Widok

MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 CZ. 38

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Zakładam nowy wątek :)

***WRZESIEŃ***
08.09 AniaMorena
17.09 Sylwia127 - synek Kamil Szpital na Zaspie
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek

MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:

25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g

Link do poprzedniego wątku:
http://forum.trojmiasto.pl/MAMUSIE-LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZESNIOWE-2010-CZ-37-t183975,1,16.html
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduje sie:D
image.
[url=http://www.suwaczek.pl/][img]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I ja tez.

Gratulacje dla Piggy:)))

Asku z zapasów warto korzystać:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zamierzam karmić do roku, ale nie wiem jak mi to wyjdzie wiec sie nie nastawiam jakos konkretnie. Poki co nie mam problemow z laktacja oprocz tego ze jakos laktatorem nie moge sciagnac za duzo pokarmu:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
melduneczek ;) a ja dziś zakonczylam moje cyckowanie - mojego pokarmu brak - totalne zero ja sie wkurzam mloda sie wkurza koniec z tym ;) wyrodna ze mnie matka ehhh

panna a jak Twój Kostek w szynie sie czuje??
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka nie daj sobie wkręcić ze jesteś wyrodna matka bo karmisz mm!!!!! wyszło jak wyszło - ważne żebyście obie były zadowolone:)

Ja bym chciała długo ściągać bo boje sie ze jak przestane to wróci mi te 12 kg które już zgubiłam. Poza tym jestem teraz mega szczęśliwa bo pierwszy raz w życiu w końcu mogę jeść co chce (jem już wszystko) a kg lecą w dół:)))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak ja bym chciala zeby mi tak kg lecialy, 2 tyg temu mialam nadal 2kg na plusie ;/ i cos czuje ze nadal je mam

piggy gratulacje ;)

sluchajcie piggy konczy wrzessniowa liste , to co wszystkie rozpakowane chyba co
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze Anetkaboss - pewnie sie już rozpakowała ale widać nie miała do nikogo telefonu.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
piggy - gratulacje :)

Ja planuję karmić pół roku, a potem stopniowo przestawać ...Tak aby w ciągu roku zupełnie przejść na mm. Zresztą plan jest też taki, że cały rok zostaję z Malutką, a potem pomyślimy - czy jakiś żłobek czy opiekunka czy też babcia ... Czasu na podjęcie decyzji jeszcze sporo :).

Ja właśnie obawiam się takiej sytuacji jak u panny ...Że jak zacznę dawać od czasu do czasu butelkę to potem moja pierś przestanie już być fajna ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale sie wyspałam - dopiero sie obudziłyśmy:) co prawda w nocy miałyśmy 2 przerwy na karmienie i jedna na ściągniecie pokarmu ale i tak sie wyspałam:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u nas noc byla taka soie bo maly czesto sie obudzil ale wiem czemu bo zrobil dwie kupki w nocy |:P eczly go pewie a od paru dni strasznie sie rozgadal jak golabek:) a jak wasze maluchy? wogle jest leniem na brzuchu slabo podnosi glowke woli lezec ale wiem ze potrafi nie wiem czy sie martwic
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jestem i ja w nowym:)

lekarz nic nie mowil na to,ze mlody tyle je... przybiera normalnie ok 400gram na 3 tygodnie wiec w normie... najlepsze jest to,ze skonczylo mu sie ulewanie, czasem cos tam poplynie z buzki ale nie takie fontanny jak na poczatku. jestesmy na bebilonie pepti, nie wiem od czego to zalezy...pan doktor tylkopowiedzial,zeby nie sugerowac sie za bardzo tym co pisza na opakowaniu mleka bo to sa miarki srednie, ile dziecko powinno jesc.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ssabinka moj tez nie lubi na brzuchu zaraz jest krzyk, i tez malo podnosi glowe,ale za to potrafi juz podniesc glowe i plecy kiedy wyciagam rece do niego, tak jakby chcial wstac.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
piggy - gratulacje :)
image.
[url=http://www.suwaczek.pl/][img]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
piggy - gratuluję :) Bardzo mi się podoba imię Jaś - dałam tak Kostkowi na drugie, po dziadku :))))
%0
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja na brzuchu też nie lubi :D i też je więcej niż na opakowaniu. Dzieci to nie automaty same wiedzą ile muszą zjeść ;) karolla jak byłyśmy chwilowo na bebilonie pepti to też zmniejszyło się ulewanie.

Rany jaka koszmarna noc - a wszystko przez meża!!!!!! o 23 poszłam spać i mówie do niego żeby nakarmił mała bo mi juz sie oczy kleja a on coś jeszcze w tv ogladal i oczywiscie zasnal wiec obudzila sie o 1.30 dalam jej butle i nawet nie myslala by zasnac!!!wiec bujalam sie z nia do 4 nad ranem, po czym przed 6 juz obudzila sie na żarło. To już sprawdzone musi mieć regularne pory - przynajmniej to karmienie wieczorne wtedy zawsze do 7 pospi. U waszych dzieciaczkow tez tak jest???że jak się spoznicie z karmienem wieczornych to beda takie cyrki?? u nas to juz kolejny raz wiec tak zawsze pilnuje żeby mniej wiecej o stalej porze jadla

wrrrr spaćććććććććć
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jaaa moja córa ma już miesiąc!!!!!!!!!!! ;) to co najgorsze za nami? :))))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karollla moja też tak podnosi głowę - trenują do siadania:)))

I też jak leży na brzuchu to się wścieka. A najlepsze jest to że jak już leży na brzuchu to zamiast głowy podnosi dupcie i posuwa nogami jakby chciała pełzać:))))

Znacie jakiś sposób, jakaś pozycje żeby zmusić dziecko do podnoszenia głowy tak żeby się podpierało rękoma??
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka ja moją karmię na żądanie więc to ona decyduje kiedy je. Ale na szczęście w nocy je max 2 razy:))) Poza tym jak tylko zje to śpi więc my nie mamy problemów ze spaniem w nocy.

No i po miesiącu to już z górki....
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, tyle napisałam i mi skasowało...

Madziulka - nawet w żartach nie mów, że jesteś wyrodną matką,bo karmisz mm. Zawsze coś z takiego gadania w głowie zostanie, a po co masz się zadręczać? Krzywdy małej nie robisz :)

Kostek szynę znosi - o dziwo - bardzo dobrze. Tak, jakby jej w ogóle nie zauważał ;)

Nyzosia - w nocy Kostek się przestawił na pierś. A ja już miałam film, że stracę pokarm, albo w najlepszym przypadku będę musiała odciągać, co jest ok, ale nie przed tym wekendem - nie zdążyłabym się ani ogarnąć, ani porobić zapasów ;)
Problem tkwił chyba w bólu brzucha, ale nie kolkowym - w nocy zrobił dwie mega kupy i się odprężył. A ból mógł być spowodowany pzedwczorajszym nocnym dopajaniem mm... Już sama nie wiem, może to bebiko na niego działa nie najlepiej..
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie wychodzi na to, ze do pracy musze wrocic 1. marca, wtedy konczy mi sie macierzynski i zalegly urlop. Mateuszek bedzie mial skonczone 6 miesiecy i szczerze mowiac przeraza mnie to... Na razie jestesmy na etapie wybierania zlobka, bo na panstwowy raczej nie mamy co liczyc, na razie jestesmy na 128 miejscu :( No jak juz wybierzemy zlobek, to bede wiedziala kiedy wracam, bo w niektorych przyjmuja od 4 w innych od 8 miesiaca. Wiec moze posiedze jeszcze 2 miesiace na wychowawczym.

Jak juz cos postanowimy z zlobkiem, wtedy tez zdecyduje kiedy wprowadzac inne pokarmy, a karmic chcialabym do jakiegos roku, tylko zobaczymy czy mi sie uda tak dlugo utrzymac laktacje...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka - wszystkiego najlepszego dla Patrycji :)
A właściwie jak u Ciebie z kolkami? Są?

U nas po miesiącu nie było wcale jakoś dużo lepiej ;) Ale Wam życzę, żeby było!

Kostek też je na żądanie - nie ma takich sztywnych godzin jedzenia. np. wczoraj się obudził o 23 z płaczem, ale udało nam się go ululać i spał do 1. No, ale wtedy trzeba było go bardzo szybko nakarmić ;)
Zazwyczaj je: 1.00, 4.00, 6.00-7.00, 11.00, 14.00, 17.00, 19.30-20.00 (po kąpieli). Jezu, strasznie dużo tych karmień!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie jakos ostatnio czesciej zły humor łapie, myslalam ze najgorsze sa te pierwsze dni po porodzie, ale nie... to chyba te pieprzone hormony:/
Mala dzisiaj skonczyla 3 tygodnie a kikutek jeszcze sie trzyma i nie wiem co o tym myslec:/ Lekarka mowila ze zwykle odpada do 14 dni ale ze Mala ma gruba pepowine. Pozatym zawsze rano troche sie meczy z brzuszkiem, probuje chyba puscic baczka i sie zastanawialam czy by nie uzyc tego windi, Panna o ile dobrze pamietam Ty uzywasz? Moze to by jej przynioslo ulge. Z moimi cyckami nadal kosmos bo mleka mam niby wystarczajaco ale sciagam laktatorem max 10-20mll a w przyszly weekend zaczynaja mi sie studia... :( Wkladki laktacyjne mam co pare godzin całkiem mokre a sciagac sie nie chce, ja nie wiem juz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka nic na siłę!Jestes super mamuska! ja jestem dzieckim wyhodowanym na mm i jestem zdrowa jak ryba ;-)

Panna u nas podobnie z jedzeniem 1,4,6,9,11,14,16,19 (przed kąpielą).

Nyzosiu Maja robi dokladnie to samo!Glowke tak srednio podnosi ale za to podnoszenie pupy i pełzanie po macie to jej specjalność;-)Ja już teraz na siłę ją klade na brzuchu i dopiero jak jest maksymalny wrzask to odwracam, ale zdazy sobie troche pocwiczyc i widac postepy.A ja juz nawet chcialam do neurologa isc z niaz powodu tej glowki.Panikara jestem.

Ssabinko nie martw sie więc tą główką (patrz wyżej ;-))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas karmienie mniej więcej wygląda tak: 6, 10, 13, 16, i troszkę przed i potem po kąpaniu czyli w okolicy 19-20. Czasem je częsciej, nigdy rzadziej- nawet się kiedyś zastanawiałam czy to nie za rzadko, bo w sumie wychodzi ok 5 x na dzień, ale mała ładnie przybiera ok 200 g tygodniowo -już mała z niej kluseczka, więc dla niej to chyba styka

a z główką moge sie podpisac pod tym co piszą dziewczyny- baaaardzooo nie lubi leżeć na brzuchu, prawie od razu jest skandal i z główką różnie, czasem zalegnie i ani drgnie, a czasem podnosi bardzo ładnie- jak byliśmy u pediatry to tak popisowo trzymała głowke, jak ponoc 3- miesieczne dzieci, a miała 7 tygodni, ale to chyba kwestia szczęścia/przypadku :)
staram się kłaść ją częściej ale na krócej, żeby w płacz nie uderzała za bardzo
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu doczytalam na poprzednim wątku o tej suchej skórze na nadgrstkach u Helci i powiem ci, ze Maja tez miala sucha skore, ale na wierzchu dloni.Myślalam, ze to od tego ze ciagle pcha piastki do buzki, albo ze przez to ze jej rekawiczek nie ubieralam do tej pory...Smarowalam jej purelanem i teraz jest ok.Trzymam kciuki zeby u Helci to tez było przejsciowe.

No i doczytalam o spotkaniu w Sopocie...Kucze poszlabym, bo mam blisko z Przymorza.Musze częsciej na wątek wchodzić!!!Wczoraj bylam na spacerku akurat o tej porze.Miałyscie chusty???
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie identycznie z karmieniem jak u panny i gosiaro - w dzień chyba wychodzi jedno karmienie więcej, ale to bardziej dlatego, że w dzień je mniej regularnie i częściej bywa głodna. Na szczęście w nocy to zawsze 24/1 potem między 3a 4 a następnie już rano 6/7 - dzięki temu spokojnie przesypiam noce :) Przerwy w nocy bywają coraz dłuższe :).
I właśnie tak wydaje mi się ok z karmieniem, a pediatra wczoraj pytała mnie czy karmię min. 10 razy dziennie - tyle to mi jednak nie wychodzi. Ale skoro Mała przytyła 600g to chyba nie ma potrzeby częściej jej karmić.

Podobnie z główką - też mała się frustruje, że jej pełzanie nie wychodzi :). I też zaczyna po jakimś czasie płakać ... Chyba to będzie metoda, częściej ale na krócej.

A u mnie kikut odpadł dzień po powrocie do domku. Pępek goił się jeszcze z tydzień, teraz już pięknie wygląda :). Używaliśmy octaniseptu - bez niego tak pięknie by nie było, on super wysuszał :).
I ja mam zupełnie odwrotnie niż Ania :) - laktatorem bez problemu ściągam, a wkładek w ogóle nie potrzebuje - nic mi samo nie leci ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas tylko wieczorem i rano mamy stale pory karmienia a w dzien to bardzo roznie. Wieczorkiem kapiemy Mateuszka o 19, pozniej jedzonko i okolo 19.30 idzie spac, cala noc ladnie przesypia i budzi sie okolo 6, czasami zdarza mu sie po 5. Dostaje amciu i klade go dalej spac, kolejna pobudka o 8 no i od tej pory to juz baardzo roznie. Jakos nie mamy uporzadkowanego dnia, codziennie inny plan ;) Zauwazylam, ze jak gdzies wychodzimy, to sa dluzsze przerwy miedzy karmieniami i drzemki, a jak siedzimy w domku to krotsze...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Morela u nas to samo w dzień róznie ale wieczorem i rano mamy stale pory karmienia. I tak samo jak siedzimy w domu to mała krocej wytrzymuje a jak idziemy gdzies to dłużej

panna z kolkami niestety dalej sie meczymy :(
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiec nie pozostaje nam nic innego, jak wybywac z domu jak najczesciej :) Wlasnie czekam na meza, pojechal zmienic opony, jak wroci to ruszamy na spacerek. A Mati wpatruje sie jak zahipnotyzowany w swoja karuzele :) Glupio tylko, ze musze ja co chwile nakrecac... no ale taka dostalismy i troche bez sensu byloby kupowanie drugiej
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa - wiesz, ja jestem fanatyczką windi - uratował nam wiele wieczorów. Używam go, jak już jest naprawdę potrzebny. A wiem to, bo młody: 1. nie zrobił kupki ok. 17 (a jest już np.19-20) 2. bardzo mocno płacze i napina brzuch. Ale z tym, że bardzo mocno płacze, to naprawdę nie przesadzam - jest totalny ryk.
Jak się zdecydujesz na użycie, to nie możesz być "miękka" ;) Ja powtarzam sobie, że to jedyne, co mu pomaga. I na pudełku jest napisane, że jedna sesja odtykania to 3-4 wsadzenia w pupę. Ja czasami dochodziłam do 5-7 i dopiero te pomagały. No i kluczową sprawą jest masaż brzuszka przed odtykaniem. Używałam też suszarki przed masażem - wtedy mały się nieco mniej napinał i robił mu się bardziej miękki brzuszek - masaż lepiej wychodził. No i gazy schodziły najczęściej z kupą.

Madziulka - u nas od jakiegoś tygodnia z kolkami lepiej (nie wiem, ten ss zaczął działać dopiero po takim czasie??), więc głowa do góry. Nie chcę zapeszać, ale ostatnio mamy atak kolki co trzy dni, więc da się przeżyć :)

gosiaro - szkoda, że się minęłyśmy, nie miałyśmy chust, byłyśmy na dwa wózki :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Morela ja chyba powinnam byc cały czas poza domem bo tylko tam moje dziecko spi. Mam dziś mojej córy dość!!!noc i dzień jest ryk na całego, dośc mam już tych kolek, ss pójdzie w ruch :( bo to się wykończyć idzie. Panna to po jakim czasie zaczał działać ss????po miesiącu dopiero?albo twoj kostek juz zaczyna z kolek wychodzic oby oby
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka u nas pomógł po 3 dniach. Ale tak jak pisałam dawałam 15 kropel do każdej butli.

My juz wychodzimy z kolek:) Od wtorku młoda dostaje 5 kropel ss i nic sie nie dzieje czyli od poniedziałku będzie bez kropelek:))

A ja moją córkę uwielbiam bardziej każdego dnia. jest taka słodka i coraz bardziej kontaktowa:)) jest na prawdę super:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja Wam powiem dziewczynki...ze jedna dobra rzecz wynikła z tego naszego pobytu szpitalnego...oczywiście poza wykurowaniem maluszka...otóż nasz niunik śpi już o 19:) ciesze sie z tego niezmiernie bo mamy wolne wieczorki z mężusiem...wczesniej spanko było ok 21:p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze a moja Mala jakas marudna... nie wiem co jej jest:( nie placze jakos histerycznie, ale tak troche poplakuje, zasnie i zaraz sie budzi, uspokaja sie jak ja nosimy, tyle ze jak sie ja polozy sama to zaczyna ryczec. Mam nadzieje ze to tylko jakies jej humory, bo jakby ja bolał brzuszek to chyba by bardziej plakala i nie bylkoby tak łatwo ja uspokoic?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka - Kostek dostawał ss od 2go tygodnia życia, kolki były, potem odstawiłam na parę dni (4-6) i była masakra i gdzieś od dwóch tygodni dostaje krople regularnie i od tygodnia jest spokój (atak raz na trzy dni).
Dawaj Patrycji krople do każdego karmienia, chyba sekret tkwi w regularnych dawkach...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, tak wszyscy mówią - sab simplex musi być podawany regularnie żeby działał.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zaczelam podawac ss :( ryk na całego :(((( mam już naprawde dość. Kiedy zacznie mnie cieszyc to macierzynstwo bo najchetniej to bym ja oddala np babci na pare godz by po prostu odsapnac :(((

maż dzis na imprezie firmowej siedze sama i tylko ja nosze i już doła łapie nooooo :((((

Aniaa miejsmy nadzieje że to nie kolki ale u nas też tak sie zaczynalo ale może u Was to tylko marudzenie i wtedy tylko noszenie pomaga

Sorki że tak tu smece ale psycha od tego dzisiejszego ryku nocnego i dziennego mi juz pada :( chyba baby blues mnie dopadl
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka a może faktycznie oddaj młoda do babci na parę godzin i się wyśpij??? Albo jutro męża wyślij samego na spacer z młoda a Ty idź w kimono???

I trzymam kciuki żeby ss zadziałał!!

A ja własnie poczytałam sobie nasze pierwsze wątki:)))) ale super lektura:))) ubaw po pachy:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyznam szczerze ze jak mnie deprecha dopadła po porodzie to czytalam sobie watki jak lipcoweczki urodzily jak nyzosiu Ty opowiadalas jak cie baby blues dopadł pamietasz pieerwsze tygodnie? :))) i to trzymalo mnie zenie tylko ja to przechodze i ze z kazdym dniem bedzie lepiej :)))

jutro po poludniu umowilam sie na zakupy, a tatus zostaje z Patrycja - odliczam godziny min 3h to tyle ile potrzebuje by odetchnac i nabrac nowe sily na walkce z moim ADHD ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuska pamiętam bardzo dobrze pierwsze 2 tygodnie:)))) MASAKRA!!!! ale po 2 miesiącach jestem najszczęśliwszą mamuśką na świecie:)))

I powiem Ci na pocieszenie ze z miesiąc temu tez miałam kryzys. aż mnie moje przyjaciółki musiały ratować - czyli psychoterapia podczas obiadu:))) głównie dlatego byłam podłamana bo się nie wysypiałam. a jak człowiek niewyspany to wściekły na maksa. u mnie pomogła zmiana systemu ściągania pokarmu. dzięki temu lepiej się wysypiam, mam więcej energii i z radością zajmuje się młodą a nie tylko myślę o tym żeby się przespać:)))

Głowa do góry - za 3 miesiące poczytamy ten wątek i też będziemy się z niego śmiały:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madzulka miało być:) Ale do Madziuska też może poczytać:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze moja Mala od wczoraj sie meczy:( Co jakis czas wybucha placzem i prezy sie jakby ja meczyly gazy. Kupki robi normalne, ale czy te gazy moga tak długo trzymac? To juz ponad 14 godzin... Dałam jej kropelki z kopru mam nadzieje ze pomoga bo nie moge patrzec jak sie meczy:( MOze macie jeszcze jakies sposoby na to? Myslalam zeby uzyc tego windiego ale w 2 aptekach nie mieli...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A moja pierwszy raz przespała w nocy 5 godzin :), a potem jeszcze 4 ...
Ehh- ja z kolei z wysypianiem się nie mam żadnego problemu. Po prostu wcześnie się kładę spać :P Wstaję codziennie między 6 a 7 zupełnie wyspana :).


Ja mam troszkę gorsze dni - bo mała potrzebuje bez przerwy uwagi .. Dziś rano już marudziła w łóżeczku, że jest sama. Tylko ją wzięliśmy do siebie i już super radosne dziecko ... Najczęściej wystarcza że już się do niej mówi a przestaje marudzić :).
Ona jest super kontaktowa :), już się uśmiecha.
Mi macierzyństwo się podoba :),no ale my -odpukać- kolek nie mamy, a to chyba wszystko potrafi zmienić ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wlasnie moj król zasnal mi na rekach przed kompem po 10min krzyku. sluchajcie czy to mozliwe,ze moj maly moze miec fochy??? on chce ciagle byc noszony na rekach! i to nie na lezaco ale z glowa oparta na ramieniu pionowo,zeby wszystko widziec. Nie daj Boze chcesz usiasc na chwilke to jest wrzask !!! caly czas chce byc noszony i wara stac w miejscu..jak go tego oduczyc? ja staram sie wytrzymywac ten wrzask ale babcie od razu leca i biora go na rece i jeszcze sie nad nim uzalaja...oj Konradek..a Konradek minke pyzke zrobi i koniec!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasza mała też miała taki okres, że chciała być tylko na rękach i tak jak mówisz Karollla w pozycji pionowej a do tego ciągle było trzeba z nią chodzić, usypiała też tylko na rękach albo bujana w wózku, ale dwa czy trzy razy wyła w łóżeczku bo chciała na ręce, ale byliśmy twardzi i nikt jej nie wziął (nawet babcia chociaż bardzo chciała, ale jakimś cudem udało nam się jej wytłumaczyć ze malej nic nie jest tylko ma focha) i teraz zasypia sama w łóżeczku, a i wciągu dnia leży w nim spokojnie i uśmiecha się do swojej karuzeli, także karollla życzę wytrwałości :)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karollla moja też tak ma:))) Tzn nie usypia tak i aż tak strasznie nie krzyczy ale bardzo lubi być trzymana pionowo i jak się z nią chodzi po mieszkaniu:)) Szczególnie wieczorem tak ma przed kąpielą jak już jest zmęczona.
To chyba naturalny etap rozwoju. Dzieci nie chcą już leżeć plackiem, chcą zwiedzać świat:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A moja często chce być na rączkach i ja ją noszę tyle ile chce ... Wydaje mi się, że to naturalna potrzeba maluszków i należy im na to pozwolić ... Niech wiedzą że rodzice reagują na ich płacz. To, że po jakimś czasie dziecko więcej już nie woła i nie płacze to wg mnie nie jest wcale dobry stan. Skoro teraz jestem na macierzyńskim to mogę poświęcić maksimum mojego czasu i uwagi dziecku. Jakby nie patrzeć, teraz mi za to płacą :P.
Później już tak dobrze nie będzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny...ratunku...czy ktoraś ma podgrzewacz aventu??? ja nie czaje jak sie z tym obsługiwać....wlewam wode i co??? poziom 1, 2, 3?? moze ktoś pomoże? czy podgrzewacz ma byc włączony całą noc?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa podoba mi się stwierdzenie że nam teraz płacą za rozpieszczenie naszych dzieci:))))
Zdane tygodnia - podpisuje się pod tym obiema rękami:)))

Aśku ja mam podgrzewacz Philipsa (ale Philips i Avent to chyba to samo:) i znalazłam taką instrukcję.
http://www.p4c.philips.com/files/s/sbcsc215_86u/sbcsc215_86u_dfu_pol.pdf
Ale do dzisiaj nie wiem czy można zostawić podgrzewacz włączony na noc...nie rozumiem instrukcji:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale ja nie mówię, że moja cały dzień leży w łóżeczku i nikt jej nie nosi, owszem nosimy ja na rączkach, zabawiamy, ale wcześniej było tak, że praktycznie 24 godz. była na rękach, nawet w nocy, jakakolwiek próba odłożenia jej do łóżka kończyła się mega awanturą :( nic nie mogłam w domu zrobić, a teraz mam przynajmniej kiedy ugotować obiad i w domu trochę ogarnąć ino zjeść normalnie jakikolwiek posiłek.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja mała stosunkowo rzadko na rączkach jest. Najwięcej u taty :-) Ja nie mam siły za długo jej nosić, ale w ciągu dnia większość czasu przesypia i nie jest źle. Hym... właściwie muszę przyznać, że mam bardzo spokojne dziecię :-D... tfu tfu żeby nie zapeszyć ;-)

A dziś byliśmy na spacerze... ledwo doszłam z powrotem do samochodu :-D mała zachwycona, ale dla mnie 2h wolnego spaceru... jeszcze za dużo. Jutro moze na 1h pójdziemy :-D
[image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
manka w Twoim wypadku polecam chustę:) Dzidzia przytulona a Ty masz wolne ręce:)

Ja sobie obiecałam że rano tzn między 11 a 14 będę chodziła na spacer z młodą w wózku a na wieczorny spacer będę ją pakowała w chustę. Chcę żeby miała zaspokojoną potrzebę przytulania a przy okazji odwodziła bioderka:)

Ponawiam pytanie o to jak zachęcić młodą do podnoszenia się na przedramieniu bo na razie dalej tylko tyłek podnosi:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
asku nie mam podgrzewacza wiec nie pomoge, choc zastanawiam sie czy nie kupic. Korzystacie z tego? warto zakupic?

jak mi sie marzy bo moc cos w domu zrobic chociazby obiad, moja tez ciagle na rekach i nalepiej zeby chodzic jak tylko usiade to ryk na calego. Niezle nas sobie juz ustawila :) ja jeszcze ani razu nie zrobilam obiadu, dopiero jak maz przyszedl to co moge zrobic

Po wieczornym jedzonku chwila placzu i zasnela czyzby ss zaczal dzialac???? plissssss oby ;))

Aniaa jak Wasza malutka, dalej ja gazy męczą?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No własnie nasza Malej juz jakby przeszlo, mniej wiecej od 13 jest juz dobrze. Dalam jej wode koperkowa, to sa jakies takie kropelki na wzdecia i wyglada na to ze pomogly. Zastanawiam sie czy profilaktycznie jej nie dawac kilku kropelek na dzien?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu Maja od wczoraj pieknie główke dzwiga, a to dzieki temu, ze położyłam ja na brzuchu przed telewizorem.No i to zmobilizowało ją do podniesienia łebka bo telemaniaczka z niej straszna ;-)Może u was tez zadziała?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka to Ty tez kup sobie chustę:)))) Ja z młoda w chuście robiłam obiady:)))

Podgrzewacz się przydaje aczkolwiek da się bez niego żyć. ja mam pożyczony więc jak jest to jest - sama bym nie kupiła.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja podgrzewacza nie mam, radzę sobie garnkiem z wodą bądź czajnikiem :) dla mnie zbędny wydatek taki podgrzewacz, poza tym jest na prąd a my mamy sporo urządzeń na prąd i przypuszczam że rachunki dadzą nam w kość w tym roku:)

mój mały też lubi na rękach ale ja nie noszę za dużo, jak już jest mega płacz to wtedy, głownie zabawiam na kanapie jak leży, bądź w bujaku, a jak już chce na ręce to go biorę ale siedzę :)

ząbek się wybić coś nie może i mały daje czadu, do tego przebieramy się kilka razy dziennie bo ślini się tak że wszystko ma mokre, czasem nawet śliniak nie pomaga :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gosiaro dobre:))) Ale może faktycznie trzeba po prostu dać coś ciekawego na wprost żeby się zmobilizowała...
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez radziłam sobie z garnkiem:p ale jak juz jest to fajnie by było umiec z niego skorzystac:)
nyzosiu tak philips=avent....ja instrukcje taka tez mam i wszystko rozumiem co jest napisane wkońcu ucze angielskiego, ale pewnych info nieznalazłam np. co podgrzewac na 1, lub 2...jest napisane ze wszystko na 3....noi własnie czy zostawia sie to cholerstwo włączone na noc czy niet:p echhh nie było kłopotu...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chustę już kupiłam i czekam na przesylkę. Mam nadzieje że dam rade sobie z wiązaniem jej ;) jutro odbieram tez karuzelkę - od kiedy dzieciaczki się interesują karuzelka?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka trzymaj się dzielnie, oby SS pomógł jak najszybciej. U nas Mati po raz pierwszy zwrocil uwage na karuzelke dokladnie jak skonczyl miesiac.

Aniaa windi ostatnio widziałam w Akpolu

Nyzosia nie wiem czy masz taka duza pilke gimnastyczna, ja czasami klade Matiego na niej na brzuszku i bujam nim na boki, wyczytalam w jakiejs madrej gazecie, ze mozna tak cwiczyc z dzieciaczkami... No i tak sobie pomyslalam, ze jak masz pilke to moze sprobuj bez bujania, tylko polozyc Hele na pilce, wtedy nie ma zbytnio podparcia dla nozek wiec pupy nie podniesie, a raczki moze oprzec na pilce i podnosic glowke...

U nas Mati nie domaga sie zbytnio noszenia na rekach, od poczatku stopniowalam mu atrakcje jak marudzil, najpierw zmienialam mu pozycje z pleckow na brzuszek i odwrotnie, jak to nie pomagalo, kladlam go w inne miejsce, zeby mial nowe rzeczy do ogladania, kolejny krok to rozmowa lub cwiczenia, klepanie po pupie itp., no i dopiero jak te sposoby nie dzialaja to biore go na rece i z nim siedze, jak mu dalej nie pasuje to zaczynam chodzic, no a na koniec jak te metody zawioda siegam po smoka, ale wtedy odkladam go ze smokiem do lozeczka... Ehh moze troche to zawile, ale dziala i rzadko przechodzimy przez wszystkie stopnie uspokajania ;)

My dzis zrobilismy megadlugi wypad na zakupy no i udalo mi sie znalezc sukienke na chrzciny. Fajnie, bo juz myslalam, ze ciezko bedzie tak na ostatnia chwile cos wynalezc, tym bardziej ze liczba fasonow dosc ograniczona, bo musiala byc odpinana z przodu, zeby moc swobodnie karmic. Hm, taka mala rzecz a cieszy :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku myślę ze Twoje 1,2,3 może odpowiadać moim butelkom:) chyba ze masz i butelki i 1,2,3:)
Z tej mojej instrukcji wyczytałam ze jednak nie można zostawiać. tam piszą ze jak sie podgrzeje pokarm to powinien być zjedzony w ciągu godziny.

Madziulka ja jaką chustę zamówiłaś?? ale masz słodkie zdjęcie małej:)))

Morela nie mam piłki:(((( ale poszukam w necie jakiś informacji i spróbuje jeszcze z tym sposobem - coś ciekawego przed:)

Ja sukienki na chrzciny dla siebie tez juz oglądam choć chrzciny mamy dopiero za 2 miesiące:) ale fajnie je poprzymierzac szczególnie że potrzebuje 2 rozmiary mniejsze niz przed ciążą:))) no i ja mam większy wybór bo nie szukam odpinanej z przodu.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja w końcu muszę się nauczyć wiązać tę chustę ...Ale i tak odwagi bym nie miała robić z nią obiad, bałabym się, że przypadkiem Małą poparzę. U mnie też teraz mąż robi obiady, ale potrafiłabym już znaleźć czas zrobić sama. Nawet całkiem mi się to teraz podoba jak ktoś dla mnie gotuje :).
A moje Maleństwo coś rzadziej i mniejsze kupki robi ... Tak się zastanawiam czy to etap rozwoju czy jednak coś nie tak jest.

U mnie kolejna spokojna noc - jedzonko było wpół do 1 i 5 - poza tym grzecznie spała, a ja kolejny raz super wyspana :). Byle tak dalej :).

A co do płaczu i nie reagowania na niego - polecam książkę Mądrzy rodzice.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa moja młoda w tym wieku też już tak ładnie spała i tak jej zostało więc mam nadzieje że u Ciebie też tak będzie:)

Co do chusty to tak jak już pisałam zawsze mogę Ci pomóc:))

W sumie macie racje z tymi obiadami - lepiej jak ktoś robi je za Was:))) Nie ma co się wychylać:)

Ja czytałam wczoraj książkę: Każde dziecko może nauczyć się spać - ale mnie zirytowała i przestałam ją czytać:) Jakoś mi się filozofia w tej książce nie podoba. Z resztą moja młoda śpi w swoim łóżeczku więc póki co nie mamy z tym problemów.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do kładzenia przed tv- mi się wydaje, że to nie jest za dobry pomysł, za dużo bodźców, kolorów, za szybko wszystko się dzieje; często po tv dzieciaki są nerwowe i właśnie za bardzo pobudzone, mają problemy z zasypianiem itp

Ja zachęcam Wojtka do podnoszenia się na przedramionkach stawiając przed nim książeczkę Tiny Love albo jakieś inne zabawki o żywych, kontrastowych kolorach.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy mi się wydaje, czy suwaczek Wojtka znowu zrobił psikusa i się nie pojawia :>?
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej :)

my po szczepieniu Liwia trochę marudziła ale obeszło się bez gorączki i większych problemów ;) kolki czasami się pojawiają ale jest znaczna poprawa ;)

Liwia tez zaczęła się interesować karuzela po miesiącu :)

byłyśmy w czwartek u okulisty bo malej coś oczka łzawiły ale wszystko super podobno szybko dojrzewa ;) usg bioderek tez ok ;)

nam podgrzewacz bardzo się przydaje i można go wszędzie zabrać
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Yecath suwaczek Wojtka pięknie sie wyświetla:)))

Ja własnie jestem po spacerze. Przepiękna pogoda...nic tylko spacerować:)

Mam pytanie do mam butelkowych - wyparzacie butelki? jak je myjecie? czym?
Bo ja myje zwykłym płynem do naczyń a potem wyparzam tzn. zalewam wrzątkiem ale coś czuje ze rachunek za prąd będzie masakryczny:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
***WRZESIEŃ***
08.09 AniaMorena
27.09 Anettkaboss - córcia Amelka, szpital na Zaspie
29.09 piggy- synek

MAMUSIE Z DZIECIACZKAMI:

25.04 (termin 17.07) - atta9 - Staś - szpital na Zaspie
23.06 (termin 27.07) - dedes-:Jaś (2145g, 45 cm) i Adaś (1920, 46 cm), CC, Zaspa
30.06 (termin 15.07) - yecath - synek Wojtuś, 3580 g, 56 cm, szpital w Wejherowie
02.07 (termin 02.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
06.07 (termin 21.07) - Agatka - córeczka, Szpital Wojewódzki,cc, 2880 g, 55 cm
08.07 (termin 07.07) - gwiazduś- synek Mateusz 3900g,58 cm, szpital na Zaspie
08.07 (ternin 10.08) - Gabi - synek Mikołaj, 2980g, 55 cm, Wrocław
12.07 (termin 04.07) - fita1 – Gaja, 3800g, 58 cm, Szpital Wojewódzki
12.07 (termin 29.07) - gosiaczek84 - synek Hubert, Redłowo
15.07 (termin 15.07) - malaniunia- synek Kubuś, 3090 g, 54 cm, szpital na Klinicznej
15.07 (termin 17.07) - Madziuska2 - synek Dawid, 4260, 58cm, Zaspa
16.07 (termin 11.07) – kk – synek, szpital na Klinicznej
18.07 (termin 15.07) - stopkrotka - synek Wiktor,3660 g, 57 cm, Swissmed
19.07 (termin 11.07) - mjakmama - córeczka Emilka, 3300 g, 55 cm, Szpital na Zaspie
21.07 (termin 20.07) - gosiaro - córeczka Maja, 3740g, 56 cm, szpital na Zaspie
21.07 (termin 30.07) - karollla-synek Konrad, 3090 g, 55 cm, cc, Swissmed Gdańsk
23.07 (termin 23.07) - ajcia - córeczka Matylda, 3190, 54 cm, CC szpital Kliniczna
28.07 (termin 3.08) - aśku_85 - synek Marcelek, 3880 g i 58 cm, cc, szpital w Wejherowie
28.07 (termin 15.07) - nyzosia - córeczka Helenka, 4100g i 56 cm, szpital Redłowo
28.07 (termin 23.07) - ssabinka - synek Filipek, 3590g i 57cm, Szpital w Redłowie
28.07 (termin 18.07) - aszka79 - córeczka Zuzia, 3500g i 54cm,
29.07 (termin 2.08) - Kiciuchna - synek Nikoś, 4050g i 60 cm, szpital na Zaspie
31.07 (termin 20.08) - majki500 - córeczka Lilianna, 2450 g i 48 cm, Szpital Gdynia Redłowo
02.08 ( termin 27.07 ) - Modern_Lady- córeczka Wiktoria 3615 i 57 cm szpital Kliniczna
03.08 (termin 21.07) - sylwiir - córeczka, 3820 i 56 cm, Szpital Wejherowo
03.08 (termin 2.08) - basiula - córeczka Zuzia, Zaspa
06.08 (termin 1.08) Kasiaka - córeczka Dorotka 3000 i 53 cm
07.08 (termin 05.08) - Asiek1 - synek Mateusz, 3630, 57 cm
09.08 (termin 30.07) - weronika-co-ma-bzika - córeczka Iga 4200 57cm, szpital Kartuzy
17.08 (termin 9.08) - przyszłamama -córeczka Liwia, 3105 g i 51 cm, szpital Kliniczna
17.08 (termin 16.08) - Weronikka - synek Patryk, 3450g i 57 cm, szpital w Kartuzach
18.08 (termin 7.08) - Alycja - córeczka Kaja, 3550g, 54cm, szpital w Redłowie
21.08 (termin 18.08) - Morela - synek Mateuszek, 3540g, 57cm, Szpital na Klinicznej
25.08 (termin 22.08) –caril córka Antonina, 3500g, 54 cm
25.08 (termin 13.08) - Panna z mokrą głową - synek, 3700g, 56cm, szpital w Redłowie
26.08 (termin 12.08) - Manka - córeczka Maja, 3800g, 55cm, szpital na Zaspie
01.09 (termin 27.08) - Yasmine87, synek Oliwierek, 3940g, 59 cm, Wejherowo
01.09 (termin 03.09) - Monika81 - córeczka Martynka, 3710 g i 57 cm, Szpital Zaspa
04.09 (termin 28.08) karolkaw- synek Jerzy, 3550 g i 55 cm, Szpital w Redłowie
06.09 (termin 09.09) Ostola - corka Tara, 3900g, Cork University maternity Hospital
08.09 (termin 06.09) Madziulka - córeczka Patrycja, 3540g, 57cm, szpital na Zaspie
17.09 (termin 10.09) Aniaa - córeczka, 4040g, 57cm, cc, szpital na Zaspie
17.09 (termin 20.09) AlexGDY - córeczka Marysia, 3650g, 58 cm, szpital w Wejherowie
19.09 (termin 12.09) Nilkaa - córeczka Eliza, 3350g, 55 cm, Redłowo
24.09 (termin 23.09) Zuzko - córa Antosia, 3090g, 53 cm, Szpital na Klinicznej
24.09 (termin 18,09) Kamil 3750g, 58 cm, Szpital na Zaspie
25.09 (termin 16.09) Sylwia781122 - chłopczyk Szymon, 3050g, 54 cm, Wejherowo
7.10 (termin 29.09) piggy - synek Jaś, 3550g
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gratulacje dla kolejnej Mamusi :)

My dziś też na spacerku byliśmy :) Pogoda rewelacyjna :).

Nyzosia - jak tylko odkryję sposób w jaki przenieść wózek z 3 piętra na dół to z przyjemnością się z Tobą spotkam na nauce wiązania chust :). Teraz niestety wychodzę na spacer tylko z mężem w weekendy i po powrocie z pracy ...


Ale mojej córeczce zaokrągla się buźka :), z dnia na dzień coraz okrąglejsza jest :P.
Co do kładzenia dzieci przed telewizorem (nawet na chwilę) - to czytałam dokładnie to co yecath napisała - nasze dzieci są na to zdecydowanie za małe ... Zbyt dużo bodźców dla naszych pociech. Im później dzieci poznają telewizję, tym lepiej, zalecano aby miały 2, 3 latka minimum.
Moja książeczką tiny love średnio się interesuje, zdecydowanie ciekawsze są ostatnio szczebelki w łóżku :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja z butelkami radze sobie tak samo jak Nyzosia...traktuje je płynem do naczyń i wrzatkiem zalewam potem...

o takkk telewizorek bardzo Marcelka interesuje...czasem jak siedzi na bujaku to widze ze kątem oka zerka (siedzi odwrocony od ekranu)...i łapie zawieche tzn. cisza niema dzidzi...od razu wiem ze tv widzi i szybko go odwracam i zajmuje czymś innym:)

słuchajcie niesamowite ze moj maluszek wkońcu alleluja złapał rytm dnia...pobudka...drzemka...godzinka zabawy znowu aja aja i uwaga...mega kupa tez zawsze o tej samej porze- jak stary chłop:p i spacerek....wkońcu coś moge robic bo w dzień tez spi w łóżeczku i nawet sam zasypia:DDDD Tylko mi troszke tydzień sie dłuzy bo dzień do dnia podobny....ale co tam maluszek odnalazl dzieki temu spokoj...wiec i mama szczesliwa:D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku no niestety tak już będzie teraz z nami że dni będą takie same...

U nas też tak jest. Młoda wstaje koło 8, koło 9 - 30 min drzemka, po 11 wychodzimy na spacer, po 14 wracamy, koło 17 młoda znowu ma 30 min drzemkę, 19.30 kąpiel, 20:00 młoda śpi:))) I tak codziennie:))
Tylko pogoda będzie nam zmieniała rytm.

Choć dzisiaj coś jej się poprzestawiało i dopiero o 13 zasnęła na spacerze ale za to spała do 17 - z przerwą na karmienie:)) Ja dzięki temu zjadłam spokojnie obiad a później przekimałam z nią godzinę:))))

Z tv to wiem że nie wolno, nie powinno się itp ale ubaw mam straszny z jej miny jak patrzy w kolorowe pudełko:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem po mega intensywnym weekendzie - muszę się Wam pochwalić. Jakiś czas temu ( a dokładnie dzień prze porodem) złożyłam papiery do konkursu, który kwalifikował na szkolenie organizowane przez British Council dla lokalnych aktywistów. No i się dostałam i wczoraj był pierwsz dzień, a dziś drugi szkolenia. W sobotę byłam z małym całe sześć godzin na zajęciach (+dwie godziny dojazd). Kostek był w chuście i fantastycznie zniósł mnóstwo nowych ludzi i nowe otoczenie. Potem jeszcze wpadliśmy na imieniny teściowej (które jednocześnie były pępkowym) i w sumie dotarliśmy do domu o 22. (Kostek cały czas w chuście). Dziś rano pojechałam sama, a Młodego przejął tata. Wyobraźcie sobie, że F. dał radę z palcem w nosie, w ogóle do mnie nie dzwonił i nie panikował, po prostu: zajął się dzieckiem zawodowo :) A teraz już wszyscy kładziemy się spać, bo jesteśmy nieco wykończeni.

Kostek jest chyba totalnie niewrażliwy na zmianę otoczenia i hałas (dużo nowych głosów, to szkolenie to głównie dyskusje i różne ćwiczenia). Bardzo mnie to cieszy :) Jestem z niego niesamowicie dumna!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jesteśmy po chrzcie. Piękna pogoda piękna data piękna msza :) normalnie wszystko super :) mały grzeczny mimo że nie spał. Obiadek w domku, robiłam sama na 12 osób, mowie wam super, i nawet padnięta nie jestem :)

Musiałam dziś szkrabowi podać paracetamol bo ząbek daje nam w kość, dziąsełka ma całe opuchnięte, mam nadzieję że w końcu się wybije do końca bo już nie wiele mu zostało :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna super że Kostek tak wszystko dobrze zniósł - wierze że to zasługa chusty:)

I czekam na relacje jak się spotkamy na spacerku:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie jedynie pogoda moze zmienic nasze plany dzienne:p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,dzisiaj pogosa piekna ale ja spedzilam caly dzien u szwagierki,zrobila mi pazurki,masaze i takie tam:P

Moj uwielba duuuuzo ludzi i hałas.Wczoraj bylismy na roczku i byl grzeczniutki,lezal sobie a wszyscy w szoku bo halas,grajace zabawki,a ten lezal i spal i mial wszystko gdzies,za to jak inne dzieci zasnely to trzeba bylo chodzic na paluszkach:P
Zreszta My juz mamy tyle imprez z Malym za soba ze poprostu uwielbia hehe

Nyzosiu,ja myje w plynie butelki i zalewam wrzatkiem ale tylko rano i wieczorem,w ciagu dnia po karmieniu odrazu myje we wrzatku pod kranem i tyle,nie ma byc co tak 'sterylnym'';)
image.
[url=http://www.suwaczek.pl/][img]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też nie gotuję butli ani laktatora - myję pod kranem i zalewam wrzątkiem, jak mi się przypomni ;) Jak ja mogę pić z tak umytych szklanek, to dziecko też :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli smoczków od butelek też nie wyparzacie za każdym razem tak?

Ja też myje płynem raz dziennie, tak to tylko wodą ale wrzątkiem zalewałam za każdym razem - może pora przestać? Tzn mogłabym to robić dalej ale tak jak pisałam boje się rachunku za prąd za gotowanie wody kilka razy dziennie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja raz dziennie wyparzam a tak to wymywam w ciepłej wodzie :) i póki co się sprawdza :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dobra to ja też tak zrobię ale poczekam do następnego tygodnia bo w tym tygodniu odstawiamy sab simplex więc nie wszystko na raz:)))

Jejku ale mam gorąco w domu - w dzień mi się mieszkanie nagrzewa słońcem do 26 stopni (mimo że mam okna pootwierane) a wieczorem mój mąż odpala grzanie i dalej mam 25 stopni! Trochę przesadza z tym grzaniem ale chce rozruszać piec przed sezonem...Dobrze że jutro wraca do pracy to ja tu będę rządziła:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia a pomyśleć że jeszcze niedawno pisałyśmy że dobrze że mąż jest w domu bo same z maluchami nie dałybyśmy rady. A teraz cieszysz się że do pracy idzie :) taka dygresja mi się nasunęła :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuska2 masz rację. Kurcze 2 miesiące wystarczyły żeby człowiek wszystko ogarnął:))) W ciągu dnia nie ma dla mnie różnicy czy mąż jest czy nie - świetnie dajemy sobie radę we dwie i lubię to że mam młodą tylko dla siebie:))) Ale wieczorami jak Helka jest już marudna to chętnie ją oddaje w ręce taty:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A to u mnie tak samo :) jeszcze niedawno chciałam wyjść z domu chociaż na trochę żeby odpocząć od małego, a wczoraj jak byłam prawie cały dzień w kuchni to jakoś mi tak tęskno było mimo że był w pokoju obok, no ale się nim nie zajmowałam :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja czekam na ten dzień z utesknieniem hehe kiedy nie bede czekac na 16.30 jak na zmilowanie i oddanie Patrycji w rece taty :D:D:D:D choc juz i tak jest coraz lepiej!! ale dzis umowilam sie na zakupy nie bylo mnie prawie 4h - i az tak bardzo sie za moja cora nie stesknilam :P

sluchajcie u nas dzis tylko 15 min kolka :) za to nadrobila rano od 6-13 nawet oka nie zmrużyla tylko sie darla bo chciala by ja nosic.

Nyzosia zamowilam elastyczna lennylamb jutro maja ja wyslac wiec napewno w tym tyg bedzie. Moze ja tez sie do ciebie zglosze po porade w wiazaniu ;)

ja wyparzam butelki i smoczki od butelek, ale powiem szczerze ze nie za kazdym razem, bo jak syrena wyje ze jest glodna to nie mam na to czasu. Nawet mam jakis sterylizator kupiony. Nie ma co byc az tak sterylnym ;)

Odebralam dzis karuzelke, jutro zobaczymy czy sie mloda nia zainteresuje - oby ;))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Helo z rańca:)

Ale mnie dzisiaj mąż urządził z tym ogrzewaniem - w nocy było tak gorąco ze spać się nie dało!!! młoda tez się budziła co 2 godziny. I mimo ze wyłączyłam w końcu o 2 piec to temp. nic nie spadła!! i tak od 5 jesteśmy na nogach:(

Madziulka spoko - jak będziesz potrzebowała pomocy przy wiązaniu chusty to służę pomocą:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my w ogóle wyłączamy piec na noc - też nie lubię spać w upałach. A 25 stopni to nie wiem, kiedy u nas było. Chyba w sierpniu :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia moj maz zrobil to samo, tak nagrzal ze bylo 25 stopni mloda sie budzila ciagle, gdy ja w koncu wzielam na rece to ona spocona jak mysz ;/ nyzosia ty od 5 a ja od 2 a o 4 juz oczy jak 5 zloty i ani myslala spac. Jak tylko pojdzie w kime to ja tez
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a tak w ogole to jaka macie zazwyczaj temp w mieszkaniu ???
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej :) my tez po chrzcie ;) super wszystko sie udalo, maly spal jak zabity w kosciele a potem pojechalismy do knajpki na obiadek i tez byl grzeczny :) smiac mi sie chcialo bo ksiadz do nas podszedl, ja zdjelam czapke a ksiadz na glos powiedzial " o ja ale czupryna' a maly mial 6cm jeza na glowie :D

jedna dziewczynka taaak plakala cala msze ze az mi bylo zal i jej i tej mamy zestresowanej :(

co do butelek-ja myje w goracej wodzie a potem zalewam wrzatkiem.

moj maly chyba walczy z dziasłami bo cale raczki pcha do buzi, smoka nie chce ale chyba kupie juz taki smoczkowy gryzak..

temperatura u nas to w dzien 23 stopnie a w nocy 20. pediatra nam mowil, ze w pomieszczeniu gdzie maly spi ma byx max 20 stopni i dobrze wywietrzone cale mieszkanie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja na szczęście jeszcze zasnęła od 7 do 8 a ja z nią więc trochę odespałam noc.

Ja najbardziej lubię jak u nas w mieszkaniu jest około 20-21 stopni. Choć w zeszłym roku po gigantycznych rachunkach - mamy ogrzewanie na gaz:( - mieliśmy 18-19 stopni. Ale teraz jak jest młoda to już tak nie będziemy robić.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karilla pchanie całych rączek do buzi to naturalny etap. Moja też od jakiś 2-3 tygodni pcha całe dłonie i ślini się niemiłosiernie. Pisałyśmy już o tym. Więc wcale nie musi to oznaczać zębów.

Fajnie macie że już po chrzcinach. Wczorajsza data była fajna:)))

My mamy chrzest za 2 miesiące więc może młoda spokojniej to zniesie.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka,

a ja niewiem co z małym jest nie tak...w dzień wszystko jak w zegareczku -własnie ma dzemke:) za to w nocy pierwszy sen ma ładny długi bo od 18.30 az do 24.30/1 róznie...ale potem pobudka co dwie godziny a zdarza sie i tak ze wstaje 4, 5, 6 i 7 massakra...wstajemy z mezem juz na połprzytomni...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A nam wkoncu odpadl kikutek;) JUz myslalam ze bedzie potrzebna jakas interwencja a tu grzecznie odpadl sam:) Mam pytanie na jakie szczepienia sie decydowalyscie, te bezplatne, 5w1 czy 6w1? Bo sama nie wiem ktore wybrac, z tych platnych sie niezła sumka uzbiera...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my mamy temperature w dzien 20 stopni a w nocy 19 i tez niestety mamy ogrzewanie na gaz:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku może spróbujcie go kłaść później. 18.30 to strasznie szybko:) Nasza chodzi spać o 20.

Aniaa a ty w końcu szczepiłaś engerixem? bo jak tak to nasza lekarka powiedziała że najlepiej wtedy szczepić 6w1 Hexą bo to ta sama firma co engerix. i my tak szczepiliśmy. ale najlepiej pogadaj ze swoim pediatrą.

a moja młoda to cwaniara. leży tyłem do tv ale wyczaiła że tam jest i tak się odkręca żeby go oglądać!!!:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosiu tak szczepilam engerixem. A te 6w1 to zawsze jest Hexą? Bo nie mam tego nigdzie tutaj napisane i nie wiem czym u mnie szczepia...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaa tego nie wiem...musisz zapytać pediatrę.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to niewazne o której go kładziemy...czasem nawet o 21 i taka sama historia....spi do 1 a potem co 2 godzinki:/ no a jak nam pada juz o 18.30 to jak go przetrzymuje to wtedy jest marudzenie....chyba bede tez o 19 szła spać:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe mój tez buja sie na leżaczku tyłem do tivika ale kombinuje jakby to podpatrzec:DDDDD
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku w sumie to jakieś rozwiązanie iść z młodym spać:))) zawsze te parę godzin do przodu.
Ja czasami też idę z młodą po 20 spać mimo że i tak muszę wstać o 22.30 ściągnąć pokarm. ale mam już 2 godziny snu za sobą:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia - wrzucisz tego linka do woreczków do mrożenia mleka? Wczoraj ściągnęłam 150 ml :)) Zaczynam robić skromne zapasy na wyjścia :)) Może jakieś winko nawet będzie grane.. Może w końcu zrobimy sobie z F. randkę :D
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja używam te:)

http://cokupic.pl/produkt/Tufi-Woreczki-torebki-do-mrozenia-pokarmu
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Nyzosiu!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeeee Pati dala mi pospac ;) teraz szama i spacerek

ja chyba bede szczepic tymi bezplatnymi
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej
ale moja Mała dziś grzeczna :) leży w łóżeczku i patrzy się na karuzele,m wyciąga raczki i się denerwuje aż piszczy bo nie może jej dosięgnąć a wygląda jakby chciała ;))

ja szczepiłam bezpłatnymi i wszystko było super

dziewczyny jeżeli chodzi o chrzest to jak to jest, tzn co muszę kupić oprócz świecy ? wiem, głupie pewnie pytanie ...;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chrzestna kupuje szatke - tyle wiem ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a chrzestny swiece:) chrzestna szatke i tyle:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
żadnej książeczki, różańca itp ? a ile dajecie księdzu za chrzest ? my mamy w drugi dzień Świąt wiec pewnie będzie sporo dzieci i pewnie wszystko odbędzie się "hurtowo";/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chrzesny swiece,chrzesna szatke i juz.
A My za Chrzest nie wiem ile damy ,zawsze mowia co łaska i sie nie czepaja wiec z tym problemu nie bedzie;)
image.
[url=http://www.suwaczek.pl/][img]
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
heheh pamiętam jak braliśmy ślub i pytamy się ile a ksiądz - "co łaska, ale nie mniej niż 150 zl" :))) nie zapomnę tego do końca życia ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
juz zalatwiacie chrzest w swieta???? bo my tez chcielismy w swieta wiec chyba musze sie za to zabrac

mysle ze 100-200 zł starczy???
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to i tak malo wam powiedzial bo potrafia powiedziec 500 zl podobno. Nasz ksiadz powiedział " Jak Wam się spodoba to dacie a jak nie to też nie zbiednieje :D "
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
200zl ? ehh tyle to ja nie dam ;) co innego jak by była tylko ona albo jeszcze 2-3 dzieci ale w tamtym roku była aż 10-tka maluchów i nawet minuty nie poświecił im osobno, myślałam by dać ze 50-100zl ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przy chłopakach dawałam 100 zł za każdego ale przy Emilce już 50 bo w końcu sakramenty sa za darmo :) My na szczęście już po chrzcinach u nas w parafi 3 tyg wcześniej trzeba było załatwiać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to jeszcze lepiej 100 zł mu starczy :D
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dałam 100 zł miałam po sobotniej wieczornej mszy bo nie pasowało chrzestnej niedziela w która są chrzty i całkiem fajnie było tak kameralnie malutka była spokojna za tydzień dostanę zdjęcia od fotografa to wstawię i pochwale się jak malutka jest już duża ;D

Dzieci tak szybko rosną mnie wciąż dopadają myśli o tym jak to będzie wrócić do pracy..

Nie wyobrażam sobie tego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nyzosia, zapomniałam Cię zapytać, ile kosztują te woreczki w Akpolu? Poproszę F., żeby mi je dziś kupił, ale widzę, że nie wziął z sobą karty, nie wiem, czy ma w ogóle jakąś gotówkę ;) A może to ja skoczę na zakupy z jego kartą? ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeśli chodzi o chrzest my daliśmy 50zł, ja myślę że tyle starczy skoro msza i tak by się odbyła a sam sakrament długo nie trwał :)

Madziulka spytaj pediatrę bo jest jeszcze takie coś jak 2w1, tzn że kuje się dziecko dwa razy a nie trzy i jest jakiś lepszy krztusiec niż w tych bezpłatnych i kosztuje 55zł, przynajmniej my mamy taka wersję.

Panna ja zamówiłam woreczki do pokarmu 20szt, ale mi się pokarm skończył i nie mam co mrozić może umówimy się na jakaś wymianę np za chusteczki?? :)

My dostaliśmy jeszcze medalik dla małego i pamiątkę chrztu i też poświęciliśmy, plus szatka i świeca (tego nie święciliśmy) :P

Aaaa mam jeszcze windi 9 sztuk jakby ktoś chciał to też mogę umówić się na wymianę :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszła Mamo to naprawdę niedużo za ślub, u nas była stawka 800zł :/

U nas Chrzest za tydzień, ale sami kupiliśmy szatkę i świecę bo chcieliśmy wybrać takie jaki nam się podobają, chrzestni chcieli oddać, ale że są to niewielkie kwoty powiedzieliśmy, że jak mają ochotę to niech dołożą do prezentu. Zgodnie z naszymi zwyczajami to Chrzestny płaci księdzu za chrzest, myślimy żeby dał 100 zł i będzie ok.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my tez wolimy wszystko sami kupić wedle naszego uznania (czytaj - wymysłu mojego ;))

nie wiem jak Wy ale ja już się nie mogę doczekać Świąt, tego klimatu, choinki, w końcu to pierwsze Święta z Liwią :) pewnie będzie jej główka latała jak zobaczy choinkę i tyle kolorów ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my chrzciliśmy Wiktorię 12 września- chrzest na "normalnej" niedzielnej mszy świetej- jako ofiarę chcieliśmy dac 100zł, ale okazało się, że w naszej parafii obowiązuje cennik i chrzest "kosztuje" 150 zł
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuska2 - a jakie masz woreczki? Mi zależy na konkretnie na tych polecanych przez Nyzosię - mają takie fajn zamknięcie i są z twardszgo plastiku - same stoją w lodówce :) Ja na pewno muszę zacząć mrozić dziś - bo mam wczorajsze odciągnięte mleko i dłużej niż do wieczora nie może czekać, jeśli to te same woreczki, to jestem chętna na wymianę, ale to pewnie później :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może któraś może polecić jakiś lokal w Gdyni, gdzie można urządzić obiadek po chrzcinach? Tak dla kilkunastu osób ... Ile coś takiego w ogóle kosztuje?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nilkaa w gdyni lokalu moze nie polece, ale moge powiedziec cos o kosztach- oczywiscie wszystko zalezy od tego na jakie menu sie zdecydujesz- my placilism 65zl/os za obiad z deserem
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna woreczki kosztują koło 25 zł.

A pójście na zakupy z karta męża to bardzo dobry pomysł:)))

Co do chrztu to ja tez nie chce dawać więcej niż 100 zł. za ślub daliśmy 500 ale to jest co innego - osobna msza itp. poza tym nie żałuję tej kasy bo proboszcz dał takie piękne kazanie ze do dzisiaj wszyscy je pamiętają. ale chrzest tak jak mówicie jest podczas zwykłej mszy i zazwyczaj jest kilkoro dzieci.

My robimy 19 grudnia.w święta fajnie ale my nie chcieliśmy bo każdy może mieć swoje plany ...

I tez sami wszystko kupimy a chrzestni niech kupią jakąś fajna pamiątkę.

Nilkaa co do Gdyni to znajomi robili w Barakudzie i byli zadowoleni. płacili koło 70 zł na osobę ale nie wiem co dokładnie w tym mieli.
Ja robię w villi aqua w Sopocie - tam mamy chody po weselu:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja płaciłam za chrzest 100 zł (a mówili, że dają między 100 a 200). Chrzciny też mamy za sobą, mielismy 3 pazdziernika. Mały większość mszy był spokojny ale pod koniec dał taki popis, ze się zestresowałam... Aż sie krztusił z płaczu. Ewidentnie nie lubi hałasów kościelnych:( My chrzciny robiliśmy w restauracji VNS w CH Manhattan na górze. Super jedzonko a tort chrzcinowy truskawkowy-BAJKA. Naprawdę polecam
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja sie wlasnie zastanawiam gdzie zrobic chrzciny czy w domu czy w knajpie. U nas bedzie 31 osob, w knajpie troche duzy koszt pewnie bedzie:( ale dla 30 osob to sie pewnie nie ogarne z gotowaniem, zmywaniem tego itp... a powiedzcie w knajpie jest jakis limit czasu na jaki sie wynajmuje? bo ja mam taka rodzine co lubi sobie posiedziec:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my nie mieliśmy limitu czasu- dodatkowo mogliśmy przynieść jeszcze swoje ciasta i owoce i w sumie wyszlo tak, że siedzielismy od 14 do 19, więc tez niekrótko :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też nie będę miała limitu czasowego:) Dostaniemy osobną sale i tam będziemy sobie siedzieć:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Nyzosia!

Madziulka - ku pokrzepieniu serc - Kostek jest już dużo spokojniejszy, za dwa dni będzie miał 8 tygodni, od siódmego tygodnia jest spoko. Życzę Ci, żeby u Ciebie uspokojenie przyszło jak najszybciej :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to fajnie ze bez limitu czasowego, ja tez bede szukac czegos w Gdyni, ale Barrakude srednio lubie. My dzisiaj bylismy na usg bioderek no i z jednym bioderkiem nie do konca jest dobrze, mamy cwiczyc a jak za 4-6 tygodni sie nie poprawi to Mala bedzie musiala miec szyne:( Mam nadzieje ze uda sie to bioderko "naprawic".
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa:
a jak musicie ćwiczyć?

Nyzosia: a ile płacisz za Sopot? Z Kacka centrum Gdyni jak i Sopotu jest tak samo blisko :), więc to też wchodzi w grę ..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam ja uklada kilka razy dziennie w pozycji na zabke z nozkami odwiedzionymi, i jak lezy na pleckach to odwodzic tez jej nozki i przytrzymac 1-2 minutki. Pozatym pan doktor pokazywal jak ja trzymac opowiednio itp. Ogolnie bardzo sympatyczny, mam nadzieje ze pomoze to co nam zasugerowal.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna takie woreczki będę mieć bo idą do mnie pocztą nadal :)
http://allegro.pl/woreczki-do-zamrazania-pokarmu-tanio-i1244623305.html.

A my dziś po szczepieniu młody dzielny był :) za dwa tygodnie możemy podawać mu już jedzonko (tak szybko ze względu na swoją chorobę) a i Panadol pediatra poradziła stosować bo ząbek daje w kość :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa koszt od 70 do 110 zł. Ale managerem restauracji jest super babeczka i zawsze można się z nią dogadać.

Madziuska2 a jaka choroba? i jakie jedzonko?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia mamy nie dość że refluks moczowo-nerkowy to i kamicę nerkową. Chodzi o to że młody nie może mleka sztucznego więcej niż 750ml na dobę dlatego musimy dopajać go woda bo jest ciągle głodny. A że rośnie to potrzebuje więcej więc szybciej dostanie inne jedzonko. Ogólnie z karmieniem u nas kicha bo on ciągle głodny a ja nie mogę mu więcej dać i muszę oszukiwać wodą co i tak prawie nigdy się nie sprawdza. Ciężko tak patrzeć na dziecko i nie móc dać mu więcej jeść. A mamy podawać przeciery soki lub kaszkę, wedle uznania :) więc czekam jeszcze 2tyg jak na zbawienie :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa my to samo mamy robic + dodatkowo szerokie pieluszkowanie - będzie dobrze musi być

panna nawet nie wiesz jak mnie podnosza na duchu Twoje słowa - mam nadzieje ze u nas tez bedzie coraz lepiej - chociaz po tych kroplach jest duzo lepiej, wieczorkiem mini kolka wiec da sie przezyc ;)

Madziuska straszne ze musiscie tak ograniczyc jedzonko :( oszukiwanie woda nie jest takie proste napewno. Ale jeszcze 2 tyg ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka, no właśnie on się nie chce dać oszukiwać, wodę pije jak już się naje ale jak jest głodny to wypluwa i ma gdzieś wiadomo woli mleczko. Poić musimy dodatkowo ze względu na ta kamice żeby wypłukać te kamyki z nerek wiec chociaż dobrze ze chce pic w ogolę coś innego niż mleko, ale woda musi być posłodzona innej nie tknie :) a ze mamy teraz tego zęba to musimy mu i cukier ograniczyć co by się próchnicy nie nabawił, i tak w kolko coś :(

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaaa właśnie gdyby któraś nie miała jeszcze, pod tunelem przy locie są kombinezony na zimę dla maluszków i większych dzieci i nie drogie. Może którejś z was się przyda :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka - u nas były po mega-kolkach mini kolki, a teraz już cztery dni bez żadnej akcji :)))))))))) Zobaczysz, zaraz zapomnisz o tym, że w ogóle były jakieś histerie.

Madziuśka - nie otwiera mi się link :( W ogóle mój Filip kupił mi dwa opakowania różnych woreczków i nie wiem, kiedy je zużyję..
My już daliśmy młodemu pół łyżeczki startego jabłka :) i dajemy mu jabłko do ssania :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a nie za wczesnie z tym jablkiem??
wspolczuje wam tych kolek i ciesze sie na maxa ze mnie to minelo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuska biedny ten Twój maluszek...oby wszystko dobrze się skończyło i wszystko mu przeszło:)

My jesteśmy po pierwszej dobie bez sab simplexu i nic się nie działo więc mam nadzieje że tak będzie dalej.

Dzisiaj stwierdziłam że siła umysłu jest niesamowita. Od jakiegoś tygodnie nie miałam zastoi. I dzisiaj tak intensywnie o tym myślałam że nie mam zastoi że w końcu mi się zrobił:((( I po co ja o tym myślałam?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama dokładnie - szczęsliwi rodzice co kolek nie znają:))

Tak jak już pisałyśmy - bez kolek jest zupełnie inne macierzyństwo. We końcu można się z niego cieszyć:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia zwlaszcza jak ma sie grzeczne dziecko, ktore je ile trzeba, spi duzo, ciagle sie smieje i jest zdrowe :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dzisiaj na uczelni znowu mialam "przeciek" :P Eh, te cycki zwariują przy moim obecnym stylu życia, czyli latanie bez czasu na odciąganie...
Ale za to z dwóch przedmiotów mam takie świetne babeczki! Rosjanki i są takie cudowne, ahhh :D

Panna, ale się pospieszyliście z dietą Kostka :D Jak zareagował? Będziecie mu dalej dawać? Czy to taki eksperyment był? Ja mam zamiar tak za 2-3 tygodnie rozszerzyć dietę Wojtka o kaszkę, marchewkę i jabłuszko- będzie miał skończone 4 m-ce, a chciałabym wyeliminować w ciągu dnia jedno karmienie mleczkiem (po to, żebym mogła karmić tylko piersią i żeby cycki nie eksplodowały mi na UG...).
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Raz dostał na razie to jabłuszko i mu smakowało tak, że hej. Nie wiem, czy jest za wcześnie - nie miał po takiej ilości żadnych akcji, żadnego bólu brzucha i nawet kolki tego dnia nie było, więc wydaje mi się, że nie jest za wcześnie. Schabowego bym mu nie dała, ale to jabłko zniósł wyjątkowo dobrze :)
Ja też się odciągałam na zajęciach i odciągałam się laktatorem elektrycznym (w wersji na baterie). Super sprawa! A potem mleczko wsadziłam do "lodówki" - między podwójne okno :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mjakmama moja już też teraz taka jest:))) Odpukać w niemalowane:)))

Ja dietę nie wiem kiedy będę rozszerzała. To zależy ile będę karmiła swoim mlekiem. Jak dociągne do 5 miesięcy to w 5 miesiącu zacznę wprowadzać jakieś nowości.
A właśnie jak karmi się piersią to kiedy zacząć dawać modyfikowane żeby sprawdzić jak dziecko na nie reaguje - jak chce się karmić piersią te 6 miesięcy?
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak jestem pewna że zupelnie inne jest macierzynstwo bez kolek - mnie juz mega cieszy to ze sa mini kolki - czyli jest znosnie. A jak niedlugo bedzie bez kolek to juz bedzie super ;) Dzis moje dzieci duzo w dzien pospalo wiec nawet obiad zrobilam z dwoch dań :))) ciekawe co bedzie w nocy, wiec ide spać :D coby sie przygotowac na nocny hardcoore hehe

dostalam dzis kwiatka od mojej córy ;) ahh ten mezol pomyslowy kupil w kwiaciarni malego kwiatuszka, przyszedl wzial core na rece i dala mi kwiatuszka a on duzy bukiet ;) stara dupa juz jestem 26 latek stuknelo :P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo Madziulka to wszystkiego najlepszego:))) Jako że na pewno najbardziej na świecie chcesz żeby sobie wredna kolka poszła to tego Ci życzę:))))

26 lat...hm kiedy to było:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosiu, wiem że biedny maluszek, ale jak to nefrolog nam powiedział ważne że zdiagnozowane i leczone, a reszta już z górki. A pojechaliśmy na pogotowie bo młody miał niecałe 38stopni gorączki a takie cuda się porobiły. Teraz jeszcze serduszko będziemy sprawdzać bo przy którejś wizycie niestety jakieś szmery słyszeli, no ale jestem dobrej myśli że wszystko będzie dobrze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuska lekarz ma racje. pewnie ze najważniejsze jest to ze już wiecie jak macie postępować. trzymam za Was kciuki:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to trochę je potrzymasz bo na antybiotyku będzie minimum rok, i w tym czasie powinien ten refluks się cofnąć :) ale dziękujemy :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej, u nas to chyba jednak zabki... sprawdzilam dziaselka ima dwa malenkie ostre biale cos :) ale to moze byc jeszcze dllllllllllluga droga zanim sie przebija :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuska będziemy trzymać:)

Karollla moja ma zmienione dziąsełka ale na razie nic nie idzie. Choć widać że dziąsła się przygotowują.

Dzisiaj w nocy mielismy 20-21 stopni i od razu wszyscy lepiej wyspani. Młoda obudziła się tylko raz akurat w porze mojego ściągania pokarmu:) A potem o 6 ale ona po tej pobudce kima jeszcze do 8 więc można się wyspać:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jeszcze się pochwalę "sprytem" mojego męża...
Wczoraj miał rano ubrać dzieciaki i założył Tosi rajstopki Wojtka!
Masakra :P Nieźle się siłował, żeby je naciągnąć a i tak jej z dupki zjeżdżały ;P I nie skapnął się, że coś jest nie tak ;)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Yecath dobre:))))

Ach te chłopy!! Mój mąż czasami mnie rozwala! Teraz ma etap chodzenia spać o 20 razem z młodą bo uwaga uwaga on się nie wysypia!!! dla jasności to ja wstaje w nocy do młodej on nosa spod kołdry nie wyciąga:) ale twierdzi że cały czas czuwa i też nie śpi:)))
Teraz już wiem czemu to my jesteśmy matkami - przy chłopach to dzieci by padły z głodu, brudu itp:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dodałabym do tego, że umarłyby z nadmiernego ucisku kończyn :)
Teraz już całkowicie rozumiem rozróżnienie płci poprzez kolory - gdyby Tośka miała wszystko różowe, a Wojtuś wszystko niebieskie może Tw mąż by się nie pomylił ;)

Madziulka - spóźnione życzenia, ale: Wszystkiego najlepszego!

Madziuśka - najważniejsze jest pozytywne nastawienie! Trzymamy kciuki!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej:)

Rowniez zycze wszystkiego naj naj naj.

U nas kolek chyba nie ma juz prawie dwa tygodnie ale wieczorami Filipek chce byc u mnie na raczkach i zanim twardo zasnie wstaje mniej wiecej 3 razy w odstepie 10-15 min nie wiem czym to jest spowodowane.

Ogolnie nie wiem czy to normalne czy maluszek ma rozwolnienie juz dwie noce pod rzad meczyl sie z kupka i godz nie spalismy a ja mu pomagalam. Wczoraj w dzien zrobil 5 kupek i bardziej takich wodnistych:( nie wiem czy przeczekac to jeszcze dzis obserwowac czy isc do lekarza?

My mamy spioszka bo maluszek jadl o 6 zasnal obudzil mnie o 8.30 wzielam go do siebie do wyrka przelozylam na brzuszek i nadal spi:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia dobre...jakbym mojego chlopa widziala... ah... moj ostatnio mial sie chwile zajac malym to pozwolil, zeby zasnal z mega kupa brrrrrrr...... udawal,ze nie czul no bo musialby przewinac...a toprzeciez moja robota :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ssabinka moja też tak ma jak zasypia. niby zasypia o 20 ale o 21 sie przebudza tak na 2 min i śpi dalej:)

co do kupek nie pomogę bo moja robi już 2 na tydzień:)))

I pochwale się ze moj klopsik wazy 6250:) czyli znowu przytyła 250 gram w tydzień:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karolla to mnie pocieszyłaś że nie tylko ja tak mam:))))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe mój robi jedną dziennie albo co drugi dzień i zazwyczaj wszystko wycieka taka mega kupa...a 2 na tydzień nyzosiu? to dopiero musi byc "kupka":p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nasz tez robi 1 na 3-4 czasem 5 dni :):)

faceci juz tak mają... podobno :) Przy dziecku malo co robia ale jak ktos zapyta to sa tak wykonczeni, ze szkoda gadac, .. :) :P :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No jest konkretna:)) ale za to wiecie jakie fajne jest przewijanie małej - oprócz tych 2 razów oczywiście:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he dokładnie Karolla:))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak przewijam Wojtka, to Tosia zawsze mówi "fuuuj, feeee" i krzywi się, nos zatyka, miny robi nieziemskie, ale Wojtka kupa to perfuma w porównaniu do tosinej kupy :P:P:P Ale jak ją przewijam, to też się krzywi i mówi "fuuuj" :D
Czasami jej "fuj" brzmi jak "ch..." :) Śmiesznie to brzmi z ust małej blondyneczki :)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiki robi kupkę średnio raz na dzień
a wczoraj moje dziecko zwariowało- cały dzien nic tylko by przy cycku siedziala a przerwach na histeryczny placz- nie wiem co jej było :(
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja mojego męza musze pochwalic bo nie dosc ze chetnie zostaje z Mala to jeszcze super sobie radzi;) Ja juz zdazylam wyjsc kilka razy na pare godzin, do kosmetyczki, na zakupy, na uczelnie. I co najwazniejsze nie boje sie zostawiac z nim Malej a przed porodem myslalam ze bede miala schize na tym punkcie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
macierzyństwo bez tych strasznych kolek to piękna sprawa ;) mini kolki da się przeżyć. ale kolki odeszły a zaczeło się jedzenie w nocy nie wiem co jest ;/ praktycznie od 2 tyg jak dostała jesc o 24 tak wstawala 6,7 a teraz budzi się 3-4 a potem 6-7. nie wiem może by jej dać więcej na noc??? może już więcej potrzebuje jedzonka. Mamy butelkowe ile ml dajecie na noc???

u nas kupa jest codziennie jedna albo dwie

U nas mąz bardzo dobrze zajmuje się małą, bez problemu zostawiam ich samych a jak wracam to malutka spi mu zazwyczaj na brzuszku ;) na poczaktu lepiej sie zajmowal niz ja - teraz mu dorownalam :D kupe tez przewija bez problemu, ale nie lubi jej ubierac, szukac ubranek. Kiedys to on w nocy nią zajmował, ja chcialam się wyspać więc wstaje do niej rano a ona ubrana w ciepły polarowy pajac w ktorym wychodzimy na dwór i tym samym spocona jak mysz byla ;/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
powiem Wam, ze po wczorajszym płaczu mojej małej jestem pełna podziwu dla mam dzieci kolkowych- naprawdę wielki szacun!!!

mój mąż też dobrze się zajmuje malutką :) i po porodzie miał więcej cierpliowści i spokoju w sobie, ja to byłam taka troszkę narwana, że jak mała się troszkę rusyła to ja już pędziłam do łóżeczka zobaczyc co się dzieje :) no, ale już sie unormowałam :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też na razie jestem pod wrażeniem jak mój Mąż opiekuje się Małą :). No, ale skarżyły się tylko Mamy starszych Maluszków, więc wszystko się jeszcze może zmienić :P Może mu się znudzi :).

Madziulka - moja wstaje w nocy identycznie - ale jest karmiona piersią, więc po prostu w tym tempie trawi .. Ja to się cieszę, że nie częściej :) - z takiego rozwiązania to nawet jestem zadowolona i w miarę się wysypiam :).
Też od czasu do czasu kładę się spać już o 20tej :).
A kup u mnie wciąż minimum 6 dziennie ( a i 10 się zdarza) - na razie był jeden dzień, kiedy nic nie było od rana do 20tej - to się już martwiłam, czy coś złego się nie dzieje.


Też podziwiam Mamy dzieciaczków z kolkami. Tak jest znacznie trudniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W ramach: kogo podziwiam - w niedzielę w Gdańsku widziałam parę z wózkiem: jedno-po drugim-po trzecim :) Aż musiałam im to osobiście powiedzieć :) Trójka maluszków (najmłodsze jakieś miesiąc-dwa). Masakra :)))) A jednak jakoś funkcjonują :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nikaa 6 kup dziennie ? o matko, nie wyrobiłabym chyba na pieluchy :))

Liwka ma raczej stały program dnia, je co 4h o 6, 10, 14, później ok 19 i 22-23 i zazwyczaj śpi do 6, je po 120ml chociaż widzę ze to już mało dla niej, wczoraj spała jak aniołek cały dzień, budziła się tylko na karmienie, kolki dalej ma ale słabe i wieczorami od 19 do 22

co do opieki męża nad Małą to trafił mi się skarb :) przychodzi z pracy ok 16 i opiekuje się Liwką, w nocy tez on wstaje :) ma tylko problemy z jej ubieraniem ;) nie za bardzo wie co i jak i się boi ;)

czy Wasze maluchy tez tak zaczynają wymuszać wszystko piskiem? moja jak coś chce to strasznie piszczy, kiedyś płakała a teraz pisk i patrzy się jakby trenowała cierpliwość rodziców ;))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wow jestem w szoku jakie nowe rzeczy sa na forum tzn. nowe funkcjonalności:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy któreś z Waszych dzieci jest obciążone alergologiczne ? od kiedy robi się testy i można iść do alergologa ? mi pediatra powiedziała ze dopiero po 2-3r.z teraz przepisała kropelki do oczu bo mała strasznie trze oczka i nosek piąstkami do tego kicha ;/ ale nie chce jej dawać kropelek bo pediatra postawiła diagnozę w ciemno ;/ w ogóle jakoś tracę zaufanie do lekarza Małej ;( odnoszę wrażenie ze to rutyna i w cale jej nie pomaga ;(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie idzie kilkanaście pieluch na dzień - możliwości tak małego żołądka są nieograniczone :P.

Ano - forum naprawdę się zmienia na lepsze :).

Co do alergii to nie wiem jeszcze - też będę musiała dopytać pediatrę.
A wiecie jak jest z niedoczynnością tarczycy? Ja mam, i pytałam lekarkę czy na wszelki wypadek nie zrobić Małej jakiś badań (bo leczona nie jest w ogóle groźna a nieleczona może narobić sporo szkód) to powiedziała, że na razie wystarczą te badania przesiewowe i dopiero chyba w 3 miesiącu, gdy Mała będzie miała morfologię to przy okazji się sprawdzi .. Ale ja nie wiem czy to nie późno ...Zresztą tylko o TSH mówiła - a chyba i FT3 i FT4 i przeciwciała można by zrobić .. Będę chyba musiała to jeszcze gdzieś zweryfikować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszla mama moj jest obciazony alergia po tacie, dlatego nasz pediatra jest tez alergologiem i zalecil stosowanie bebilonu pepti narazie, potem on bedzie wprowadzal obiadki, zeby wykluczyc alergeny, jezeli wsszystko bedzie okej bedzie go diagnozowal dalej robiac testy ale to dopiero jak bedzie starszy.U maluchow alergie bardzo ciezko ustalic, objawia sie albo wysypką albo tzw. sapką ( stale uczucie jakby nosek byl pelen) i nasz ma wlasnie taka sapke.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaa...narazie stosujemy tylko nawilzenie noska sola morska w sprayu i na noc po kapieli i po wieczornym mleczku mascia majerankowa pod noskiem ciutek zeby sie lepiej oddychalo.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczynki przymierzam sie do kupna kombinezonu dla malucha...teraz ma 2 i poł mca....jaki rozmiar mam kupić?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aśku ja kupiłam dla mojego rozmiar 74/80 i jest za dużo za duży-szczególnie w nóżkach. Także ja bm kupiła 68/74.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa ja tez mam niedoczynnosc tarczycy i tez mam takie zalecenie zeby dopiero kolo 3 miesiaca zycia zbadac TSH ponownie, bo raz miala w szpitalu badane. Ja tam mojej lekarce ufam bo chodze do niej od dawna wiec tym sie nie martwie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też bym kupiła kombinezon 68/74. 80 na pewno bedzie za wielki.
Tosia ma ok. 83 cm wzrostu a ma ponad 1,5 roku... :) (i nie jest niska jak na swój wiek)

Ja mam kombinezon zimowy w rozm. 74 dla Wojtka.

Dzisiaj Wojtek zaczął się chichrać :D Odkryłam jego czuły punkt, ma wielgachne gilgotki w okolicy plecków :) Jak go gilgam, to nie może wytrzymać ze śmiechu, my tez i Tośka też i tak nawzajem się nakręcamy i w domu jest wielkie chichrańsko :D :D
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak mi się marzy takie chichrańsko :))))) Kostek na razie się tylko uśmiecha, ale mój Filip też wyczaił, że łaskocze go, jak się go dotyka po brzuszku.
Hmmm. Ostatnio zaczęłam myśleć, co by było, gdybym tak niedługo znów zaszła w ciążę... :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uuuuu Panna:))

Ja na razie nie mogę zajść w ciążę bo nie mamy warunków mieszkaniowych na dwójkę dzieci:(

A u nas był dzień mega kupy:))) i to takiej ze łapałam ją w czasie przewijania:)))) i nawet mi się udało:))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak to: dzień mega kupy?? Przecież miał być dopiero jutro :) Coś się Helka rozregulowała ;)

My też nie mamy warunków, ale warunki musiałyby się znaleźć :) No, ale na razie to taka luźna myśl - wcześniej myślałam raczej o 2-3 letniej różnicy między maluchami..
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez chce taką przerwę bo chce iść do pracy a potem jak mi sie znowu w pracy znudzi to zajść w ciążę:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny w szoku jestem Wy już o nastepnym myślicie!!!! ja ciągle powtarzam że Patrycja będzie jedynaczka :P może mi sie kiedyś odmieni
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
fajna jest mała różnica między maluchami :)
Panna, do dziela! Kibicuję Wam :D

A jeśli chodzi o warunki mieszkaniowe... Oj, gdybyście zobaczyły, jak mało miejsca my mamy! A spokojnie dajemy sobie radę w czwórkę :)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka przejdą kolki zaczniesz myśleć o drugim:)))

Yecath ale Wy to chociaż dodatkowy pokój macie. No i perspektywę większego domu. A my mamy 2 pokoje z czego jeden to duży pokój, aneks kuchenny i przedpokój w jednym:(( I perspektyw żadnych do póki nie wrócę do pracy:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie dlatego o lokal się nie martwię :) Raczej o tę dwuletnią ciążę :) W czwartek idę na kontrolę do gina, ciekawe, co ona na moje pomysły ;)
A jutro z rana mamy szczepionkę... Ech, mam nadzieję, że nie będzie poważnych stanów gorączkowych i innych takich (szczepię nfz-towskimi).
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
popatrzcie, jakie piękne pieluchy:
http://www.mamazen.pl/index.php?m=dir&s=auneju97c9hplsug38iz5lqlw82vvgzs&id_dir=34762

szkoda, że tak nieprzyzwoicie drogie!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co Wy na to? - Wiaderko do kąpieli..
Nie wiem, co o tym myśleć :)

http://allegro.pl/twostepstool-podstawka-do-tummy-tub-warszawa-i1262665862.html
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
łoooo matko to maluszka wsadzic do wiadra i kapac???? pieluchy slodkie cena już nie :P
panna chyba te kolki nie byly takie zle co jak juz myslisz serio o drugim, albo o takich zlych rzeczach się szybko zapomina :))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka - sama powiedz, czy jak Pati śpi, a Ty na nią patrzysz, to nie jesteś przekonana, że to najpiękniejsze i najcudowniejsze dziecko na świecie? No, a jak tak jest przez cały dzień... to można zacząć myśleć o drugim.
U Ciebie też się to zaraz skończy! :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
patrząc na nasze suwaczki został Ci tydzień do ostatecznego wyciszenia :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O Panna ale zapodałas temat:D Ja mam grzeczne dziecko (tfu tfu) ale ani mi w głowie nastepne poki co:P To jest fajne ze mozna je odchowac prawie jednoczesnie, chociaz pewnie urwanie głowy z dwojka maluchow jest na poczatku:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurka blaszka a u nasz dzisiaj kolka:(((((( Jednak za wcześnie na odstawienie sab simplexu. Młoda dalej będzie go dostawać:(((
A już miałam nadzieje....
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o kurcze nyzosia :(((( to moze dawaj jej jeszcze troche te 5 kropel i za jakis czas odstawicie.

A mialam pytac czy myslicie zeby Patrycji zmniejszyc krople czy jeszcze zaczekac??? boje sie powrotu tych cholernych kolek ;///\

panna jeszcze tylko tydzien ;)))) nawet jak nie spi tylko sie rozglada, niewinnie usmiecha to tak mysle ale jak ryczy to juz nie haha :)))
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka biorąc pod uwagę moje doświadczenia nie zmniejszałabym na Twoim miejscu jeszcze liczby kropelek.

Ja wracam do 5 kropli - spróbuje odstawić za jakieś 2-3 tygodnie...

Kurczaki a tak się już cieszyłam że wszystko ok. O tyle dobre że te 5 kropelek też działa. Bo już się odzwyczaiłam od takich akcji.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas pomału się ustala rytm dnia. Zaczęłyśmy chodzić na spacery w chuście, bo mi dętka pękła w kole od wózka :-/ Na razie dajemy radę max do 1h, potem już nie mam siły, ale póki taka ładna pogoda szkoda siedzieć w domku.

Pytanie - dziewczyny, wiecie może, gdzie w 3mieście można kupić części zapasowe do wózków - czy w ogóle jest taka możliwość? Chciałabym kupić zapasowe koło do Jedo Bartarina i nie mogę znaleźć. A może wiecie, gdzie jest jakiś serwis wózków?

Współczuję Wam tych kolek :-/ przed nami też są pewnie tfu tfu... Na razie maluch ma kłopot z wzdęciami i stęka, jęczy i macha nóżkami dłuuugo, nim uda jej się puścić bączka. Możecie polecić coś naturalnego dla mnie do picia/jedzenia, żeby z pokarmem mała mogła dostać?
[image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zuzko herbatka kopru włoskiego.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokladnie herbatka z kopru najlepsza, po niej baczki super puszcza

tak myslalam nyzosia poki co bede jej jeszcze je dawac, za jakis czas zmniejsze
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uff... napoiłam się herbatką z kopru i miętą... zobaczymy co z tego wyjdzie :-D
[image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej z rańca:)

Jak pięknie słonko świeci - choć zimno jest jak cholera.

Ale się dzisiaj w nocy wystraszyłam - moja niunia zakrztusiła się podczas snu!! Ale jak nie mogła powietrza złapać!! dobrze że spałyśmy na kanapie - ona na mnie - mogłam szybko zareagować. Chyba tak jej się zrobiło przez tą wzmożoną produkcję śliny. Masakra.

Panna a kupa środowa i tak była:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zuzko ja tez mam jedo tyle ze fynna...ostatnio złapałam gumę...najechałam gdzies na piznezke!!! tez chciałam zmieniac kółko...i panikowałam wsciekła ze cholera wózek mam zepsuty bla bla bla...ostatcznie koło trafiło do wulkanizacji i nie ma śladu po f;laku:p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja miałam noc z głowy - nie przespałam nawet minuty. Patrycja w ciągu ostatniej doby spała 2,5h to chyba nie jest normalne, nie wiem co jej jest, ciągle płacze i to nie są kolki. Mam wrażenie że ona już z tego zmęczenia płacze :(( to juz kolejna taka noc, z nocy na noc jest coraz gorzej. Ani nie ma gorączki, jest nakarmiona, przebrana co do cholery jej może być że nie śpi? no kurna ani w dzień ani w nocy ;/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miałam taką akcje dwa dni temu...24h na nogach:/ ale ta noc była juz spoko, teraz tez mały jakby nigdy nic wrócił do swojego juz ustalonego rytmu dnia i spi teraz:) takze cierpliwosci moze przejdzie:p

czytałas o skokach rozwojowych??? wpisz w google i poczytaj to wiele tłumaczy:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka chyba powinnaś wybrać się do lekarza. Wczoraj spotkałam położną i opowiadała mi że córka jakieś dziewczyny też mocno płacze i dostały skierowanie do neurologa. Może musisz wszystko dokładnie i dramatycznie opowiedzieć pediatrze żeby dał Wam skierowanie albo wykonał jakieś dodatkowe badania bo masz racje że jak dziecko tak płacze to nie jest normalne.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oooo to moja nie ma skoków:)) Moja mało płacze - odpukać:) Oprócz wczorajszej akcji oczywiście:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czytalam o skokach, dzis ma 5 tygodni wiec niby by przypadalo na skok tylko ze to juz tak trwa troche ;/ przeciez tak ladnie noce juz przesypiala i co sie do cholery stalo!!!
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka - to samo mi przyszło do głowy, co Nyzosi. Idź, wyrwij to skierowanie, bo nie zaszkodzisz małej, a przynajmniej wykluczysz sprawy neurologiczne.
Nosisz Pati w chuście?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej:)

Wybieramy sie jak zwykle na spacerek piekna pogoda:) U nas kolejna biala kropeczka na dziaselku :) wiec napewno ida zabki tylko ciekawe jak dlugo beda sie wykluwac:P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my jesteśmy po szczepionce, dosyć dobrze ją mały zniósł, płakał dopiero, kiedy pielęgniarka zaczęła gu wkłuwać :) A tak przy badaniu - aniołek.

Poczułam, co to znaczy presja firm farmaceutycznych - z 10 razy pytali nas, czy chcemy szczepić szczepionkami nfz-towskimi czy nie i czy znamy konsekwencje swojego wyboru. Poczułam się jak najgorsza matka na świecie...

A po nas był szczepiony chłopiec dwa dni starszy od Kostka. I półtora kilo cięższy! :) Normalnie wielkolud! A może Kostek jest takim mikrusem - ma 1,5 miesiąca i waży 5 kilo, więc według tabelek przybiera ładnie, ale jak zobaczyłam tego drugiego chłopca, to zwątpiłam :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze a moja mala znowu meczy brzuszek:( prezy sie i probuje pozbyc tych gazow. nie wiem czy w tym wypadku nie zastosowac sab simplexu? daje jej jakies kropelki fenicol od piatku bo wtedy tez ja bolal brzuszek no i dzisiaj znowu placze. tylko nie wiem czy jak ja boli ten brzuszek raz na pare dni to podawac SS? czy on jest calkiem bezpieczny?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa: z tego co kojarzę, z opowiadań dziewczyn ss działa jak bierze się go regularnie ... Więc chyba nie ma sensu ... Ja bym na Twoim miejscu tez spróbowała herbatek koperkowych.

Ja wciąż nie podjęłam decyzji jakie szczepionki wybrać ale skłaniam się powoli do tej 6w1 - skoro to ten sam producent co Engerix- a po nim nie było żadnych niepokojących objawów.
Nie wiem tylko co z pneumokokami - czy już szczepić czy odłożyć to na 7 miesiąc. Rota sobie darujemy.

A co do kolejnego dziecka - mimo, że też - odpukać - trafiło mi się dziecko bez kolek - miejsce na drugie też by się znalazło, to jednak wg mnie to za wcześnie. Po pierwsze wolę dać sobie czas na zregenerowanie a po drugie jak sobie przypomnę drugi i trzeci miesiąc jak w kółko chciałam spać - to nie wyobrażam sobie opieki nad małą - kto jej w nocy dałby jeść :).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze jedno - kiedy przeszłyście z pieluszek 1 na 2?
Używamy happy bo na pampersy Mała miała uczulenie.

Bo nie wiem ile jeszcze 1 kupić - a ponieważ nie ma ich w najbliższych sklepach zawsze muszę kupować z zapasem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja od 3 tyg zycia malej uzywam 2, miusisz sama zobaczyc,mialas mniejsze dziecko, ja uzywalam poki nie odciskaly sie na nozkach
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja króciutko jedynek używałam- chyba z 2 tygodnie tylko.

Teraz cały czas trójeczki w użyciu.

A mi się chce płakać, nie wiem, co mam robić...
Jutro mam jedne zajęcia, ale powinnam na nich być. Znalazłam nianię, która by przyszła na te 5-6 godzin, kiedy mnie nie będzie, spotkałam się z nią 2 razy, dzisiaj była na próbę z dziećmi (bylam też w domu). No i niby wszystko jest ok... Ale mam dylemat, coś mi nie gra i nie wiem, czy to rzeczywiście takie matczyne przeczucie i coś jest nie tak, czy po prostu panikuję... Cala zestresowana jestem na samą myśl, że mam dzieciaczki moje zostawić z obcą kobietą :( I chyba zrezygnuję z niej, nie pojadę jutro na uczelnię...
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej

Madziulka rzeczywiście najlepiej iść do neurologa, mogę Ci polecić dr Kozakiewicz -Sroka przyjmuje na nfz na świętokrzyskiej jest bardzo dobrym specjalista

nam na kolki pomaga delicol jest świetny tylko kurcze drogi udało nam się go kupić co prawda za 25zl a starcza na ok 1 tydz ;/

my na 2 przeszłyśmy po 4 tyg

jutro nas czeka wizyta u chirurga bo malutka przekrzywia główkę bardziej na prawa stronę ;( nawet tego nie zauważyłam a lekarz dopiero teraz mi to powiedział ;(

Liwia znów dziś aniołek ;) spala w nocy 5h obudziła się o 8 zjadła i spala do teraz, teraz jedzonko i spacerek :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
yecath jak ja bym miała przeczucie to darowałabym sobie...jednak coś w tym matczynym przeczuciu jest mi się już nie raz spr... a zostałaś z nią i z maluchami by się przypatrzyć jej jak się nimi zajmuje ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze jaka fatalna składnia zdań mi wyszła ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa no ja wlasnie daje malej kropelki jakies koperkowe. Wiem ze ss trzeba dawac regularnie i wlasnie zastanawiam sie czy jest sens ja tym faszerowac skoro to raz na kilka dni. No ale z drugiej strony te kropelki tez jej daje regularnie nawet jak ja nie boli, profilaktycznie, wiec nie wiem czy to taka duza roznica miedzy nimi a ss. Nilkaa a powiedz mi z jakiej dzielnicy Gdyni jestes?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko mi to wygląda na marudzenie = wez mnie mamo na ręce
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszla mama a czemu od razu do chirurga? moj tez kladl glowke na prawa strone do 6 tyg a potem pediatra zwrocil nam uwage, ze mam klasc malego na lewa strone podkladajac mu poduszeczke, zeby nie mogl glowki odwracac i teraz kiedy ma 12 tyg juz jest glowka rowna :) i nie ma sladu po splaszczeniu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przyszla mama nasz tez przekreca glowe na prawo lekarka powiedziala by klasc ja bradziej na lewo i powinno sie naprostowac poza tym takie malo dziecko ma jeszcze do tego prawo - tak pewnei lezala w brzuszku
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja też sobie w jedną stronę główkę przekreca więc kładziemy ją na drugą stronę, podkładamy coś żeby się nie przekręcała. Mysle że jest jeszcze na to czas

Aniaa ja na Twoim miejscu nie dawala bym ss skoro to sie zdarza raz na jakis czas to bez sensu. U nas ryk był cały dzień ;/
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasnie Madziulka ja nie do konca wiem co o tym myslec, bo to napewno nie tylko marudzenie, bo widze ze sie prezy i placze ale jak ja biore na rece to nie placze ale prezy sie dalej. No i wczoraj to tez sie zaczelo o podobnej porze jak ostatnio i konczy sie tez nastepnego dnia kolo poludnia bo teraz juz Mala zasnela.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa:
jestem z Wielkiego Kacka. Pół roku już tu mieszkam i nawet mi się podoba ta dzielnica :).
A co do herbatek - to z tego co się orientuję, to w przypadku karmienia piersią można też samemu takie pić - coś z nich z mlekiem się dostanie ...Więc to by można regularnie - na pewno naturalne i zdrowe :). I szansa, że pomoże.

Mi się wydaje, że ss warto brać gdy już nic innego nie pomaga - jako ostatnia deska ratunku.

Czyli jeszcze kupię max 2 opakowania pieluch. Skoro to powoli będzie już czas na dwójki ...

A moja dziś niespotykanie grzeczna - ładnie śpi i budzi się tylko na karmienie - to do niej niepodobne - zazwyczaj o tej porze muszę się z nią bawić :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziulka:
a dzwoniłaś tu: http://ogloszenia.trojmiasto.pl/dla-dziecka/ochraniacz-tiny-love-ogl3058979.html - dość tanio sprzedaje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa ja tez przed slubem mieszkalam na Wielkim Kacku, teraz mieszkam w Redłowie:) Myslalam ze moglybysmy sie wybrac kiedys na spacerek, nasze Małe w tym samym wieku, a moze Panna, Nyzosia albo dziewczyny Gdańskowe tez beda chcialy dolaczyc?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Super - wspólny spacer to całkiem dobry pomysł :). My na razie mało wychodzimy bo mam problem z znoszeniem wózka, ale jakoś sobie poradzę :).

Chyba wracam do pisania dyplomu - choć sama jestem zdziwiona - mam znów czas na pisanie ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniaa a moze windiego uzyj??? jak to sporadyczne to ja bym nie dawala ss. poza tym jak widzisz ze ulge przynosza baczki to lepszy jest windy:)

Wspólny spacer - ja zawsze jestem chetna:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nam pediatra dała od razu skierowanie bo jak stwierdziła ona się na tym nie zna i lepiej by to zobaczył od razu specjalista, mi się wydaje ze to nic takiego bo główkę trzyma prosto tylko jak leży to czasami wykrzywia ja bardziej na prawo, zobaczymy co powie, dobrze ze Liwia lubi lekarzy, jak widzi stetoskop to od razu się cieszy i piszczy ;))uwielbia być badana ;) my już chyba wszystkich lekarzy "zaliczyliśmy" ;)) póki co "zdrowa jak ryba" i wszyscy tylko mówią ze nerwowa po mamie i szybko się rozwija ;))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia Ty chyba nie jesteś domatorką ;))

chętnie bym się z Wami zobaczyła, tym bardziej ze mam dość siedzenia w domku a znajome nie są dzieciate wiec je zanudzam;) mogę dojechać gdzieś, byle blisko kolejki ;) najlepiej jakieś miejsce gdzie można usiąść z maluchami i rozgrzać się bo zimno się robi ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm to moze gdzies w centrum, moze park kolo urzedu miasta, mozna tez dojsc na bulwar. A dosc blisko jest ta kawiarnia dla mam gdzie chyba Panna i Nyzosia juz były?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Też jestem chętna :)
Galeria Malucha jest przy UM, bardzo blisko z SKM Wzgórze :))))
Fajnie by było się spotkać!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko nie w piątek bo mnie nie ma!!!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to moze jutro?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla mnie jutro jest ok.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dla mnie tez tylko ponoc jutro ma padac:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dla mnie tak sobie - mam wizytę u gina, ale jeśli tylko mnie nie będzie pasowało, to się dostosuję :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
padac chyba dopiero kolo 16 czy 17 ale sloneczka raczej nie bedzie...
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to może na spokojnie umówmy się na przyszły tydzień. Wtedy każda jakoś się dopasuje:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi pasuje jutro ale jak wam nie to ok
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nie wiem - to się decydujcie:)

No i dzisiaj po sab simplexie kolki nie było. Czyli jednak musimy go jeszcze trochę dawać.

Ale za to młoda ma mini katarek. I najgorsze jest to że to przez wczorajszy spacer w chuście:( Muszę ją do chusty ubierać w kombinezon z kapturkiem bo jej w karczek wieje. A wczoraj wieczorem było już tylko 7 stopni:(
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jaka cisza:P i co0 dzis czy nie????????????????
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he Ssabinka bo tak to jest. Najpierw akcja spotkanie a jak zaczynają się konkrety to robi się cisza:))))

Na mnie dzisiaj nie liczcie. Młoda dalej ma katar kicha i prycha więc nie chce żeby zaraziła Wasze maluszki:\
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to pewnie nici z dzisiejszego spotkania. No trudno. Zdrowka dla malej :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie co robić z katarkiem?, ewentualnie kaszelkiem???
wiem juz pisałyście maść majerankowa, sól, a czym plecki smarować??? boje sie przeziebienia jak ognia...wczoraj nawet kupiłam termometr laserowy i wywaliłam 100 zł....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi by pasowalo dzisiaj ale skoro Nyzosia nie moze to moze spotkamy sie w przyszlym tygodniu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja też ma katarek :( - od męża chyba się zaraziła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to stanęło, że w przyszłym tygodniu, jak rozumiem :)

Nyzosia - nie strasz mnie - wczoraj byłam z Młodym na spacerku w chuście... boję się katarku jak dżumy... ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna spokojnie - ja ją źle ubrałam do chusty i ją przewiało:(

Ja na razie nic nie robię z tym katarem bo tragedii nie ma. na noc zrobiłam tylko inhalacje z amolu. ale pójdę do apteki kupić maść majerankowa.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a powiedzcie kiedy pierwszy raz poszlyscie ze swoimi Maluchami na zakupy? Mam na mysli galerie handlowa. Nie zeby biegac 3h po sklepach, ale kurcze potrzebuje sobie kupic jeszcze ze 2 staniki do karmienia... Moja Mala zawsze w wozku spi ale boje sie jakichs zarazkow, klimatyzacji czy innych swinstw i nie wiem moze przesadzam?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja byłam 1 raz jak młoda miała 2 miesiące. ale staram się jej nie zabierać do sklepów. Choć dzisiaj jade z nią do tesco po lovelle bo jest w promocji.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No wlasnie ja tez nie chce jej zbytnio zabierac wiec chyba sobie daruje...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kostek miał trzy tygodnie, jak jego wyrodna matka zabrała go na zakupy do Klifa ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaa - jak miał półtora byliśmy w IKEI ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się jakoś nie przejmuję tym nie zabieraniem dziecka do sklepów itp.
W takich sklepach zazwyczaj mam Wojtusia w chuście, śpi sobie spokojnie, jest osłonięty przed nadmiarem wrażeń.
Tośka bardzo lubi duże sklepy, zawsze może jakąś popisówę strzelić przy ludziach, pozaczepiać, popatrzeć na różne kolorowe rzeczy, pobiegać :)

Sklepy to pikuś w porównaniu z poczekalnią w przychodni... ;-) Tam to lepiej z maluchem nie chodzić!
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na szczęście są oddzielne części dla dzieci zdrowych i dzieci chorych (przynajmniej na w Gdyni Wzgórzu)... Nasza pani doktor mówiła nawet - jak jest jakiś problem z maluszkiem, a nie ma wolnych miejsc u dzieci zdrowych, to rejestrować do dzieci chorych, ale czekać u zdrowych! A ona sama zmienia gabinet. Bardzo rozsądnie pomyślane :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My czesto chodzimy po sklepach typu real tesco klif galeria baltycka ikea pierwszy raz jak maly mial tydzien i ok.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my po spacerku. ale beznadziejna pogoda!!! młoda ofoliowana w wózku ja w pelerynie przeciw deszczowej i maszerowałyśmy.
Kupiłam w tesco lovelle i mam zapas prawie na rok:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nyzosia a po ile ta lovella w tesco??
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Druga za pól ceny czyli wychodzi 15 zł z groszami za jedną. Ale to dotyczy tylko płynu do prania.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A proszki chyba tez sa w pormocji za 17,99 czy cos takiego. Pare miesiecy temu byla fajna promocja na lovelle bo byly 2 w cenie 1 i ja wtedy juz sie zaopatrzylam;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka,
na przyszły tydzień na spotkanie w Galerii Malucha to może i ja się skuszę...mała będzie miała już skończone 3 tygodnie :-) choć mam stresa, jak sobie poradzę, bo poza krótkimi spacerami jeszcze z małą nie wychodziłam sama... :-) Najlepiej przed południem, żeby korków uniknąć, no i troszkę cieplej będzie :-)

Hym.. ja się zastanawiam, czy w taką pogodę wychodzić z małą. Ale z drugiej strony cieplej to już nie będzie. Co radzicie?
[image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wychodzę prawie codziennie (prawie - jak mi się wybitnie nie chce, odpuszczam raz w tygodniu). I mam zamiar dalej wychodzić, bo - jak słusznie zauważyłaś - cieplej nie będzie :/ Coś jest w tym hartowaniu maluchów, nawet krótki spacer się liczy - trochę świeżego powietrza może zdziałać cuda :)
Fajnie, jakbyś dała radę dojechać do Galerii :))
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja rowniez wycodze codziennie. juz drugiego dnia po porodzie wyszlam tylko dzien czy dwa spedzilismy w domku. Dzis wyjatkowo krotki spacerek bo godzinny a tak to zazwyczaj od 3-5 godz dziennie
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wychodze codziennie, chyba ze pada albo bardzo mocno wieje. Dzisiaj jak wyszlam to akurat zaczelo padac wiec pochodzilam tylko chwilke i wrocilam do domu. Rozumiem ze w tej galerii Malucha sa warunki zeby dziecko nakarmic piersia?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewnie, ja już tam karmiłam kilka razy :) tzn - nie ma osobnego pomieszczenia czy czegoś takiego, ale mi to akurat nie jest potrzebne. Karmiłam na kanapie :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Helo.

A my już u teściów na dłuższym weekendzie:)

Ja na spacery wychodzę codziennie. jak mocno leje to jadę do centrum handlowego:) robię tak dlatego żeby młoda wiedziała ze o 11 wychodzimy na spacer. i faktycznie już kuma ze zaraz będzie drzemka. nawet nie wiem jak sie będzie zachowywała w domu miedzy 11 a 14 bo teraz to codziennie na spacerze śpi.
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my juz po wizycie u chirurga i wszystko ok ;) musimy robić tylko masaże by rozruszać szyjkę :)

a ta galeria malucha to gdzie w Gdyni ? ja jestem chętna tylko nie środa i piątek ;) kurcze ale wybrzydzam ;)

ja dziś patrzałam za sukienką dla malej na chrzciny ale nic nie ma ;/

Liwka dziś znów Aniołek ;) tylko się śmieje i robi "podkówkę" czyli marudzi i układa usteczka w podkowę jak coś chce ;)) za 3 dni ma 2 miesiące, ale ten czas leci szybko ;/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj szybko szybko, u nas też niebawem stukną dwa miesiące, a w niedzielę chrzciny :) Mam nadzieję, że Mati dobrze zniesie wszystkie atrakcje.

My na spacerki staramy się chodzić codziennie, tylko jak pogoda robi się taka brzydka to już mniej mam ochotę, ale mobilizuję się by hartować Maluszka, na razie póki co żadne choróbsko nas nie dopadło. Na pierwszych zakupach w Galerii byliśmy jak Mati skończył tydzień, oczywiście nie na cały dzień, tylko szybko kupić to czego pilnie potrzebowaliśmy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczynki:)
dzisiaj dopiero wypuścili nas ze szpitala i aklimatyzujemy się własnie w domku:)
jak poszłam do szpitala na kontrolę to rzeczywiście zatrzymali mnie na patologii i za 2 dni miałam test OCT, ruszyło od razu, po godzinie miałam skurcze co 6 min, a po 2,5 godz co 2-3 minuty, rozwarcie było 9 cm, wszystko zapowiadało się super, odeszły wody (okazały sie zielone) , no i niestety zaczęło zanikać tętno maluszka.. Narobili rabanu, wezwali szybko lekarza, mojego męża wyprosili i szybko na salę operacyjną, mimo iż była zajęta, to na dostawionym łózku zribili mi cc. Ale maluch na szczęście był silny i wszystko skończyło się ok, dostał 9 pkt w pierwszej minucie i 10 w kolejnej.
Tyle że ze względu na zielone wody miał wysokie CRP i dostawał do dzisiaj antybiotyk, dziś już wyniki nyły dobre i wypuścili nas do domu.
Jestem bardzo szczęśliwą mamą :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ooo Piggy witaj ponownie - teraz już z maluszkiem:) Dobrze wszystko się dobrze skończyło:)))

A u mnie wszyscy śpią tylko ja - matka zajmująca się 24h/dobę dzieckiem - nie śpię i nawet jakoś szczególnie nie chce mi się spać:) Ale zaraz ściągam pokarm i też ile w kimono:)

Wiecie co młoda u dziadków ma łóżeczko ale takie po moim mężu czyli ponad 30 letnie i ono nie ma regulowanych wysokości więc młoda śpi w wózku. Super sprawa bo nie dość że jest wysoko więc ja nie muszę nurkować żeby ją wyjąć to jeszcze śpi na swoich "śmieciach" więc jest jej lepiej:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
piggy- witaj szczęśliwa mamo :) gratulki :)
my tez staramy sie chodzic na spacer codziennie o stalej porze, chyba, ze pogoda naprawde jest do niczego, a na pierwszy shopping udałam się z mała jak miała 2 tygodnie- szukałyśmy ubrań na chrzciny i dla niej i dla mnie :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej a ja znów z pytaniami :) pewnie było już o tym ale znaleźć teraz w tej ilości watków to ciężko by było :)

Ile Wasze maluszki jedzą teraz?? chodzi mi o butelkowe dzieci wiadomo :)kurde mój może max 120ml jednorazowo i widzę że się nie najada ale interesuje mnie czy w tym wieku powinien już więcej jeść cyz mam żarłoka :)

czy Wasze maluszki umieją już chwytać przedmioty?? Mój nauczył się łapać smoczek i wyciągać go z buzi, pech chce że nie umie sobie go z powrotem włożyć do buźki i stęka. I ciągła walka jest z nim, bo on tego smoka chce ale chyba spodobało mu się wyciąganie go z buźki.

Bierzecie jakieś witaminy? Strasznie wypadają mi włosy dosłownie garściami jeszcze z tydzień i łysa będę, możecie jakieś polecić skuteczne??

Od kilku dni czuje zmęczenie "materiału", mimo że młody budzi się dwa razy na jedzenie, i wstaje około 7 o jestem padnięta jakbym w ogóle nie spała mimo że chodzę spać koło północy najpóźniej ale częściej koło 22 już śpię. I oczywiście budzę się zła ze nie chce dłużej spać, macie tak może??

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he odpowiadam na Twoje pytania:)

Moja je mój pokarm z butli i je około 150 ml na raz - 5,6 czasami 7 razy na dobę. czyli w sumie je 700-800 ml mleka.

moja próbuje chwytać ale na razie słabo jej to idzie.

biorę witaminy - takie dla matek karmiących. moje włosy sa wszędzie ale jeszcze nie jest tragicznie. niestety to wypadnie jest normalne i przejdzie za jakiś czas.

ja zmęczenia na razie nie mam - wręcz przeciwnie mam przypływ energii. ale ja dla odmiany zaczęłam sie wysypiać. tzn. śpię ciągiem max 3 godziny i wstaje ze 2 razy w nocy ale i tak jak na mnie jest super - w porównaniu do tego jak było np. miesiąc temu:)
może u Ciebie to przesilenie jesienne?:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też biore witaminy dla matek karmiących:) włosów tez wszedzie pełno:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuska2, nie przejmuj się, ja mam podobnie odnośnie zmęczenia. Synek zasypia o 20 i kolejne karmienie jest o 3 wnocy, potem o 7 rano, tak więc powinnam chodzić wyspana i pełna energii. Niestety tak nie jest, rano jestem kompletnie nieprzytomna, tak, że muszę ucinac sobie drzemki razem z małym (biorę go na cycka do łozka..on sobie ciumcia a ja drzemię:). Czasami mam tak, że zasypiam na siedząco, zupełnie brakuje mi sił i energi :( a synek domaga się teraz większej uwag, zabawy z nim, jak to przystało na 3miesięczne dziecko.

Jeśli chodzi o wypadanie włosów mi również wychodzą garściami, już nawet gdzieniegdzie pojawiły mi się prześwity :( gdyż z natury mam cienkie i delikatne włosy :( a wypadania ich nie widzę końca:( Przyjmuję witaminy Prenatal.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuska:
skoro nie karmisz to polecam
Vitapil - wg mnie najlepszy
plus szampon Vichy czerwony - u mnie taka kuracja kiedyś pomogła - zalecił mi ten zestaw dermatolog.

A ja chyba opanowałam chustę :) - mała nie chciała spać więc ją zapakowałam w chustę, bo nie dało się nic zrobić -ciągle potrzebowała uwagi ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I bardzo słusznie Nilkaa:)

Piękna pogoda dzisiaj. zaraz śmigam na spacer po miasteczku:))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madziuska2 - ja biorę witaminy, które mi zostały po ciąży jakoś prenatal się nazywają czy coś podobnego. U mnie nie ma problemów z włosami, no, ale ja zawsze byłam kudłata i nigdy włosy mi nie wypadały (żeby było sprawiedliwie - w ciąży mi się wcale nie poprawiły ;)

Nilkaa - super z tą chustą. Jak wrażenia?

Zbieram w takim razie skład na spotkanie w Galierii Malucha (Traugutta 2, jak się idzie od Urzędu miasta w Gdyni w stronę Skweru Kościuszki- pierwsza przecznica po lewej, tam, gdzie na rogu jest duża i nowa Mariola :)
Wtorek pasuje?

Tylko, żeby znowu nie było tak, że spotkamy się jak zwykle ja i Nyzosia! ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zgłaszam gotowość ;) nie zrobię planów na wtorek ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panna ale mam nadzieje ze moje towarzystwo Cie nie nudzi:))))

Wtorek mi pasi:) W przyszłym tygodniu tylko czwartek mi nie pasi:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi tez wtorek pasuje:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny ratujecie, ja juz nie wiem co robic :( moj maly 2-3 razy dzienne ma ataki histerii. Nie sa to kolki napewno, jets nakarmiony, przewijany co 2 godziny, ubrany okej, picku mu tez daje wody..a mimo to chce byc caly czas na rekach a jak tylko usiade na chwilke to jest atak ktory normalnie ciezko opanowac. CZy to mozliwe, ze on chce byc noszony i tak daje mi znac czy moze mu byc co innego?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
karolla - nie chcę być nudna z tymi chustami - ale ja bym go włożyła w chustę, jakby się nie uspokoił, to by dla mnie znaczyło, że to coś innego niż potrzeba przytulenia.

Nyzosia - no co Ty! nie nudzą mnie spotkania z Tobą, ale my możemy się zawsze spotkać, bez próby zgromadzenia innych ;)

wtorek: 12? pasuje Wam?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok to ja tez sie pisze :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Karollla podpisuje się pod pomysłem Panny - wsadź go w chustę:) Powinien sie uspokoić.
Moja tez marudzi ze chce być noszona w pozycji pionowej - już nie chce leżeć na rekach. musi być tak ułożona żeby zwiedzać. ale w chuście mimo ze nie widzi wiele siedzi cicho:)

wtorek 12 - idealnie. fajnie ze będzie nas więcej:)))
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panna z mokrą głową: - mi się wydaje, że w przypadku karolli już nie chodzi o przytulanie co o możliwość obserwacji świata :) Na kolankach już jest nudno :P

Całkiem nieźle z chustą - tak cieplutko, a Mała grzeczna była i w końcu później nawet w łóżeczku zasnęła :) Nie na długo co prawda ale chociaż chwilę ...

Wszędzie piszą że noworodki to tak dużo sypiają do 20 godzin dziennie - a moja zdecydowanie o tym nie czytała i w dzień nie śpi więcej niż 4 godziny i to z przerwami ... A dziś od 4.30 to tylko godzinkę. Zamęczy kiedyś swoich rodziców :P


Ja nie za bardzo mam możliwość dojechania do centrum. Niestety nie mam samochodu a na jazdę trolejbusem jeszcze nie mam odwagi :(. Wiec mnie we wtorek nie będzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nilkaa jak chcesz mogę Cie zabrać. Ja jadę autem.

I ja też się zastanawiałam jak to jest z tym spaniem - ze niby noworodki tyle śpią bo moja tez mało spała:)) Kolejne książkowe bajki:)
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas rano spi ladnie na dworzu super ,w domu w dzien to tylo drzemki ale zdarzylo sie spanie godzinne w domku popoludniami teraz tez zasnal ciekawe na jak dlugo:P
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i pobudka i odrazu robienie kupki oststanio to masakra z tymi kupami 5 to min na dzien
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ehh a ja dzisiaj wysiadam, nie dosc ze Mloda jakas marudna i nie chce spac to jeszcze moj pies ma dzien jakiegos szalenstwa. Ucieka mi po calym domu ze skarpeta w pysku, i juz 2 razy dobrala sie do dywanika z lazienki i pogryzla:/ nie mam juz do tego psa sily.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A na czym to przesilenie jesienne polega i kiedy mi minie jak to mam ?? :D

Karolla a może to ząbki, u nas mały był mega płaczliwy i ogólnie na głowie stawałam a histeria i tak była, zresztą teraz też jest bo ten ząb nie chce się do końca wybić. Pediatra mówiła żeby podawać Paracetamol ale ja zbytnio nie wiem kiedy mu go podawać, bo czasem ma "kuźla :P" ot tak bo śpiący lub głodny i ciężko mi rozpoznać kiedy to ząb go boli.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej dziewczyny. Za dużo by teraz czytać ale nadrobię. obiecuję. Krótko o porodzie. Po zrzędzeniach mojej teściowej mojej mamy i męża 05.10 pojechałam do szpitala na ktg. Mała zrobiła psikusa bo 2 razy spadło jej tętno poniżej 90 i zostawili mnie na patoligii na obserwacji bo już po terminie. 07.10.10 ok 12 zaczęłam mieć skurcze o 17 przewieżli mnie na porodowkę a o 19:00 na świecie pojawiła się Amelka. Ważyła 3680g i miała 56cm. 10pkt. Na oddziale siedziałam do przedwczoraj bo mała złapała ode mnie paciorkowca i dostawała antybiotyk. Ale wszystko jest już ok. Jesteśmy w domku. Teraz o małej. Nie mam dziecka! mała budzi się na jedzenie co ok 2,5-3h w ciągu dnia. w nocu czasem co 4h. W większości zasypia już przy karmieniu czasami 5-10 minut po i śpi do następnego karmienia. Karmię piersią a mała najada się w ok 20 min. To tyle narazie. Lecę bo zbliża się pora karmienia i mała zaraz będzie się budziła :) Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to jako że już chyba wszystkie się rozpakowały i zgłosiły zakładam nowy wątek:)

Link do nowego:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=187841&c=1&k=160
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Mieszkanie na Kiełpinku (Wiszące Ogrody?) ul. Przytulna - jak tu się mieszka? (44 odpowiedzi)

Witam, planują zakup mieszkania na ul. Przytulnej, proszę o opinię czy dobrze się mieszka w...

Obniżenie /wypadanie macicy (1238 odpowiedzi)

Dziewczyny, które macie obniżenie /wypadanie macicy jak sobie radzicie? Ćwiczycie czy operujecie...

poszukiwany dobry ortopeda (21 odpowiedzi)

Moja mame czeka operacja, dostała juz skierowanie i po swietach ma isc sie zapisac w kolejkę......

do góry