zobacz wątek
15 lat temu
jurekdz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry