Re: Lhasa Apso - piesek z Tybetu
Przekupa jedna handlara, nikt na wystawach jej nie lubi, bo zadziera łeb a wszystko robi dla kasy zero miłości do lhasaczków i jeszcze się wcina babsztyl okropny, myśli że ma wyłączność na...
rozwiń
Przekupa jedna handlara, nikt na wystawach jej nie lubi, bo zadziera łeb a wszystko robi dla kasy zero miłości do lhasaczków i jeszcze się wcina babsztyl okropny, myśli że ma wyłączność na prokreację- KTO KOCHA PSY, KOCHA WSZYSTKIE A NIE TYLKO TE Z PAPIERAMI ZA KTÓRE KASUJESZ PO 2,5 TYS. I NIE PRZEJMÓJ SIĘ SCHRONISKAMI BO PRZEZ TAKICH JAK TY TAM TRAFIAJĄ - zwolenniczka czystych ras się znalazła - czyżbyś przejęła nawyki Hitlera?
zobacz wątek